Skocz do zawartości

nikt-znany

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 706
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez nikt-znany

  1. > Teraz na FB znajomy (posiadacz Passka B5 1.8T) żalił się, że zjeździł mechaników-specjalistów od

    > grupy VAG i dopiero sam po lekturze zagranicznego forum doszedł, że przyczyną nierównych

    > obrotów była jakaś śruba odpowietrzająca. A wszyscy klepią bzdety, że Passata to każdy kowal

    > naprawi

    1.8T to nie jest prosty silnik... gdzie każdy Janek-kowal poradzi sobie ze wszystkim...

  2. > z LPG w budzie outbacka 2005 AT US full opcja łącznie z biegami w kierownicy

    > stan dziewiczy: 120kmil i wszystkie blachy w oryginale aż nie wierzyłem co miernik pokazuje

    > na pytanie przed czy po remoncie odpowiadam przed - silnik nie trzyma obr, mocno dymi, ale nie

    > stuka. już stoi u mechanika

    > ciekawe czy suma summarum zakup z padniętym motorem, wyjdzie taniej niż zakup zdrowego 2.5T

    > będę informować na bieżąco co dalej

    Nawet jak wyjdzie odrobinę drożej będziesz wiedział, ze już zrobione :-)

    Gorzej jak remont przeciągnie się lub koszty drastycznie wzrosną, wtedy na dzień dobry zniechęcisz się do auta grinser006.gif

  3. > W porządku, ale nie chcę diesla. Po prostu nie.

    > Wolę benzyniaka, trochę pojeżdżę i jak wszystko będzie ok to zamontuję gaz.

    Po zakupie auta z quattro mam takie wrażenia:

    1. trzyma się jak przyklejony drogi, stąd jeśli nie ma śniegu to zapomnij o lataniu bokiem i jakichś harcach... RWD dałoby więcej frajdy na mokrym, zapewne Q da więcej na śniegu...

    2. 1.8T napędza auto dość sprawnie, chociaż efektu z diesela w postaci wgniatania w fotel to jakoś nie uświadczam, a pomimo tego wskazówka prędkościomierza bardzo żwawo idzie do przodu :-) Pewnym minusem rzutującym na osiągi jest masa auta i moc: 1650kg vs fabrycznie 190KM (póki co nie wiem czy wszystkie są czy gdzieś pouciekały). Stąd jak tylko wyprowadzę auto na prostą z różnymi detalami to będzie chip na ~200-220KM i ~300Nm. Wtedy powinno w miarę jechać.

    3. na spalanie też musisz być przygotowany, bo jednak taka lokomotywa jak moja swoja zjeźć musi :-D Grunt, że można to bez większych problemów zagazować, a wtedy kosztowo będzie taniej niż diesel spalający 5.5/100km. Przy Q i 1.9TDI spalanie trzeba przyjąć jako 7-8l/100km, czyli sporo drożej wyjdzie niż 1.8T + LPG.

    Za 15kPLN kupisz spokojnie B5 1.8T+Q i zostanie na pakiet startowy, n B6 będzie sporo za mało.

    PS. 1.8T nie jest wcale prostym silnikiem, niestety. Ma kilka swoich bolączek, niektóre dość kosztowne. Trzeba być na to przygotowanym. Plusem jest, że np. sprzęgło czy dwumas pasuje od 1.9TDI, a więc nie zabijają kosztem, a dwumas ma lżejsze życie niż w TDI.

  4. > Dobrze wiesz, że do SS z turbobenzyną bez minimum 20kpln to nie ma co podchodzić nawet do tematu

    kupisz za 20k i tez gwarancji nie masz, ze tych 7k nie bedziesz musial wsadzic... Polszka! hehe.gif

  5. > Oceńcie własciwości trakcyjne tego pojazdu.

    > Szczególnie skręcanie, bo na tym filmiku chyba słabo to wychodzi, koła skrecone a pojazd z

    > opóznieniem skreca - zly rozkład mas? odciążony przód?

