Skocz do zawartości

Mars_wrc

użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 626
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Mars_wrc

  1. > trochę przesadziłem - moze 4000km rocznie To wychodzi na paliwie koło 1000zł oszczędności. Policz sobie czy się opłaca. Ja mam LPG w 4 autach, ale jeżdżą od 30 do 50 tys. rocznie
  2. > Dzieki. > A w jaki sposob zdobyc ten kod 96 w swoim PJ w Polsce? Idziesz na egzamin i zdajesz. Nie ma kursu, nie ma teorii. Egzamin na zasadach kat. B+E.
  3. > Poka poka Na razie żadnej sesji nie było, bo czasu brak, a i dopieścić trzeba Będzie polerka lakieru, chromów Ale taką fotkę pod garażem mam LINK Parę pierdółek jest do zrobienia. Coś puka w silniku, obstawiam coś z zapłonem. Pójdzie do lekarza to się naprawi Z przodu jest jakaś niska sprężyna założona, chcę wrócić do serii. Zderzak przedni jest ładny z 1 metra, z 10cm już widać, że niedługo będzie trzeba szukać innego. Ale to pierdoły Auto mi się podoba !! Aczkolwiek mam też Poloneza z 1989 i pomiędzy tymi autami jest przepaść. Fiat jest archaiczny przy Polonezie
  4. > Szukasz rasowego? Szukaj sobie. Nikt nie twierdzi że ten to super oryginał. A zresztą kup sobie > kundla wyremontuj i ciekaw jestem ile sobie policzysz za stracony czas, swoją robociznę i > pieniądze. > Rynek zweryfikuje cenę tego egzemplarza. > Ja akurat wiem że nie wylezie nic spod niego. > Znasz to powiedzenie o karawanie i psach? Karawana karawaną, ale ten egzemplarz nie jest tyle warty. Nic nie wskazuje poza dowodem rejestracyjnym na rocznik 1975. Skundlony na zewnątrz, skundlony wewnątrz. Nikt nie mówi, że to zły egzemplarz. Fajny Fiacior, bez rudej. Ale ktoś kto szuka Fiata za 7500zł to nie szuka kundla. Lakier też jest nieoryginalny. Ja z tydzień temu kupiłem za 4900zł 1986 rocznik w pełnym oryginale (poza swapem na 1.6 z Poloneza). Piękna blacha, grama rdzy, oryginalny lakier, zadbane wnętrze. Uważam, że było warto. Za tego bym dał ze 3500 max. Ot, Fiat w dobrym stanie. Ale wartości kolekcjonerskiej nie ma żadnej w tej specyfikacji. Dobry do jazdy klasykiem na co dzień, ale to nie za 7500zł ... A, że lakier kosztował ... pewnie, że kosztował. Ale wydawanie kasy na taki lakier w perspektywie rychłej sprzedaży było jasne jak słońce, że się nie zwróci. Tak to jest z samochodami Kupiłem sobie CC do KJS za 5000zł, wsadziłem ze 4000zł i teraz warte jest 6500zł A jakbym jeszcze swój czas doliczył ...
  5. > Co się kryje pod terminem "wykupiłem"? > Byłeś wtedy VATowcem? > Sprzedasz. Art. 10 ust. 2 pkt 3 ustawy o pdof znasz? Wykupiłem czyli zapłaciłem 12 rat i przerejestrowałem pojazd na siebie. Nie byłem nigdy VATowcem. Kupiłem będąc bezVATowcem, wykupiłem będąc bezVATowcem.
  6. > Jeżeli będziesz sprzedawał jako VATowiec, to w tej chwili nie widzę podstaw do innej stawki, niż > podstawowa. Kupiłem będąc bezVATowcem. Wykupiłem po 2 latach. Zamknąłem działalność i teraz będę sprzedawał. Normalnie na umowę KS sprzedam? (pomijam kwestię dochodowego)
  7. > A jak nie mogłeś w ogóle odliczyć VATu przy zakupie, to już od 1 stycznia sprzedając naliczasz 23% > VAT. Czyli jesteś o cały VAT w plecy. Czyli jeżeli kupiłem auto nie będąc VATowcem to sprzedając muszę je sprzedać na FV 23%?
  8. > Moim zdaniem gaźnik w Polonezie jest bardzo prosty i wcale nie jest zawodny, przy czym jeśli już > coś się zepsuje, to idzie łatwo to naprawić Poza tym ponoć gaźnikowe wersje były odrobinę > żwawsze i oszczędniejsze (choć ja nie mam porównania, to tylko zasłyszane opinie). No w końcu poza wszystkimi Roverami i innymi 2.0 DOHC'ami to właśnie 1.6 GLE był najmocniejszym silnikiem w Polonezie. Całe 87 kuni
  9. > Na to, że nie są awaryjne... Są bardziej niezawodne, ale JAK JUŻ coś się stanie to z gaźnikiem łatwiej A po 2 to ja TFU TFU nie miałem żadnych problemów z gaźnikiem. Ustawiany i regulowany raz na rok przed wyjazdem i autko idzie jak malina Ale zapasowy w bagarku jest
