Skocz do zawartości

sherif

użytkownik
  • Liczba zawartości

    27 453
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez sherif

  1. > Pisałeś o innowacyjnych rozwiązaniach, nie stosowanych wcześniej. Naprawdę myślisz, że bezpośredni

    > wtrysk czy małe turbodoładowane silniki wymyślił VW ?!? I wiesz czemu świat jednak zrezygnował

    > z takich rozwiązań?

    Niewazne, kto wymyslil, wazne ze to stosuja na szeroka skale i wlasnie pod tym wzgledem sa innowacyjni - czego po czesci ponosza konsekwencje.

  2. Dlatego tak napisalem, IMO Toyota dluzej jest na rynku ogolnoswiatowym i ma wieksze doswiadczenie. Patrzac na takie duze rynki jak US, ChRL (ciekawe jak dlugo pojada na Santanie grinser006.gif) czy Oz to jakos specjalnie sie nei staraja. Kazdy z tych rynkow jest specyficzny, najwiekszy wzrost mogli by miec w Chinach, w szczegolnosci, ze chinczycy nie lubia jp, ale .. chinczycy coraz wiecej produkuja i kupuja swoich aut. Dlatego VW nowych malo sie widuje na ulicach.

    Geralnie dluga i kreta droga przed nimi wink.gif

  3. > LPG nie wchodzi w grę Bo tak

    > A tak BTW w szczególności:

    > Znasz może ten OBK z Bolesławca

    > Warto z Wawki się kulnąć na oględziny ???

    > Ewentualnie gdzie jest najbliższe ASO lub zaufany warsztat subarowy?

    > BTW2: czy ta cena nie jest podejrzanie niska??? Inne roczniki 2008 kosztują w granicach 53-58 kpln

    Jest dosc niska. Spr sobie w Eurotaxie ile kosztuje. Auto ladne - przynajmniej ze zdjec grinser006.gif i tak jak pisza, (prawie) max wyposazenie (brakuje prawego siedzenia elekt i nawiewu na tyl do max).

    Z dwojga zlego to juz chyba lepiej miec wymieniony ten silnik, jak w tym co podlinkowales.

    Ja z serwisem niestety nie pomoge - znam tylko w Wawie, ale mozna tez do ASO podjechac.

  4. > Akurat to zależy jak się sprzedaje dany model. Sportage akurat bardzo dobrze.

    > Kiedyś trzeba było na niego czekać z 7 miesięcy. Wtedy przypadkiem słyszałem rozmowę właściciela

    > salonu z pracownikiem - a po co im dawać dodatkowy rabat - i tak wezmą mimo, że będą czekać

    > pół roku albo dłużej

    Dokladnie tak bylo, ojciec czekal cos kolo 6m, zero mozliwosci negocjacji a i tak spedawali nawet po kilka dziennie. Jedyne co dodali to alarm i dywaniki tongue.gif. Nawet samochodu nie chcieli wydac w sobote, bo "wtedy maja duzo nowych klientow" tongue.gif

  5. > Teraz Volkswagen ma szansę pobić obie korporacje, by w 2018 roku stać się numerem jeden pod

    > względem posiadania rynku. Nieco ponad 9 milionów sprzedanych samochodów w 2012 roku stanowi

    > wzrost o 11 procent rok do roku i jednocześnie jest rekordem sprzedaży w historii firmy. W tym

    > samym okresie General Motors sprzedał 9,2 mln aut, a Toyota - 9,7 mln.

    Czyzby zatrudniali wrozbitow grinser006.gif, do 2018r to wszytsko sie moze zdarzyc. Wystarczylo przeciez rok-dwa i historii pedalu gazu, zeby zbic sprzedaz Toyocie. To samo moze sie przytrafic kazdemu (szczegolnie na rynku US tongue.gif), a w szczegolnosci firmie innowacyjnej, ktora wprowadza duzo niestosowanych wczesniej rozwiazani, jak VW.

    IMO bedzie ciezko, predzej Toyota powroci na swoja pozycja, ale zobaczymy. VW na moje oko jest za malo globalna firma i nie potrafi tak dobrze dostosowac swoich produktow do rynkow lokalnych jak np Toyota.

