Skocz do zawartości

Wafer

moderator
  • Liczba zawartości

    1 082
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Wafer

  1. > nie nie wyciągałem półosi nie ma takiej potrzeby. O, to super Myślałem że bez tego się nie obejdzie, chyba wezmę się za to jutro.
  2. > -Ktoś wyciągał sam alternator? Jakieś rady ? Fotki etc. ? > wyciągałem sam też posypało się sprzęgło na rolce. bardzo dobra instrukcja wymiany znajduje się w > elearn. najlepiej wyjmować od dołu odkręcając łapy silnika i cały silnik rurą odgiąć coby > wyszedł. od góry tylko jedna albo 2 śruby odkręcasz(ale nie na pewno bo nie pamietam. Hmmm rozumiem że pół-oś też wyciągałeś? Ktoś ma dostęp do elerna? Z chęcią bym popatrzał co i jak
  3. Witam Dziś stilon potwierdził znane już powiedzenie że fiat jak już zdarzy mu się popsuć to zawsze wróci do domu Tosz ja fiata na lawecie jeszcze nie dział Ale do rzeczy, kilka miesięcy temu pisałem że coś 'piszczy' od strony paska osprzętu silnika... wymieniłem obie rolki i napinacz... nie pomogło.... wymieniłem pasek... nie pomogło... do tego z dnia na dzień piszczało coraz głośniej, ale się już do tego przyzwyczaiłem. Dziś rano byłem w Jaworznie (80km od domu), odpalam..... i piszczy wyjątkowo głośno... ale wrócić jakoś trzeba. W połowie drogi piszczenie a właściwie dźwięk rozpadającego się czegoś był już wyjątkowo głośny, nawet radio nie zagłuszało. Po następnych kilku km zaczeły pojawiać się pierwsze lampki na choince... czyli ABS failure, ECU failure, alternator failure loos coś tam.... Dosłownie 3km przed domem świeciło się już kompletnie wszystko.... no oczywiście poza przednimi lampami Na szczęście ten kawałek znam na pamięć... dojechałem choinką do domu, rozpadające się coś było słychać w promieniu 300m. Wjechałem prosto na kanał i zgasiłem... co oczywiste o ponownym odpaleniu nie ma co marzyć (już się ładuje). Dostałem się już do alternatora i okazało się że ze sprzęgiełka nie zostało już wiele I tu zaczyna się sedno tematu: -Ktoś wyciągał sam alternator? Jakieś rady ? Fotki etc. ? -Naprawiać tego (oczywiście przy okazji wymiany sprzęgiełka poszła by wymiana łożysk i szczotek), czy wstawić regenerowany czy wstawić nowy ? -Jakich kosztów mam się spodziewać ? Pozdrawiam
  4. To normalne... aż dziwne że dopiero teraz zauważyłeś. Może masz słabszy aku i dłużej kręci. Generalnie zasada jest taka że jak kręci 1sec i odpala to jest ok, kręci troszkę dłużej to komp? automatycznie dodaje gazu żeby mu się lżej odpalało, stąd ten skok obrotów. Taki automatyczny system który w polonezie robiło się manualnie wciskając gaz do oporu przed przekręceniem kluczyka Zauważyłem to jak mój stał na -30^, skok obrotów jest wprost proporcjonalny do długości kręcenia Pozdrawiam
  5. Wafer

    Co stuka ?

