Skocz do zawartości

master22221

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 608
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez master22221

  1. > A jak?

    No na pewno nie oczami...

    Są 2 sposoby, na pracującym silniku na noPb:

    - smarowanie podejrzanych miejsc pędzelkiem umoczonym w benzynie ekstrakcyjnej i wykrywanie wzrostu obrotów

    - zraszanie atomizerem z wodą podejrzanych miejsc i wykrywanie spadku obrotów

    Sposób 1. dokładniejszy, moim zdaniem, woda nie wszędzie się przedostanie, zwłaszcza przez małe nieszczelności, przez które przechodzi powietrze.

    > Pokazałeś nagranie jako przykład wzorcowej regulacji

    Mylisz się. To przykład właściwie dobranych podzespołów instalacji, głównie miksera. Regulacja jest tego wynikiem. Jesli masz układ nieliniowy, wtedy krokowiec będzie się bardziej otwierał lub zamykał wraz ze wzrostem obrotów, na tym polega właśnie praca sterownika LPG: likwidacja nieliniowości układu spowodowanej dołożeniem miksera dławiącego.

    Pozdr.

  2. > Uruchamiam silnik obroty nagle lecą do 2-2,5 tyś i tak się utrzymują...

    Miałem i pewnie mam tak samo, kiedyś się tym przejmowałem i zastanawiałem, co to może być, ale dałem spokój i nawet tego nie zauważam,,,

    Ale co do diagnostyki, to mogę Ci napisać, że:

    - krokowy - to na pewno nie jego wina, gdyż brudny krokowy byłby przyczyną gaśnięcia silnika, a nie wzrostu obrotów, wysokie obroty=krokowy otwarty (on zastępuje zamkniętą przepustnicę, doprowadzając powietrze do silnika)

    - sonda lambda - to też nie jej wina, gdyż ECM nie kontroluje składu mieszanki w oparciu o jej wskazania, gdy silnik jest zimny do 80*C.

    - przepustnica zapocona olejem - to normalka, przecież jest połączona odmą ze skrzynią korbową.

    Jedynie co mi przychodzi do głowy, jako przyczyna wysokich obrotów biegu jałowego to nieszczelność w dolocie, ale za przepustnicą, np. uszczelka kolektora dolotowego, pęknięty kolektor, uszczelka przepustnicy, ale wtedy takie obroty utrzymywałyby się przez cały czas i nie spadałyby po przegazówce, więc nie tędy droga.

    Mozna jeszcze pokusić się o hipotezę, że wysokie obroty są skutkiem przypadkowego niedomknięcia się przepustnicy z jakiegoś powodu. jest tylko jedno "ale": w takim przypadku krokowy powinien się przymknąć, aby skorygować obroty do właściwej wartości, a jednak tego nie robi...

    IMO ECM wie, że takie są obroty początkowe i ma jakiś powód, żeby je utrzymywać, to jest jego zadanie priorytetowe: nie dopuścić do zgaśnięcia silnika. IMO wartość początkowa obrotów jest wynikiem zespołu czynników takich jak temperatura silnika, obciążenie, być może trudności z rozruchem (ty może tego nie zauważasz, ale ECM to komputer, może liczy milisekundy, czy obroty WK? nie wiadomo).

    Co do spadku obrotów po przegazówce: ja to tłumaczę tak, że po przegazowaniu do tych 3000-33000 obr./min. ECM kontroluje sposób schodzenia silnika z wysokich obrotów i jesli te zejście jest powolne i nie zachodzi niebezpieczeństwo zgasnięcia silnika, to ECM obniża obroty jałowe do niższego poziomu. Pamiętajmy, że silnik jest zimny, sonda nie działa, regulacja mieszanki jest oparta wyłacznie o mapy zapłonów i temperaturę silnika.

    Podsumowując - dałem sobie spokój z tym i Tobie też radzę, inni też to mają więc chyba TTTM.

    Pozdr.

  3. > Obejrzałem wszystko bardzo dokładnie

    Nie tak się szuka nieszczelności w dolocie...

    > wieczorem trochę pojeździłem i usunąłem przygasanie odkręcając jeszcze trochę obejście. Mieszanka cały czas oscylowała.

