Skocz do zawartości

gajoss

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 459
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gajoss

  1. gajoss

    lepsze hamulce w UT

    LINK1 LINK2 Potrzebne są adaptery, które nie są jakieś masakrycznie drogie w wykonaniu.
  2. > EGR ma na celu przede wszystkim zmniejszenie temperatury spalania co pozwala na zmniejszenie > produkcji tlenkow azotu ktore sa be. Nei ma to nic wspólnego z dokladniejszym spalaniem (a > wrecz przeciwnie!) A jesteś pewny, że nie chodzi o zwiększenie temperatury spalania?
  3. gajoss

    Problem ze wskazówką...

    Dokręcanie filtra oleju nic nie pomoze, bo jak powszechnie wiadomo, moze to zwiekszyc drastycznie cisnienie oleju, a w konsekwencji wysadzenie panewek na wałkach rozrzadu. Zwiekszenie preszur nie wpływa tez korzystnie na bulbulator. Ale mysle, że mocniejsze dokręcenie klocków hamulcowych na tyle zniweluje problem, że rdza z belki sie osypie wprost pod protektor opon, co spowoduje mniejsza bezwładność wskazówek i brak drgań podczas wchodzenia w przeciążenie 3G.
  4. > No tak, ale wtedy problem by był stały, a gwizd występuje sporadycznie. > Np.: Ciągnę go do 3,5kobr. i jest cisza. Następnym razem od 2kobr. pojawia się gwizd, no to wrzucam > wyższy bieg (spadają obroty poniżej 2kobr.), gwizd dalej jest, no to wrzucam kolejny bieg > (obroty spadają poniżej 1,5kobr), gwizd się utrzymuje. Robię redukcję, obroty wskakują na > np.:3kobr. - gwizd dalej jest. Wysprzęglam (lub zatrzymuje się na światłach), obroty spadają > do jałowych. Powtarzam procedurę i jest cisza.... > Na chłopski rozum gdyby to był problem z: nieszczelnością lub jakimś mechanicznym uszkodzeniem, to > gwizd byłby zawsze po przekroczeniu określonej granicy/pozycji - tu gwizd jest sporadyczny. Kolega Zibi UT ma coś podobnego u siebie w Stilo, chociaż u niego to bardziej chyba pisk niż gwizd, ale też generalnie występuje to po nagrzaniu/przepałowaniu. Z tego co mówił to gwiżdże/piszczy zaworek od overboostu (ten sterujący zmienną geometrią). Może też z tym masz problem.
  5. > Ten mit może obalić np. gajoss, który jeździ na niższych sprężynach i seryjnych amortyzatorach. No i ja mam właśnie -40mm i seryjne amorki.
  6. gajoss

    Świecie nowe ? a po co ?

    > Ja mam 242kkm i te same championiki od 21 lat bez wymiany , to samo dotyczy przewodów zapłonowych > .Pozdrowienia Powodzenia w odkręcaniu tych świec.
  7. gajoss

    Świecie nowe ? a po co ?

    23kkm to nie duży przebieg na świecach. Możesz nie wymieniać, świec tylko się nie zdziw jak potem przy odkręcaniu np. urwie się tak, że gwint wpadnie do środka, albo porcelanka pokiereszuje cylinder. Co do przewodów WN to ja najeździłem na oryginalnych ponad 100kkm i miały około 20lat.
  8. gajoss

    Hamulce 257 - problem

    > Nie no coś jest nie tak... Dzisiaj zapaliła mi się kontrolka hamulców i nie gasła przez jakiś > czas... Sam już nie wiem... A może sama pompa nie jest dobrze odpowietrzona?
  9. gajoss

