Skocz do zawartości

sherif

użytkownik
  • Liczba zawartości

    27 452
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez sherif

  1. > ten diesel nie ma 2masy? to jak sobie kopaniem poradzili przy takiej mocy?

    to jest klasyczny automat, bez sprzegla a wiec bez dwumasy

    > raczej bzdura. a w drugą stronę - manualna skrzynia bardzo rzadko klęka. a klasyczny automat często

    > po 200 - 400 tysi i juz czasem potrzebuje serwisu (a to od 1,5-6 tys PLN). takze teoretyczne

    > mniejsze zużycie silnika nie jest warte kosztu obsługi ASB.

    raczej ty piszesz bzdury, dobry, klasyczny automat jest niezwykle ciezko zajechac. Znacznie szybciej zajezdzisz sprzeglu, dwumase czy nawet synchronizatory w skrzyni.

  2. > Ty pięknie widzisz ale zapytaj tych jadących z przeciwka - wielu zapewne miałoby ochotę Ci te

    > reflektory pewnym kijem wymontować!

    > Ten system jest na autostrady i drogi równe jak stół.

    > W naszych warunkach świeci jadącym z przeciwka po oczach -ale grunt że kierownik insigni piknie

    > widzi

    nie wiem, mnie jakos Inisgnie nie sweica po oczach. Jedynie w BMW x5 i x6 zauwazylem ze czasem daja po oczach.

  3. > Czy może być to spowodowane napędem 4x4? Ja celuję w FWD + chips co da mniej wiecej moc biturbo

    > ale może z racji napędu na jedną oś skrzynia będzie żwawsza?

    Chyba w Insigni jest tak, ze albo automat albo 4x4, przynajaniej tak bylo jak sprawdzalem silniki 2.0. Ta co opisywalem byla oczywiscie FWD. Mamy tez druga 160KM i 4x4, jest odczuwalnie slabsza.

  4. > Jak sie to sprawuje w codziennej jeździe? Spalanie, awaryjnosć etc .... Nigdy nie miałem automata

    > i nie wiem czego sie mogę po takim cudaku spodziewać. Zwłaszcza w Oplu który chyba nigdy nie

    > był w tej dziedzinie mistrzem.

    > Męczy mnie ciągłe machanie drążkiem biegów i myśle coraz mocniej by to zmienić. Z racji gustu i

    > innych okoliczności ta skrzynia musi być w Insigni 2.0 CDTI

    > Także nie krępować sie proszę.... Z chęcią poznam opinie i dobre i złe.

    Jezdze sporadycznie 2.0 cdti biturbo 195KM, z automatem. Auto ma kilka miesiecy, zaliczylo serwis raz bo od nowosci lecial spod maski dym icon_eek.gif, okazolo sie wadliwe uszczelnienie turbo.

    Odnosnie wrazen, to bardzo fajnie silnik rwie do przodu, niestety ale troche radosci odbiera skrzynia, jest dosc wolna i czasem nie moze sie zdecydowac na ktorym biegu jechac. Oczywiscie trzeba troche pojezdzic aby ja wyczuc, inaczej to tylko niepotrzebne redukcje.

    W miescie jezdzi plynnie a i spod swiat mozna dosc ostro ruszyc.

    Niestety nie podoba mi sie natomiast prowadzenie auta, czuc ze jest ciezkie i ma mega szerokie opony, co na naszych drogach przeszkadza. Jakos trudno je wyczuc. Moje stare Subaru prowadzi sie znacznie lepiej i pewniej - moze dlatego nie podpasowalo mi to w Insigni tongue.gif

  5. > Moze tak, moze nie. Honda w UK trzyma rowniez wysoka cene (nie tak wysoko jak VW), ale ja nie o

    > tym.

    > Ja mowie, ze w Polsce 7 (prawie 8) letnie auto kosztuje szalenie duzo zlota, a to ani klasa

    > premium, ani super wypasiona bryka. Wlasnie takie chore ceny uzywek w PL powoduja te wszystkie

    > patologie z pelnoletnimi szrotami na kolach.

    > Spojrz na przyklad, ktory podalem - auto jako nowe pewnie kosztowalo ~25-30k funtow, po trzech

    > latach kosztuje ~30-40% ceny oryginalnej. W PL takie auto bedzie trzymalo pewnie 50-60%

    > oryginalnej ceny

    Tak, ale z drugiej strony to chyba dla nas, posiadaczy uzywanych aut to dobrze wezmiemy wiecej za swoje. Wlasnie na dniach ubezpeiczalem auto i sam sie zdziwilem, ze wg Eurotax 9-letnie Subaru jest warte prawie 30kzl, 3 lata temu bylo 50kzl .. duzo. Choc generalnie auta z jp malo traca na wartosci.

    W UK z tego co pamietam, auta m.in z racji ograniczonego rynku (LHD) uzywane auta sa tanie. U nas rynek nakreca fakt, ze jezdzi sie autami mocno uzywanymi, wiec ten rynke ma sie znacznie lepiej niz aut nowych. Dodatkowo nada u nas robocizna/serwis aut jest tani i nie pisze tu o cenie przegladowa, ale powazniejszych napraw, gdzie na zachodzie EU czesto graniczy to z oplacalnoscia tu u nas robie sie to po kosztach i samochod dalej jezdzi.