    Jeśli oscyluje na niskich i wysokich obrotach, to czego oczekujesz jeszcze? To, że krokowy pracuje to jest jego zadanie: eliminacja nieliniowości układu, a jej wysokość zależy od konkretnego silnika.

    > Jak będzie najlepiej wyregulować od miejsca, w którym jestem teraz

    Ja bym na razie zostawił o zaczekał na wyniki spalania...

    > Czy przy otwartym obejściu, gaz jest podawany stale

    Stale.

    Pozdr.

  4. > zauważyłem dziurę w wężu podciśnieniowym podpiętym do przepustnicy

    A nie pisałem o lewym powietrzu?

    Quote:

    PS. To przygasanie na wolnych obrotach może być skutkiem nieszczelności w układzie dolotowym, tzw. "lewego powietrza": silnik zasysa powietrze przez mikser (razem z LPG), ale RÓWNIEŻ spoza niego (bez LPG) zubażając mieszankę.


    Szukaj dalej, to przygasanie IMO jest skutkiem zbyt niskiego podciśnienia na wolnych obrotach.

    > zupełnie nic nie przygasa. Obroty idealnie opadają bez żadnego zafalowania, a nic przecież przy parowniku nie ruszałem.

    To wróć do poprzednich ustawień, jak było dobrze.

    > zakładkę Parametry: próg TPS i wzbogaceniem, a także całą zakładkę Zabezpieczenie.

    Sorry, ale nie mam czasu pisać instrukcji, poszukaj w necie, na pewno znajdziesz opisy.

    Pozdr.

  5. > mam zignorować komunikat o zbyt małej ilości powietrza?

    Nie będzie takiego komunikatu, bo będziesz miał dużą czułość=dużo gazu!!!

    > to poszarpywanie i brak płynności jest spowodowane tym, że dużo przemieszcza się krokowiec?

    Być może, brak czułości sterownik naprawia otwarciem krokowca, a to odbywa się wolniej niż uchylenie membrany, prawda?

    > Bez TPS-u masz mniejsze spalanie? A nie wpłynęło to na pogorszenie osiągów?

    Jak kupiłem auto już z LPG, przewód TPS był fizycznie odcięty. Zachciało mi się to naprawić, bo myślałem, że tak może będzie "lepiej". Po podłaczeniu TPS spalanie wzrosło! Osiągi nie zmieniły się. Odłaczyłem TPS programowo, spalanie zmalało, osiągi pozostały.

    Zauważyłem, że przy podłączonym TPS, po każdej zmianie biegu i wciśnięciu gazu, mieszanka przez kilka sekund stoi na bogato, dopiero potem oscyluje. Ponieważ jeźdżę głównie po 3mieście, gdzie światła miejscami są co 300-500m, więc wachlowanie biegami to głównie była jazda na bogatej mieszance i ubogim portfelu.

    Po odłączeniu TPS, sterownik pracuje tylko w trybie wysokich obrotów i po zmianie biegu po dodaniu gazu przez chwilę jest ubogo, ale bez utraty mocy, aby zaraz zaczęło oscylować. Mam 10-LEDowy wskaźnik lambda w kabinie, więc sobie to mogę obserwować na bieżąco. Praca w tym trybie nie może zmienić osiągów, bo nawet z TPS sterownik podczas jazdy na wysokich obrotach pracuje w tym samym trybie, więc nic się nie zmienia.

    Podejrzewam, że podczas jazdy w trasie podłaczenie TPS nie miałoby znaczenia, bo zmiany biegów, czyli przejścia od niskich do wysokich obrotów, wypadają rzadko.

    Pozdr.

  6. > mam nadzieję że w drodze na wczasy nie zrobi mi niespodzianki

    Z doświadczenia wiem, że usterki "samonaprawione" metodą poruszania kabelkami i/lub popsikania w złacza kontaktolem powracają prędzej, czy później... A zauważ, że u Ciebie usterka (gaśnięcie silnika) pojawiała się regularnie w ściśle określonych warunkach, co wskazuje, że to nie była luźna wtyczka, brudne styki itp. bzdet...

    Pozdr.

  7. > Obejście to wg mnie ta śruba radełkowana, którą można kręcić palcami. Natomiast śruba od czułości jest na imbus. Zresztą mam instrukcję do tego parownika i tak tam jest opisywane.