  6. > Tak, już zostałem zindoktrynowany hasłem "ramki"

    Nie chodzi o ramki, ale o caloksztalt, bryle. NAwet siedzenia wygladaja jak w tanim amerykanskim dupowozie tongue.gif, no ale co sie komu podoba.

    > A czy wiadomo czy cały 2009r jest już po zmianach, czy trzeba

    > szukać z końca rocznika czy może rok modelowy 2010 ????

    Niestety nie wiem, nie interesowalem sie az tak dieslami, bo liczba postow nt na forum Suabru odstrasza grinser006.gif. Kiedys jedynie czytalem, ze byly zmiany. Jak chcesz to przy okazji moge podpytac w moim serwisie.

    > Może jakiś kod silnika lub nr w VINie ???

    10 znak w VIN to rok modelowy

    > Ale te co stały do naprawy to raczej sprzed 2009 czy równie często trafiają się

    > te po modyfikacji ???

    Te nowsze to raczej jeszcze na gwarancji sa wink.gif, staly starsze.

    > Tak - już trochę się zaczynam orientować, że Subaru to raczej rodzaj wyznania (sekty

    > samochodowej), coś więcej niż grono zwolenników marki ...

    eee raczej nie, no chyba ze mowimy o zapalencach z STI to zdecydowanie tak grinser006.gif

    > A to sprzęgło to drogie jest w naprawie (wymyślny dwumas itd?) ????

    Te kilka tys kosztuje. Tyle, ze tutaj wina glownie lezy po stonie uzytkownik, jest wiele diesli z przebiegami pow 150kkm z oryginalnym sprzeglem. Korekcja SW duzo wniosla i juz trudniej jest przypalic sprzeglo ale i tak jezdzic trzeba umiec. Sam widze, ze zawsze jak zonie dam auto to potrafi smierdziec sprzeglem grinser006.gif

    W noPb jest inaczej, dwumase sie wywala, koszt operacji to ok 2kzl, ale problem jest raz na zawsze zalatwiony. W koszcie jest tez wymiana sprzegla, bo niestety jest inne. Same sprzeglo jest dosc trwale i potrafi robic przebiegi przeszlo 300kkm - mowie oczywiscie o noPb. Mozna tez kupic wersje US, tam nie bylo dwumasy.

    > Tylko, że znajomy jest z sekty przeciwników samochodów AGD

    To powiedz mu niech sie rozejrzy, IMO w pl to min polowa tych aut jest zagazowana - pisze o 2.0 i 2.5. Nawet w zachodniej Europie mozna bylo kupic (i chyba nadal mozna) LGC/OBK zagazowanego, nowego w salonie, jakos to sie nazywalo Bi-Fuel a to oczyms swiadczy.

  7. > rabat to moze byc w kia na to co stoi na "placu". ogolnie rzecz biorac auta pod zamowienie (nie

    > gotowe juz i czekajace) u skosnych to rabatu raczej nie maja. My do rio w zasadzie prawie nic

    > nie urwalismy i czekalismy 6 miesiecy.

    Podobnie ze Sportage tongue.gif

  8. > A jakiej wielkości masz butlę z gazem i na ile km Ci ona wystarcza?

    > Pytam, bo teść szuka SUVa, dzielnego w terenie (leśne dukty, często zaśnieżone). On chce diesla a

    > ja go przekonuje do Subaru, ale z gazem. Obecnie trwa "potyczka" na argumenty stricte

    > użytkowe, stąd moje pytanie.

    > Pozdreaux,

    > Bartek

    Obk to nie SUV 270751858-jezyk.gif, z wadami i zaletami tego rozwiazania wink.gif.

    W Obk poprzedniej generacji, czyli MY04-09 mozna wcisnac zbiornik do ok 70l - tak, zeby nic nei wystawalo. Ja mam 65l, gazu wchodzi 54l, starcza na 380-480km

  9. > Szanowni Znawcy

    > Znajomy z pracy rozgląda się za Subaru Outback.