  10. Jak dla mnie to PN Kombi to NIE jest profanacja To praktycznie to samo auto konstrukcyjnie co Borek Coraz więcej Plusów się melduje, a wszystkie są dopuszczone do startu. W FSO ważniejszy nic rocznik jest stan ... sporo świeżych Kombiaków jest mocno zmęczonych życiem. Ja bym szukał jeśli koniecznie chcesz ponadgabarytowe auto to jeszcze Cargo lub jakiejś exkaretki. Aczkolwiek nie wiem w ile osób chcesz jechać, ale nam we 4kę to nie było źle w zwykłym Polonezie. W Kombiaku jeszcze taki minus, że tam już tylko silniki na wtrysku. Gaźnik łatwiej ogarnąć w trasie jakby coś się stało. A co do Fiata ... poczytaj forum złombolowe, sporo osób jechało na skrzyni 4ce i żyją
  11. > Czy mógłby ktoś opisać swoje wrażenia i opinie po wyprawie? > Jak oszacować koszty, jak się przygotować technicznie i formalnie? Mam na myśli głównie specyfikę > auta do takiej trasy... Ciężko opisać wrażenia po Złombolu 2014, gdyż jest on za pół roku Ja byłem na Złombolu w 2012 i 2013 i tak jesteśmy z żoną nakręceni, że jedziemy trzeci raz. To specyficzna impreza. Jeżeli lubisz tego typu auta (wiesz z czym się wiąże jazda nimi tyle kilometrów) oraz lubisz zwiedzanie w ciągu jednych wakacji kilku państw to to jest impreza dla Ciebie. Mi się strasznie podoba możliwość zobaczenia takiego ogromu różnych ciekawych rzeczy po drodze jaką oferuje właśnie Złombol. To jest to, dlatego jedziemy 3 raz Co do kosztów. Dla mnie pierwszym kosztem ponoszonym już teraz jest przygotowanie fury. To jest koszt trudny do oszacowania, bo nie wiem czym jedziesz. Ja na pierwszy Złombol kupiłem Poloneza w wyśmienitym stanie, bo z nalotem 38kkm. Ale i tak wymieniłem połowę auta, dla pewności. Teraz też, stoi u kolegi z forum i po kolei wymieniane jest to co może paść. W tym roku robię: - rozrząd, pasek klinowy - świece - filtr powietrza, filtr paliwa, filtr oleju + olej - cały układ zapłonowy (w tym roku 1 raz, bo przerywa mi auto, więc wymieniam wszystko ) - auto pojedzie do gaźnikowca na przegląd gaźnika oraz na ustawienie zaworów - hamulców bym nie ruszał, gdyby nie wymiana całego układu na Lucasa. Ale zrobiłem remont hamulców w 2012 i teraz bym już tego nie ruszał. - Oleje w skrzyni i w moście pozmieniałem w 2012, nie ruszam teraz. - Zawias. Dostaje w dupę na Złombolu. Co roku coś tam wymieniam, bo stuka puka - i tak dalej - łożyska zmieniam w kołach na nowe, bo nigdy zmieniane nie były - w tym roku zmieniam pompę paliwa, bo nastraszyła mnie rok temu Ale to wszystko nie kosztuje dużo ... i rozkłada się w czasie. Musisz sobie to policzyć, bo ja wolę coś zrobić teraz niż chrzanić się z naprawą w trasie czegoś, co mogłem przewidzieć. Kolejnym, głównym kosztem jest paliwo. Ja jadę na benzynie Zarówno w 2012 jak i 2013 wyszło mi ok. 8,5 litra na 100km. W 3-4 osoby, z załadowanym na full dachem. W tym roku jedziemy tylko z żoną, dach będzie pusty, liczymy na 1-1,5 mniejsze spalanie. A dalej to już sam sobie odpowiedz My z żoną śpimy tylko w domkach, pokojach, bo żona nie lubi namiotów Więc płacimy trochę więcej za noclegi, ale z kempingami też różnie bywa. Raz 20E, raz 40E. Ważne jest to czy po mecie od razu wracasz, czy ciśniesz dalej. My ciśniemy dalej na Gibraltar, potem na północ Hiszpanii i potem dopiero przez FR do domu. Ogólnie przygotowanie auta przewidzisz, kempingi też idzie policzyć, paliwo policzysz, autostrady sprawdzisz ceny. Wpisowe też jest znane. A dalej to zostaje Ci to, co wydasz na zwiedzanie i żarcie. My ilebyśmy piwa nie kupili w PL to brakuje już następnego dnia Ogólnie przynajmniej w naszym wypadku Złombol jest tylko z nazwy, bo koszty sumaryczne wychodzą jak za dobre All-In Ale warto. Impreza MEGA, klimat jest, POLECAM Jakbyś miał pytania, wal śmiało.
  12. Śmieszna dyskusja Nie mogę kupić sobie 7er'a, bo skoro nie stać mnie na NOWE to na E32 też mnie nie stać? E32 w bdb stanie kosztuje tyle co Panda. Pandę mam na miasto, 7er'a chce mieć jako drugie (w sumie to nie drugie, a ósme auto). Nie mogę sobie kupić? Muszę koniecznie kupić drugą Pandę? Każdy wydaje swoje 20 tysi dowolnie. Nigdy nie wydałbym 20 tysi na Pandę Swoją kupiłem za 5,5 netto, od 10.000km śmiga dobrze, zmieniłem eksploatację i wyregulowałem gaz. Teraz zrobię hamulce z przodu. Za 20 tysi kupię piękną E32, będzie droższa w utrzymaniu niż Panda, ale co, nie można kupić? Myśleć trzeba, a nie rzucać cyferkami i procentami. Astrę ostatnio kupiłem za 2200zł, ze wsi, bez rdzy, z gazem. Nowa była za pewnie 40.000. Jakieś 5% dałem za nią, a jeździ, włożę teraz z 1000zł i będzie malina.
