Elephant

Możliwe, 6-biegowa. Więc nie można pisać że 100k km dla obecnych skrzyni to maksimum. W frmie mam jeszcze cx70 coś koło 130k km i V60 ok. 160k km i równiez nic się nie dzieje.

DSG 5 letnia, ponad 150 tys. km i zero problemów. 2 razy chyba tylko była wymiana oleju.

Ooooo Panie, naprawiłeś bo od kilku tygodni nie działała. Ale z drugiej strony to gdzieś musza jeszcze być oficjalne mapy bo ludzi piszą że są z czerwca w edycji 21/22 a na tej stronie są ostatnie z 11/20.

Panowie, gdzie teraz pobiera się mapy do systemu Discovery Pro? Bo na stronie https://www.volkswagen.pl/pl/serwis-i-akcesoria/aktualizacja-nawigacji.html podają że tu https://app-connect.volkswagen.com/mapupdates/car/ i faktycznie kiedyś tam pobierałem, ale teraz błąd nieistniejącej strony od kilku tygodni?

'96 rocznik 700-setka. Katalizator chyba jest. Mówi że śmierdzi teraz w aucie i trochę mocniej dymi Tak to jest jak 80latrk nie mający pojecia bierze się za naprawy

Czy bez.niej można jeździć? Czy na przeglądzie technicznym będą jakieś problemy?

Napędy takie ma chociażby firma Belimo, ale nie sa to zawory/siłowniki w allegrowych cenach. To urządzenia przemysłowe. O taki siłownik Ci chodzi? https://www.belimo-sklep.pl/silownik-do-zaworow/regulacyjne/silowniki-o-malych-wymiarach/tr230-3,p995552627

Panowie, proszę o pomoc. Ja za cholerę nie znam się na autach, paliwo, ciśnienie i dolanie płynu do spryskiwaczy potrafię, reszta wszystko w warsztacie. Mój teść, ponad 80 lat i cienko-cienko rocznik '96. Dziś dzwoni do mnie, że musiał wymienić jakiś element wydechu. Jakąś rurę z trójnikiem. Prawdopodobnie to co niżej na rysunku. Przy starej gdy ją odkręcał twierdzi że gdzieś tam była jakaś linka, jak to określił podobna do hamulca w rowerze, na końcu z jakimś miedzianym bolcem (jego słowa). Ze nie wiedział co to jest to wziął i ją odciął W nowej rurze którą kupił nie było tego elementu. I teraz dzwoni do mnie i pyta co to mogło być? Niby wszystko działa, jeździ już 2 dni po wymianie ale ciekawi go to. Co to mogła być za 'linka'? Jakiś czujnik?

No właśnie to jest moje pytanie - czy odbywa się to na zasadzie oświadczenie czy rzeczoznawca no nie wiem, ogląda blachodachówkę i szuka jakiegoś nadruku z datą produkcji Nie wiem, totalnie się nie znam, może szukam dziury w całym?

Pojawił się temat zakupu działki z niewielkim drewnianym domkiem. Stary domek, postawiony ok. 25 lat temu. Właściciel zgłosił już do danego Urzędu Nadzoru Budowlanego stosowne dokumenty o legalizację procedurą uproszczoną. Jest to gmina gdzie są setki takich budynków i obecnie stopniowo są one legalizowane, aby uregulować stan prawny. Zapis procedury mówi: Uproszczona procedura legalizacyjna może być zastosowana, jeżeli od zakończenia budowy upłynęło co najmniej 20 lat. Zobacz więcej: https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-uproszczona-legalizacja-samowoli-budowlanej-na-czym-polega Budynek to spełnia, ale na pewno po kilku latach był zmieniany dach i przebudowany komin. Było to może 18 a może 21 lat temu. Niestety właściciel nie żyje, a spadkobiercy nie wiedzą tego a do samego budynku brak jakichkolwiek planów, dokumentów. Wiadomo tylko że podatek za grunt i budynek jest płacony od 25 lat. Ma przyjść komisja z nadzoru, która ma ocenić czy budynek spełnia wymogi, nie zagraża bezpieczeństwu no i czy ma ponad 20 lat. Gdy warunki spełnione = wtedy go legalizują. I tu pytanie - może ktoś się orientuje lub miał podobną sytuację - czy zmiana takiego dachu poniżej 20 lat jest traktowana jako budowa i nie będzie to podlegało pod ta procedurę? Druga sprawa - czy rzeczoznawca który przyjdzie, jest w stanie ocenić czy blachodachówka lub komin był przebudowany 17 czy 22 lata temu? Czy odbywa się tylko na podstawie oświadczenia - tak, dach zmieniony w 2000 roku, czyli ponad 20 lat temu? Problemem jest że ta komisja ma być pod koniec czerwca, a sprzedający chce go sprzedać natychmiast, więc trzeba trochę w ciemno iść .....

