Skocz do zawartości

camel00

użytkownik
  • Liczba zawartości

    22 792
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez camel00

  1. * nie wiem czy w tego typu sprawach istnieje i jak się nazywa pismo będące odpowiednikiem przedsądowego wezwania do zapłaty, ale warto dodać, że tego typu korespondencję można spokojnie zignorować, bo to nic innego jak niegroźny straszak z pieczątką kancelarii.
  2. Czyli szukasz sedana? Może Honda Accord (ogłoszenie przykładowe). Moc, rocznik, klasa, bezawaryjność, koszty - powinny idealnie wpasować się między Volvo a Toyotę ew. z mniejszych - Civic - tylko sedany są brzydkie i nikt ich nie chce …co jest zaletą zakupie i wadą przy sprzedaży. Za 55k ostatnio kupiłem Subaru Forester z 2013 i przebiegiem ~110k km. Tylko, że to zupełnie inny segment samochodów.
  3. camel00

    Miernik lakieru

    Ja mam MGR-11-S-AL, ale to pewnie jeden pies. Kupiłem, bo chyba @Cinos miał podobny i swego czasu połowa Łodzi kupowała z nim swoje samochody
  4. Odpowiem na ten post, ale ustosunkuję się do całości. Miałem Forka SG (II gen) z polecanym silnikiem ej20f (wzmocnione gniazda), fabryczną instalacją lpg (teoretycznie, bo chyba zakładał je zawsze dealer - u nas te instalacje są nieserwisowalne, jak coś się sypie to wymieniasz cały przód) , którym jeździłem bezproblemowo przez bodaj 6 lat, robiłem wycieczki po kilka tyś. km, wszelkie naprawy wykonywałem z wyprzedzeniem, na najlepszych dostępnych częściach, u mechanika który ogarnia temat. Auto wysrało silnik bez żadnej zapowiedzi, podczas ruszania spod świateł, 3 km od domu Zrobiłem sobie po tym od marki odpoczynek ale jej nie skreśliłem - obecnie mam Forester SJ (fakt, że kupiłem przypadkiem) i odkąd pamiętam robię maślane oczy do Forka s-turbo pierwszej generacji. Gdyby mi ktoś podstawił pod nos w pełni fabryczną, przygotowaną do jazdy, zadbaną i zakonserwowaną laleczkę to prawdopodobnie bym ją kupił. Z rzeczy które warto wiedzieć - Subaru bez turbo nie brzmią. W temacie wątku - najpierw obrałbym kierunek a następnie poszukał modeli w danej grupie 1- łatwe w zakupie, bezproblemowe i tanie w eksploatacji, bezduszne, nijakie, nudne auto które uzmysłowi ci, że umarłeś za życia - Skoda Fabia, Fiat Panda, Kia Picanto, VW Golf, jakiś Ford, itd 2- coś jak wyżej, ale wpadające w subiektywną grupę "podoba mi się, bo tak" idące z pakietem "mam wywalone co myślą inni" - Fiat 500, Suzuki Swift 4x4, VW Up …są różne zboczenia. 3- samochody o dobrej opinii, z pogranicza założonego budżetu, które będzie trochę trudniej znaleźć ale powinny posłużyć - Honda Civic XIII 1.8, Suzuki SX4 1.6 4x4, Hyundai i20 II-gen, Suzuki Jimny 1.3 4- potencjalna inwestycja, teoretycznie łatwa w eksploatacji - np. Audi TT I-gen, BMW e46 coupe/cabrio - tutaj trzeba zrobić rozeznanie w terenie odnośnie wersji silnikowej i nadwozia. 5- potencjalna katastrofa, teoretycznie fajna w eksploatacji -np. jakieś Subaru z turbo albo Jeep z v8 - tutaj trzeba się modlić, szukać lepiej płatnej roboty i zastępczego samochodu. Podane modele są przykładowe. Nie ma wśród nich motoryzacji włoskiej i francuskiej, bo poza tym, że istnieje i się psuje, nie mam o niej pojęcia. Osobiście kupiłbym coś z kategorii 2,3,4. Suzuki Jimny miałem dwa i kupiłbym jeszcze raz. Nie prowadzi się, jest niebezpieczny, ale naprawisz je młotkiem i myjką ciśnieniową. Idealny samochód zapasowy, którym można jeździć na co dzień. Trudno kupić bez rdzy …ale da się. Z niewymienionych ciekawostek - Honda FR-V 1.8 (edit: jednak miałem 2.0) - to było chyba najlepsze/najrozsądniejsze auto które posiadałem. Jedyny warunek to brak nadwagi u kierowcy bo z przodu są trzy siedzenia i jest mniej miejsca niż zazwyczaj. Z rozsądniejszych, wspomniane: Swift 4x4, SX4 4x4 (najgorsze fotele świata), Civic ufo (trochę niskie) może VW Up albo różowego Fiata 500 (bo czemu nie) Inwestycyjnie: Audi TT roadster quattro 225km mam w garażu… przejechałem nim w zeszłym roku 500 kilometrów. Pod chmurę raczej wersja coupe. ew. wspomniana bawarka. Młodzież wybije większość i te co zostaną pójdą w górę. Chociaż znając mnie to jest duża szansa, że kupiłbym jakiś wynalazek pokroju Suzuki X-90 Generalnie samochód w kategorii 10-25k to fajna sprawa, bo można kupić sobie coś co zawsze nam się podobało, pojeździć, odhaczyć z listy i często sprzedać z zyskiem / bez straty. To nie jest cyrograf, żeby nas trzymało do końca życia