    Podgłoś radio, u mnie działa
  6. Witam Od czasu do czasu się słyszy o magicznym wyparowaniu płynu z układu chłodzenia, a mój stilonek od czasu do czasu (głownie zimą) lubi popuścić parę kropel.... z racji iż od dawna (odpukać ) nie dokładałem do stilonka, to podgrzewacz płynu już czeka...., ale za nim się za niego zabiorę chciałbym zapytać czy ktoś z was montował jakiś czujnik poziomu płynu? Jakie rady? Jakieś fotki ? Może są jakieś dedykowane zbiorniczki ? Albo jakieś uniwersalne czujniki ? Opcje są dwie, czujnik poziomu który informuje po przekroczeniu minimum, lub czujnik obecności cieczy na dnie zbiorniczka informujący jak w zbiorniczku zrobi się sucho. Mile widziane wszelkie rady i sugestie Pozdrawiam
  7. Ja zaczął bym od sprawdzenia masy, czy wszędzie dochodzi, a przede wszystkim punkt na skrzyni i na podłużnicy... często gęsto dzieją się cuda ze stilem jak jest problem z masą, z tym że jeszcze powinno Ci wyskakiwać loose connection, ale tak czy siak zaczął bym od odkręcenia, przeczyszczenia i nasmarowania mas.
  8. > Nie musiałem długo czekać, dzisiaj ledwo załapał podczas uruchamiania silnik, a po powrocie(5 km) i > wjechaniu do garażu o mało nie straciłem tchu, z wydechu waliło lepiej jak z dizla. > Od czego mam teraz zacząć działanie, żeby przywrócić Stilo(silnik) do prawidłowej formy? > Proszę o porady znających się na rzeczy. Jeśli jesteś pewien że to efekt przegrzania silnika a nie jakiś zbieg okoliczności to IMO pasowało by zacząć od zdjęcia głowicy i ocenieniu sytuacji A propo czujników temp. to oczywiście da się to zrobić lepiej i wcale nie drogo, wystarczy czujnik poziomu płynu chłodzącego... no ale ile by to silników uratowało? Więc z punktu widzenia producenta jest to nie opłacalne
  9. > Dlatego w control box'ie jest dodatkowo kabel koloru żółtego i brązowego (oprócz czerwony + oraz > czarny - masa): > - żółty pod światła pozycyjne - po załączeniu pozycyjnych wyłączają się DRL; > - brązowy pod pozycyjne - po załączeniu pozycyjnych DRL wciąż świecą 30% - ta opcja (zgodnie z > obow. przepisami) nie jest dopuszczalna na terenie RP. > Jest prawidłowym i to jak najbardziej. To jest plus na załączenie DRL, a nie na sterowanie, co > opisałem powyżej > Ja również pozdrawiam Dlatego tylko przypominałem, bo po drogach widać że nie wszyscy o tym miedzą i mątują osobne przełączniku do ręcznego załączania DRL, a jak się zapomną to jadą na mijania i DRL równocześnie
  10. W gwoli przypomnienia dodam że aby DRL było zamontowane zgodnie z polskimi przepisami musi się wyłączać w momencie załączenia świateł pozycyjnych.... a więc szukany + po stacyjce który to załącza DRL nie jest prawidłowym rozwiązaniem, powinno się to podłączać do dowolnej postojówki Pozdrawiam
  11. Naszykuj sobie troche gotówki, w robocie jak padł jedyny kluczyk do pandy to impreza kosztowała 500zł. (u magika, nie w ASO). Pozdrawiam
  12. > Już był nie raz podnoszony temat ubytku płynu, ciut poniżej minimum i dalej nie ubywało. U mnie > było tak ponad 3 lata, a sierpniu kupiłem nawet chłodnicę w razie gwałtownego spadku poziomu i > sobie stała, ponieważ nie było chęci na wymianę. Dwa dni temu jadę z kumplem i mówi mi byś > włączył ogrzewanie bo mi zimo, więc włączyłem i jest jeszcze bardziej zimno, więc mówię ze > porąbało się sterowanie. Tak zrobiłem tam 25 km i z powrotem marznąc. Pod garażem włączył mu > się wentylator, myślę ki czort zimą i zaglądam pod maskę, a zbiornik suchy. żeby się pokazało > na dnie wlałem 2 litry. > Zasadnicze pytanie czy coś mu będzie z tego powodu? Wszystko zależy od tego jak mocno się zagrzał, w skrajnym przypadku jak się przegrzała głowica to jak ostygnie to ją pokrzywi...., ale tak jak mowie to skrajność, z regóły jeśli się nie przegrzał to nic mu nie będzie, może ewentualnie zacząć brać trochę oleju więc sprawdz jego stan za pare km
  13. Wafer

    Nierówne hamowanie.

    Prawie na pewno problem z zaciskiem, zapieczony tłoczek, trzymające prowadniczki albo zapowietrzony. Na 2 miejscu stawiam zanieczyszczone czujniki ABSu... nie do końca wiem jak to się ma do sytuacji gdzie ABS nie reaguje, ale u mnie przeczyszczenie poprawiło równomierność hamowania
  14. Wafer

    Miga engine fault.

    > Hej, > w stilo 1.9 jtd ciągle miga kontrolka engine fault. Auto pracuje poprawnie, wyczytałem , że to może > być katalizator... inni piszą, że to może być self check. > Ktoś miał podobny problem? Dodam, że komunikat utrzymuje się non stop w czasie jazdy. > Pozdrawiam. Podepnij pod kompa i będzie wiadomo co i jak, do tej kontrolki jest podpięte milion awarii także bez podpięcia i sprawdzenia szkoda strzelać
  15. A nie trze ci o tarczę ta blaszana osłona ? Zrzuć koła i sprawdz czy osłona nie dotyka tarczy, jak coś rękami się odegnie, też tak miałem i nie koniecznie huczy przy skręcie a właśnie przy hamowaniu
  16. Witam Powoli przymierzam się do założenia ogonka stilonkowi A że totalnie nie jestem w temacie to pytanie do tych co są: -co się wiąże z montażem haka ? -czy są jakieś oryginalne i gdzie je dostać, czy jest sens w nie inwestować? -czy ten od 3d/5d pasuje do wagona ? -czym się różnią te za 200zł od tych za 500zł ? -jak jest z instalacją elektryczną ? Potrzebny jest jakiś moduł żeby nie świeciła kontrolka od spalonych żarówek ? Dodam tylko że mam pod zderzakiem wypuszczoną kostkę z 7 przewodami.... czy to przypadkiem nie jest właśnie do haka? :> -dużo trzeba wiercić w podłużnicach ? -na co jeszcze zwrócić uwagę? Co chcę ciągnąć ? Zwykłą przyczepkę tz. lekką, czyli max 750kg, bo czasem coś fajnego trzeba przywieść i by się przydało, będzie używany może z 3-4razy w roku. Nie wykluczam ciągnięcia większego sprzętu tj. kamping czy jakaś laweta z najazdem... ale to raczej jakieś sporadyczne wypady jeśli w ogóle kiedyś będą....
  17. W większości przypadków jest winny ów wężyk od nadmiaru paliwa idący do takiej śmiesznej plastikowej kopułki nad pompą paliwa, zobacz czy nie ma tam żadnego zapocenia
  18. Wafer