    > jakiś tekst

    > a tutaj taka ciekawostka- quad 4x4

    > jakiś tekst

    Gość, który to kręcił miał jakąś pijacką delirkę albo inny problem ze stabilnością dłoni... grinser006.gif

    Nad quadem ktoś się napracował, ciekawe jak to jeździ...

    na AK jest osoba, która buggy konstruuje, więc może co nieco powie na temat pojazdu z filmiku.

  6. > Można, aczkolwiek w wersjach np 130 konnych on wytrzymuje na tyle długo, że wolałbym nie poprawiać

    > fabryki. DKZ tam śmigają i po 400 tys.

    W dodatku sam dwumas to bagatela 1kPLN bez większych zniżek, więc nie demonizowałbym tego tematu nawet jak rozsypie się :-)

  7. > Wszystkie audi są quattro ? Zaryzykuję twierdzenie, że - szczególnie na PL rynku - zdecydowana

    > większość FWD.

    ale co ma piernik do wiatraka? Wszystkie czy nie wszystkie?

    Kontekst był całkowicie inny, zaś sam przez Q nie zrozumiałeś, że chodzi mi o napęd i sprowadziłeś temat do szeroko pojętej jakości hehe.gif

    Żeby uściślić - wg mnie zakup B5 czy też B6 ma jakikolwiek sens jeśli ktoś chce te auta kupić dla napędu quattro.

  8. > Mówisz, że te same części, złożone na tej samej linii produkcyjnej tracą Q w momencie naklejenia

    > znaczka "S" zamiast "OOOO"

    Czekaj, jakoś nie kojarzę żeby Exeo wychodziło z napędem quattro, ale może o czymś nie wiem... ? zlosnik.gif

    > W sumie - sąsiad nie zazdrości, czyli to nie to.

    > Wsiądź do Octavii, potem do Exeo i popatrz co napisałeś.

    Nie siedziałem w Exeo nawet, więc faktycznie może odczucia byłyby jakieś ciekawe. Chodziło mi tylko o to, że pod względem prostoty wybrałbym Octę.

  9. > Aktualnie użytkuję Exeo - cena Octavii za A4 B7. Bardzo fajna opcja gdzie nie płacisz za znaczek.

    Tak, dobre rozwiązanie jak komuś nie zależy na Q, które tylko w Audi dostanie.

    Choć chyba w takim układzie brałbym Octavię, przynajmniej wahaczy kilkukrotnie mniej jak w A4 B6/B7 lub Exeo... zlosnik.gif

  10. > Tak jak piszesz "to Audi" - no właśnie, to nie jest Porsche, to tylko Audi. Giovanni jeździ Lancią,

    > Hans jeździ Audi.

    > Wątpliwa jest również kwestia "prestiżu" w 130-konnym dyszlu, skoro 14 Twoich sąsiadów ma

    > identycznego.

    Przykładowo sam nigdy nie kupiłbym A4 dla samego posiadania A4... tu masz rację. Co innego jak ktoś szuka rodzynka w postaci 1.8TBEX+Q, wtedy już sens zakupu A4 można jakoś uzasadnić... tak to sobie przynajmniej tłumaczę zlosnik.gif

    Choć za 16kPLN to B6 żadnego sensownego u nas nie kupi, a za B5 tyle dawać to już trzeba mieć fantazję...

    > Dzięki temu, że "To jest Audi" - mogę kupić wyczesaną Hondę z 2006 w cenie Audi z 2001, wiedzieć,

    > że się nie zepsuje, nikt jej nie ukradnie a sąsiad nie ma identycznej.

    Hondy znikają częściej niż Audi, niestety...

  11. > Temat pewnie dal was błahy, no ale nie wszyscy jeżdżą od dziecka na motocyklach. W związku z

    > nowelizacją ustawy chciałbym sobie zakpić jakieś dwa kółka - rower już mam. Co możecie polecić

    > dla początkującego gościa o wadze 100 kg 190 cm i nie rujnującego portfela przy zakupie i

    > użytkowaniu.

