Skocz do zawartości

gajoss

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gajoss

  1. > No ok czyli rozumiem, że sugerujesz żebym za każdym razem wyjeździł zbiornik do końca i dopiero > wtedy sprawdzał. Zobaczymy może to coś zmieni ale myślę, że nie wiecej niż na poziomie litra. No dokładnie, czyli do pustego zbiornika tankujesz określoną ilość (czy tam do pełna) i jeździsz aż do końca. Wtedy ilość litrów mnożysz przez 100 i potem dzielisz przez przejechane kilometry, ale to pewnie wiesz.
  2. > Po co czekać do rana. Troche ciężko stwierdzić czy on był otwarty od początku czy otworzył się > później. Zaczęło lecieć "ciepłe" to poszedłem do chłodnicy. Troche postałem i zaczęła się > robić ciepła tak na środku ale patrząc tak gdy mały obieg był już no powiedzmy gorący to > chłodnica dopiero zaczęła się robić ciepła czyli wydaje mi się że prawidłowo. Więc moim > zdaniem opcja numer 2. To czy bym sprawdził rano nic by nie zmieniło bo samochód stoi w garażu > w domu więc nie bedzie większej różnicy temperatur(w tej chwili był oczywiście zimny), > ewentualnie mogę go wyprowadzić na dwór i wtedy jeszcze raz sprawdzić dla pewności. Nie wiem > czy taki opis ci wystarczy. Termostat rzecz nie droga ale nie chcę wydawać niepotrzebnie kasy. > Nie mam wskaźnika temp. Co do sprawdzania nagrzewania się chłodnicy, to wg mnie lepszy jest sposób, żeby dotykać węży, ponieważ chłodnica zaraz przy wężu powrotnym zawsze będzie lekko nagrzana. Chodzi o to, że jeden wąż od chłodnicy będzie się robił od początku nagrzewania silnika lekko ciepły, a drugi, na którym jest termostat, będzie zimny aż do momentu otworzenia się termostatu (przeważnie 80-90 stopni). Jak termostat się otworzy, waż jak i cała chłodnica momentalnie zrobią się ciepłe. Jeśli termostat zaciąć się w pozycji w pełni otwartej, wtedy oba węże do chłodnicy na postoju będą nagrzewać się równomiernie.
  3. > Z tym,że "dobry bo wymieniony" może się źle wyraziłem. Na pewno sprawny bo gdyby nie był to płyn > raczej by się zagotował a poza tym nie załączał by się wiatrak. Układ odpowietrzony bo > ogrzewanie działa. Nie wiem po czym miałbym jeszcze wnioskować, że termostat znowu jest > walnięty. Na sprawdzenie spalania chyba innego sposobu nie ma jak na podstawie przebiegu i > ilości gazu jaka się zmieściła na stacji(swoją drogą troche dziwne pytanie;]). > PS. zbiornik zawsze do pełna ale to chyba oczywiste. Chodzi o to, że gazu nie zawsze wchodzi tyle samo, nawet gdy tankujesz na tej samej stacji i tym samym dystrybutorze. Prosty przykład, tankujesz do całkowicie pustego zbiornika powiedzmy 27L, kasujesz licznik przebiegu dziennego, robisz 250km i tankujesz znowu do pełna i wchodzi Ci powiedzmy 25L gazu, ale nie wiesz ile jeszcze zostało w butli. Mogło zostać 2L a mogło zostać np. 3,5. Na wynik w liczeniu spalania będzie to miało wpływ.
  4. > Termostat sprawny bo był wymieniany jakoś w sierpniu. Dziennie robię ok 36-40km, nie jeżdżę sam > tylko z kolegą, czasami zdarza się też, że mam komplet osób ale rzadko, więc to chyba nie > przeniosło by się tak na spalanie. Musisz dokładnie zdiagnozować auto. Powiedz jeszcze na jakiej podstawie oceniasz spalanie, bo niby prosta rzecz, ale czasami można robić to błędnie.
  5. gajoss

