maras77

Prawda.

Przecież boxy zwykle nie mają żadnego wypełnienia, tylko surowe włókno....

Lakier w sprayu. Jak się znudzi, to zmywasz acetonem. Z chromu zawsze ładnie zejdzie.

Możesz po prostu co jakiś czas przejechać się godzinkę wokoło komina.

A chłodnicę spalin sprawdzałeś? Tam w kotłach kondensacyjnych też się nieźle syfi.

Ro jeszcze sprawdz komin i rure poboru powietrza. To też potrafi zaburzać spalanie.

A po co? Jak osad leży na spodzie kaloryfera to nie przeszkadza instalacji.

Kłaków jest, ale jak wspomnialem wyżej zalezy jak to producent rozwiązał. Płacisz wiecej, ale wygoda jest ogromna. Masz splukiwanie kłaków do kanalizacji? Co to za suszarka?

Nie kazdy chodz tylko w jedwabiu i poliestrze. Bawelna się kłaczy

Do prądu. Zbiornik wody w suszarce to 3 suszenia - da się przeżyć, jeśli chodzi o opróżnianie. Masz blisko rurę kanalizacyjną - robisz odpływ. Nie masz - nie przejmuj się - opróżnianie zbiornika wody to żaden wysiłek - więcej wysiłku idzie na czyszczenie filtra kłaków.

Kupuj. I nabijaj propanbutanem w ilości 1/3 r134.Działa doskonale. Tylko potem nie jeździj do normalnego serwsu, bo im maszynę zniszczysz.

Kupuj wszystkie i napisz szczerą opinie.

A masz jak kolega miedź+PEX? Mam plastik, mosiądz, pex, stal i alu. Inhibitor korozji spowalnia reakcje elektrochemiczne.

INHIBITOR KOROZJI NOKSONN - tego uzywam. czy jest dobry, to nie wiem, bo inego nie używałem. Ale po jego użyciu woda się wyklarowała, osady się wytrąciły i nie ma szlamu. Teraz jak robię prace w instalacji, to spuszczam wodę do baniaków, a potem ją zalewam ponownie po odstaniu.

Woda cwu zawsze jest grzana przez wymiennik płytowy, aby nie mieszać wody spożywczej z roboczą w CO. Poza ty woda w CO ma zwykle chemię do odkamieniania i wymiennik w palniku się nie powinien zakamienić. A woda CWU zawsze jest ze świeżym kamieniem w sobie i się zakamienia.

Cwu w kotłach dwufunkcyjnych nigdy nie idzie przez palnik, tylko przez wymiennik płytowy. A co nie działa? Jak działa tylko grzanie jednej funkcji, to zapewne zawór trójdrożny padł.

Przez tysiące lat ludzie sobie jakoś radzili. A teraz nie da się żyć bez plastikowej podkaszarki plujacej plastikiem.

W przypadku platformy rowerowej nacisk dynamiczny na kulę to co najmniej 5x ciężar platformy z rowerami. Wynika to z przeciążeń na przykład przy pokonywaniu progów zwalniających, gdy przeciążenia i długość dźwigni robią swoje, aż widać w lusterku, że platforma z rowerami się podnosi i opuszcza o kilkanaście cm. Sama kula haka też się opuszcza i podnosi o 1-2 cm.

Mikroplastik powstaje, jak się dostaje plastik do środowiska i potem ulega fegradacji słonecznej i mechanicznej. A kosiarka żyłkowa produkuje odpadki plastikowe wprost do środowiska.

Nie ma.

Musiałbyś zablokować mechanizm wydłużania żyłki. Przy zyłce plastikowej działa to tak, że żyłka się rozwija a nóż w osłonce ją odcina na miarę, produkując przy okazji mikroplastiki. Stalowej linki nie utnie.

Fiat jest ok. w 2008 r kupiłem zonie fiata punto, a rodzice kupili toyotę yaris 1,3. przebieg oba samochody do dziś, 2022 r, mają podobny - 50 tys km - jazda wokoło komina. Mechanicznie obie bryki - zero problemów, z tym, ze fiat nawet nie miał świec wymienianych, tylko olej i filtry co 10 kkm, czyli co 3 lata. O toyotę rodzice dbają - idzie na serwis co roku. Ale toyota już po jednej naprawie blacharskiej z powodu perforacji blach na błotniku oraz purchle na nadkolu, a podwozie skorodowane. A Fiat - jakieś korozje powierzchniowe w podwoziu - nie wygląda to ładnie, ale jest powierzchniowe - sprawdzane mechanicznie. W toyocie jeszcze oryginalny, ale skorodowany wydech, a w we fiacie już któryś, bo zawsze nieśczęśliwie korodował na spawie tłumika środkowego, pękał, opadał w czasie jazdy i go wyrywało - efekt oszczędności na jednym podwieszeniu rury pod podłogą.

Co jaki czas wymieniasz płyn, ew ile masz ryk, w których wymieniasz? ja przy dwóch brykach w domu nie widzę sensu zakupu i posiadania (czyli zakup + koszt przechowywania) takiego urządzenia.

Już kilka sezonów z inter pack quattro - nadal polecam. Ciężko wyobrazić mi sobie lepszy bagażnik na 4 rowery. Wszystko jest na swoim miejscu. Wady? Nie jest na 5 rowerów i jeden muszę na dachu lub w aucie wozić.

Jednego dnia kupujemy podkaszarkę żyłkową, a innego martwimy się, że mikroplastik można wykryć już we krwi. Paradoks pierwszego świata. https://klimat.rp.pl/zdrowie/art35966151-naukowcy-odnalezli-mikroplastik-we-krwi-czlowieka