Skocz do zawartości

Sebbeks

użytkownik
  • Liczba zawartości

    790
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Sebbeks

  1. Patrząc na to, że do spłaty jest jeszcze 99 tysięcy. To pewnie ponad stówkę kosztował jako nowy. W porównaniu do tego co pokazałeś to tu jest Combi i z DSG. Sama dopłata do DSG według cennika to była niecałe 9000 zł. Do Combi nie wiem ile się dopłacało.
  2. Może zacznę prowizję z tego brać Patrząc na to jak to wszystko przybywa to pewnie i coś się znajdzie, pytanie kogo jak mocno przyciśnie.
  3. Ale napisałem wyżej, że Combi, a Ty wrzucasz 5d. Trzymajcie. https://www.otomoto.pl/oferta/volkswagen-golf-pilnie-odstapie-leasing-ID6CZaJA.html#4c9e1e8697
  4. 30 marca było ok. 1080 sztuk aut z dopiskiem cesja na otomoto. Teraz masz już 1265 aut. Zresztą widziałem ostatnio przejęcie cesji za Golfa Combi 2019 rok, 2500km przebiegu i gość dopłacał 11k zł, żeby tylko mu zabrać to auto.
  5. Jak byłem na przeglądzie z rodziców cee'dem i czekałem na auto to podsłuchałem jak kobieta próbowała sprzedać Kię Xceed, a to ledwo wtedy weszło na rynek. Chciała skasować gościa 6 koła więcej, a jak się gość zapytał za co to było "yyy". A siedząc z boku domyśliłem się, że za automat i w sumie miałem rację, ale porażka, że sprzedawcy potrafią nie wiedzieć co sprzedają. Potem przyszli klienci oglądać Sorento, które było w salonie to musiała iść spojrzeć na kartkę jaka cena i wyposażenie auta...
  6. Weź przykład programistów, którzy są na home office. Dla nich to będzie główny koszt.
  7. Będą się pchać w leasingi, ale w tańsze auta. Na przykładzie wymienionej osoby Szymona z cars project, zamienił Mclarena 600 LT i Mclarena 720S na Audi RSQ8 i BMW M8 Grancoupe Competition. Dalej drogie auta, ale tańsze mimo wszystko niż wcześniejsze. A i jeszcze chyba u niego BMW M5 też idzie na cesję leasingu, żeby zostały 2 auta.
  8. Weź też pod uwagę to, że jak ktoś brał auto za powiedzmy 150k zł +, albo i droższe to auto było tylko jednym z kosztów jakie miał miesięcznie. A w takim przypadku jak firma cała staje i nie przynosi żadnego dochodu, ani w większości przypadków przychodu to wcale się nie dziwię, że w pierwszej kolejności auto idzie w odstawkę. Bodajże Szymon Banaś z cars project pisał u siebie na FB, że samych kosztów ZUS dla pracowników ma miesięcznie 120k zł, a gdzie jeszcze pensję? Zaplecze finansowe to jedno, a jak tracisz zdecydowaną większość dochodów to jednak fury idą w odstawkę, żeby utrzymać firmę i nie zostać bankrutem to tnie się koszty gdzie można.
  9. W 26h masz kolejne 24 ogłoszenia i bariera 1100 sztuk przebita na samym otomoto. To raczej niczego dobrego nie zwiastuje, a tym bardziej potencjalnie sprzedaży nowych aut jak ludzie chcą się pozbyć tego co mają obecnie w leasingach. A część osób już bez odstępnego chce oddać leasing, czyli już muszą odczuwać tę sytuację, a to przecież dopiero jest początek przestoju jaki się szykuję.
  10. W lutym to i w Polsce jeszcze jako tako sprzedaż była. Jak będą dane z marca z Niemiec czy UE to zobaczymy. Ogólnie i tak marzec jeszcze będzie w miarę ok, bo obstawiam, że 90% aut odebranych w marcu to są zamówienia z grudnia, stycznia, lutego - jak np. na grupie Kii Xceed są ludzie, którzy czekają na odbiór aut, które zamawiali 2-3 miesiące temu. Tylko pytanie jest kto w marcu zamówił samochód czy to w Polsce, czy w Europie i jak będą się pokazywać dane za kwiecień, maj, czerwiec.
