Skocz do zawartości

sherif

użytkownik
  • Liczba zawartości

    27 452
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez sherif

  1. 12 minut temu, maras77 napisał(a):

    Ja kupiłem 7 latka za niecałe 20 kpln.

    Teraz kosztuje niewiele mniej, tylko ma 14 lat.

    Ale przez te 7 lat zupełnie się nie zdegradował - zero rdzy, w sumie mechanicznie nic się nie popsuło.

    Tylko ciągle coś się z elektryką wali, jednak są to rzeczy kosmetyczne, typu jakiś czujnik klamki od hands free nie działa, wiązka do klapy się łamie, czujniki parkowania itp.

     

     

    aa czyli piszesz o używanym to te 20kzł+ te paliwo 31kzł + jakieś ubezpieczenia i nie styknie na połowę Leafa o zasięgu 90km :bzik:. Coś tu mi się nie klei, skoro Leafy są od 20kzł.

    tak z elektroniką .. kuzyn żony kupił takiego kilka lat temu od kolegi. Dał 500E tyle co dawał dealer w rozliczeniu w D. Dołożył do niego kilka razy tyle w dwa lata. Tam elektronika i ginące zegary to był najmniejszy problem. Wyleczył się z diesla jak i Reno. Plus, że dużo nie stracił, bo auto był znacznie więcej warte niż owe 500E.

     

  2. 2 minuty temu, maras77 napisał(a):

    Ciekawe jest to, że teraz kosztuje tyle samo, co 7 lat temu.

    Ale generalnie renault jest tani jako używka. Jak się jest inżynierem elektronikiem, to da się jeździć :ok:

     

    Kilka lat temu, jak w końcu zrobili te Reno ładne to kosztował coś koło 180kzł, bo sam przez chwilę się zastanawiałem. Czyli co nadal tyle kosztuje czy jak ?

  3. Teraz, maras77 napisał(a):

    Mikrocar. Wchodzi do niego pralka w pionie a łózko w poziomie.

     

    renault-espace-iv-6-scaled.jpg.a94d8668d1f7dad2d340e95b649f6266.jpg

    Nie wiedziałem, że to takie tanie auta były, ale cóż CCC ;).

  4. 43 minuty temu, maras77 napisał(a):

    EV jest tak opłacalny, że przez 7 lat, licząc koszt zakupu, napraw, ubezpieczeń, tankowań, wymian oleju wydałem dopiero połowę ceny zakupu nowego EV.

    I nadal mam 1000 km zasięgu na jednym tankowaniu.

     

    Reasumując - gdyby EV się opłacało patrząc całościowo, to Polacy by je kupowali i ustawiali się w kolejki.

     

     

    tankujesz rower ?

    • Dzięki 1
    • Haha 1
  5. 32 minuty temu, kaczorek79 napisał(a):

    Czasem, powiedzmy 1 na 100 zdarzają się w VAGu takie śruby w kołach. Nie wiem czym to jest spowodowane, ale śruby tak tępo się w gwintach kręcą, chociaż nie wyglądaja na przeciągnięte, tylko są bardzo suche z rdzawym nalotem na gwincie. Ja wtedy takie śruby lekko smaruję na gwincie zwykłym olejem, albo płynnym smarem silikonowym, dosłownie nanoszę kroplę na początek gwintu i potem samo się rozprowadza. Zazwyczaj pomaga.

    Oto właśnie chodzi, aż piszczą jak się kręcą. Ja dawałem smar miedziowy, ale po pół roku nic to nie dawało.

  6. 2 godziny temu, bochumil napisał(a):

    W JTD nie sprawdzi korekt, bo sterownik nie pozwala. Dopiero JTDm dawały taką możliwość. 

    Albo leją wtryskiwacze, albo masz do wymiany przepływomierz. Ten akurat możesz sobie zlogować zaznaczając odpowiednie opcje w Multiecuscan albo AlfaOBD. Oczekiwana i zmierzona masa powietrza.

    Spoko, ale ja nie ma wtryskiwaczy ani przepływomierza :phi:.

