Skocz do zawartości

Orochimaru

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 052
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Orochimaru

  1. Nie ma znaczenia, bo to to samo. Też mam takie i spokojnie dają radę.
    Na początku miałem lekkie obawy o słupki, bo to odlewy, ale postukałem w nie młotkiem. Jakby miały jakieś wady to by popękały, a tak się nie stało.
    Służą mi już ładnych parę lat.

  2. Marne szanse. Fabrycznie to się prasuje na gorąco z kilu warstw papieru laminowanych żywicą melaminową.

    Chyba najbliższa właściwościami będzie żywica epoksydowa, ale to raczej czyste kolory ew. mieszane na wzory marmurowe. Trzeba by tego kilka warstw wałkiem i potem szlifowanie i polerowanie.

  3. Zawartość IPA w wodzie (objętościowo) -> temp. zamarzania:
    10% -> -4°C
    20% -> -7°C
    30% -> -15°C
    40% -> -18°C
    50% -> -21°C

    60% -> -23°C

    70% -> -29°C

    80% -> -37°C

    90% -> -57°C

    100% -> -90°C.

    • Lubię to 4
    • Dzięki 1
  4. 11 godzin temu, piotrulex napisał:

    Serwis stwierdził, że TTTM, nic tu się nie naprawia, a jedyna rada to wlewać dodatek do pełna.

    I to jest dobry powód, żeby nie wlewać do pełna. Przynajmniej póki masz gwarancję. Niech sobie wypije to co masz wlane. Nawet odessij połowę, żeby mieć pewność, że czujnik poziomu działa.

  5. Zrób roztwór ipa z wodą 50/50. Nalej i niech się moczy. Woda da sobie radę najlepiej z organicznym brudem.

    Po myciu, jeszcze raz samym alkoholem, żeby wyciągnąć resztki wody z zakamarków.

    Aceton też nie powinien nic uszkodzić. Bywało, że myłem płytki nitrem i nic się nie rozpuszczało. Trzeba oczywiście uważać na delikatne plastiki i ledy.

    • Lubię to 1
  6. Z jednej strony masz rację. Powinieneś mieć F15, lub F17. Z drugiej strony mogli montować to, co akurat mieli pod ręką.

    W Twoim przypadku nie ma to znaczenia, bo sprzęgło jest takie samo dla SZ i SZR, niezależnie od użytej skrzyni.
    VIN rozwiałby wątpliwości.

  7. Zaczynasz od jednego końca. Cały czas pchając go na zewnątrz, podważasz pierwsze dwa zaczepy. Wystarczy, że nie cofną się z powrotem. Potem dwa następne i tak do skutku.

    Ani na chwilę nie możesz puścić lampy. Cały czas musi być napięta do wyjścia na zewnątrz.

  8. Forum żyje i ma się dobrze :skromny:.

    Jeśli chcesz zrobić porządnie, to kompem.

    Uniwersalna metoda na takie zaciski jest taka, że zaciągasz ręczny, odłączasz wtyczkę i podłączasz zacisk bezpośrednio do akumulatora. Biegunowość wybierasz taką, że podczas pracy silniczka tłoczek się cofa. Można mu pomóc wciskając go przyrządem, bez obracania. Po cofnięciu, wymieniasz klocki, podłączasz znów zacisk, aż dosunie klocki do tarczy. Jak tylko usłyszysz, że silniczek staje, odłączasz go i podłączasz wtyczkę. Po robocie zwalniasz i zaciągasz kilka razy ręczny i gotowe.

    • Lubię to 1
  9. A propos Fluggera, kolega niedawno malował nowe mieszkanie tą farbą, bo taka świetna, wystarczy raz pomalować. Do tego ekipa, która maluje tylko tą marką i fluggerowy grunt. Taki z nową formułą, niebieski...

    I to był błąd.

    Widziałem jak wyglądały ściany po 4 warstwach. Zero krycia. Malarze mówili, że to przez ten nowy grunt. Nawet gadali z jakimś specem z fabryki. Twierdził, że używają złych wałków, chociaż wałki też były Fluggera. Po pomalowaniu kilku pomieszczeń starym gruntem, po jednej warstwie było lepiej, niż w innych po 4 warstwach.

    Chłop wydał na farbę coś koło 4 tyś i powiedział, że nigdy więcej Fluggera. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.