  13. Ja też zwariowałem, bo pojechałem raz z Warszawy do Olsztyna do Poloneza, ostatnio też zwariowałem, bo pojechałem pod Poznań, też po Poloneza I kupiłem oba. I do dziś je mam Ale tej Vectry bym nie kupił. Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że lepiej najtańsze, ale nowe. To przesada. Ale jeżeli chcę kupić auto X, to rozsądnie by było, gdyby było mnie stać na najdroższe modele z danego rocznika, z danym silnikiem, kupione w polskim salonie, ze znanym pochodzeniem. Jeśli nie stać mnie na takie auto, to kupuję tańsze. Są czy to na motoall, czy na tablicy, egzemplarze polskie, od prywatnych właścicieli. Może nie są tak wypicowane, ale wolałbym kupić takie niż to z ogłoszenia.
  14. > rapid 1.2 ambition komfort za 105hp 55kzl mozna kupic No nie wiem ... 1.2 105hp Ambition + lakier + alu + kilka podstawowych dodatków i konfigurator wypluł 67000zł. Jakieś 11-12 tyś drożej niż cennikowo 301.
  15. > wybierasz z palety standard. > Jakos z 10 lat temu zamawialem pod kolor PANTONE i jak pamietam to chyba min to bylo 60m2, ale > moze cos pomieszalem bo to niewiele sie wydaje. Właśnie chodzi mi, czy to musi być ICH niebieski, czy może być taki niebieski jak JA chcę.
  16. Witajcie, chcę zmienić kolor auta z zewnątrz. Z białego na niebieski (nie metallic) Z tym, że chcę konkretny odcień, mam numer lakieru i ew. jakąś próbkę będę mógł załatwić. Lakiernik wiadomo, że trafi w odcień. Ale jaką mam pewność, że oklejając folią zachowam odcień? Tu chyba większa loteria jest ... czy może się mylę? Pozdrawiam i dzięki za pomoc
  17. > Moi z silnikiem 1.2 ale z dodatkowym pakietem zimowym (grzane siedzenia i kawałek przedniej szyby) > oraz oponami zimowymi dali po negocjacjach 45. IMO cena nie do pobicia. > Nie wiem ile kilometrów bo dużo nie jeżdżą. Może kilka tysięcy będzie w najlepszym wypadku. > Zadowoleni są bardzo. A ja gdy się przejechałem to doszedłem do wniosku, że sam bym takie mógł > kupić jako auto dla rodziny gdybym szukał czegoś w tej cenie. To ma zaskakująco dużo miejsca z > tyłu. Do tego duży bagażnik i bez zmęczenia można rodzinę na wakacje tym zabrać. Chwała Peugeotowi za ten model, bo konkurencja wcale więcej nie oferuje, a taki Rapid droższy o jakieś 15 tysi ... Przejrzałem teraz ofertę wszystkich producentów, dla rodziców, i jestem w szoku z tymi cenami. Civic 80 tysi, Foka 80 tysi za jakieś sensowne wersje. Masakra. Dobrze, że ja lubię stare auta i wolę jeździć błyszczącym 25 letnim Polonezem
  18. > Pisałem wyżej, mają najwyższą wersję wyposażenia - dokładnie taką jak na tym zdjęciu. To wnętrze > jest super. Kierownica i drążek zmiany biegów świetnie leżą w dłoni i dobrze wyglądają. > Naprawdę fajnie się w tym siedzi. > Ale ta klima nie jest automatyczna, mimo że na taką wygląda. Jest elektronicznie sterowana ale > temperatury sama nie utrzyma - trzeba sobie regulować. Miło słyszeć stosunkowo dobre słowa o tym Peugeocie. Sam rodziców namawiam na to auto, też w full wypasie ze wszystkimi opcjami, tylko, że z silnikiem 1.6. Nic na rynku nie oferuje tyle za tak mało, bo wychodzi cennikowo koło 56tys. Masz może jeszcze jakieś spostrzeżenia dot. tego auta? Ile rodzice już zrobili km? Zadowoleni?
  19. > Wymiana błotnika w aucie typu compact ... pod kolor 4k ? hahahaha skąd ty bierzesz te cenniki .... > max 1000zł Wątpie by ktoś za 1000zł wymienił tylny błotnik Przedni to OK, ale nie tylny ...
  20. Przygotuj się na mocne poszukiwania. I raczej odpuść allegro. To co się teraz dzieje to już nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Ot, taki przykład http://tablica.pl/oferta/fiat-125p-z-silnikiem-poloneza-skrzynia-piatka-CID5-ID4ZyMZ.html#a0b7dbff7d
  21. Mars_wrc

