lucash

Północ ogarniesz z namiotem Ja mam taki plan. Taniej wychodzi. A teraz jeszcze dowalili jakąś akcyzę to przeróbek vanów na pseudo kampery.

Przejedź się to zobaczysz. Nie wiem czy w Pugu tak samo, ale w Fiat 500 moja sama sprawdziła jak to działa i powiedziała stanowcze nie pomimo że autko jej się mega podobało z odkrywanym dachem itd. Pewnie można się tym nauczyć jeździć bo inaczej by tego nie sprzedawali.

Nowsze silniki słabiej grzeją. Myślałem że Outback '99 był mistrzem w tej kwestii. Teraz Volvo 940 go pobiło Niesamowicie szybko się nagrzewa bo max 2 km i dmucha żarem. Diesel to juz inna bajka. Nie wiem czy to nie kwestia wydajności nagrzewnicy i materiały z którego jest zbudowana. w 940 tylko oryginalna nagrzewnica z miedzianym rdzeniem daje takie efekty. Inne już takie sprawne nie są.

zaleeży jaka jest odległość kuli haka od zderzaka. U mnie facet mówił że nie przejdzie klapa a jednak się udało.

może sprzedawcy powinni w nowym od razu wgniotki robić przed zakupem żeby się przyzwyczajać haha

Jakoś nie wierzę w to #walimnieto. Mam wrażenie że większość mających wyechane na wgniotki i stan auta mówią o swoich służbowych furach. Mnie na takowym wgniotki też nie martwiły

Gdybym mógł robić trasy 16h ciurkiem to bym tak jeździł, ale samochodem do Azji nie pojadę przed emeryturą W nocy też nie jeżdżę. Z racji mniejszego szkraba w domu to trasy max 800 km robimy co powoduje że dłuższa wyprawa samochodem z noclegami w trasie kosztuje tyle co bilet lotniczy w EU dla rodziny.

To jest chyba najlepsze remedium Jak chciałem się przesiąść wcześniej z S-max'a to nie byłem w stanie zaakceptować klaustrofobicznej przestrzeni klasy średniej, braku skóry, małego bagażnika i z salonu wychodziłem zniesmaczony. Także ten, jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Poza tym dłuższy trip robię samolotem bo wtedy jestem 4 dni do przodu zamiast jeździć.

Mnie w oczy kłuje. U mnie pytałem o wycenę wgniotki np na dachu, bo była centralnie nad siedzeniem kierowcy więc widziałem ją za każdym razem jak wsiadałem, i 700 netto mnie wyleczyło bez gwarancji sukcesu. Klaru schodzącego ze zderzaka nie widziałem bo rzadko z przodu podchodziłem, myć nie myłem tylko oddawałem do myjni Ale @bochumil'owi się nie dziwię. Też bym marudził.

Wgniotki kłują w oczy. Chyba że przez takie wady miał dobrą cenę zakupu i wliczy to w negocjacje. Ale moim zdaniem im bardziej zadbane auto - tym szybciej się sprzeda. Chyba że ktoś lubi takie mankamenty. Sprzedawałem wczoraj samochód i a to obcierka na zderzaku, a to klar schodził a to wgniotka na drzwiach i dachu a to rysa. Kupujący tego nie lubią i już. Kupujący to zaakceptował ale musiałem zejść z ceny.

Mógł to zrobić właściciel komisu i dodać do ceny.

https://www.usiebiewdomu.com/2017/09/wena-czy-pianka-pur.html Raczej pianka PUR

Serio dajesz tak radę? Sporo jeździcie i wygodniejsze auto powinno się lepiej sprawdzać. W sumie sam teraz stoję przed dylematem. Niby mam do odbioru szefowego Forestera ale to 5 letni samochod i ryzyko że zawsze coś może paść. Ale korci mnie abonament dla fizola i nowe autko. Jakby było ok to po 3 latach nawet bym go odkupił. Z tym że ja potrzebuje hak na platforme i tu zaczynają się schody bo w abo samochody są głównie w opcji standard bez haka.

Uważam że kupno max 5-6 latka nie jest jeszcze wtopą. Może być problem z odsprzedażą. Patrzę właśnie na carberry.pl i za nic nie mogę zrozumieć logiki: Samochód Corolla hybrid 2019 rok. Cena samochodu to 89999zł. Dla fizola wynajem bez ubezpieczenia i serwisu na 36 msc to 1345 zł plus wpłata 15000 na start. Wychodzi razem 63420 zł i oddajemy auto. Na firmę rata maleje już do 795 zł netto, reszta pozostaje bez zmian, co daje razem brutto do zapłacenia 53652 zł. Niech mi ktoś wytłumaczy tą arytmetykę

podejrzewam że świat motoryzacyjny chce przejść na model wynajmu. Windowane są ceny aut, Kowalskich nie stać na nowe więc biorą abonament. Kto ma kasę to i tak kupi. Dodatkowo wproawdzi się opcję zakazu rejestrowania aut nie spełniających norm i idealny model biznesowy mamy jak nic.