    • Haha 1
  7. Godzinę temu, kaczorek79 napisał(a):

    Ja np mam M14x1,5 do gwintów VAG. 

    @sherif Przelecieć gwinty.

    Chyba nie mam takiego dużego gwintownika, ale popytam znajomych.

    Na śrubie nie zauważyłem problemu z gwintem, ale tak jakby się zapiekały przy odkrękaniu/dokręcaniu. Dziwne, nigdy czegoś takiego nie miałem.

     

    27 minut temu, muzz napisał(a):

    w Lexie miałem podobnie przy śrubach od jarzm zacisków przednich do czasu jak przy którejś wymianie klocków śruby się nie urwały ;) 

    po tym doświadczeniu osobiście przynajmniej sprawdziłbym gwinty, żeby mieć spokojną głowę 

    W Jp często są szpilki+ nakrętki. U ojca w Primerze (przed Reno) to niemal przy każdej wymianie leciała szpilka, nawet w ASO 8-).

  8. 1 godzinę temu, koNik napisał(a):

     

    Nie moga zlac moga conajwyzej odpisac ze nie ma jednoznacznej interpretacjiale wtedy to jest podstawą do legalnej jazdy ;]

     

    A pasy to co innego, nie trzeba ich mieć w autach bodajże do 1976r

    ok, to napisz z ciekawości i daj znać co i po jakim czasie odpisali ;).

    Z pasami podobnie, jak nie było np z tyłu to nie musisz ich montować bo wymagają tego obecne przepisy.

     

    Generalnie ja bym się takimi światłami nie przejmował, jeździł co pasuje. Zatrzymają to poza waleniem głupa w ostateczności wymienisz na zwykłe.

  9. Godzinę temu, volf6 napisał(a):

    Sprawdzanie czy są duże przekłamania, bo u mnie to jakaś masakra:chory:

    Oczywiście chodzi o średnie spalanie-komputer wskazuje 4,7 a przy dystrybutorze wychodzi prawie 68]

    Trasy takie wokół komina-średnia prędkość na komputerku w granicach 45km/h.

     

    Rozumiem gdyby to było 10% ale aż tyle?

    Sprawdzone na przebiegu kilku tysięcy km, po prosu zapisuje zawsze przebieg i litry przy tankowaniu. Silnik 1.9jtd 8V 100KM. Auto stare i używane a w moich rękach od kilku miesięcy.

    Ciekawe czy tak było od początku czy coś się zepsuło/zużyło/rozregulowało/moze jakiś tuning:hmm: choć jeździ jak trzeba...

    Kiedyś spotkałem się z opinią za czasów Fiata, że spalanie liczy z liczby i czasów wtrysków. Przy mocnej korekcie to się może rozjechać. Jak masz kabel to sprawdź.

    • Lubię to 1
  10. 3 minuty temu, koNik napisał(a):

     

    Pokaz mi to na pismie ;] 

    Ale juz wiem co trzeba zrobic, gadalem ze znajomym policjantem - napisac oficjalne zapytanie do KGP WRD, i mam zamiar to zrobic a potem wydrukowac odpowiedz ;)

    To wynika za ustawy o pojazdach zabytkowych. Tj wspomniałeś o czerwonych kierunkach z tyłu. Ustawa zezwala na zachowanie fabrycznego rozwiązania, nawet jeżeli jest niezgodne z obecnymi przepisami. Podobnie jak np brak pasów bezpieczeństwa (pomijam własne bezpieczeństwo). Generalnie aut na żółtych tablicach mniej się czepiają.

     

    IMHO takie pismo do policji to na upartego albo zleją albo powiedzą, że mają inna interpretację. Dzwoniłem kiedyś na komendę Policji jak chciałem niezarejestrowanym w pl oldtimerem 200m dojechać na wystawę .. nie wiedzieli co odpowiedzieć ;).

  11. 5 minut temu, Maciej__ napisał(a):

     

    140-150km/h na tempomacie, ale w dosc gestym ruchu, gdzie trzeba sporo hamowac i przyspieszac.