  5. Oglądam czasem przejazdy z Nurburgring i równie dobrze mogli by się powoływać na testy w kosmosie To są warunki i prędkości w których 99,5% tych wozów nigdy się nie znajdzie. Zdarzy im się natomiast startować spod świateł - co zostało przetestowane na filmiku wyżej; przyśpieszenie 0-60 mph, Civic poprzedniej generacji zrobił w 5,89, Golf w 4,03s. A to jest jakby przepaść. Prawdopodobnie będą również jeździć po mokrym, pod górę, czasem skręcać, ruszać albo podjeżdżać na krawężniki… i jeżeli ktoś twierdzi, że nie ma różnicy między FWD, RWD, AWD to znaczy, że nie ma czucia albo porównania. Żeby było jasne, lubię japońska motoryzację i jest moim zdaniem zdecydowanie lepsza niż niemiecka (głównie za jej niezawodność), ale brak napędu w tego typu samochodzie to po prostu kaszana i nie ma co dorabiać filozofii
  6. Obejrzałem wczoraj wstępny opis modelu tylko po to, żeby sprawdzić czy w końcu zmądrzeli z wyborem napędzaj osi. Jak widać niekoniecznie. Szkoda, bo próbują konkurować z Golf R, S3, M135i, Amg a35, Corolla GR może z Focus RS a zrobili napęd jak w wozie drabiniastym. Czyli będą się ścigać ze zdecydowanie wolniejszymi Hyundai i30i i Megane RS …bo nikt inny już chyba nie robi przednionapędowych hot-hatchy
  7. Miałem napisać, że jak ma być od ręki i dużo jeździ to Superb a jak mało to Kodiaq (ogłoszenia przykładowe) …ale jakoś się rozpędziłem.
  8. Patrzę na jakiś kalkulator Skody (przykładowo), że 5k brutto, zero wkładu własne, 36 rat i 30k km rocznie to samochód o wartości ~260k zł. Czyli patrząc na benzynę/hybrydę, z napędem na 4 koła, automatem, mocą powyżej 200 koni, w zakresie 240-270k zł, mamy do wyboru coś takiego: otomoto Pytanie czy interesuje nas spalanie, awaryjność, wartość rezydualna, gabaryty i inne głupoty? Preferencje nadwozia - suv czy naleśnik? Czy jest gdzie podpiąć plug-in? Rozstrzał jest od szybkich bąbelków (M1, M2, S3, Golf R), przez klasę średnią prestiż (seria 3, A4, A5, C klasa), większe nie-prestiże (508, Stinger, Superb), na bardziej i mniej prestiżowych średnich suv'ach nie kończąc(Kodiaq, Tiguan, Stelvio, Ateca, Formentor, Santa Fe, Evoque, GLB, GLC, Q5, XC60. E-Pace, RX 300, RAV4…) Gdybym wybierał dla siebie, proces myślowy wyglądałby pewni tak: najbardziej podoba mi się wypasiony Kodiaq albo Tiguan, ale szkoda wydawać ćwierć bańki na auta które zaczynają się od 100-coś; subiektywnie odrzucam naleśniki, pluginy, włoskie, brytyjskie, mercedesy i wszystko z pojemnością poniżej 2 litrów; z ciekawości oglądam Formentor (bo ładnie wygląda, ale odrzucam bo to Seat). Na podium zostaje XC60, RX 300, Q5 - musiałbym każde z nich obejrzeć z bliska i się przejechać. W Volvo na zdjęciach nie podoba mi się stylistyka wnętrza; obawiam się, że RX300 może wyglądać archaicznie i najwięcej spalać; bezawaryjność i koszty utrzymania Audi nie są najmocniejszą stroną marki. Wszystko zależy od tego w którym bym się poczuł najlepiej. Z tym, że to takie gdybanie zza klawiatury. Kumpel stał ostatnio przed podobnym wyborem i padło na Superb. Kwestia mocno indywidualna. Z tego co widzę Stelvio jest najwięcej, to muszą być super samochody, że nawet kiedy nie ma nic innego, zalegają na placu
  9. Akurat w starym Forku miałem identyczny objaw i przyczyną było …tu może trochę przekręcę bo nie pamiętam dokładnie… odsunięte sprzęgło kompresora(?). Też zakładałem, że kompresor, pamiętam że szukałem nowego albo warsztatu który regeneruje, ale pojechałem do speca od klimy i zdiagnozował, że to w sumie pierdoła [edit] …poszukałem z ciekawości i przyczyną & rozwiązaniem było prawdopodobnie cos takiego: https://www.youtube.com/watch?v=r08LNJ38FTE&ab_channel=TVNTurbo
