Kysior

Wyszła pilna potrzeba kupna małego auta do firmy. Wymagania: nowy tani radio klima w miarę niepsujący się. Panda wyjdzie mnie 34 tys. zł. Co może z nią konkurować? I pytanie pomocnicze - czy na początku stycznia ceny spadną? Czy dopiero trochę później? Tak 1-2 tygodnie stycznia mogę poczekać.

> Serio ciszej jest w Cytrynie? Ciszej i to dużo. Ale ja mam wersję Exclusive, która jest lepiej wyciszona i porównuję do Avensisa z ponad 250 kkm przebiegu - on też swoje robi. > Ostatnio mega zniesmaczyło mnie audio w 407SW... no takiej tragedii to już dawno nie słyszałem... > :-( > Nie myślałeś o T27? Myślałem, nawet był to mój faworyt, ale jak poczytałem o dieslach w tym modelu, to mi przeszło.

> Nawet w tak bogatej wersji jest kiepskie audio? Biedniejsze miałem pod siodłem, ale tu mnie > zniesmaczyłeś...Pod względem audio ford ma u mnie plusa, nawet w kompacie typu focus w bieda > wersji audio gra naprawdę nieźle, a zupełnie rozczarowało mnie bmw z fabrycznym > nagłośnieniem. Była wersja z Hi-Fi system - 8 głośników plus subwoofer i chyba wzmacniacz, i chyba korektor jakiś, i standard - tak jak u mnie, tylko 6 głośników (dwudrożny, odseparowany przód, dwudrożny chyba, ale współosiowy tył)

> to zmieni Ci się szczelina na błotniku i błotnik trza przesunac, a pozniej okaże się, ze za mala > regulacja i fasolki trza robić Szczelina między przednim błotnikiem a drzwiami jest za mała, między przednimi drzwiami a tylnymi za duża. Porównuję z drugą stroną.

> Jakie 180, toć 120 tysia tam było...Parę dni minęło, a już nie pamiętasz tak się nowym nabytkiem > zachłysnąłeś > BTW-duża różnica jest między autami?Wyciszenie pewnie lepsze, ale jak ze spasowaniem części?Nie > drażni Cię, że 2x drożej a różnicy nie widać bądź na minus? Wyciszenie i komfort jazdy zdecydowanie na plus dla cytryny, podobnie jak dostępne "zabawki". Jakość wykończenia wnętrza, spasowanie elementów, różnego rodzaju "świergotki", nawet jakość audio, to już przepaść na rzecz Avensisa. Silnikowo - Citroen jest żwawszy, pali trochę więcej. Skrzynie mam automat vs manual w Avie, więc nie będę porównywał. Koszt części chyba niższy w cytrynie - ale co z tego, ajk więcej ich będzie trzeba

> Nie wiem jak jest to rozwiązane konkretnie w C5, ale w wielu autach takie przesunięcie wymaga > dołożenia specjalnych podkładek (o odpowiedniej grubości) między zawiasy a słupek A, w sumie > dość upierdliwe Ale tu kwestia przesunięcia drzwi w płaszczyźnie "do tyłu" - bez zmiany ich odsadzenia od słupka. Nawet próbowałem sam, ale nerwów nie mam, żeby trafić w pozycję - albo za bardzo, albo za mało przesunąłem. Szkoda mi zdrowia, wolę zapłacić komuś kto zrobi to dobrze.

> Poszła do handlarza, szczeliny się zgadzały więc klient nie pozna A jak jeszcze licznik cofnie to "nooofka Panie, żadna ćwiartka nie klepana, a te 180 tys km to przecież ledwo dotarty"

> Krzywo ćwierć wspawana Krzywo to w Avie była, bo Franek wypił coś wcześniej. Ale pozostałe trzy wspawał koncertowo

> A nie wystarczy regulacja samego rygla na słupku B Nie, bo to nie kwestia rygla - drzwi zamykają się super, ale pozostaje za duża szczelina pomiędzy drzwiami, a za mała między błotnikiem przednim a drzwiami. Efektem tego jest 1,5 mm przerwa w jednym miejscu między uszczelką przednich i tylnych drzwi i świst.

> Zależy od auta bo w niektórych się nie da bo zawiasy sa spawane, albo sruby ukryte pod blotnikiem. Citroen C5. Da się poluzować śruby bez odkręcania błotnika - choć niewątpliwie wygodniej jest, gdy błotnika nie ma. Ale domyślam się, że dla wprawnej osoby powinno to być 10 minut roboty - śruby luzuje się bez problemu po otwarciu drzwi, reszta to chyba kwestia doświadczenia, za które sobie musza odpowiednio policzyć.