    > Myślałem nad junakiem 122 warte to to coś - moze romet K125

    Przy tych warunkach na każdej 125tce bedziesz wyglądał jak koń na rowerku dla dzieci... zlosnik.gif

  12. Jak do krajoznawczego szurania po bezdrożach to celowałbym w jakiegoś 4T o pojemności 600ccm, bo w tych pieniądzach będzie do dostanie.

    Coś typu XT600 jako w sumie najbardziej idiotoodporny sprzęt w cenie do 5kPLN.

    DR600 unikać jak ognia, XR600 w tych pieniądzach nie znajdziesz nadające się do jazdy bez remontu generalnego.

    LC4 podobnie.

    Fajna byłaby DR-Z lub XR400R, ale budżet nie ten.

    125ccm w 4T nie kupiłbym, bo to nuda... a jedyny tego plus to niska waga.

  13. > Około 3k było robocizny: wyjęcie silnika/zrobienie UPG/planowanie głowic/planowanie

    > połówek/itp./wsadzenie silnika.

    > Są tańsze warsztaty, każdy może wybrać co chce.

    > Tutaj się pomyliłem, szpilki kosztowały 860.

    Mojego dobrego kumpla znajomy z pracy zaraz po kupnie Forka z suszarką (chyba nawet jakiegoś forumowego, a nie z loterii od handlarza) musiał wsadzić 10 tysiaków w silnik. Co tam dokładnie robił nie pamietam, ale odbił się od takiej mniej więcej kwoty. Także kwoty tego rzędu to raczej nie kwestia tego, że wybrałeś dobry (droższy) serwis, tylko bardziej reguła w tej marce w silnikach doładowanych...

    Niestety niedawno roztrzaskał go blokując całą wisłostradę w godzinach szczytu... icon_rolleyes.gif

  14. > Mam potrzebę zakupić samochód "do garażu", coś czym będę jeździł kiedy główny samochód stoi u

    > mechanika albo akurat się sprzedał i nie ma jeszcze następcy.

    > Samochód ma być w - jakiś sposób - nieszablonowy (czyli nie Seicento), ale jednocześnie posiadający

    > na rynku odpowiednie zaplecze części i nadający się do napraw w garażowym zaciszu.

    > Jednocześnie, musi to być auto, które będzie w stanie pojeździć przez miesiąc dzień w dzień,

    > albo - w zależności od rocznika/nadwozia, posłużył do weekendowego rajdu klasyków (rocznik

    > przed 90'), potaplania się w błocie (terenówka) albo złapania wiatru we włosy (kabriolet).

    > Wstępnie celowałem w Ładę Niva. Konstrukcja prosta, części tanie.

    > Rozpatrywałem też e30/z3 carbio, X90, starego Saab'a, Fiaciora albo Kubelwagen kiedy jeszcze były

    > dostępne.

    > Marka, rocznik, pojemność, nadwozie, rodzaj paliwa i skrzyni - wszystko obojętne.

    > Może być freshtimer, youngtimer, oldtimer albo (nie)zwykły stary rupieć.

    > Fajnie jakby było względnie odporne na rdzę (tak, wiem, Niva nie jest)

    > Cena - jak najmniej Do 5k zł nawet nie będę się zastanawiał, do 10k zł musi mieć potencjał.

    > Jakieś pomysły?

    PANDA koniecznie z LPG :-) Było ?

    Tak poważnie to ja bym widział w roli takiego samochodziku, a i pewnie jak mój dotychczasowy backupCar pójdzie na żyletki to będę chciał to zrealizować. coś pokroju:

    - SAXO VTS

    - Civic z B16 pod maską

    - Stilo 3D

  15. Potrzebuję zakupić wtyk męski i żeński zgodny kształtem ze złączem VAG'a wraz pinami - gdzie tego szukać?

    W "internetach" jak wpisuję złącze VAG to wyskakuje milion pińćset różnych interfejsów...

    Czy to gniazdo ma jakąś konkretną nazwę?

  16. > Faktycznie utrata wartości i awaryjność subaru jest mała, ale jak coś poleci, to zwykle nie są to

    > wydatki groszowe

    > WRX/STI są z reguły "nieco" inaczej traktowane, więc i inaczej kosztują w eksploatacji. W

    > foresterach nawet s-tb/XT awarie silników zdarzają się sporadycznie, szczególnie z AT, gdzie

    > jednak mają sporo lżej.