    Ewentualnie wystarczy troche mocniejszy waitr i tez spalanie szybuje w gore.

    Ja podobnie testowałem, wychodziło sporo mniej. Może styl jazdy czy właśnie wiatr to powodował. Te auta zadziwiająco mało palą jak na swoją wielkość.

    Aha ja jeździłem wersją PHEV, ale z rozładowaną baterią ;).

  12. 6 minut temu, prebek napisał(a):

    jaka pojemność ma Sorento? i ile "kuni"?

    X5 ma 3 litry i 286 KM z samej benzyny

    Minimalna masa własna pojazdu (bez obciążenia) 2510 kg

     

    Z internetu wyczytałem o Sorento 

    - 1598 cm³

    - Moc silnika (spalinowy) 180 KM

     

    WAGA BEZ ŁADUNKU (KG)1982

     

    trudno te dwa auta porównywać !

    BMW waży i ma duży silnik 

    IMHO sensowniej porównać moc łączną tak jak podają producenci + masę i gabaryt.

  13. 3 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

    Zdarzalo mi sie spalanie w Tucsonie HEV tescia 9-10 na autostradzie i to bez przeginania.

    Przy jakich prędkościach ?

    Jeździłem trochę Sorrento i mimo moich starać nie dobiłem do 9.

  14. 2 godziny temu, kaczorek79 napisał(a):

    Odnośnie tych trzech śrub trzymających osłonę pod silnikiem do wózka, liczą za nowe za każdym razem, ja u siebie odkręcałem je już naście razy i dalej nie rozumiem fenomenu wymiany ich na nowe.

    Czekam, kiedy wprowadzą zalecenie każdorazowej wymiany dwudziestu śrub w kołach przy ich demontażu np przy zmianie ogumienia. Przecież to jedyne 250 zł, a jak ważne bezpieczeństwo... W końcu śruby w zawieszeniu kół są jednorazowe według serwisówki, a jednak jeszcze nie posunęli się do tej perfidności, żeby te trzymające felgę wymieniać. Mają widać odrobinę sumienia.

    * przeżyje całe auto

    Co prawda u mnie w aucie korka od oleju nie ma, ale mam problem ze śrubami od kół.

    Koła wymieniam sam, zima-lato. Dwa razy był już problem z poluzowaniem się śruby po ok 200km. Dokręcam kluczem dynamometrycznym, robię jazdę i sprawdzam. Niektóre śruby dziwnie się odkręcają i zakręcają, tzn wchodzą np 75% gwintu i czuć duży opór, na tyle duży, że klucz reaguje. Jak się deko mocniej pociśnie to idzie już lekko do 100%. To samo z odkręcaniem po jakimś czasie jest opór i dalej lekko.

    Czy to może oznaczać, że śruby były przeciągnięte ? Warto je wymienić (Skoda) ?

  15. 1 godzinę temu, koNik napisał(a):

    Czy samochód zabytkowy, na tablicach zoltych moze poruszac sie po drodze publicznej z zoltymi swialami mijania?

    Zgodnie z ustawa z 2010 zolta barwa nie jest dozwolona ALE tak samo nie sa dozwolone np amerykanskie światła stopu/kierunkowskazow czy brak światła przeciwmglowego A w zabytku sa one dozwolone. Czy podobnie jest z zoltymi zarowkami z przodu?

    Jeżeli były wtedy montowane fabrycznie takie źródła światła to jak najbardziej.

    • Lubię to 2
  16. 4 minuty temu, G.O.A.T. napisał(a):


     

    Odezwij się jak sprzedasz, wrócimy do tematu. :phi:

    ale po co mam sprzedawać niemal idealne auto :nie_wiem: ?

    Tymi lepiej nt Lancii odpowiedz :bzik:.

  17. 4 godziny temu, G.O.A.T. napisał(a):

    Poczekajmy aż będziecie sprzedawać EVki.... ciekawe ilu będzie zarobionych i w rączkę wycałowanych... kupujących :phi:

    Skoro wszyscy zadowoleni to po co sprzedawać ???