    > Gdy chcę zwiększyć, to oczywiście wykręcam.

    > Wykręcam.

    Wszystko prawidłowo!

    > Pytałem parę postów wyżej, czy to może robić różnicę, że parownik jest do 135 KM, a ja mam 100.

    Ja tego nie wiem, teoretycznie oba (70kW i 100kW) powinny działać, ale każdy z nich ustawi inne PWA, bo ma inną wydajność.

    Tak sobie teraz myślę, że było błędem upieranie się na te magiczne 100 kroków PWAmax, może przy mocnym reduktorze PWA ma prawo ustawić się niżej.

    Stąd moja nowa koncepcja: zakręć obejście jak najbardziej się da, aby silnik pracował na niskich obrotach w taki sposób: zakręcasz lekko obejście i odkręcasz lekko czułość i powtarzasz kilka razy tę sekwencję tak, aby silnik nie zgasł.

    Na koniec zrób kalibrację wg wskazówek powyżej i nie zważaj na to, że PWA ustawią się na ok. 60/70, czy niżej, ważne jest, aby czułość była duża, wtedy ci silnik nie będzie przygasał po zejściu z wysokich obrotów.

    > U Ciebie masz wysokie PWA przy zamkniętym obejściu i oscylującą mieszankę na wolnych obrotach?

    Obejście mam chyba ustawione na 1/2 obrotu lub może mniej i od pierwszej regulacji tego nie ruszałem, bo zmiany nie wpływały w zauważalny sposób na regulację obrotów jałowych. PWA max mam na poziomie 100, bo tak sobie czułością ustawiłem. Mieszanka oscyluje w całym zakresie obrotów.

    Klip video z regulacji w 2008 roku, nie widać niestety kręcenia śrubkami smile.gif :

    (coś nie chce wyświetlać miniatur, więc podaję adresy:)

    A tu test oscylowania mieszanki przy różnych obrotach, obejrzyj do końca i zauważ, jak mało zmienia się otwarcie krokowca:

    Wtedy miałem jeszcze aktywny TPS, ale z uwagi na duże spalanie, wyłaczyłem go, teraz nie używam od lat.

    Pozdr.

  8. > Dobrze, to jeszcze spróbuję się pobawić tak jak mówisz. \

    A tak się spytam na koniec:

    - która śrubę nazywasz "obejściem", a którą "czułością"?

    - gdy chcesz zwiększyć czułość to wkręcasz, czy wykręcasz śrubę?

    - gdy chcesz zwiększyć stałą dawkę gazu to wkręcasz, czy wykręcasz śrubę?

    bo może to wszystko mylisz i stąd nieporozumienia...?

    > zubażało przy schodzeniu z obrotów że występowało lekkie przygaśnięcie, a czasem zafalowanie obrotów.

    Jesli z silnikiem jest ok, to IMO jest za mała czułość parownika, że tak się dzieje. On powinien reagować nawet na leciutkie podciśnienie występujące przy zamkniętej przepustnicy, A tłoczenie do silnika stałej dawki LPG obejściem aby wywołać oscylacje na wolnych obrotach to IMO zła droga.

    Pozdr.

  9. > Pozostaje podjechac gdzies na kompa...

    Albo spróbować metody pedałowej:

    1. Zapłon wył.

    2. Wcisnąć do oporu pedał gazu i hamulca

    3. Zapłon zał. (nie uruchamiać silnika)

    4. Czekać kilka sekund trzymając wciśnięte wcześniej pedały

    5. Odczytać z wyświetlacza przebiegu kod poprzedzony ECN.......

    ECN000000 oznacza brak błędów

    Pozdr.

  10. > Czyli to co opisałeś mam robić w ostatnim etapie kalibracji?

    Wyraźnie to napisałem...

    > co dokładnie robić w pierwszym etapie. Też program prosi o ustawienie wolnych obrotów i też jest wskazanie z sondy, ale silnik krokowy nie pracuje wtedy.

    W 1. etapie regulujemy obroty jałowe tak, aby silnik pracował stabilnie, a mieszanka była jak najbliżej 0,5V na wykresie w środku. Jest to IMO takie wstępne ustawienie, aby silnik nie zgasł po zakończeniu etapu 3000obr./min., dokładnie ustawiamy właśnie w ostatnim etapie.