  10. Dlaczego "koncept"? Przecież ten model jest do zamówienia w konfiguratorze VW https://www.vwdostawcze.pl/pl/modele/id-buzz.html https://www.vwdostawcze.pl/pl/modele/id-buzz-cargo.html [edit] …dobra, widzę, że jest widoczny ale nie ma opcji konfiguracji. Zakładam jednak, że to co widzimy to gotowy produkt. [edit2] Na niemieckiej stronie konfigurator już działa
  11. No dobra, pytanie w temacie. W każdej umowie jest standardowy zapis typu: "Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma wad technicznych, które są mu znane i o których nie powiadomił Kupującego, a Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu". Czy to przypadkiem nie rozwiązuje kwestii późniejszych roszczeń? Zakładamy roboczo, że sprzedający ma czyste sumienie. Kupiec może obejrzeć samochód na wszystkie sposoby, zabrać do warsztatu, sprawdzić historię, ale w momencie kiedy decyduje się na zakup i pojazd znika z oczu poprzedniego właściciela, temat ew. roszczeń jest zamknięty. Silnik i skrzynię można zajechać w 15 minut, w kilka godzin podmienić wszystkie istotne komponenty; trudno, żeby sprzedawca odpowiadał dozgonnie za przedmiot który do niego nie należy i nad którym nie ma kontroli. W temacie wątku konkretnie, moim zdaniem temat jest do zignorowania. Samochód był warty zapewne mniej niż przeciętny telefon. Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie się ciągał za tyle po sądach. Możliwe, że kupiec wyśle przedsądowe wezwanie do zapłaty z pieczątką jakiejś kancelarii (taki "straszak", czasem skuteczny); można to spokojnie zignorować.
  12. Dlatego dopisałem, że duża flota. Podejrzewam, że przy kilkuset(?) samochodach dostali zniżkę Zupełnie się nie interesowałem cenami Fiatów, ale jakieś tam rabaty na „3” z przodu pewnie można było w którymś momencie wynegocjować.
  13. W okolicach 2018 r. Fiat Tipo kosztował bodaj ~34500 zł (może mniej). Utkwiło mi w pamięci, bo pojechałem taką „zaślepką” na targi do Warszawy i bardzo miło mnie samochód rozczarował w kontekście cena/jakość. Fakt, że był kupiony przez firmę z dużą flotą, więc pewnie mieli ceny lepsze niż człowiek z ulicy.
  14. To nie ta przetwornica. Ta z twojego sznurka pasuje do modeli: Forester SG / Forester SH / Impreza GD / Impreza GR / XV / + kilku innych marek …i jest ich na rynku od groma w każdej możliwej konfiguracji. Z wyglądu najłatwiej poznać po trzech oczkach na śruby i plastikowej obudowie. Tą którą potrzebowałem pasuje do: FORESTER SJ / LEGACY VI BN, BS / OUTBACK BS / + kilku innych marek …i znalazłem tylko tą od niby Toyota, którą wstawiłem wyżej oraz używane z demontażu (w syfiastym stanie i droższe niż wspomniana nowa). Różnice widać na pierwszy rzut oka. Warto zwrócić uwagę na kształt zapłonnika (tej kostki na sznurku). W Forku jest prostokątna, natomiast w sprzedaży z tą przetwornicą są też dostępne okrągłe i nie wiem czy będą pasowały. Oryginalna w SJ wygląda tak: Instrukcję wymiany znalazłem na tym profesjonalnym nagraniu
  15. Stwierdziłem, że nie będę zgadywał. Kupiłem żarówkę i przetwornicę. Wymieniłem żarówkę, problem na chwilę obecną się rozwiązał. W ramach (chyba) rozwiązania zagadki. Na 98% była to wina żarówki, na 1% źle zamontowanej przetwornicy (nie wiem jak się komuś udało, ale była przykręcona pod innym katem niż powinna; niby przylegała dobrze, ale może radiator źle odprowadzał ciepło) i na 1% jednak wina przetwornicy albo czegoś innego w układzie, ale o tym przekonam się za jakiś czas jeśli objaw wystąpi na nowej żarówce. Poza konkursem - może się komuś przyda na przyszłość - nie mogłem nigdzie znaleźć oryginalnej przetwornicy Subaru, więc kupiłem taką od Toyota Nie sprawdzałem czy i jak działa, nie wydaje mi się, żeby to był oryginał (mogę się mylić), ale poza kilkoma detalami, wszystkie mocowania, kształt i +/- waga są takie jak w tej z reflektora, więc czysto teoretycznie powinna pasować.