  6. > Nie pasuje Ci sylwetka Avensisa ?

    Nie, chyba nikt o niej nie powie, ze jest porywajaca, co mozna smialo powiedziec o Hondzie.

    > Mam nadzieje że wersje benzynowe, które wymieniłem w poście tytułowym, nie mają takich problemów ?

    nie

    > O części się nie martwię a bardziej o umiejętność prawidłowej obsługi/serwisu dla takiego auta.

    najlepiej bedziesz, jak sie lokalnie popytasz, czy dasza rade zajac sie autem wink.gif

  7. > tylko przy śnieżycy?

    przy sniezyce przydaja sie oba rodzai podgrzewania: lusterek, bo powoduje ze lusterko nie zalepia sie sniegiem oraz szyby (wlasciwie to nie calej a dolu, gdzie parkuja wycieraczki - taki patent Subaru), bo wycieraczki nie oklejaja sie sniegiem a napodszybiu nie zbiera sie snieg.

    >A podczas deszczu i mgły to nie? Jak dla mnie to jeden z "must have" w każdym

    > aucie - używam bardzo często

    Deszczu nie, bo IMo niewiele to daje, zamiast kropelek robia sie zaschniete plamki a boczka szyba i tak jest mokra. Przy mgle przeciez to nic nie daje, chyba, ze chodzilo Ci o zaparowywanie to ok, ale ja parkuje w garazu z uchylonym dachem, wiec raczej mnie to nie dotyczy.

  8. > W Bmw grzały non stop (+ po stacyjce) i IMHO było to lepsze rozwiązanie niż tyko pod szybę.

    > W czasie deszczu ładnie cały czas odparowywała woda.

    IMHO to bezsens i niepotrzebna strata energii. Ja mam klasycznie grzane + oddzielnie podgrzewanie przedniej szyby .. uzylem moze raz na rok wink.gif. choc przy sniezycy sie przydaje ok.gif

  9. > Subaru spali zauważalnie więcej.

    Nie wiem co rozumiesz przez zauwalnie, ale tak spali wiecej. Kiedys nawet porownywalem z kolega na dojazdach do pracy, bylo to ok 3-4l wiecej, tyle ze u mnie lpg, przy nopb bedzie to ok 2l.

  10. > znajomy mial podobny dylemat-rozwazal jeszcze ktores subaru juz nie pamietam (legacy?)

    > wzial taka jak opisujesz wersje avensisa ostatecznie (nie wiem dlaczego)-ale dal za nia cos kolo 40

    > a nie jak w twoim budzecie

    Legacy myślę, że można smiało porównywać, bo wielkość podobna, też jak pozostała 2-ka prod w JP, łatwogazowalne silniki, itd.

    Problem to jedynie cena, niestety za podobną cenę kupi się nowszą Hondę czy Ave.

  11. > jedynie z tego co napisales to kolektor(akcja serwisowa) i sprzeglo(nie dwumasa) sa typowe

    > reszta z kosmosu

    Daletego podalem, co padlo u kolegei oraz co czytalem w jakims tam magazynie moto (test), w sumie wiekszosc sie pokryla.

    aha jeszcze co turbo to Honda wprowadzila modyfikacje, bo byl jakis problem z ulozyskowaniem.

  12. > To moze wypowiesz sie co negatywnego slyszales o dieselach ?

    > Znajomy przejezdzil kombiakiem w Niemczech na nauce jazdy grubo ponad 240 000 km i zero problemow.

    Nie slyszalem a widzialem grinser006.gif: wada konstrukcyjna kolektora (pekaja), padajace turbo (podobno tylko w pierwszych rocznikach), szybciej zuzywajace sie sprzeglo.

    Czytalem tez, ze ten silnik na poczatku mial duzo problemow (wlasnie m.in turbina), dwumasa, wtryski.

    U znajomego padl jeszcze ECU, wymienial razem z wtryskami. Przebieg AFAIR ok 110kkm.

  13. > Mi by wystarczył accord VI generacji, tylko że ciężko także takiego znaleźć w dobrym stanie. W nim

    > silnik 1.8 by mi wystarczył, klima a miło jakby i szyberdach się pojawił. Oj to co się trafi w

    > dobrym stanie, to może uda się kupić. A jeszcze jakby był w kolorze srebrnym lub zbliżonym, to

    > już całkiem miło.

    Tylko VI i VII to dwa rozne auta, o VI sa rozne opinie, a VII nie slyszalem negatywnych ok.gif (no moze poza dieslem), no i tez maly minus, ze je kradna, dla mojego kolegi z garazu zwineli tongue.gif

  14. > A jakie plusy Avensisa widzisz ?

    Jakos nei widze, bo te auto mi sie poprostu nie podobaja, jezdzilem 1.8 i dieslem i jakos tak jak to Toyota, ani nie ma sie do czego przyczepic ani pochwalic. Honda swego czasu to byl njaladniejszy, najbardziej wywazony sedan (czego niestety nie da sie poweidziec o kombi tongue.gif) z milym, zgranym wnetrzem, o Ave nie da sie tak powiedziec.