    Którą śrubą regulować, to już musisz sam doświadczalnie ustalić: w Lovato wszystkie regulacje w Amonie robię śrubą czułości, u Ciebie widać trzeba regulować obejściem.

    Pozdr.

  11. > Co do płynu to nic nie ubywa , olej czysty żadnego budyniu

    Quote:

    Sprawdź węże, czy nie twardnieją... odkręć korek, czy zrobi się gejzer... powąchaj, czy czuć spalinami ze zbiorniczka wyrównawczego...


    Robiłeś to? TAK j.w. najszybciej sprawdzisz, płyn ubywa powoli, majonez też się tworzy powoli, część się rozpuszcza...

    Oczywiście testujesz na zagrzanym silniku, najlepiej zaraz jak sam zgaśnie, w kolejności, jak napisałem wyżej!

    Pozdr.

  12. > ubogo i wartość napięcia lambdy wskazywana w programie wynosi 0.

    No tak, "0" to uboga, coś mi się miesza ostatnio...

    > Śmiechem mnie zabije.

    A jak inaczej sprawdzić, że gaz leci bez podciśnienia? To stary sposób gazowników...

    PS. A jak kończysz kalibrację i program w ostatnim etapie prosi o regulację, aby mieszanka na wolnych oscylowała to co robisz?

    IMO powinieneś regulować OBEJŚCIEM tak długo, aż zacznie oscylować, ale w taki sposób: mieszanka uboga, odkręcasz LEKUTKO obejście, czekasz kilkanaście sekund, aż silnik zareaguje na zmianę, jesli nadal uboga, znów odkręcasz lekutko i czekasz i tak dalej, aż po kolejnym odkręceniu ZACZNIE oscylować. Zapamiętujesz TĘ pozycję nr 1 śrubki (najlepiej narysować na kartce, bo się potem zapomina, jak było). Odkręcasz dalej takimi samymi kroczkami i teraz czekasz, aż PRZESTANIE oscylować i będzie bogata. Zapamiętujesz TĘ pozycję nr 2 śrubki. Teraz możesz śrubką ustawić pozycję pośrednią między 1 a 2 zapamiętanym położeniem, najlepiej w połowie między nimi. Kończysz kalibrację. I teraz robisz testy schodzenia z wysokich obrotów do niskich obserwując lambdę i obroty silnika: jesli falowanie powodowane jest CHWILOWO ubogą mieszanką, odkręcasz nieco obejście, jak bogatą, to zakręcasz, ale nie wolno ci wychodzić poza zapamiętane pozycje nr 1 i 2! Czułości nie wolno już ruszać, bo cała zabawa od początku.

    Pozdr.

  13. > podczas kalibracji TPS aktywuje się samoczynnie

    To wyłącz po kalibracji i obserwuj efekty

    > na wolnych obrotach jest lambda 0

    Co to znaczy 0? Cały czas = 0 i nie zmienia się? Fizycznie nie ma takiej możliwości: albo stale uboga, albo stale bogata, albo oscyluje.

    > Czytałem o tym, ale dokładnie nie wiem, o co z tym chodzi.

    W skrócie chodzi o to, że:

    1 - wkładasz wąż wychodzący z reduktora do słoika z wodą ok. 1 cm pod powierzchnię.

    2 - podajesz napięcie na elektrozawory

    i teraz zalezy co chcesz uzyskać, w Twoim przypadku sprawdzasz, czy parownik nie przepuszcza LPG, to:

    3 - zakręcasz obejście i obserwujesz, czy z rury wydostają się bąbelki LPG, ewentualnie czułością tak regulujesz, aby wydostawał się 1 bąbelek na kilka sekund, co oznacza ciśnienie na wyjściu parownika równe atmosferycznemu. Parownik jest podciśnieniowy i nie może sam dawać LPG, tylko można z niego "wysysać".

    PS. To przygasanie na wolnych obrotach może być skutkiem nieszczelności w układzie dolotowym, tzw. "lewego powietrza": silnik zasysa powietrze przez mikser (razem z LPG), ale RÓWNIEŻ spoza niego (bez LPG) zubażając mieszankę.

    Pozdr.

  14. > a na kompie nie powinno wykazać zwiększenie ciśnienia w komorze silnika ?