    Hamulce 257 - problem

    Sprawdźcie jeszcze czy nie założyliście zacisków z tyłu odwrotnie tzn. nie pomyliliście strony lewej z prawą i odwrotnie. Ktoś kiedyś tak zrobił i też miał problem z miękkimi hamulcami. Tzw. czeski błąd.
  10. > Obstawiam, że to problem z turbo. Overboost albo ta gruszka. Zlogujesz doładowanie i będziesz wszystko wiedział.
  11. > I druga sprawa: są szkody na osobach po tym zdarzeniu; kontuzja kręgosłupa, zerwane jakieśtam > wiązadła, zwolnienie z pracy na 14 dni z możliwością przedłużenia. Jak to rozegrać, żeby > wydębić od TU sprawcy jakieś rehabilitacje, zwrot kosztów lekarstw, przejazdów do i ze > szpitala (auto nie nadaje się do jazdy). Przerabiałem temat jakieś 2 lata temu. Podpisałem umowę z firmą Votum S.A. która w moim imieniu starała się o odszkodowanie. Sytuacja prawie identyczna, bo gość wjechał mi w tył, a ja uderzyłem jeszcze samochód stojący przede mną (zatrzymaliśmy się przed przejściem dla pieszych). Generalnie to podpisujesz umowę i firma się wszystkim zajmuje, a Ty dostarczasz im dokumentację medyczną. Ja miałem kołnierz na 1,5 miesiąca. Najpierw dostałem odszkodowanie, w kwocie którą zaproponowało TU sprawcy po około pół roku. Potem oczywiście odwołanie, na rozpatrzenie którego czekałem kolejne ponad pół roku i propozycja kolejnej "porcji" odszkodowania i ugoda, bądź też dalsze odwołania. Generalnie poszedłem na ugodę, bo potrzebowałem akurat kasy, ale spokojnie mogłem jeszcze się odwoływać. Trochę to trwa niestety, ale z usług firmy byłem bardzo zadowolony, na bieżąco informowano mnie o kolejnych krokach. Kasują sobie z tego co pamiętam 25-27% od całości odszkodowania. Można też oczywiście samemu działać, ale ja nie miałem na to ani czasu ani chęci, bo i tak wystarczająco czasu zmarnowałem na ciąganiu się po lekarzach. Więcej szczegółów na PW.
  12. > tak skomentuję: > Czym w końcu sterowane? > U mnie w serii M42 też jest ten dołek na wykresie w okolicach 4500obr/.min. czyżby TTTM? > Żeby nie było za różowo to trzeba się do czegoś przyczepić: wydech jak spod dyskoteki w Grójcu Jeśli masz seryjny kolektor dolotowy, to dołek najprawdopodobniej spowodowany jest zmianą długości kanałów ssących (przepustnica w kolektorze zmieniająca długość kanałów), choć do końca pewien nie jestem, w jaki sposób jest sterowana.
  13. > No patrz, a mnie wywiodły na dach... > Mam teraz. Lepiej kleją niż ten conti-eco-dupeco. Tamte nawet nie piszczały hehehe a miałem nowe. A może to były ContiSport Contact? Nie pamiętam, ale na pewno Continentale jakieś. Na pewno nigdy więcej Nexenów. Teraz gdy mam Nexeny z tyłu a z przodu Rain Sporty, to jak jest mokro Uniak robi się nadsterowny i czasami dohamowując lewą nogą zaczyna jechać bokiem bez ręcznego.
  14. > Miałem 185/55 R14 ContiEco Contact, trochę balon ale kleiły dość dobrze, potem miałem 185/55 R14 > Firestone Firehawk - badziewie cholerne. > Postanowiłem pójść w 15" i opony 175/50 (na felgach o szerokości 7J lekki naciąg) ale szukałem opon > z rantem ochronnym. Niestety wybór w tym rozmiarze słaby, a i opony niezbyt tanie. Kupiłem > jakieś Nexeny. Na sucho bardzo słabo, na mokrym po prostu tragedia, już 155/70 R13 zimowe > lepiej trzymały w zakrętach. Teraz wrzuciłem na przód 195/45 R15 Uniroyal Rain Sport 2 i jest > bajka. Na mokrym super, na suchym extra, wybór w tym rozmiarze opon dość dobry i nie są wiele > droższe niż 195/50 R15. > Tyle ode mnie. PS Felgi mam dosyć popularne, Borbet model A 7J x 15" ET30
  15. Miałem 185/55 R14 ContiEco Contact, trochę balon ale kleiły dość dobrze, potem miałem 185/55 R14 Firestone Firehawk - badziewie cholerne. Postanowiłem pójść w 15" i opony 175/50 (na felgach o szerokości 7J lekki naciąg) ale szukałem opon z rantem ochronnym. Niestety wybór w tym rozmiarze słaby, a i opony niezbyt tanie. Kupiłem jakieś Nexeny. Na sucho bardzo słabo, na mokrym po prostu tragedia, już 155/70 R13 zimowe lepiej trzymały w zakrętach. Teraz wrzuciłem na przód 195/45 R15 Uniroyal Rain Sport 2 i jest bajka. Na mokrym super, na suchym extra, wybór w tym rozmiarze opon dość dobry i nie są wiele droższe niż 195/50 R15. Tyle ode mnie.
