Skocz do zawartości

Fidel71

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 296
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Fidel71

  1. Mnie bardziej interesuje autor nagrania, który musi być konfidentem do potęgi n-tej, skoro zadał sobie trudu, by przez 100m jechać wolniutko, by Pani go wyprzedziła, a wówczas on hyc za nią i numerki widać na kamerce. Wiem, że skręcał w lewo ale bez problemu mógł to zrobić przed Fiestą, a musiał zaczekać i wjechać za nią. JEszcze, zeby baba popełniła jakieś mega wykroczenie typu wyprzedzanie na trzeciego i spychanie do rowu jadących z przeciwka. Ale tutaj rzecz dzieje się przy prędkościach parkingowych i nikogo życie nie zostało narażone. Owszem, dla baby mandat jak nic sie należy ale miejmy trochę zdrowego rozsądku i człowieczeństwa w sobie, a nie kupić kamerkę->szukać na siłę sytuacji->wrzucić na YouTube. To jest buractwo.
  2. Wybacz ale ja nie zaryzykuje, ze mi poducha w twarz walnie. Wole odlaczyc minus co trwa gora 3minuty.
  3. Tak, ciekawie, bo niedługo jak domorośli mechanicy, co to zaczerpnęli wiedzę z tego programu zaczną grzebać przy autach to prędzej czy później dojdzie do tragedii. W drugim odcinku, który wyemitowano wczoraj pokazano m.in.: 1) odcięcie pompy paliwa - przycisk zamykający/otwierający obwód zamontowany pod siedzeniem w celu zabezpieczenia antykradzieżowego 2) naprawa pękniętej szyby czołowej 3) wymiana przewodów WN oraz świec I tak się zastanawiam czy facet to prowadzący nie chce czasami kogoś zabić udzielając takich rad w programie emitowanym przed 23.00. Bo: ad.1 Facet montuje przełącznik odcinający napięcie na pompę paliwa. Podnosi siedzisko kanapy i od razu w cudowny sposób natrafia na wiązkę kabli (taką prawdziwą wiązkę, z 10 sztuk minimum) i od razu w równie cudowny sposób pokazuje, że ten i ten stanowią plus i minus i należy to sprawdzić miernikiem nakłuwając jeden z nich. I tu pierwsza skucha, bo jeśli by się okazało, że to jednak nie ten jest plusowy to należałoby go jakoś zaizolować z powrotem, a nie zostawić z dziurą w izolacji. Druga sprawa - wyjęcie fotela kierowcy, pod którym montował przełącznik. W 99% samochodów taka sytuacja wiąże się z odpięciem poduszki powietrznej bocznej będącej w fotelu. Przed takim zabiegiem należy bezwzględnie odłączyć akumulator i odczekać z 5 min aż siądą kondensatory, inaczej po podłączeniu i przekręceniu stacyjki przywita nas kontrolka poduszki, która nie zgaśnie. Ani słowa o tym. Następnie - instruktaż jak zrobić przełącznik, jak wpiąć się w instalację, OMG Facet po prostu naraża domowych dłubaków w ten sposób, by narazili się na śmierć - jeden błąd i napięcie na pompę znika i auto staje np. podczas wyprzedzania. ad. 2 Łaskawie pominę, bo robił to na dedykowanych do tego zestawie K2 - ktoś to wyprodukował, więc być może coś to daje, choć wątpię, by mogło się równać z wizytą u zawodowców. ad. 3 Wymiana przewodów WN z jednoczesną ich diagnozą. Kabaret i horror w jednym. Gość namawia to wzięcia kabla, jeden koniec do masy, a drugim trykać po przewodach, gdzie idzie wysokie napięcie z cewki Jak zaiskrzy to jest trafiony. Ok, metoda skuteczna