    To nie ciśnienie w cylindrach wzrasta (jak już, to spada z powodu nieszczelności UPG), ale w układzie chłodzenia: zbiorniczek, gumowe węże, kanaliki w bloku silnika i głowicy, te sprawy... A jeśli już miałby mierzyć, to niby jak, czym?

    PS. To działa mniej więcej tak: uszkodzona UPG łączy cylinder z kanałem układu chłodzenia. W suwie pracy (duże ciśnienie, bo zawory zamkniete) spaliny przedostają się do układu chłodzenia zwiększając w nim ciśnienie. W suwie ssania (podciśnienie), silnik zasysa nieco płynu chłodniczego z układu chłodzenia tą samą drogą... Jeśli ilości płynu są znikome, to silnika jeszcze pracuje, ale przy większych ilościach jest tak, jakby w paliwie była woda, z przewagą tej drugiej.

    Pozdr.

  15. > po ostygnięciu silnik pracuje normalnie

    To może UPG? Po zagrzaniu silnika wzrasta ciśnienie w układzie chłodzenia (dostają się spaliny), a do cylindra dostaje się płyn chłodniczy i gasnie... Sprawdź węże, czy nie twardnieją... odkręć korek, czy zrobi się gejzer... powąchaj, czy czuć spalinami ze zbiorniczka wyrównawczego...

    Miałem takie objawy w Corsie: jedziesz sobie, a tu silnik nagle gaśnie, najczęściej podczas jazdy powyżej 80 km/h, ledwo można zdążyć zjechać na bok. 10 minut przerwy, silnik odpalamy na dotyk i jedziemy dalej... Na kompie żadnych błędów. Wym. wyżej objawy UPG narastały z tygodnia na tydzień... Po wymianie UPG od roku spokój.

    Pozdr.

  16. > cewka zapłonowa..EGR..czujnik położenia wału od czego zacząć

    Zacząć trzeba od ustalenia numerów błędów, bo błąd błędowi nie równy. A takie gadanie: panie to, panie tamto, to do d...py taki serwisant: taki wymieni pół elektroniki i jak będzie miał szczęście, to trafi w uszkodzony element, ale TY zapłacisz za wszystkie...

    Do rzeczy. Taki zestaw błędów wskazywałby na problemy z zasilaniem lub masą, rzadko zdarza się, że w jednej chwili przestają działać takie odmienne elementy, jakie wymieniłeś. Jesli zasilanie jest ok, to nie chcę krakać, ale ostatnio było kilka wątków o regeneracji ECM, które przestawały działać po zagrzaniu silnika...

    Pozdr.

  17. > przy pierwszej wymianie, gdy puszczał gaz....

    Ten IMO też puszcza, dlatego PWA takie małe wychodzi i na biegu jałowym dzieją się dziwne rzeczy. Dlatego poleciłem ci zamknąć obejście, wyłaczyć TPS i zrobić kalibrację. Jesli to nie pomoże, zrobisz regulację samego parownika metodą bąbelkową, o której zapewne czytałeś, wtedy wyjdzie, czy puszcza gaz bez podciśnienia, czy nie.

    PS. Przez kalibracją wyłącz "Cut-off", może to przyczyna przygasania przy opadaniu obrotów...

    Pozdr.

  18. > Ten nowy, czyli ten, który aktualnie mam niby gazu nie puszcza, ale jest problem z regulacją tak samo jak na poprzednim.

    A jednak coś jest na rzeczy. jak możesz to go oddaj, niech zwrócą pieniądze lub wymienią na Lovato RGE92 (chyba taki mam), zero problemów.

    > Masz na myśli parownik?

    Tak, poprawiłem błąd.

    > Tzn. radzisz zacząć z zamkniętym obejściem i jeszcze włączonym TPS-em...

    Od razu odłaczonym. Ale czarno to widzę i tak, w kontekście jakości tych parowników.

    Pozdr.

  19. > Ale dlaczego, jakkolwiek nie kręcić, nie można uzyskać oscylacji mieszanki na wolnych obrotach tylko albo jest bogato albo ubogo?

    Tak miałem na starym parowniku LovTec (podróba Lovato). wreszcie dałem sobie wytłumaczyć, że to wina parownika. Kupiłem NOWY LOVATO (plug&Play ze starym), zrobiłem JEDNĄ kalibrację i mieszanka oscylowała na KAŻDYCH obrotach.