Podjechałbym jutro do jakiegoś blacharza/lakiernika, żeby mi podregulował drzwi kierowcy. Zamykają się super, ale trzeba je cofnąć chyba trochę do tyłu, bo nie licują się z uszczelką tylnych drzwi i bardzo mnie wkurza szum powietrza tym spowodowany (oklejałem różne partie taśmą i zidentyfikowałem miejsce generujące szum). Nie chciałbym się jednak dać naciągnąć - jaka byłaby uczciwa cena za coś takiego? Domyślam się, że od flaszki do nie wiem - 80zł?

> Mam dwa stolki z nogami z rurek stalowych fi25, ktore nie sa prostopadle do podlogi, a pod katem > ~45-60° od poziomu. Zakonczone sa polkulisto z plastikowych nakladek, ktore rysuja podloge > drewniana. Potrzebuje albo nakladki gumowe w tym stylu: > http://www.techmedsc.com.pl/nakladki.php > albo regulowane lub dopasowane takie: > http://www.techmedsc.com.pl/nozki_krzesel.php > obecnie zaden filc tej polkuli lekko stepionej juz sie nie trzyma. > Jakies pomysly? A nie możesz zeszlifować pod odpowiednim kątem trochę tych plastikowych końcówek i w ten sposób zwiększyć powierzchnię klejenia?

> Uniqa może być. Z polecanych PZU i Allianz. A Warta?

Likwidował ktoś szkodę AC z Uniqa? Robią problemy? Bo w sumie dość korzystnie mi wyliczyli składkę AC z całkiem przyzwoitymi warunkami - choc jeszcze studiuję OWU. Ewentualnie gdzie brać? Warta? Sporo drożej, ale moja ciocia i rodzice likwidowali z AC Warty i poszło w miarę (ciocia super, rodzice średnio). Wolę zapłacić więcej, żeby mieć więcej pewności bezproblemowej wypłaty odszkodowania w razie "W", ale z kolei jak mam przepłacać a dostać to samo, co za mniejsze pieniądze, to też bez sensu.

> tydzień temu jeździłem nową c5 dokładnie taką jak wyżej piszesz. Nie wiem jak są wyciszone modele > niższe ale tu przy 150 km h było bardzo komfortowo. Moim zdaniem ten silnik jest troche za > słaby jak na automat. Albo inaczej czuć ze auto waży. Ciekaw jestem wrażenia z jazdy > manualem, na papierze różnice są znaczne. Ja mam automat. Faktycznie, to 163 konie szału nie robią, ale dla mnie w zupełności, z naddatkiem nawet, wystarczy.

> ile ? jeśli nie tajemnica 2010 rok, z polskiego salonu, 102 tys km, serwisowany w ASO. 45 tys zł. technicznie super, ale trochę drobiazgów do ogarnięcia - typu pół żarówek nie świeci, lewa prowadnica fotela ciężko chodzi itp.

> Hydro, czy sprężynowiec? hydro Za innym nie patrzyłem.

> Z tymi matami tez wyczytalem ale nikt tego nie potwierdza. > Zdaj relacje jak kupisz :-) Przyjechałem. Byłem po auto jakieś 300km od domu. Powrót to była czysta poezja Tak komfortowego i cichego samochodu się nie spodziewałem.

> Czesc, > Jako ze vectra zbliza sie do 300tys, trzeba porozgladac sie za nowym... > Co powiecie o C5 poliftingowym? > diesel 163km. > Co tam za automat siedzi? > Naprawde wersja exclusive jest lepiej wyciszona? > Silnik w miare ok? Dzisiaj jadę po taką tylko 2010 rok, 163 konie, automat, Exclusive. Na pewno przednia szyba jest jakaś "akustyczna". Podobno - z naciskiem na podobno, bo nie znalazłem wiarygodnego info - jest ponad 100kg mat wyciszających więcej.

> cos takiego? > http://www.modelmotor.pl/popychacz-z-linka-stalowa-du-bro-3105.html A z siłownika do centralnego zamka byś nieywmyślił czegoś? Mały prztyczek elektryczek od spodu i siłownik bezpośrednio wypychający szufladę, lub przez jakąś dźwignię. Albo z automatu rozrusznika

> Mamy np auto z silnikiem diesla. Który me przebieg o okolicach 300tyś km. Stan auta świetny, > zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz. Silnik pracuje bez problemu, wszystko robione na czas. > Czy w ogóle ktoś będzie zainteresowany ogłoszeniem? Jaką wystawić cenę? > Opłaca się sprzedawać taniej czy lepiej zostawić auto w rodzinie? Do komisu wstawić chyba słaby > pomysł (pewnie zapłacą nisko) > Czy trzeba kręcić na 160tyś km (wnętrze w stanie świetnym) i kłamać kupującym skoro sami tego > chcą? Ja teraz sprzedaję Avensisa z przebiegiem 255 tys km i nikt nie dzwoni. A średnia i tak wychodzi mała - 25 tys na rok - nie wiem, czy ludziom się wydaje, że kombi z dieslem ludzie jeżdżą tylko do kościoła? W moim przypadku przebieg pewny, nawet przed wystawieniem mi przeszło przez myśl, żeby cofnąć, ale stwierdziłem, że bez sensu - zresztą to łatwo sprawdzić, jest historia w ASO, jest przebieg przy przeglądzie... Ale ludzie lubią być oszukiwani.

