lisik

w golfie pas przestaje sie zwijac po wystrzeleniu napinacza

> A powiedz gdzie widzisz takiego za paredziesiat kpln? Bo za tyle to mozna miec przedlifta, ktory > koni ma mniej i wcale jakos szczegolnie dobrze nie jezdzi. no faktycznie 306-314 koni, ale to jakby wciaz zawrotna moc spotykana w tych cenach w 100 letnich bmw 7

Prowokowany sąsiednim wątkiem ale dotyczącym prehistorii, popatrzyłem na nowe modele coupe i zobaczyłem że mają one po 350 koni Czy mieliscie z tym do czynienia? Przecież niektóre 911'stki mają mniej Jak to jezdzi? Czuć tą moc? Czy to tylko takie papierowe konie? Jeżdziłem paroma >350 konnymi autami i często wgniatały w fotel przeokrutnie ale za 10 letnie szmaty trzeba było wywalić ze 120-150kpln czy to za jaguary, m5 czy 911, a tutaj widzę, że można takie auto jak 350 konny hyundai mieć za paredziesiąt kpln prawie nowe... Okazja?

Z AC jest niestety przerąbane. Znajdz lepiej dobry warsztat który rozsadnie do tego podejdzie i potrafi takie sprawy zalatwiać z ubezpieczycielem- najlepiej jakies dobre ASO. Miałem drobne uszkodzenie na masce- ubezpieczyciel chcial oddac za szpachle i polowe wartosci lakierowania bo sie jakiejs ryski dopatrzył. ASO wywalczylo nową maskę i żadnych potrąceń, jeszcze auto zastępcze na tydzien dostałem. Wstępnie chcieli mi przelać coś w granicach 2kpln, zamknęło sie na 11kpln.

Szukając sobie na allegro pomysłu na youngtimera, znalazłem taka barchette http://otomoto.pl/fiat-barchetta-1-8-gt-wodor-barchetta-fiat-C28228054.html Z instalacją wodorową... Macie jakieś doświadczenia w tym temacie? Nowy rodzaj magnetyzerów ??

> Auto maksymalnie oszczędne, jeśli chodzi o spalanie. > Tylko benzyna, bez gazu > Mój majster chce kupić i jak na razie wygrywa Auris hybrydowy.. > Aha i nie mniejsze niż owa Toyota Bawarki sa bardzo oszczedne. Niech celuje w jakas beeme jedynke czy trojke...

> Dodatkowe pytanie: czy dokonane zmiany moga miec jakies negatywne konsekwencje? Po lekturze licznych wątków na ak mozna wywnioskować, ze nie dostaniesz odszkodowania w przypadku uszkodzenia auta

> Drzwi wstepnie spasowane > Wieprz zaczyna nabierac wygladu > Pzdr, > AW To docelowe koła? To jest auto do zabawy czy do wyscigów? Jeśli do wyścigów- skoro tak mozolnie idzie budowa tego auta jak bedzie z naprawami torowych "obcierek" ? Po każdym wyscigu pół roku odbudowy? Czy może to takie auto na track days ? Ale wygladu nabiera faktycznie konkretnego!

Chcesz to sobie popatrz na wagi opon i wagi felg choćby tutaj http://www.tirerack.com/tires Zadziwiające jest to, że opony danego typu (modelu) mają bardzo zbliżone masy niezależnie od tego czy to 16 czy 17 czy nawet 18 (przy podobnych szerokościach)

> poka linka do tych felg te felgi to nic szczególnego, są to seryjne osiemnastki od phaetona (model aristoteles) i ważą ok 15kg Są też inne 18 od phaetona, które są z kolei bardzo lekkie- ok 10kg- mają puste ramiona, ale wyglądają jeszcze gorzej i są 0,5 cala węższe... Tyle, że w ich cenie moge alternatywnie kupić jakieś chińskie podróby a większych pieniędzy nie chcę inwestować, gdyż niestety jest duże ryzyko kradzieży pod blokiem :/a i tak na same markowe opony muszę przeznaczyć ok 600/szt

> Na ciężkiej. Tak mi się jednak wydaje, że gdy auto wjeżdza w jakąś wyrwę w drodze to zanim ciężkie koło poderwie się do góry, to opona bardziej się odkształci a przy lekkim kole gwałtowniej ugnie się zawieszenie

Bardzo mi się podobaja takie jedne felgi... tyle, że są ciężkie... gdy inne potrafią ważyć w tym rozmiarze 10 kg, te ważą 15 (sztuka)... A pytanie jest takie- zakładając taką samą oponę- zawieszenie bardziej dostaje na dziurach na ciężkiej czy lekkiej feldze? Na trasie auto spali mniej na lekkiej czy ciężkiej feldze? (Pamiętam ze gdy do roweru złożyłem ultralekkie koła, bardzo łatwo było go rozpędzić, ale szybko tą prędkość wytracał ale może to moje mylne wrażenie)