    SWAP

    > który 1,6 8v? jedno czy dwuwałkowy? > pozdr W Temprze chyba nie było DOHCów 1.6 chyba
  6. To chyba najlepsze wyjście, żeby kupić taki jak trzeba, choć powiem Ci, że ja rozmontowywałem przepustnicę w drobny mak razem z TPSem, potem złożyłem, ustawiłem i działa jak należy.
  7. Zdecydowanie Boscha sondę bym polecał, ale najpierw sprawdź całą resztę, bo może to wcale nie sonda jest przyczyną. Podstawowe pytanie, jesteś w stanie powiedzieć ile auto spala Ci benzyny obecnie?
  8. Masz najprawdopodobniej cały monowtrysk nie od Uno 1.4 tylko od czegoś innego. Ja proponuję przełożyć sam potencjometr położenia przepustnicy z tej przepustnicy którą założyłeś, do tej Twojej oryginalnej. To wszystko jest rozbieralne, musisz tylko potem ustawić TPS odpowiednio. Pewnie masz taka przepustnicę: LINK LINK2
  9. > Przebieg to ok 93tys a sonda raczej od nowosci. Sprawdzał mi ją kolega i z tego co pamietam to > normalnie zmieniala stan ale czy zatrzymywala sie na chwile to nie pamiętam. Poza tym sonda ma > wogole coś wspólnego ze spalaniem na gazie? Jeśli instalacja jest II generacji, bo piszesz, że masz Bingo M, to zakładam, że to II generacja i nikt zamiast attuatora (tzw. silniczka krokowego) nie wstawił śruby, to sonda jest podstawowym czujnikiem względem wskazań którego dawkowana jest ilość LPG do spalenia w silniku.
  10. Jeśli gazownik nie dał ciała przy podłączaniu elektryki gazowej i wszystko poprawnie podłączył zgodnie ze sztuką oraz gaz nigdzie nie ucieka sobie "bokiem", to za takie spalanie odpowiadać może tylko zła regulacja (co raczej wykluczam) albo właśnie źle działająca sonda lambda. Ja mam 1.5 z taką sama elektroniką jak Twoja (Bingo M) i mi nigdy nie spalił więcej niż 12L/100km, więc Twoje byłe spalanie na poziomie 14L jest dużo za duże. W jaki sposób sprawdzaliście sondę? Grzałka w niej działa? Wskazania podczas pracy na benzynie są poprawne? Napięcie wychodzące z sondy oscyluje? Czy potrafi się przytrzymać w miejscu?
  11. gajoss

    SWaP

    > Ma natrysk i mam taki blok z porysowanym cylindrem więc jak ktoś chce to mu mogę dysze wykręcić, > chyba że... rozwiert zrobić i ten blok jeszcze spożytkować Chyba w turbo kosiarce do trawy.
  12. gajoss

    SWaP

    > Oczywiście - tylko dysze. Ostatnie sztuki dostępne w ASO A te dysze to od jakiego silnika wsadzone? Pytanie czysto teoretyczne, czy do n/a trochę podkręconego warto się bawić z natryskiem, czy raczej to taka trochę sztuka dla sztuki?
  13. gajoss

    SWaP

    > Ja się przyglądałem tym natryskom i widzę, że są 2 typy. Albo spod panewek albo z magistrali + > rurki. > Oba można zrobić w każdym silniku. Spod panewek też widziałem i generalnie to chyba prostsza opcja. Pytanie tylko, czy wystarczy przewiercenie otworów o określonej średnicy?
  14. gajoss

    SWaP

    > Jedyne co ruszałem w obu przypadkach to rozwiert bloku i natrysk oleju na denka tłoków. Rozumiem, że seryjnie 1.6 16V nie ma natrysku? Jak go dorabiałeś? Masz jakieś fotki lub ewentualnie podpowiedziałbyś jak to zrobić? > Odpowiedni, krótszy kolektor ssący daje bardzo dużo. Skracasz seryjny, czy masz patent na kolektor od jakiegoś innego silnika? Mnie właśnie strasznie zaciekawił ten silnik z Linei brazylijskiej. Fakt widziałem fotki jak ludzie szlifowali bloki i stopki korbowodów, ale z drugiej strony, można wziąć blok 1.6 16V z tym większym wykorbieniem i rozwiercić cylindry i wtedy wszystko powinno śmigać bez żadnego cudowania.
  15. gajoss

    SWaP

    > A widziałeś szczegółowe zdjęcia takich przeróbek? > Niejeden się tu u nas wystraszył szlifowania bloku od środka, przycinania przeciwwag na wale i > cięcia stóp korbowodów Widziałem, widziałem i dalej twierdzę, że warto.
  16. gajoss