  16. Też Forester? Jakiej firmy i gdzie kupiłeś tą przetwornicę? Widzę, że są wspólne z innymi japońskimi markami ale lekko różni się górna część mocowania tego metalowego radiatora.
  17. …no i wiedziałem, żeby nie dążyć Na jakich zagranicznych stronach sugerują, że może być wina przetwornicy. Niby też nie jest jakaś bardzo droga, ale chyba najrozsądniej zacząć od podmiany żarówek lewa/prawa i jeśli problem będzie nadal po tej samej stronie to ew. podmianie przetwornic.
  18. Efekt jak poniżej. Pojawił się ze dwa dni temu. Nie występuje cały czas. Po uruchomieniu silnika jest ok, później czasem/przeważnie się pojawia. Świecą w tym samym kolorze i jasności (zaparkowałem krzywo i nierówno się odbija od bramy) Żarówka (D4R) kosztuje 150 zł, wymiana zajmuje ćwierć piwa, więc pytanie w sumie dla sportu Obie żarówki były podobno zmieniane (niedawno kupiłem ten samochód). Jeżeli nie zrobili poprzedniego właściciela w konia, to zakładam, że ich żywotność powinna być większa niż 3-4 miesiące. Myślicie, że może być jakaś inna przyczyna niż wadliwy produkt? Poza konkursem - wydaje mi się, że jest za mały akumulator (też nowy, zgodny z fabrycznym, ale to jakaś mikro pipka), bo system start-stop gasi samochód i po sekundzie ponownie go odpala. Może to powodować taki efekt? (na logikę nie, ale zapytać nie zaszkodzi). ps. Wątku sprzed 9 lat postanowiłem nie odkopywać
  19. Kiedyś kupiłem transmiter fm do wejścia zapalniczki. Podpiąłem raz. Może w nowszych i na kablu aux będzie działało lepiej, ale ten który mam nie nadaje się do niczego. Tzn. niby działa, ale jakość jest fatalna. Przegrzebię wieczorem szafkę, jak nie wywalilem i znajdę to mogę ci wysłać w prezencie.
  20. W Nowosolnej (mapy google), przejeżdżałem, było pusto i postanowiłem się przełamać ew. kolejna, podobno niezła jest na Zgierskiej (mapy google) - mam po drodze do Nowej Gdyni więc pewnie kiedyś przetestuję.
  21. Na Orlenie działa to tak, że przed wjazdem jest urządzenie w które wpisujesz kod z paragonu, otwiera się brama wjazdowa, parkujesz, wysiadasz i klikasz start na skrzynce przed wjazdem. Teoretycznie niby regulamin sugeruje opuszczenie pojazdu, technicznie jak się rozdwoisz to nikt cię pewnie w trakcie programu nie wysadzi
  22. No… i właśnie po to jest ten wątek niby proste a jednak nie oczywiste bez podpowiedzi. Czyli płacimy, piana, czekamy, płacimy, lecimy programami, na końcu spłukujemy nabłyszczaniem, przecieramy karoserię(?) i wnęki mikrofibrą.
  23. W sumie… nie wiem czy o tym piszesz, ale jest to jakiś pomysł, żeby pianę aktywną opłacić osobno, nałożyć i poczekać Następnie zapłacić drugi raz, spłukać… i ew. przetrzeć, zapłacić trzeci raz, nałożyć wosk i nabłyszczasz i… tu nie wiem, te ostatnie się spłukuje czy wciera?
  24. Pytanie może głupie z pozoru ale byłem dzisiaj pierwszy raz w życiu na takiej myjni; coś tam poklikałem, przeleciałem programami od góry do dołu i efekt jest …taki se Myjnia z dobrymi opiniami, często oblegana, woda ciepła - czyli zakładam, że dobra. Programy (z pamięci) - turbo piana, mycie pianą, felgi i owady, szczotka, płukanie, woskowanie, nabłyszczanie. Rozumiem, że jak się wciśnie "play" i czas zacznie lecieć to nie ma pauzy, żeby np. piana aktywna chwilę poleżała? Zrobiłem - turbo piana, mycie pianą, felgi i owady (na felgi), płukanie, woskowanie, nabłyszczanie, płukanie. Nie oczekiwałem cudów, ale w skali od 1 (mycie deszczem) do 10 (auto z fabryki), gdzie mycie z wiadra na podjeździe to 7; tutaj efekt jest na solidne 3-4 Jakieś tajniki czy tttm?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.