  11. O ile dobrze pamiętam to w grudniu było ponad 250 mniej takich ogłoszeń, a od momentu kiedy pisałem tamten wpis przybyło kilka ogłoszeń. Jak byłem u siebie w Mińsku w salonie obejrzeć Skodę Kamiq jak wchodziła na rynek to sprzedawca od razu podszedł do mnie czy czegoś nie potrzebuje, także kwestia człowieka danego pracującego w salonie.
  12. No właśnie jest rozstrzał od aut pokroju Dacii Duster, przez Seaty Leony, Golfy, BMW serii 3, po Merce E klasy czy BMW X5, więc typowo dupowozy, a nie auta do upalania. Na samo słowo cesja w wyszukiwaniu pojawia się prawie 1100 aut - sporo.
  13. W niektórych miejscach tak, ale też trzeba zauważyć jak dużo aut na otomoto pojawiło się w ciągu ostatniego miesiąca z magicznymi słowami "cesja leasingu", a biorąc pod uwagę, że zdecydowanie większą część aut w Polsce ludzie biorą na firmy, w leasing to nie zwiastuje dobrej sprzedaży nowych aut, jak dość świeże auta potrafią lądować na cesję.
  14. Myślę, że będą mieli mimo wszystko. Teraz to główny powód, że klientów brak, bo w sumie kto o zdrowych zmysłach mając firmę będzie myślał o nowym samochodzie mając z tyłu głowy, że kryzys może doprowadzić do jego bankructwa? Teraz większość zdroworozsądkowo myślących ludzi raczej będzie wyciągać oszczędności na przetrwanie biznesu niż na nowe auta czy inne "zabawki". A to tak naprawdę może być przez zamówienia wcześniejsze, a myślę, że kwiecień/maj pokaże jaki będzie pogrom w sprzedaży aut...
  15. Spada sprzedaż nowych samochodów. Wszyscy producenci odnotowali bardzo duże straty, chociaż najbardziej odczuwa to Ford z ponad 80% spadkiem. Spośród interesujących nas firm kryzys najbardziej uderzył w markę Dacia, która w segmencie samochodów osobowych zmniejszyła swoją sprzedaż o ponad 70% w stosunku do zeszłego roku. Renault spadło o 62,8%, Peugeot o 62,4%. Ale to nie koniec złych wiadomości: wyniki z marca są efektem sprzedaży w lutym. Rzeczywisty kryzys w branży trwa dopiero dwa tygodnie. Wielu dealerów raportuje zerową sprzedaż, nie lepiej będzie w kwietniu. Wyniki sprzedaży 1-20 marzec: Samochody osobowe 1. Skoda (3406 szt.) -41,8 proc. 2. Toyota (3302 szt.) -34,2 proc. 3. Volkswagen (1945 szt.) -58,6 proc. 4. KIA (1396 szt.) -40,8 proc. 5. Hyundai (1047 szt.) -51,3 proc. 6. Mercedes (1038 szt.) -37,8 proc. 7. Dacia (991 szt.) -71,1 proc. 8. BMW (922 szt.) -51,1 proc. 9. Renault (907 szt.) -62,8 proc. 10. Audi (885 szt.) -50,9 proc. 11. Volvo (827 szt.) -46,7 proc. 12. Seat (644 szt.) -36,7 proc. 13. Opel (585 szt.) -81,8 proc. 14. Nissan (535 szt.) –55,7 proc. 15. Ford (503 szt.) -82,1 proc. 16. Peugeot (484 szt.) -62,4 proc. 17. Citroen (475 szt.) -53,2 proc. 18. Fiat (425 szt.) -66,6 proc. 19. Honda (300 szt.) -61,4 proc. 20. Lexus (258 szt.) -29,5 proc. Wyniki sprzedaży 1-20 marzec: Samochody dostawcze 1. Volkswagen (372 szt.) -40,7 proc. 2. Renault (362 szt.) -64,3 proc. 3. Ford (362 szt.) -56,9 proc. 4. Fiat (344 szt.) -63,5 proc. 5. Mercedes (331 szt.) -45,8 proc. 6. IVECO (267 szt.) -49,3 proc. 7. Toyota (234 szt.) +88,7 proc. 8. Peugeot (213 szt.) -64,3 proc. 9. Citroen (184 szt.) -34,5 proc. 10. Opel (132 szt.) -61,4 proc. Zródło: https://francuskie.pl/potezne-spadki-sprzedazy-nowych-samochodow-w-polsce/
  16. To przy takim przebiegu po mieście to ludziom w Clio padają klocki i tarcze z manualem.
  17. Ale masz automat, poza tym pewnie więcej po mieście się kręcisz to jest całkiem możliwe, że po tylu się skończyły. W Kii Carnival z automatem klocki potrafiły się skończyć po...20-25kkm.
  18. Masz Clio IV 0,9 tce w GT Line?
  19. Sebbeks