    > Ma już w rodzinie jedno subaru i rodzina go namawia.

    > Ale trochę kasy trzeba wydać - na 3-4 letnie SO tyle co na

    > nówkę z klasy C ...

    Jako nowe to sa drogie auta + stosunkowo mala traca na wartosci ..

    > Doradźcie/odradźcie/poradźcie ....

    > Ma aktualnie takie sztuki na oku:

    > Poliftowy z 2009:

    FL byl w 2007r, 2009 to nowy model, wiekszy ale znacznie brzydszy.

    > Outback 2.0D Krajowy 102000km

    > albo przedliftowy z 2008r:

    > Outback Skóra Navi 78000km

    Geralnie konstukcja diesla nie pasuje troche do reszty bo ... jest nieprzeidywalna i sie psuje tongue.gif. Niby w 2009 cos tam poprawiono, ale i tak czasem zdazaja sie problemy. potrafi pasc turbo, wtyski jak i tzw short blok. Duzo aut w ramach gwarancji mialo wymieniane silniki.

    Ostatnio bedac w moim serwisie (nie aSO), moj mechanik (wlasciel) pokazal ile na placu stoi D na wymiane silnika - bylo tego 3szt + 2 silniki dostal z ASO do remontu. Tlumaczyl mi, ze problem jest w DPFie i jezdzie miejskiej, jak kazdy dpf miesza olej i ropa, tyle, ze w stosunku do innych diesli ten jest dosc czuly na olej i taki rozrzedzony doprowadza do przytarcia tongue.gif. Dodatkowo zalecal jakis tam plyn dolewac do paliwa bo inaczej moga wtyski pasc. No i jezdzic jak najwiecje poza miastem grinser006.gif.

    Dodal, ze mimo, ze ma juz ktoregos OBK, sobie prywatnie diesla by Suabru by nie kupil.

    Po za tym to bardzo oszczedna jednostka i dosc dynamiczna. Jezdzi lepiej niz mocniejsze 2.5i. Cala reszta jak w Suabru dosc trwala i nisko usterkowa ok.gif Aha .. poza sprzefglem w dieslach.

    Znacznie lepszym wyborem jest 2.5 H4 + LPG - idealny silnik do gazu. Jezdzi ciut gorzej moze nic desel, ale w nim nie ma sie co psuc a silniki bez remontu jezdza pow 500kkm. No i jest jeszcze H6 food.gif

  10. > Tak jak napisałem-z subaryną nie jestem za pan brat. Znam kilka sztuk i wcale rewelacyjne nie są w

    > stosunku do tego co oferują (spore spalanie, dość kiepskie automaty, chyba że te 2 takie się

    bo drogie sa i dosc dobrze cene trzymaja tongue.gif

    > trafiły, ale nawet nie chodzi o awaryjność bo 1 śmiga ok, ale o prędkość jego działania i

    zwykly automat +mala moc - tak bedzie w kazdym aucie

    > ogólne zachowanie, pojawiająca się ruda i mało panów Kaziów od nawet nieskomplikowanych

    > napraw, ot jak widzą Subaru to nie biorą roboty)-reszta informacji zaczytana i być może

    Tez tak myslalem, jak kupilem swojego. Pojechalem do ASO i zalamka, nawet nie weidzieli jak do komuptera sie podlaczyc tongue.gif ale potem bylo juz tylko lepiej. W samej Wawei i okolicach, znam 6 polecanych serwisow (nie ASO), ktore dobrze ograniaja auta i to przy racjonalnych cenach. Zreszta tak, jest z kazda marka, predzej czy pozniej znajdzie sie specjaliste.

    Z ruda jest tak, ze rdzewieje blotniki w starych Imprezach, w LGC/OBK jezeli wychodzi ruda to znaczy ze cos nie tak dzialo sie z autem.

    > nieprawdziwa, dlatego zapytałem czy to te silniki co trzeba wyciągać silnik, bo nie byłem

    > pewny. Ogólnie-zupełnie nie mój target

    > Do założyciela-Acordeon 2.0 to poczciwina praktynie taka jak 1.6 MPI więc jak masz kasiorkę to

    Chyba nie ma co porownywac, 2.0 calkiem ladnie jezdzi, czego nei mozna powiedziec o starym .1.6 VW - moze na taksowke to i sie nada do miasta, ale nic poza tym tongue.gif.