    > Mogę spróbować. Ale co to ma dać?

    W trybie z TPS sterownik pracuje w 2 trybach: wolne obroty lub wysokie. Każdy z trybów ma SWOJE PWA, co oznacza, że przejście z wolnych obrotów na wysokie zaczyna się skokiem do PWAmax i dalej już PWA w zależności od lambdy, a przejście z wysokich na wolne zaczyna się skokiem do PWAmin i dalej PWA w zależności od lambdy. Takie skoki zaburzają płynność zmian składu mieszanki i mogą ogłupiać sterownik.

    Jesli wyłączysz TPS, jest tylko jeden tryb (wysokie obroty) i nie ma skoku przy zejściu z obrotów do PWAmin, tylko płynnie do takiego PWA, które wynika z podciśnienia. Nie ma żadnych skoków PWA, zmiany mieszanki są płynniejsze.

    > Na poprzednim parowniku Lovato, PWA min/maks było na poziomie 96/86, a dolot jest dokładnie ten sam

    Widocznie ten nowy PArownik jest nieodpowiedni, może ma zbyt dużą czułość, może jest do silników o większej mocy? Nie wiem. Zamknij obejście do oporu, zmniejszy to ilość LPG i PWA powinno wzrosnąć, zrób kalibrację, Zobaczymy, co wyjdzie.

    > PS. Czy regulację robić przy włączonych światłach mijania czy to nie ma znaczenia?

    Nie ma znaczenia, Ważne jest, aby silnik był zagrzany do 90*C i podczas regulacji nie załączyły się wentylatory.

    Pozdr.

  20. > Nie do końca rozumiem jaka jest zależność pomiędzy czułością, a obejściem jeśli chodzi o regulację wolnych obrotów i prosiłbym o wskazówki.

    Obejście to STAŁY przepływ LPG nawet, jesli nie ma podciśnienia (ssania) na wyjściu parownika. Jesli WYkręcamy śrubę, idzie WIĘCEJ LPG.

    Czułość to ZMIENNA ilość LPG w zależności od podciśnienia na wyjściu parownika. Jesli WYkręcamy śrubę, będzie WIĘKSZA czułość, idzie WIĘCEJ LPG.

    PS. Spróbuj zrobić autokalibrację przy wyłączonym TPS (programowo).

    PS. Jesli nie można uzyskać PWA na poziomie 100 i więcej to znaczy, że jest za duże podciśnienie w układzie. Sprawdź, czy dolot nie jest zdławiony przez gazownika, ewentualnie wymień filtr powietrza, bo może jest zatkany...

    Pozdr.

  21. > - na ile krokowy może odbiegać od położeń min i maks, aby było w porządku?

    To zalezy od stopnia dopasowania miksera i układu dolotowego. Program Amon ma standardowo ustawione PWAmax=PWAmin=30 kroków i w tych granicach powinien silnik (actuator) pracować. Actuator nie jest od regulacji składu mieszanki, tylko do jego korekty. Jesli sterownik próbuje wyjść poza te granice przy innych obrotach niż 3000, to coś jest nie tak i należy:

    1-pozwolić mu na to w zakładce zaawansowane, aby zobaczyć stopień odchylenia

    2-dokonać modyfikacji lub naprawy dolotu, o ile to możliwe

    3-upewnić się, czy parownik nie jest uszkodzony (membrany)

    > - mój parownik posiada tzw. obejście czyli osobną śrubę do wolnych obrotów. Jak zaczynać regulacje?

    Najlepiej nic nie ruszać w fabrycznie nowym parowniku, jest on wstępnie fabrycznie wyregulowany. Jesli parownik jest już używany, to obejście ustawić tak, aby była mozliwa regulacja, czyli aby silnik nie gasł na wolnych obrotach na LPG. W silnikach z elektroniczna regulacją biegu jałowego można spróbować obejście zamknąć, aby nie zakłócało pracy tej elektroniki.

    U mnie na przykład, kręcenie obejściem nic nie daje, bo każdą jego zmianę koryguje silniczek krokowy biegu jałowego w silniku. W takim przypadku polecenia Amon dotyczące regulacji biegu jałowego odnoszę do śruby regulacji czułości.

    Pozdr.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.