  16. > Sprawdziłem i jest tak: pierwszy-12,3 drugi-12,1 trzeci-12,0 czwarty-12,3 > Czyli jest Sorry za przedwczesny alarm i dzięki za pomoc. Ciśnienie sprężania książkowe.
  17. > Mechanik mówi, żeby na razie nie martwić się korektami bo mogły polecieć przez nieszczelności. > Oglądałem silnik o oznaczeniu Z19DTH, jedyna różnica jaką zauważyłem to kolektor, ja mam plastik a > w tym był metalowy. Da radę to podmienić czy szukać identycznego jak mam? Odezwij się do Pablo Garage, jest z Mińska Mazowieckiego, ma warsztat i zajmuje się głównie Włoszczyzną. Może będzie miał jakiś silnik, ewentualnie części do naprawy Twojego. Konkretna i solidna firma. Pablo Garage
  18. > W sobote zrobie drugą próbe tylko już sam, bo wydaje mi sie, że jak gazownik sprawdzał ciśnienie to > nie otworzył przepustnicy, a wyczytałem w necie, że musi być otwarta. Prawda to? Tak to prawda, podczas próby przepustnica musi być max otwarta, czyli gaz do dechy.
  19. > DPF'em "nacieszyłem" się 1 dzień. Raczej wykluczam moją ingerencję w zepsucie auta, tym bardziej, > że nigdy nie był przeze mnie katowany. > Do komory nic nie wpadło. Po 8k km na bagnecie ubyło odrobinę oleju. Podczas wyprzedzania nic a nic > nie dymił. > Nie wiem skąd to przytarcie, mechanik twierdzi, że musiało być odkąd kupiłem auto. Zresztą, nie > miałem żadnej awaryjnej sytuacji z tym autem, poziomy płynów trzymał, spalał umiarkowanie > ilości paliwa. Dręczyły go tylko chwilowe braki mocy (co miało wskazywać na uszkodzony któryś > z czujników) i problemy z odpalaniem na zimnym (znany problem, który może dotyczyć słabego > aku, rozrusznika, lejących wtrysków, uszkodzonych czujników, przekaźników - praktycznie > wszystkiego). Lejący wtrysk (problem z porannym odpalaniem) może doprowadzić do przytopienia tłoka (dużo paliwa w stosunku do powietrza, co w dieslu prowadzi to wysokiej temp. w komorze spalania), a właśnie na zdjęciach które wstawiłeś, ślad na gładzi wygląda jakby tłok się przytopił lub co najmniej spuchł i przytarł gładź. Ale to są tylko moje teoretyczne rozważania. Z drugiej strony korekty wtryskiwaczy, które pokazywałeś wcześniej nie wskazywałyby na lejący wtrysk. Ja bym rozebrał dół tego silnika w celu weryfikacji tłoków i pierścieni, oraz sprawdził wtryski w warsztacie, który się tym specjalizuje, oni będą wiedzieć, czy któryś wtrysk lał.
  20. Najlepiej zakręcić delikatnie za kolo pasowe ręką, tak jak piszesz koło na bank do zdjęcia. Jeśli się normalnie kręci i rozrząd jest nieprzestawiony, to sprobowalbym zalac plyn chłodzący i uzupełnić olej i spróbować odpalić. Powinno to pomóc zdiagnozować co się stało.
  21. Spróbuj silnik ręcznie przekręcić, ewentualnie jak masz możliwość sprawdź rozrząd i ciśnienie sprężania, to może dać jakiś pogląd na sprawę.
  22. Miałem taki sam problem we Fiacie Uno. Tez zakładałem najgorsze. Ale za namową kumpla wymieniłem tylko uszczelniacze i to byl strzal w dziesiątkę! Objawy u mnie byly takie, że wystarczyl postoj 24h i po odpaleniu auto puszczalo konkretnego bąka. Uszczelniacze wymienilem domową metodą ze sznurkiem, bez zdejmowania glowicy. Efekt jest taki, że silnik przestał praktycznie zużywać olej i nie puszcza bąka. Stare uszczelniacze byly tak twarde, że pękały gdy sie naciskalo palcem na wargę. PS za dół bym sie nie brał póki nie wymieniłbym uszczelniaczy. Zawsze lepiej zacząć od najprostszych i najtańszych rzeczy wg mnie.
  23. > Przy padniętej uszczelce wywaliło by olej odmą? Jeśli nieszczelność jest pomiędzy komorą spalania a kanałem olejowym, to ciśnienie z komory spalania mogło pójść do kanałów olejowych i miski i wyjść przez odmę przy okazji wyrzucając olej. Ale to tylko teoria.
  24. Mi przychodzi do głowy UPG. Być może ciśnienie z komory spalania poszło w układ smarowania i chłodzenia, choć powiem szczerze, że nie widziałem przypadku, żeby UPG puściła na raz i do smarowania i do chłodzenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.