> W instrukcji masz wyraźnie napisane przełączyć. > Jakbyś na początku napisał ze pojawia sie błąd na desce to bym od razu powiedział co to. Kolega ma > zwalony zamek w drzwiach. Z tego co pamietam to W tylnych sa w zamku dwa chińskie silniczki. > Jednen jest od ryglowania zamka a drugi wlasnie od blokady. W zależności od tego który jest > bardziej chiński poda jeden albo oba. Silniczek nie występuje jako osobna cześć. Naprawa > poprzez wymianę na używkę - pasuje z tego co pamietam od któregoś clio. Albo co pewniejsze > wymiana na nowe. Forum laguny - tam jest manual jak to rozbierać ale robota prosta nie jest... Samochód z 2010 roku, kolega kupił teraz. Ale i prawe i lewe drzwi zachowują się tak samo. A stan auta raczej nie wskazuje, żeby miały być często używane. Dokłądnie to jest tak: bierze jakiś cienki śrubokręt i przesuwa dzybdzyk. Jak go puści - to wróci w położenie pierwotne. Jak trzyma długo (koło 10 sekund chyba) to przez pierwsze sekundy słychać że klika razy coś tam zaczyna chodzić, po tych 10 nastaje cisza i dzybdzyk już nie wraca. Ale wtedy pojawia się błąd na tablicy. Jak przesunie raz, to dzybdzyk wraca i błędu nie ma.

> Blokada to taki dzyndzek widoczny po otwarciu drzwi. Po przesunięciu odłącza wewnętrzną klamkę. > Czyli ciągniesz klamkę ona wraca na miejsce spoczynkowe ale drzwi nie otwiera. Bez zmian > działa tylko klamka zewnętrzna. Blokada dzialak długo jak długo nie przesuniesz dzyndzka z > powrotem. Blokowanie zamków przyciskiem na desce blokuje tylko zamki od zewnętrz, ale nie od > wewnątrz. To znaczy że w każdej chwili możesz otworzyć dowolne drzwi od wewnątrz. A sprawdzałeś, że tak działa to u Ciebie? Bo w samochodzie kolegi ten dzyndzek nie jest taki czysto mechaniczny jak w znanych mi samochodach. Konkretnie -po przesunięciu i puszczeniu dzyndzka wraca on do pozycji początkowej - nie da się przesunąć go na stałe. Można go przytrzymać długo przesuniętego, słychać jak parę razy jakiś siłownik coś tam próbuje zadziałać, po czym zostaje wtedy w tej pozycji. Ale na desce zapala się błąd, żeby sprawdzić blokadę rodzicielską (nie pamiętam dokładnie komunikatu, ale taki jest jego sens) i pali się klucz na desce rozdzielczej. Po użyciu przycisku w drzwiach kierowcy od blokady szyb i drzwi - jego włączeniu i wyłączeniu - błąd znika a drzwi można otworzyć wewnętrzną klamką. Nie widzimy możliwości zablokowania na stałe wewnętrznej klamki. Nie jestem pewien, ale chyba ten przycisk blokujący szyby blokuje również wewnętrzne klamki - ale obie, a z tyłu jedna wewnętrzna klamka jest potrzebna

> http://www.renault.pl/eguides/pl/NU810-7_PLK_Laguna%20III%20-%20Phase%201.pdf > 1.11 Instrukcję to ja znam i czytałem - ale czytałeś w ogóle moje zapytanie? Ma wracać w pozycję spoczynkową ta dźwignia, czy zostaje na miejscu? Bo niespecjalnie to działa.

Witam Ma ktoś Lagunę III? Może mi ktoś wytłumaczyć, jak działa blokada klamki wewnętrznej z tyłu? Po otwarciu drzwi widać włącznik blokady. Można kluczykiem ruszyć i co dalej? Ma wracać w pozycję spoczynkową? Ma działać tylko raz? Nie da się na stałe włączyć? Uściślając jeszcze - bo to nie moje auto - kolega chce na stałe włączyć blokade klamki tylko w jednych drzwiach z tyłu (przy foteliku) - da się? Bo z poziomu przycisku w przednich drzwiach blokuje szyby i klamki prawych i lewych tylnych drzwi.