Passat 5 letni z stop\start i puki co akumulator działa bez problemu. Choć fakt, zwłaszcza w korkach często go wyłączam. Tak jak już koledzy pisali, jest wiele czynników które powoduje że ten system się nie włącza - zimny silnik, mocna praca klimy, itd..... Wirtualne zegary według mnie warte dopłaty, zwłaszcza jak lubisz widzieć dużo danych. Piszesz że nie chcesz brać map ze skody, ale przynajmniej w VW było tak, że nie mogles wybrać wirtualnych zegarów bez pakietu navi i wtedy większej jednostki centralnej Discovery Pro to się nazywało.

Może nie na jakimś super luzie, ale bez żadnego rozkręcania rower krossowy z kołami 28. Passat B8 kombi.

Helołłł. Nigdy nie miałem takiej akcji. Z tego co kojarzę to w kompie brak możliwości wyłączenia alarmu. U mnie na słupku środkowym z lewej strony jest przycisk deaktywacji alarmu, właśnie jak zostawiasz psa czy na chwilę kogoś w aucie i chcesz zamknąć go w środku gdy automatycznie włączyłby się alarm. Ale chyba ani razu nie korzystałem z niego, więc nie mam pojęcia czy da się również wyłączyć w trakcie jazdy, choć śmiem twierdzić że raczej nie.

Chyba nie tak prosto. Z tego co kojarzę @Łukasz___F ma kilka aut, niekoniecznie tanich. Jak wszystkie będą zarejestrowane np. na niego to syn rozwali, naprawią z AC a za rok skok ubezpieczenia na pozostałe auta będzie mocno odczuwalny,

I wlewasz do osobówki? Bo u mnie na kilku stacjach są dystrybutory ale tylko dla ciężarowych. Jak podjeżdżam osobówką to nie da się wlać.

Na BP place bodjaze po 35 zł za 10 litrów. Ale raz na 9 tys. km co za różnica czy 2 czy 3,5 zł. Koszt znikomy.

Od 5.lat mam abdlue i nalot 140k km w TDI. Zero problemów, uzupełniam 10 litrów co 8,5-9k km.

Wiesz, żeby opakowanie to pół biedy. Ale.olyn jest zupełnie inny i wali ten nowy strasznie.

A ja od wielu lat kupowałem na BP/ Zawsze zimowy był w niebieskich pojemnikach. Ostatnio kupiłem jakiś inny na BP - w białej butelce. Masakra, tak wali alkoholem i ma jakiś dziwny zapach że mnie osobiście bierze natychmiast na wymioty. Muszę na siłę go wypsikać i wlać coś innego.

Te zapachy są na bazie tłuszczu. Poważnie chciałbyś tłustym olejem psikać szyby

tak

Bo takie problemy to ma tylko Twinsen. Ale ok tyłu latach można się przyzwyczaić

Wiesz, ostatnio dokręcałem karnisz 25 letnim krzyżakiem, w strasznym stanie ale i tak był lepszy niż ten kupiony chyba ze 4 lata temu w Castoramie. Kupiłem kiedyś na szybko bo mi zginął stary w trakcie przeprowadzki. Badziewie totalne z plasteliny, Po 3 lekkich pracach wyślizgany na amen. Dlatego nie chce kupić pierwszego lepszego o ładnym kolorze, tylko taki który zapewni mi choć minimum komfortu. A że mamy tu trochę ludzi, to może ktoś doradzi chociaż jakąś firme. Bo na razie posegregowałem przez popularność na allegro i tak wytypowałem powyższe.

Po ostatnim małym remoncie pokoju, wymianie karnisza i kontaktów dostałem szału. Mam stare narzędzia, które kupiłem 4 mieszkania temu, czyli jakieś 25 lat wstecz i nie nadają się do użytkowania. Polećcie jakąś firmę, bo niby można pojechać do Castoramy/Auchan i kupić pierwsze lepsze, ale chyba lepiej coś sprawdzonego. Z firm to znam Stanleya, ale podobno obecnie to takie sobie. Co szanowni koledzy polecą? Prace typowo mieszkaniowe, montaż żyrandola, wymiana gniazdek/włączników, skręcenie mebli raz na ruski rok. Któreś z tych poniższych będą ok, zarówno pod względem firmy jak i wielkości w zestawie? Tak aby te podstawowe rozmiary były? Firmy nic mi nie mówią.... https://allegro.pl/oferta/wera-031551-wkretaki-srubokrety-plaskie-ph-6szt-7725843739 https://allegro.pl/oferta/srubokrety-wkretaki-zestaw-9-szt-04-208-neo-profi-7300773700 https://allegro.pl/oferta/proxxon-22606-zestaw-wkretakow-flex-dot-fd-pz-9806430526 I do tego jakieś elektryczne https://allegro.pl/oferta/wera-wkretaki-izolowane-srubokrety-1kv-vde-ph-7szt-8244858729

Viofo a119, ale 300 z małym hakiem. Pierwszy lepszy link https://www.wideorejestratory24.pl/kamera-samochodowa-viofo-a119