  11. > nawet gdyby nie tunel to i tak gaz nie mialby sensu-przewazaja odcinki 2-4 km wiec pewnie nawet nie

    > zdazylo by sie przelaczyc z benzyny

    Ja tak jezdze, latem prawie odrazu sie przelacza, zima, jak teraz na 2-3 swiatlach, 2.5 dosc szybko sie nagrzewa, a stoi w nocy w garazu wink.gif

    > boje sie troche rudej.wiem ze auta po 2005 roku sa lepiej zabezpieczone ale jakos uraz

    > pozostal[mialem mazde 323].

    kolega ma "6" My08 na razie nic nie ma grinser006.gif, a Accordach nie slyszalem, zeby cos sie dzialo.

  12. > Ale o dostęp chodzi, nie trzeba silnika wyjmować?Bo z tego co słyszałem (na żywo nie miałem

    > styczności, nie przepadam za subaryną) większość benzyniaków niestety ze względu na budowę i

    > dostęp ma z tym problem.

    widac cos slyszales, ale nie wiadomo gdzie spineyes.gif

    Problemy sa w H6 i H4 turbo (czyli ok 5% tego co jezdzi u nas). Od biedy mozna zrobic bez wyciagania, ale jest nie wygonie i nie znam osobiscie serwisu co by tak robil

  13. > LPG niestety odpada-jezdze pod kanalem a tam gazu nie wpuszczaja

    to cienko tongue.gif

    > a bez gazu to drenowanie kieszeni-kolega mial legacy z ASB i takie minimum w jezdzie miejskiej to

    > bylo 13-15l/100km.trasa do polski to ok.9-9,5l/100km.

    Zalezy jak kto jezdzi, u mnie (manual) srednia z ostatniego roku (16kkm) to 12,3 lpg /100km: 50% to warszawskie korki -dojazdy do pracy na ktorkim odcinku, 50% to trasy. Przy noPb, co prawda dosc krotko jezdzilem, bylo to srednio ok 9.5l - 10l. Max mi spalil 14l LPG, przy samej jezdzi po miescie. Legacy 2.0 pali deko mniej, na automat trezba dodac litr wiecej.

    IMO jest to adekwatne do auta (wielkosc, moc, naped, itd).

    Mozna jeszcze pochylic sie nad Accordem 2.0 (spali mniej niz LGC) lub Mazda 6 ok.gif

  14. > A z którym silnikiem, z tym co to co 30 tyś trzeba luz zaworowy regulować, a żeby to zrobić to

    > trzeba silnik wyjąć?

    Skad takie info ze co 30kkm icon_eek.gif

    U mnie, w H4 przy zaworach "na srobke" ustawia sie co ok 80-100kkm, przy lpg ja ustawialem co ok 60kkm, czyli co 4 przeglad. Kontrola przy kazdym przegladzie. W H6 ustawia sie niby co 200kkm, czasem wczesniej zachodzi potrzeba. Wg mojego serwisu min przebieg po jakim ustawiali to 80kkm, ale u takiego czlowieka co klocki wymienia co przeglad grinser006.gif.

    Standard przy lpg to ok 100kkm i tak trzeba wyjac silnik, ale jak to sie mowi cos za cos wink.gif

  15. > witka!

    > czas dla mojej primery dobiega konca.jest to wrecz auto stworzone dla mnie-zarowno gabaryty,silnik

    > jak i wnetrze.jest to chyba pierwsze auto ktore nie znudzilo mi sie po roku czasu.ma juz

    > jednak 230kkm a wtryski,turbo czy dwumasa sa jeszcze fabryczne wiec nie chcialbym ja akurat

    > ich wymieniac.

    > chcialbym teraz kupic cos w miare niezawodnego -i jest to wlasciwie glowny warunek.pozostale

    > warunki to bagaznik powyzej 400 litrow,4-5 drzwi i jakies sensowne minimum

    > bezpieczenstwa.czyli nowoczesniejsza wersja primery p11.