Wydaje mi się, że zgubiłem kluczyk od auta. Mam zapasowe. Co powinienem zrobić? Mam zawiadomić ubezpieczyciela? Zmienić zamki etc? Nie wiem w jakich okolicznościach, być może leży gdzieś w domu ale przeszukałem sporą część i nie widzę. Auto stoi na parkingu publicznym. Wracałem z auta z zakupami. Mógł wypaść albo powędrować do śmieci... Dwa dni auto stało, teraz chciałem je otworzyć i nie mogę kluczyka znaleźć. W necie są tylko informacje na temat zgubienia "jedynego" kluczyka. Pomocy

> Poza tym, że po rozpędzeniu się do setki mógłbym przez chwilę lekką zamieć śniegiem z dachu robić > winy swej nie znajduję... > Auto było odśnieżone bardziej niż adekwatnie do prędkości z jaką się poruszałem (20-30 km/h)... Uwielbiam robić zamieć śnieżną

> Tylko w VAG da sie wylaczyc jedynie ASR. ESP zostaje co moze nieco nabruzdzic... Zdziwiło mnie to właśnie w zastępczej skodzie octavii. Zarówno w vw golfie '08 jak i w audi '10 da się wyłączyć wszystkie systemy, w audi dodatkowo moge wybrac czy tylko asr czy asr i esp. W skodzie nie mogłem wyłączyć esp.

Nie wiem czemu przy okazji marek premium przewija sie ford ale mialem doswiadczenia z ostatnim premium forda czyli poznym scorpio i tam ceny czesci zabijaly wlasnie ze wzgledu na brak zamiennikow. w fiescie gdy posypal sie uklad kierowniczy cena maglownicy przewyzszyla cene auta, zamiennika nie bylo, popsula sie mala czesc w innych markach dostepna oddzielnie ale przy polityce forda czy mazdy czy nissana, dotyczacej sprzedazyn calych modulow, niedlugo zeby zmienic filtr powietrza trzeba bedzie go kupic z kolektorem. Takze ford tanio mi sie wcale nie kojarzy... chyba ze chodzi o materialy wykonczenia.

Moge potwierdzic, ze A6 C6 to dobry wybor, lecz jak ma byc tanie w utrzymaniu to z najprostszymi silnikami czy to diesel czy benzyna. Mysle tu o 2,0 tdi cr lub tfsi ewentualnie 2,4 z tym, ze ten jest paliwozerny. Ceny serwisu tez potrafia bardzo zaskoczyc na plus. W tdi wymiana wszystkich filtrow w aso wraz z filtrem paliwa i kabinowym i przegladem olejowym to koszt ok 500zl za robocizne i drugie tyle za czesci, wymiana rozrzadu z pompa wody co 210 tysiecy z czesciami to koszt ok 1800 zl a czesto zdazaja sie dodatkowe promocje na uslugi.

> 2.0 TDI PD 16V lubialy pekac glowice szczegolnie silniki BKD. w 2003 roku... Zresztą jaki może być koszt naprawy... 500zł? Uzywane auto jak uzywane auto, drogie w naprawach bo diesel, psują się te rzeczy co w każdym dieslu. Dwumasa do DSG już potaniała (ok 1700zł czyli nie ma co płakać porównując choćby do japońskich, francuskich czy szwedzkich konkurentów) Zawieszenie raczej odporne na polskie drogi i popularne z masą zamienników. A tak naprawdę wszystko będzie zależeć od egzemplarza. A silnik BKD to chyba mimo wszystko jedna z bardziej udanych wersji 2.0tdi.

> Witam,Znajomi chca kupic wyzej wymienione auto, i chcialbym poznac opinie osob ktore takie auto > uzytkuja.W gre wchodzi silnik diesla. > Auto bedzie uzytkowane w miescie, 2 razy do roku trasa Belgia-Polska. Kiedyś pytałem o to auto, padały opinie, że trudno znaleźć taką co prosto jeździ- mają podobno trudny do ogarnięcia układ jezdny. Zresztą jak to ujęli w top gear- jest to jedyny suv po ktory nigdy nie ustawiały się kolejki.