    Opony do KJS

    Dzięki za porady Pomyślę nad tym A048 Natomiast nadal nie wiemy czy da się gdzieś od ręki kupić szutrówki w 13 calach?
  22. Mars_wrc

    Opony do KJS

    > Coraz ciężej dostać coś fajnego na 13, nie mówiąc o szutrówkach. Na szuter można zimowe wziąć. Tak właśnie widzę, że nie ma gdzie kupić szutrów. Na oponyrajdowe.eu niby są, ale bez cen ... A chciałbym nowe, bo już się nauczyłem, że co nowe to nowe Na lato zostanę z A539, bo na firmę biorąc mam je nowe za 220zł/szt.
  23. Witajcie, potrzebuję porady na temat opon do KJS do CC 1) Lato - sucho tu temat prosty, nowe Yoko A539 175/50/13 2) Lato - mokro nie przesadzać i też używać Yoko? 3) Błoto - moooocny syf Ni to szuter, ni to asfalt. Zabłocony syf. Coś innego niż Yoko? W ogóle jakaś alternatywa w 175/50/13 dla Yoko jest? Na zimę to mam komplet, ale szukam jakiś szutrówek. Na stronie markguma nie nie ma. Gdzie można jakieś uniwersalne szutrówki w 13" kupić? Dzięki i pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.