    > sam wybralem kilka swoich typow-nie chodzi mi jednak o plebiscyt ktore najlepiej spelnia te warunki

    > a bardziej o ocene poszczegolnych modeli i ewentualne wybicie mi ktoregos z glowy.chetnie tez

    > przeczytam inne propozycje.

    > podstawowe kryteria to:

    > jazda 60% miasto na b.krotkich dystansach,40% autostrady na dlugich dystansach.budzet pozwala na

    > auta benzynowe 2003-2007 [nalot 100-150kkm],diesle 2003-2005[nalot 150-200kkm] bez DPF-u.auto

    Te co wymieniles na samym, poczatku jakos z niezawodnosciz mi sie nie kojarza, tak przynajmniej widze wsrod znajomych co maja owe auta (z dieslami).

    Ja bym tobie polecil Legacy / outback z lpg. W UK widze, ze troche tego jezdzi i to z lpg tongue.gif.

    Auto praktycznie bezproblemowe, idealne polacznie to automat i 2.5i. W manualach trzeba wywalic dwumase, ale w uzywkach to wiekszosc ma juz wywalona. Ja takim autem zrobilem od 105kkm do 206kkm praktycznie bezawaryjnie, koszty poza lozyskiem i pompa wody ograniczyly sie praktycznie do serwisu, ktory jest na akceptowalnym poziomie. Zawieszenie jest nadal oryginalne i ma sie dobrze pomimo jezdzania na pl drogach, cala reszta zreszta tez.

    Auto mimo 5 lat jeszcze mi sie nie znudzilo na dowod czegu kupilem sobie drugie tongue.gif lae tym razem z h6 tongue.gif

  16. > Ceed ma wilowachacz ale to strasznie zabkuje opony, gorzej nawet niz w focusie.

    hmm.gif ojciec w 5 lat przejechal cos kolo 60kkm i nie bylo z tym problemu.

    > 3D ceed bije cruza na lapatki ale 5D jest podobnie.

    to co narzekasz na zwieszenie grinser006.gif

    > Szkoda, ze megane nie jezdziles mam takie sluzbowe i to jest po prostu masakra. Nie ma gorszego

    > kompaktu.

    akurat Megan, nie jezdzielem, ale w robocie mielismy rozne auta (m.in Astry, Corolle, Focusy) i Octami jezdzilo sie zdecydowanie najgorzej i to nie tylko moja opinia tongue.gif

    > I nadal nie rozwiazany Wymienione wszystkei uszczelki

    tongue.gif

    zmieniales serwis ?

  17. > Tylnego zawieszenia, silnika i 2 letniej gwarancji. Swist uszczelek bezcenny

    ale tylne zawieszenie w tej klasie to standard. Nie jezdzilem Cruze ale watpie, zeby znacznie lepiej. Jezdzilem za to duzo Cee'dem i Octavia. O ile w pierwszym mozna sie przyczepic do gumowego ukl kierowniczego to owa Skoda (popdzeni model, czyli II) byla chyba najgorszym autem jaki jezdzilem, tylnie zawieszenie bujalo juz przy kilku osobach. Samochod kiepsko sie prowadzil a silnik 1.6 powodowal, ze auto bylo bezuzyteczne dla mnie poza miastem tongue.gif.

    aa uszczelki to chyba tylko ty miales z nimi problem grinser006.gif

  18. > masz juz 3,6 super

    Nie, jak kupilem MY2009, wiec H6

    > z tym motorem i LPG chyba nie ma doswiadczenia w PL....

    > jedno co mnie otrzymu przed zakupem starej budy to to ze poprostu juz mam a chcialbym spobowac

    > czegos nowego

    Obk, na razie jest jedynym samochodem, ktorym mi sie nie znudzil, na dowod czegu kupilem sobie drugiego grinser006.gif

    > poza tym kusi mne CVT bo nie ma co sie oszukiwac 5eat traci juz myszka

    Traci, ale za to nie jezdzi jak tramwaj grinser006.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.