    > Z czym konkretnie ?

    Co prawda wiem to na przykladzie 2.2, ale sprzegla taki najprostszy mechanik bedzie bal sie wymienic (choc jeszcze raz napisze zalezy jakich masz mechanikow). Nawet kolega mial problem z wymiana turbiny u takiego pierwszego lepszego na osiedlu. Z diagnostyka ECU tez moze byc problem, bo nawet serwis specjalizujacy sie w Hondzie mial problem. Fakt, ze w noPb duzo problemow odpada, a sam blad mozna skasowac kablem z allegro.

    Tez zauwazylem to po swoim aucie, jak zajechalem kiedys do mojego znajomego mechanika, niestety z glupia uszczelka na laczeniu tlumikow byl problem, bo nawet w katalogu nie bylo mojego modelu grinser006.gif, cos jeszcze kiedys prostego chcialem zrobic, to nie mial takiego klucza, itp. W Warszawie oczywiscie moj serwis wymienil to na poczekaniu.

    > Możliwe że auto mógłbym serwisować w większym mieście, lecz wolę dopytać czy da się sensownie także

    > w małych niewyspecjalizowanych warsztatach ?

    Az nadto tego bym sie nie bal, bo akurat pytasz o auta ktore raczej nie sprawaia problemow, ale serwisu wymagaja. Jezeli masz takeigo co bedzie wiedzial co kiedy i jak zmieniac to nei powinno byc problemu. Czesci do obu raczej tez dostaniesz.

  15. Zdecydowanie Accord, za:

    - wyglad

    - prowadzenie

    - silnik, nawet jak na 2.0 calkiem ladnie przyspiesza wink.gif + gazowalnosc

    - jest to dosc trwala konstrukcja

    - wyposazenie, tez latwiej bedzie Ci trafic lepsza wersje np Executive niz w Ave.

    Z serwisowaniem w mniejszych miejscowosciach moze byc problem, oczywiscie wszytsko zalezy od zakladu, ale z wymiana wiekszosci czesci eksploatacyjnych nie powinno byc problemu. Ale juz z diagnostyka, elektryka moze byc problem.

    Ja osobiscie wole robic przeglady w serwisie, ktory zna sie dobrze na danej marce/modelu. Taki mechanik, wystarczy, ze spojrzy, przejedzie sie i wie co autu dolega wink.gif

  16. Na forach publicznych, danych os. nie podajemy.

    Jezeli chcesz pomoc to moge podac nr szkody: 12.0002448, pod ta szkoda powinna byc zarejestrowane ostatnie moje pismo, czyli ostateczne wezwanie do zapłaty - wzywające do uregulowanie zaległości wraz z odsetkami z tytułu zwłoki.

  17. > Nie tylko w AXA oszukują. Ja obecnie muszę walczyć z PZU. NIe dość że o wartość odszkodowania to i

    > o wycenę samochodu w chwili przed wypadkiem, tak z rozmachem na moje oko obniżyli ją o 8tys i

    > jeszcze próbują wcisnąć kit że reflektor kosztuje 120 zł a lakierowanie 6 elementów wraz z

    > robocizną za 1700

    tj napisalem ponizej, wiekszosc TU, szuka oszczednosci i mocno zaniza w szczegolnosci tzw kwote bezsporna, tyle, ze predzej czy pozniej jak sie dogadacie to wyplacaja, natomiast axa nie.

  18. > Allianz też bryluje w kwestii wypłaty ubezpieczeń z OC.

    > Ich wycena szkody na moim samochodzie wzruszyła do łez ASO.

    > Chcieli wypłacić 1110zł. Teraz będą musieli wypłacić ASO prawie 5kzł + kilkaset złotych na auto

    > zastępcze dla mnie...

    > Gdzie tu sens

    > Osobiście wolałem sam naprawić auto, kupić najpierw części wymagane i niezbędne do jazdy, a do

    > lakierowania dać w grudniu, w "luźniejszym" terminie dla mnie. Ale skoro zrobili taką wycenę,

    > to nawet nie miałem zamiaru się odwoływać, i wstawiam auto do ASO.

    > Minusem jest, że na "nowy AKU" nie starczy

    weisz w wersji "bezspornej" to wiekszosc tak robi, zeby zanizyc. Tyle, ze inni predzej czy pozniej wyplacaja ustlona kwote a axa nie tongue.gif

  19. > Znajoomy pracuje w ubezpieczalni. Jak ktoś wydzwania non stop, przelew puszczają w 29 dniu

    Wcale bym sie nie zdziwil, ze system/procedury wyplaty sa tak ustawione w wiekoszci TU aby wyplate realizowac w mozliwie najpozniejszym terminie, ale zgodnym z prawem.Poza tym przy obsludze poprzez infolinie (jak w axa), mysle, ze taki konsultant nie ma za wiele wplywu na date wyplaty, moze jedynie wyslac wiadomosc do dzialu zajmujacego sie przelewami.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.