    Insignia - warto?

    Nigdy ani w wolnossącym, ani w turbo dieslu, czy turbo benzynie chcąc wyprzedzić sprawnie nie wyprzedzam na ostatnim biegu. W wolnossących definitywnie musiała trójka wchodzić, a w każdym turbo z czwórki zabierając się za ciężarówkę. Dopóki się nie przesiadłem najpierw na Cerato 2,0 CRDI 112KM, czy teraz Clio 0,9 Tce 90KM to też myślałem, że wyprzedzanie czy to Rio, które waży 970kg mające 75KM, czy Octavią 1,6 102KM, czy cee'dem 1,4 100KM (a weźmy pod uwagę, że według dowodów rejestracyjnych Clio waży 1146kg, a cee'd waży 1179kg) można nazwać sprawnym. Jednak nie. A przede wszystkim mówimy tu o przedziale mniej więcej 80-130km/h. Bo powyżej to i Clio zdycha już. Nie miałem okazji jeździć 1,8, ale już słabe do Insigni było 1,4T 140KM, którym miałem okazję jeździć. Za to 2,0 CDTI 160KM za samą dynamikę jazdy to już jak najbardziej ok do tego auta.
  20. Sebbeks

    Insignia - warto?

    Ciągłe problemy z DPF, mimo, że auto prawie dzień w dzień jeździło po 50-70km poza miastem, w tym kawałek autostradą. Problem z wtryskami dwa razy miał i z elektryką. Rok temu sprzedał Insignię i kupił rocznego Leona 1,4 TSI i na razie odetchnął z ulgą. A Golfa IV jak miał, tak dalej ma. Sorry, ale sensu Insignii z 1,8 140KM, to nie zrozumiem. Pomijając, że to auto jest ciasne w środku jak na swoje gabaryty to rozumiem mieć auto, które nie będzie zbyt dynamiczne, ale odwdzięczy się niskim spalaniem, a tu chyba też tego nie ma, patrząc na to jak Opel odleciał projektując Insignię z masą własną auta. Insignia z 2,0T 220KM albo 2,0 CTDI 160KM to już można przemyśleć to, bo fakt i tak spali swoje, ale przynajmniej w razie potrzeby to pojedzie. I uprzedzając nie, nie uwierzę w to, że da się bez stresu wyprzedzić tira Insignią z 1,8 nie mają przysłowiowo 1km wolnej drogi. Mam mniej więcej porównanie z Kią cee'd rodziców 1,4 100KM, gdzie tam trzeba dobrze przemyśleć i z rozwagą wyprzedzać, a z moim Clio 0,9tce 90KM, którym zdecydowanie sprawniej mogę wyprzedzić tira i wykorzystuje się każdą lukę. I tu nie chodzi o to, żeby jeździć szybko cały czas, żebyś sobie kupował Subaru. Tu chodzi o komfort tego, żeby móc czy wyprzedzić, czy przyspieszyć sprawnie wtedy kiedy jest taka potrzeba, bo sam nie jeżdżę szybko, a jednak doceniam to. Może jednak tez mam takie myślenie przez to, że od 6 lat jeżdżę autami uturbionymi, czy to dieslami, czy benzynami i takie mam nastawienie do wolnossących benzyn już.
  21. Sebbeks

    Insignia - warto?

    To nie wiem na jaki egzemplarz cee'da trafiłeś, ale u Nas w domu, auto które ma lekko ponad 60kkm najechane totalnie nic nie trzeszczy, ani nie lata. A co do Insingi to zawsze mnie zadziwia to jak taka krowa z zewnątrz może być tak ciasna w środku. Pomijam kwestię, że to z 1,8 140KM to nie wyobrażam sobie jakim to mułem musi być, ale jak miałem epizod w wypożyczalni samochodów i odbierałem nową Insignię z 1,4T 140KM to delikatnie mówiąc to nie jechało, a niby uturbione było. To coś w stylu 1,4 100KM w cee'dzie. Jest, da się jechać, rozędzić się kiedyś rozpędzi, ale dynamiki w tym za grosz. Swoją drogą też nie znam nikogo kto by chwalił sobie Insignię w dłuższym użytkowaniu. Znajomy miał taką z 2009 albo 2010 roku z 2,0 CDTI, kupioną od pierwszego właściciela z przebiegiem 100kkm. Wytrzymał z tym 2 lata i 40kkm i sprzedał, a co najlepsze drugie auto, które miał Golfa IV zostawił, bo przy Inigni to Golf był bezobsługowy.
  22. To, że auto jest w najmie to nie oznacza, że będzie serwisowane w ASO tej marki. Znajomemu, który ma C klasę Coupe w najmie wysłali go na serwis... do ASO Renault. Jak się zapytał dlaczego to odpowiedzieli, bo tak i tyle.
  23. Sebbeks

    BMW bidaedyszyn

    Ogólnie spoko, tylko jeśli 90% miasto to po co ten diesel? Nie lepiej benzynowej poszukać?
  24. Sebbeks

    Sprzedaż aut 2020

    Ale masz tutaj auto z 2019, a nie 2020 więc sorry, ale na logikę powinno stać po takiej samej cenie, bo auto rocznikowo ma już rok, a do tego już jest zarejestrowane, więc oficjalnie pierwszym właścicielem nie będziesz. Tak samo jak wszystkie Astry K w okolicach 60k zł są z 2019 i zarejestrowane na dealera już co z automatu obniża cenę.
  25. Sebbeks

    Sprzedaż aut 2020

    No nie wiem, ja widzę jedną taką Astrę na otomoto https://www.otomoto.pl/oferta/opel-astra-sedan-1-4-turbo-140km-ostatnia-sztuka-okazja-cenowa-ID6Ctclt.html#fa18c717ef Dodatkowo auto jest zarejestrowane przez dealera, ale do 51k zł to trochę daleko Pomijam fakt, że to jeszcze z rocznika 2019.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.