    > W poprzednim poście nawiązałem tylko do tego UPG w XT. W wielu samochodach się to zdarza, w subaru

    > wiąże się to z wyciąganiem silnika, przez co może być drożej w naprawie.

    > Forka kupowałem 3,5 roku temu, nie uważam, że trafiłem na egzemplarz awaryjny, nigdy nie zdarzyło

    > się, żeby zawiódł w trasie, żebym nie dojechał na miejsce. Rocznie robię nim około 20kkm. Mimo

    > to wydatki na serwis wyglądają tak:

    > Nazwa wydatku Data Cena

    > Wymiana oleju i płynu hamulcowego 05.11.2014 1 080,00

    > Wymiana amortyzatorów SLS 25.07.2014 1 800,00

    > Przegląd serwisowy 26.05.2014 705,50

    > Serwis zawieszenia 18.02.2014 1 302,66

    > Wymiana rolki napinacza klimatyzacji 31.01.2014 288,00

    > UPG 11.10.2013 9 740,00

    > Wymiana klocków hamulcowych i tłumika 21.08.2013 150,00

    > Wymiana oleju i płynu wspomagania 13.06.2013 450,00

    > Montaż tłumika 05.04.2013 50,00

    > Przegląd serwisowy 09.01.2013 690,00

    > Serwis z wymianą sprzęgła 26.07.2012 3 760,00

    > Wymiana opon 11.04.2012 110,00

    > Zmiana opon 21.01.2012 90,00

    > Wymiana opon 06.12.2011 70,00

    > Serwis 16.09.2011 1 000,00

    > Suma wydatków: 21 286,16

    > Do tego jakieś opony, klocki, tarcze, ksenony, czujnik ich poziomowania, itp. za około 4000.

    > No i około 40k na benzynę

    > Kupując wersję N/A z LPG zaoszczędzisz na paliwie, być może również na UPG, ale dojdzie częstsza

    > weryfikacja/regulacja luzów zaworowych. Pozostałe elementy są niezależne od wersji silnikowej.

    > Nie jest powiedziane, że się popsują, ale nie jest to też wykluczone. Możesz lać tańszy olej,

    > kupić gorsze opony, serwisować w tańszym warsztacie, ale opłacalność tego na dłuższą metę jest

    > dyskusyjna.

    > Tak czy inaczej polecam 2,5XT Tym bardziej, jeżeli nie planujesz go długo trzymać

    UPG 11.10.2013 9 740,00

    ta "dziewiątka" to razem z pozostałymi cyframi daje wartość czy jakaś taka zagubiona... no ale za 740PLN nie zrobi się UPG w Subie, więc stawiam że to kosztowało prawie 10 kafli... chora kwota jak za zrobienie UPG, choć rynek warszawsko-podwarszawski + marka subaru swoje robią.

  17. > Z 9 s. mogę zrezygnować. Z automatu niechętnie

    > Z tego co czytam, jest jakiś "problem" z tylnymi amortyzatorami? Czegoś unikać?

    > Inna sprawa, że straszna padaka jest z ogłoszeniami Nie celuję w oferty poniżej ceny rynkowej,

    > ale po wpisaniu parametrów wyskakuje mi kilka ogłoszeń i wszystkie wyglądają źle już na

    > zdjęciach a z opisu wali ściemą.

    Z amorkami nie wiem, za to przy automacie odpada problem dwumasy i wiskozy (wiedza teoretyczna, bo w końcu nie znalazłem żadnego fajnego Legasia i kupiłem coś innego).

  18. TO:

    > Z Turbo również się wyleczyłem, więc celujemy w wersje rozsądne.

    PLUS TO:

    > fajnie jak był automat.

    PLUS TO:

    > Ekstra jakby miał +/- 9 sekund do 100km/h (tyle ma moje obecne auto)

    i chyba nic nie znajdziesz...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.