ale rodem z filmików made in Russia, dla hardcorów. Chyba, że ktoś lubi jak go przypadkiem kopnie 25 tysięcy woltów. Już nie mówię o możliwości uszkodzenia elektroniki pokładowej, cewki zapłonowej. Żadnego info o ostrożności albo chociaż, by trzymać ów kabel przez zaizolowane kombinerki. To wszystko upchnięte pomiędzy 22.15, a 22.45 z 5 min reklamą pośrodku. Ponadto cały program to jedna wielka reklama Ucando, sklepu, którym niczym nie różni się od esklepu intercars, a w intercars mogę odebrać za 3 godziny fizycznie na miejscu u siebie w mieście.
  4. No i co to zmienia? Nadal robi dobrze sam sobie, bo w ciaga to sobie w KUP a klient nie ma zadnej prawnej podstawy do uznania ewentualnego roszczenia. Bawia mnie tacy ludzie co w obecnych czasach zalatwiaja cokolwiek na gębę.
  5. W dobie internetu, for internetowych i dzielenia się wiedzą pomiędzy użytkownikami tych samych aut to ten argument jest już bezwartościowy. Jeżeli dobrze się wyedukujesz z danego modelu, konkretnej usterki to czemu miałbyś nie powiedzieć na wstępie diagnozy mechanikowi tylko udawać blondynkę?
  6. Ale co to w ogóle jest za stwierdzenie, że " nie bawi się w faktury, a trzyma je u siebie" ? Jeżeli je trzyma to znaczy, że wystawił. Więc czemu Ci nie da faktury? I skąd wiesz, że trzyma u siebie faktury, że w ogóle je wystawia? Bo sytuacja mocno dla mnie nielogiczna. Na porządku dziennym jest u mechaników (wielokrotnie doświadczyłem tego) że jak poprosisz o fakturę to Ci doliczy za VAT. Gdybyś o to nie poprosił to nawet byś nie wiedział, że cena, którą uiściłeś była netto.
  7. Dzieki za podpowiedz. Zwlaszcza z tym bandazem bo faktycznie pod owymi peknieciami farby sa mikrorysy muru. Jak by budynek pracowal i w tych miejscach farba pekla. Dodam ze kuchnia jest jedynym pomieszczeniem w domu z takimi problemami.
  8. Musze sie zabrac za pomalowanie kuchni, bo stara farba ma 6 lat i juz wygląda brudno. Nie to jest problemem, a spore pęknięcia starej farby. Pęknięcia przeradzają się juz w rozwartwianie i odpadanie farby platami wokol ów pęknięć. Jest tego sporo w kuchni i nie wiem czy wołać fachowca czy jednak robić samemu. Budynek jest z 2004r wiec podloze jest juz z tych wspolczesnych. Zadne tynki wapienne. Moje pytanie jak sie za to zabrac- zdrapywac cala farbe w kuchni cal po calu czy tylko dajmy na to woķół pęknięć zrobić z 10cm zakladki i na tym poprzestac? Ale w takim razie pytanie czy w pozostalych miejscach jak zaczne malowac nie odpadnie farba pod walkiem? Czy od razu leciec gruntem po calej starej farbie?
  9. A kto powiedział, że nie zabrałbym zlecenia naprawy przy grubszej sprawie? Jak ktoś wstawia do warsztatu, gdzie nie sporządzają na wstępie ZN to jest dla mnie baranem, a barany trzeba strzyc. Znam przynajmniej z 3-4 prywatne warsztaty, gdzie na dzień dobry robią ZN, które klient podpisuje. Także to nie dotyczy wyłącznie ASO i sieci typu Norauto bo u prywaciarzy też jest. Tyle, że u tych uczciwych, bo moje doświadczenia pokazują, że jak na dzień dobry nie ma zlecenia naprawy to na 99% na koniec nie ma też faktury/paragonu i spadaj na drzewo z gwarancją na robociznę.
  10. Fidel71

