Skocz do zawartości

blue_impuls

użytkownik
  • Liczba zawartości

    7 970
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez blue_impuls

  1. > Oj nie wiem czy fabia to ma bo u kolegi w klekocie wiecznie zimno. Fabia II 1.6TDI - piździ aż strach wsiadać
  2. > od wieeeelu lat jestem w PZU na wszystkie auta. > NIGDY niczego nie sprawdzali. > ? > duży może więcej ? Bo kontynuując podpisujesz oświadczenie, że nie było szkody lub deklarujesz to na gębę. Przy likwidowaniu szkody już tak łatwo nie będzie
  3. > Mają coś zepsute w bazie danych lub (co wg. mnie jest bardziej prawdopodobne) walą jakieś > krętactwa. Coś jest na rzeczy. Mi też wkręcali jakieś szkody nawet podając ich daty. Teraz ubezpieczając stacjonarnie nic w systemie nie było widoczne
  4. > Kolego - motokącik jest dostępny bez logowania. Nie wrzucałbym tu umów. Spoko, to tak jak głosy w wyborach A do autora: pytałeś w leasingu o zakończenie umowy?
  5. > Tak, chyba w każdym. Nie pamiętam żeby gdzieś nie działało. Nie, nie w każdym. Ostatnio w deszczu jechało za mną Subaru na dziennych. W Captivie działa przełączając na mijania po 5 machnięciach wycieraczkami
  6. > Jak coś takiego zorganizować ? A może wystarczy Ja w ten sposób mam spokój od paru lat
  7. > A Kia Optima, która jest w > ogóle niebudżetowym samochodem - również. Ale wyściółkę ma w standardzie
  8. > Ja wczoraj startowałem szybko, bo skręcałem w lewo, a był spory korek. > Co mnie zaciekawiło, to dobrze słyszalne klapnięcie sprzęgła przy szybkim jego puszczeniu po > zmianie biegu. > Na postoju też czasem usłyszę to klapnięcie po puszczeniu sprzęgła po wrzuceniu na luz. > Tak może być? To raczej kasuje się luz międzyzębny w skrzyni.
  9. > W laczku, Zdarzało mi się zapiszczeć na 3-ce I wszystko jasne
  10. > dziś mieliśmy okazję na krótkie 5 minutowe spotkanie > odbieram do końca bieżącego tygodnia > zdjęcia robione tosterem Już popsuty na warsztacie?
  11. > Bo to jest ustawienie na krótkie przewody dolotowe, czyli na wysokie RPM. Skrzynia AT zjada strasznie osiągi. Epica ma odczuwalnie z 50KM więcej od tego samego silnika w Captivie AT
  12. > dobry spec , lecz mega niemily To się dogadamy
  13. > A jechałeś kiedyś Jimnym ? > Jeśłi auto ma służyć do codziennej jazdy po czarnym to nie będzie to najlepszy wybór. > Auto jest malutkie - w koleinach myszkuje, podskakuje. Dodaj jeszcze, że trzeba być krasnalem żeby normalnie się mieścić
  14. > Pisze na temat, o zostawaniu dluzej po zamknieciu. Autor chce czego innego: Quote: oczekuję żeby w godzinach pracy salonu udało się przeprowadzić transakcję zakupu bez stawania na głowie i kombinowania > A jeśli chodzi o walenie - mogę Ci podawac przykłady - kolega pracowal w ASO gdzie miał wręcz > nakazane wpisywać zmiane oleju a fizycznie go nie zmieniac, tak samo z serwisem klimatyzacji, > itp.... Wspomniane rzeczy łatwo zweryfikować. Od kilkunastu lat się na to nie natknąłem - miałem 1 epizod czyli uświnione wnętrze w Auto Polu.
  15. > Czasem trzeba depnąć w dechę Ja depczę. Ale nie przy zmianie biegów
  16. > A to od nich zależy jakie zasady pracują w firmach gdzie pracują/pracowali ? > Na pewno nikt by nie został dłużej po zamknieciu salonu tylko dlatego ze jakiś klient chce auto > kupic. Jasne - sprzedawca zostanie, kasjerka zostanie, i kto tam jeszcze - a klient nawet się > nie pojawi bo się rozmysli - większość jest takich klientów. Chyba nie na temat piszesz Quote: walic klienta na wszelkie sposoby...
  17. > Nie, dziekuje. Wystarcza mi opowieści znajomych którzy pracują w salonach i ASO. Wrecz jest > przykazanie żeby walic klienta na wszelkie sposoby... Fajnych masz znajomych
  18. > Jaki sprzedawca, taki klient. Ja po 16 latach w sprzedaży powiem: sprzedawca przyciąga klientów takich samych jak on
  19. > Dlatego > sprzedawcy po pewnym czasie pracy w branzy się ucza od klientów - i ich olewaja i tak trzeba Zrób doświadczenie. Spróbuj zatrudnić się w normalnej firmie sprzedażowej.
  20. > Spory moment obrotowy silnika też Zależy jak kierowca go przekazuje
  21. > Jak w temacie, z powodu mojej "ciężkiej" nogi i nadużywania momentu obrotowego silnika, Sprzęgło > powiedziało "pa pa" po 160kkm. Doszła do tego dwumasa i łożysko. Sprzęgło z dociskiem 530PLN, > dwumasa 1710PLN, łożysko 150PLN no i 800PLN robocizna. Teraz muszę się przyzwyczajać do > "nowego" samochodu. Z warsztatu do domu 6 razy mi zgasł bo zapomniałem jak się rusza przy > nowym sprzęgle W którym aucie to sprzęgło? A tak BTW to nie ciężka noga jest przyczyną a raczej sposób zmiany biegów i ruszania zabił sprzęgło
  22. > romet CRS w wersji enduro ;p Trochę słaby silnik. Poza tym w sprzedaży tylko Supermoto
  23. > Mało wiesz o klientach. Dla klienta NIGDY nie ma sensu się dopasować , NIGDY nie ma sensu isc na > reke klientowi, bo klienci to oszuści. Obieca ze przyjedzie o godz. 19 (przykładowo, > zakladajac ze pracujesz do 18) , Ty zostaniesz dluzej, a on nawet nie zadzwoni i w ogole się > nie pojawi. Takich jest 99% klientów, klienci sa nienormalni, wiec NIGDY nie ma sensu dla nich > cokolwiek robic. Jak będzie klient chciał kupic auto to niech się dopasuje. Przynajmniej w > sprzedaży samochodów - nowych jak i używanych, bo niczym się nie roznia salony nowych > samochodów za 200 tys zł, od komisów gdzie sprzedają auta za 2 tys zł. Mało wiesz o sprzedaży i w takim razie chyba nigdy nie wyjdziesz ze sprzedaży gnojowozów burakom. I nie porównuj salonów do placu ze złomem
  24. > Jak Ci te narty wchodzą bez skladania foteli Na skos?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.