> Podsumowując, taka wymiana wszystkich klocków,tarcz, rozrządu, filtrow, płynów i innych > ekspolatacyjnych pierdół to spoko zamknie sie w kwocie ok 5-6 tyś. Oczywiście trzeba znalesc > niezakatowany egzemplarz. Bo naprawa skrzyni to juz ok 25 tyś. Ale dlaczego znów fiksować się na tych naprawach a8? Równie dobrze zrujnować mogą naprawy audi a3. Mnie eksploatacja golfa kosztuje krocie, podczas gdy do a6 nie dokładam nic. W dodatku jak wszyscy mnie straszyli kosztami wymiany rozrządu, podając kwoty rzędu kilku tysięcy, okazało się, że w aso koszt robocizny to niecałe 900 złotych. Może te "luksusowe" auta trochę urban legend obrosły. Ciekawe jak ma się wymiana amortyzatorów w takim audi a6 czy a8 do amortyzatorów z astry czy golfa z regulowaną twardością... Czy naprawy pancernego tiptronica z a8 do kosztów naprawy sypiącego się multitronica w a4 czy dsg z polo czy golfa. Pchanie się w a8 w12 czy tdi v10 jest lekkomyślne ale 3,0tdi myślę, że jest do ogarnięcia.

> kupuj passki od 2008 roku. jesli idzie o diesle to będzie już CBAB czyli z common railem - w nim > poprawili juz niedoróbki znane z silników na pompowtryskach. Juz drugi raz o tym piszesz a ja drugi raz odpowiadam . Z tego co wiem CR poprawili dopiero w VAG od polowy 2009 roku czyli od 2010 modelowego. W CR na początku był ten sam napęd pompy co w pd ale z grubszym wałkiem, całkowicie zmienili napęd dopiero od połowy 2009 roku- na audi a4 forum z etką to sprawdzali.

> jak robią przekrety na Vacie? Nie płacą vat za granicą odkupując auto od firmy leasingowej, po drodze gubią dowód zakupu i wyrabiają nowy ewentualnie przepuszczają auto przez inna firmę słup i efekt jest taki, że Polak kupuje auto na f.vat marżę szczęśliwy że znalazł okazję. Jak kupujesz na pełną fakturę nic ci nie grozi. Ale f.vat marża to proszenie się o kłopoty.

> Nie prościej zapoznać ASO z tą dokumentacją? Wtedy sami będą potrafili Ci powiedzieć. Jutro z samego rana jadę się dowiedzieć, ale jak wiesz AK jest pierwszym źródłem informacyjnym, wygrywa nawet z google a że mi się ciśnienie podniosło to zapytałem. EDIT... No tak mi ciśnienie podnieśli że muszę... alleluja... Potrafie wszystko zrozumieć, ale chodzi mi o zupełnie hipotetyczną sytuację, w której byłbym finansowo nieprzygotowany do naprawy "bezgotówkowej" to rozumiem, że miałbym jeździć uszkodzonym autem? To jest jakaś paranoja. Ktoś uszkodził mi zupełnie niespodziewanie samochód, dwie części mają wgniotki i mimo że płacę jakieś chore pieniądze za ubezpieczenie ac (kilka tysięcy) nagle, żeby przywrócić auto do dawnego stanu muszę wyłożyć 50% za naprawę dwóch elementów które miały nienaruszoną powłokę ale gdzieś indziej wgniotkę? W dodatku pewnie będzie to kwota grubo przekraczająca tysiąc złotych? Paranoja. Rozumiem, że jeśli chcę zaszpachlować przy okazji malowania wgniotkę to powinienem za to dopłacić za te "roboczogodziny szpachlowania" ale jeśli nie chcę, powinni mi zamalować te wgniecenia tak jak są, naprawiając tylko powstałe wskutek wypadku uszkodzenia. Chyba ze moja logika kuleje, to wyprowadzcie mnie z błędu.

Był rzeczoznawca, mam juz ocenę techniczną. Auto ma fabryczny lakier, nic nie było w nim malowane, elementy są aluminiowe- chodzi o błotnik i maskę. Na błotniku jest jedna wgniotka po kasztanie, na masce jest ok 6 wgniotek po kasztanach. Lakier jest fabryczny, nie jest w zadnym miejscu uszkodzony. W ocenie technicznej napisali mi, że auto po gradobiciu i lakierowanie pokrywają w 50%. To normalna praktyka jak jest wgniotka? A jesli nie chcę naprawiac wgniotek a jedynie chce stan sprzed wypadku? (po wypadku jest zarysowany do blachy błotnik i zgnieciony rant maski przy reflektorze pozbawiony lakieru) Przejmować się tym czy niech się aso martwi?

> Po naprawie możesz łatwo sprawdzić czy nie klepane nawet najtańszym magnetycznym czujnikiem > lakieru. Akurat maska i blotniki sa z amelinium