Ważne jest, choć nikt o tym nie wspomniał, żeby wziąć w najem auto które ewentualnie możesz od nich odkupić jeśli uszkodzenia auta mogą być ponad normatywne i będziesz musiał od nich je odkupić żeby nie płacić haraczu. Przy jakiejś Skodzie może to Ci się udać ale nie wiem co będzie jak weźmiesz auto o wartości 200 kPLN. Możesz mieć jakieś zniszczenia wnętrza przez dzieci. Za jakieś uszkodzenia powstałe nie z Twojej winy pewnie też przyjdzie Ci zapłacić, bo nie wiem czy to się odbywa bezkosztowo pomimo AC (obcierki parkingowe).

Wrzuć coś

A propos dostawczaków to sielanka mam nadzieję się niedługo skończy. Mają rejestrować im czas pracy i tacho wprowadzić.

No a klimatyzacja domowa podczas grzania to ile zużywa? Też mało a kubatura nieporównywalnie większa.

Jak podczas jazdy przestaniesz wypatrywać ducików to problem minie Serio. Generalnie wzrok jestskupiony dużo dalej i tego nie widać.

Ale silniki 1.5 od BMW nie mają dobrej opinii serwisowej. Ja podzielam opinie Michała @prawoimotoryzacja. Jeździłem i no szału nie ma. Wibracje i słaba moc. Ja wiem że jak się np kupuje Ferrari z silnikiem 2.0 150 KM na przykład to wiadomo co się kupuje i nie ma co wymagać, ale sęk w tym że ciężko będzie jeździć tym ekonomicznie bo oczekuje się jednak ciut więcej dynamiki od samochodu z Monachium. Także @Maciej__ w używkę bym nie szedł, bo w czasie leasingu to ktoś raczej nie dba mechanicznie o samochód a potem wychodzi "wszystko" z większym prawdopodobieństwem u kolejnego kierowcy. Jak już to nowy. Sąsiadka ma no i powiem że fajny zestaw tworzą Kup do mniejszą siostrę do kompletu i będzie git. Albo A-classe bo to fajny damski wozik.

Na wybieranie dziur ma też wpływ skok zawieszenia. Ciężko oczekiwać tego od aut niskich. SUV lepiej to robi choć pewnie nie każdy, ale te nie sa obiektem zainteresowanie @bielaPL Chyba że coś na pneumatyku ale pewnie budżet wtedy nie ten (Merc kombi E klasse). Może poszukaj nowe V60? Komfort powinien być ok, przynajmniej wyciszenie. Mondeo tu chwalą ale wyciszenie przynajmniej z tyłu nie zachwyca. Jechałem hybrydą 2.5 i różnicy nie zauważyłem w porównaniu do S-max'a. Jak chcesz cicho to raczej VW, Volvo, BMW, Audi.

Dobre, czekam na zachętę. Byle nie słowną U mnie tylko zakaz wjazdu do miast zadziała, nic więcej. Nie da się zejść z CO2 bez odmłodzenia floty w kraju. Stare samochody niestety w emisji CO2 pionierami nie są.

No tak, masz rację z tym że w Irlandii średnie roczne zarobki w porównaniu do PL są 3.5x wyższe. Jak w takim razie odmłodzić flotę w kraju nie zmieniając pensji? Covid-19 w tym nie pomoże bo zawsze będzie wymówka na kilka lat. Oczywiście moja flota to fanaberia, bo jakbym chciał to bym kupił pewnie hybrydową Toykę. Zresztą to jeszcze nie czas na hybrydę bo po miescie prawie nie jezdzę. Poczekam na dobre PHEV. Na zachodzie flota powinna być mocno odmłodzona ale tego niestety nie widać. Jest różnica ale niewielka moim zdaniem patrząc na zarobki. Nie wiem jak na wyspach (IRL&UK) ale jeżdżąc od DE do ES, muszę przyznać że w centrum Warszawy jest więcej nowych samochodów niż w takim Berlinie. Może taksówki wyróżniają się in plus ale reszta to tak niekoniecznie. Na pewno samochody mają bardziej zadbane w DE, AT lub CH. Poza tym banki robią co chcą. Przy tak niskich stopach procentowych leasing konsumencki jest po prostu za drogi. Sprawdzałem kiedyś ofertę na BMW i niestety oferta polska była 80% droższa przy takim samym modelu.

Ale ta luka została zapchana. Saab mial c.a. 0.5% udziału w rynku europejskim a wzrost sprzedaży samochodów w EU od 2008 roku to jakieś 2%. To nie tak, że po Jag'u nie kupisz innego już samochodu bo tylko on Ci przypadł do gustu. Kupisz inny i poprzez to nakręcisz statystyki innej firmie. Saab jest generalnie marką niszową i problematyczną w serwisowaniu, więc z racji kosztów odejdą w zapomnienie. Kupimy z zachodu inne używki jak to się dzieje do tej pory. Poza tym znowu bogaci są ponad prawem. Nie masz kasy, nie kupisz mocnego samochodu, masz kasę kupisz droższy. Czyli jesteś bogaty możesz truć. Nic tylko patrzeć jak to zmienią za 10 lat jak się okaże że GDP generowane przez automotive jest mniejsze niż zakładane. Jedzenie żab musi się takimi pomysłami kończyć