    Podgrzewanie lusterek...

    Dzięki chłopaki za odpowiedzi Muszę przyznać że żyłem nadzieją że ma to osobny bezpiecznik i to właśnie on będzie przeczyną.... no niestety do nowego roku chyba będę musiał się przemęczyć bez podgrzewania a potem się coś pomyśli jak będzie trochę wolnego czasu
  19. Witam Pytanko na szybko, bo padło mi podgrzewanie lusterek... to ma jakiś osobny bezpiecznik? Dodam że podgrzewanie szyby tylnej działa.... od czego zacząć szukanie przyczyny? Nie grzeją obydwa.... Pozdrawiam ps. da się wyciągnąć lusterko (szkło) tak żeby nie było trzeba wkładać nowego?
  20. Też nigdy o tym nie słyszałem, zawsze zakładali dodatkowe osłony na amorki żeby zabezpieczyć spręzyny... może o to chodzi? Bo jeśli tak to jest to osobny element i można założyć na każdy amorek
  21. Da radę, co prawda jest tak jak wyżej opisane i ciężko to odkręcić i przykręcić, ale bocznych prawie nigdy się nie odkręca także ujdzie - sam tak mam
  22. > Ja mam z reni na 3 grzalki.... Ja mam w kartonie i czeka na założenie.... może w przyszłym roku się uda > Może mam popsute. Ale mnie zimą klima odparowuje szyby. U mnie tak samo, co mnie zajedwabiście cieszy
  23. > Musimy zrobić spot przy -20, iść do ikea i wrócić za godzinę i pokażę > Ci, że nie odparuje nic, dopiero jak silnik się zagrzeje, to lód puści. Hmmm, może były jakieś różne wersje, z jakimś bajerem i bez niego.... ktoś kiedys wspominał o elektrycznie podgrzewanej szybie przedniej..... może to z tomtomem mamy, uaktywnia się z guzikiem od klimy a nic o tym nie wiemy
  24. Wafer

    elektryka prad nie tyka

    > To mnie zaczelo nurtowac ze na drogowych mam taki mega wygar jakbym jakies szperacze wlaczyl . I > nie jest to efekt skoku z mijania na drogowe. Porownywalem ze stilo i drogowe stilo to > jakies popierdolki wobec tego czym zaswiecil kropek No to faktycznie może masz coś z instalację, miernik do łapy i pomierzyć... pewnie wiele się wyjaśni Pozdrawiam
  25. > Nie do końca jest to prawda. Na obiegu zamkniętym też Ci się tak > dzieje? W warunkach tak powiedzmy do 5 stopni temperatury zewnętrznej > działa to tak jak opisujesz, poniżej nic się nie dzieje, dopiero gorące > powietrze jak silnik się nagrzeje odparowuje szybę. I to dość wolno, > na postoju (bez skrobania, mam zasadę, nie skrobię) - 16 minut. > Potem raz mach wycieraczkami i można jechać ;-) No swojego czasu też mnie to zaskoczyło, w porównaniu z albeą bez klimy jest niebo a ziemia, to też sprawdzałem czy to aby na pewno zasługa klimy i na temperaturach ujemnych na pewno mi to tak działa, jak klima jest wyłączona to tak jak piszesz, dojdzie ciepłe powietrze z silnika i zaczyna odparowywać... a jak włączę klimę to para znika w 2min, wskazówka temp wtedy nawet nie zamierza drgnąć, mam tak nawet na dużych mrozach, jak np. zostawiam pod chmurką w zimę stilona w Gliwicach na cała noc, to rano odpalam, wciskam podgrzewanie przedniej szyby (klima wtedy załącza się sama), odkurzę z wierzchu trochę auto (1-2min) i od środka mam już idealnie odparowane
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.