    SWaP

    > Pytanko do znawców modelu. > jaki silnik się najłatwiej wsadza do Uniaka który by miał minimum ze 100 kucyków. > być może się zdecyduję na zmianę silnika i chcę dobrać taki motor aby było przy tym w miarę > możliwości jak najmniej roboty. Ja tam na Twoim miejscu szedł bym w 1.6 16V. Ewentualnie zawsze można potem wstawić wał z większym wykorbieniem i zrobić z tego 1.9 16V, ale to jeśli nie boisz się mechaniki. Pamiętaj, od większej pojemności jest lepsza tylko jeszcze większa pojemność. No chyba, że auto ma być szybsze niż jest, ale pozostać ekonomiczne, to wtedy 1.2 16V i będziesz mieć te 80KM i spalanie w trasie na poziomie 1.0 fabrycznego z Uno.
  17. > złe ustawienie centralki sterującej... co masz tam poza tym reduktorem?? Centralka sterująca jest trochę archaiczna, bo jest to Tartarini TEC 99 i generalnie PWA reguluje się tam samo. Czas nakładania faz jest regulowany potencjometrem w emulatorze wtryskiwaczy AEB archimede. Kolega lumo ma sprawdzić co się będzie działo po zastąpieniu krokowca registrem podczas przełączania na zimno. Jeśli będzie poprawa, to sprawa samego krokowca, jeśli nie będzie szukał dalej. Same elektrozawory też sprawdzi.
  18. > Wychodzi na to, ze tak ale wydaje mi się, że mam więcej danych bo to serwisówka FIATa Jest gdzieś dostępna cała w necie?
  19. > Na 100% te od turbo są twardsze bo są zrobione z grubszego drutu i o ile pamięć mnie nie myli to > mają 13,2mm grubości gdy w zwykłym uno mają 12 lub 12,5. > Późnym wieczorem mogę spojrzeć do książki gdzie mam opisane zawieszenie od uno i ta podane > wszystkie parametry albo nawet wstawie zdjęcie. Czy miałeś ma myśli to?:
  20. > Kolejny raz up! > Przepływka nowa, dpf out, egr zaślepiony, turbo, dolot i overboot wyczyszczone. Auto nadal nie > jeździ tak jak powinno. > Na 1 biegu nie czuć mocy, już myślałem, że tak powinno być ale dosłownie raz udało się jej > wystrzelić spod świateł jak z katapulty (porównując do dotychczasowych doznań to było naprawdę > coś ). Na 2 biegu 50/50% jedzie/nie jedzie, tzn. raz czuć moc już od około 2k obr/min a innym > razem dopiero powyżej 2,5-2,7k obr. Na 3 podobna sytuacja jak na 2 z tą różnicą, że 70/30% > jedzie/nie jedzie. Na wyższych biegach wydaje mi się, że jest tak jak powinno być chociaż > porównania do idealnej sztuki nie mam. Co można jeszcze sprawdzić? > Chwilowo nie mam jej jak podłączyć pod komputer, dopiero w przyszłym tygodniu będę miał dostęp do > kabla. > 159 nie daje się kochać, me serce krwawi Mam bardzo podobny silnik. Trochę zagłębiłem temat to od jednego człowieka z AK dostałem takie info: "Spróbuj wyczyścić czujnik ciśnienia doładowania (też niby zawsze jest OK, ale jak jest oblepiony sadzą, nie działa tak sprawnie, jak powinien) Robię to co 3miesiące. Auto zawsze ożywa na niskich obrotach... " Spróbuj, jak nie pomoże to na pewno nie zaszkodzi.
  21. > Ja od 5 lat mam Kyaby. Nie wiem dokładnie jakie, ale jestem zadowolony. Działają dobrze, z tym że > ja nie mam sprężyn -40 a +40 Jak czasami dużo śmigam po mieście i ciągle nie ma gdzie zaparkować, to też chętnie chciałbym mieć +40 i jakieś balonowe opony. Wtedy żadne wertepy nie straszne.
  22. > Ja teraz przerzuciłem się na KYB + rozpórka i jeździ się spoooooro przyjemniej . A z jakich przerzuciłeś się na KYB?
  23. > Ja jezdze na tych zoltych pseudo sportowych amorach. > Co do komfortu to raczej ci nic nie powiem, z racji tego ze mam sprezyny jakie mam(jamexy -60) i to > prawie siedzi na odbojach(skoroconych) i jest taki ping pong, kiedys mialem H&R -45 to > bylo lepiej nawet ladnie wybieral nierownosci, mozna powiedziec ze byl to taki kompromis. > Moje juz maja przejechane ze 30 tys, sa suche, na jednym tloczysku jest delikatny luz, co do ich > twardosci to raczej sie nie spodziewaj jakis cudow, przod jeszcze ujdzie w tloku ale tylne to > jest porazka - sporo za miekkie(kiedys mialem seryjne COFAP - gazowo-olejowe i tyl zachowywal > sie lepiej niz na tych mts'ach), mimo ze moj lezy prawie na zoli zreszta widziales to w > zakretach jednak ta dupa sie troche za bardzo przechyla > Ale w zasadzie w tej cenie nic innego nie dostaniesz, wiec z braku laku dobry i kit. Mimo to ze > amory byly kilka dobrych razy dobite do konca to jeszcze daja rade > Aha, ja dokladnie to mam MTS'y kupowalem w mapet-tuning, ale ta-technix to w sumie to samo. Dzięki za cenną opinię. Sporo rozjaśniło mi to sytuację.
  24. > http://www.mxprofi.pl/ , kosztow nie znam....w zerkopolu za regeneracje bilsteina 300 zl za tyl i > 450 przod ( gwint ) /// cema za sztuke UUUoooo Panieee. Trochę jednak za bogato, jak na mój wiejsko - wyczynowy bolid. A jak to jest z tymi TA - technix? Czemu właściwie są do bani? Szybko się kończą? Czy są zbyt sztywne?
  25. gajoss

    przewody WN do 1.0i.e

    > to jeszcze produkują? > dokładnie do 146 D8.000 bo w sklepach tylko kręcą głową Jesli poszukujesz przewodow WN to wg mnie od Punto II 1.2 8V 60KM powinny podejsc;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.