  18. 6 minut temu, kravitz napisał(a):

     

    Jak napisałeś o SQ8, to przypomniało mi się, że tylko jeden jedyny raz siedziałem w aucie, o którym się dowiedziałem że do diesel, jak ten ktoś wjechał do garażu podziemnego, a ja w tym garazu już byłem ;) Zapaszek spalin.

    To było Audi A8 prezesa, V8 TDI właśnie.

    Jak jechałem tym autem jako pasażer, sądziłem że to benzyna. Nawet jak to auto odpalał, to w środku nic nie zatrzęsło czy zagrzechotało.

    Słychać, że to diesel szczególnie na postoju, ale to chyba jedyny diesel który mógłbym mieć. Ma morze momentu ..

  19. 14 minut temu, delco napisał(a):

    Nie dopowiedzialem - pisalem o V70

    Wiem, więc nie ma co porównywać do wyższego auta.

    14 minut temu, delco napisał(a):

    To prawda - ale dzwiek slychać bylo tylko na postoju i to najlepiej przy otwartym oknie 

    Może mam niemuzyczne ucho ale przy predkościach pozamiejskich nie byłem w stanie rozróżnić silników

    Nie zgodzę się. Przy postoju to klekotał jak każdy diesel. Za to pod obciążeniem pracował deko ładniej ;). Niestety to nie V8, jak u kolegi w SQ8 - tam słychać te V8 w każdych warunkach.

  20. 4 minuty temu, delco napisał(a):

    No nie - diesel 2,0 181 KM - na wloskiej autostradzie przy 130 km/h palil 5,3 a przy 140 km/h w okolicy 6 litrow - ale przyznaje ze to byly prędkości licznikowe - rzeczywiste pewnie byly troche mniejsze.

    A volvo kolegi z silnikiem 2,4 palilo w tych warunkach 1,5 do 2 litrow wiecej

    XC60 to jednak SUV, więc będzie więcej palił. Zapewne też jest cięższy niż konkurencja (Audi). 2.4D palił więcej przy XC70 niż 2.0noPb w XC60. Tak wiem stara konstrukcja, ale przynajmniej 5cyl miała ;) i choć trochę lepszy dźwięk.

     

    16 godzin temu, ppmarian napisał(a):

    Ja się mocno zastanawiam czy nie wymienić xc90 na highlandera….

    Ile się teraz czeka, skoro na RAV4 to prawie rok ?

    Ja po V90 przymierzałem się do Highlandera, ale jak tylko wsiadałem to mi przeszło. Nawet już jeździć nie musiałem ;).

    • Haha 1
  21. 5 godzin temu, Fryzuryn napisał(a):

    Czy majster ma rację z tymi ścianami murowanymi z pustką? 

    W przypadku docieplania piętra to czym najlepiej to ogarnąć - kleić do ściany 12 styropian na siatkę normalnie jak na elewacjach? 

    Chyba majster z tych co jeszcze 10lat temu by powiedział, że w ogóle ocieplenie zbędne ;).

    Teoretycznie 2xsiporeks + pustka nie jest źle, ale nikt nie da Ci gwarancji jak jest to szczelne, czy nie ma pęknięć, przebić. Pustka działa o ile jest szczelnie zamknięta, a wystarczy niewielka nieszczelność, żeby różnica ciśnień, wiatr zrobił swoje, wtedy tj drugiej części nie było.

    Chcesz wiedzieć czy ma sens to zrób audyt z próbą szczelności i sprawdzeniem kamerą termowizyjną, wyliczą Ci U przegrody i znajdą słabe punkty. Wtedy można kalkulować czy opłaca się docieplać czy nie.

    Poza tym dom jest tak ciepły jak jego najsłabszy element. Nie napisałeś nic o oknach, o stropie. IMHO z tego rysynku to docieplenie stropu i góry to plan minimum, głównie tam ucieka ciepła o izolacji nie widzę. Szczególnie, że z rysunku wynika, że dość łatwo jest to tam dołożyć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.