    Holowanie

    Ja w życiu holowałem lub byłem holowany z 3 lub 4 razy. Nie wiele, ale jednak na tyle dużo, by poznać mechanizmy zachodzące podczas holowania pojazdu. Linka holownicza ma około 4-5m więc jest to wystarczający dystans, by pojazd holowany wyhamował nawet bez serwa hamulcowego (zgaszony silnik). To, o czym piszesz to może z 25 - 30 lat temu gdy ruch był niewielki i stosunkowo łatwo było przewidzieć manewry przy dojazdach do skrzyżowań, stopów czy czerwonego światła. W obecnym ruchu, zwłaszcza miejskim nie wyobrażam sobie, by holowany miał hamować cały zestaw, gdy sytuacja potrafi być bardzo zmienna na drodze. Poza tym uświadom sobie, że zestaw pojazd holujący + 4-5m linka napięta + pojazd holowany ma około 13-14m średnio (liczę po długości kompakta) i jak sobie wyobrażasz, że kierowca holowany hamuje tym zestawem siedząc na jego końcu, z 10m od przeszkody?
  11. Fidel71

    Holowanie

    Ciekawe rzeczy piszesz... A jak holowany ma wiedziec kiedy hamowac skoro nie widzi zbyt wiele zza holownika? O sile hamowania adekwatnej do sytuacji nawet nie wspomne. Ja uznaje holowanie wylacznie z 2 sluchawkami bluetooth w uszach holujacego i holowanego i przekazywanie sobie na biezaco informacji nt wykonywanych manewrow.
  12. Odpowiedź jest bardzo prosta. Wstawiasz zepsute auto, nie wiesz co się popsuło. Autem zajmują się fachowcy, płacisz im za naprawę i mają się na tym znać. Każda usterka jest powtarzalna więc warsztat/serwis o dużym doświadczeniu, odpowiedniej kadrze i sprzęcie nie powinien mieć problemów z diagnozą. Jak wymienią pół auta, a usterka nadal jest to nie jest to Twój problem tylko ich. Ty wstawiłeś auto na konkretną naprawę, której oni nie wykonali i w związku z tym nie mają prawa do wynagrodzenia za te czynności.
  13. Fidel71

    Holowanie

    Holowałeś coś kiedyś? Wiesz jakie to uczucie jak w pojeździe holowanym ktoś wciśnie hamulec i tobą szarpnie? Zastanawiasz się wtedy czy masz jeszcze pas tylny. I mówię to o sytuacji gdzie holujesz kogoś swoich rozmiarów. W sytuacji kiedy to vectra na holu miałaby zahamować holującą pandę to ta panda by wyrzuciła koerowcę przez przednią szybę.
  14. Fidel71

    Holowanie

    Miałem na myśli nie kwestie formalno-prawne holowania,czysto praktyczne. Czyli jezeli pociągne za ciężki pojazd to czy mi tyłu nie wyrwie itp.
  15. Jak wygląda sprawa mas holującego i holowanego? Jest dla mnie jasne, że np. Panda nie można ciągnąć auta klasy np. Vectry. Ale już nie jest tak oczywiste czy ciągnięcie kompakta drugim kompaktem jest bezpieczne? Bezpieczne dla np. Konstrukcji nadwozia holującego. Dajmy na to jeżeli auto holujące ma w DR max mase przyczepy z hamulcem 900kg, a ciagnie drugie auto o masie 1100kg? Acha, mowimy tu o holowaniu np. 20km za miastem,a nie do najblizszego warsztatu w miescie.
  16. w sieci są manuale dotyczące czyszczenia wtrysków gazu - czy jest sens to robić czy od razu wymienić wszystskie na nowe?
  17. Grzecznościowo pytam bo zajechał właśnie córy chłopak i ma następujacy problem z instalacją gazową. Otóż na auto na gazie w czasie jednostajnej jazdy co jakiś czas zupełnie przypadkowo i bez jakiejkolwiek prawidłowości ma takie dosłownie półsekundowe zaniki mocy jak by mu na moment gaz nie dochodził. Natomiast przy gwałtownym przyspieszaniu jak sie pedał wciska to czasem się wręcz zadławi i zdusi. Na benzynie tego nie ma wcale. Wypytałem i zebrałem następujący wywiad: -nowe świece wg.instrukcji obsługi auta dobrane - nowe kable WN -nowy f.powietrza W kręgu podejrzeń są: -Filtry gazu fazy lotnej i cieklej bo wedlug chlopaka maja minimum 50kkm przejechane -wtryskiwacze gazu -valtec z tego co zrozunialem i maja przejechane grubo ponad 150kkm Auto to civic 1.4 na wtrysku 1999r. A instalacja to sekwencja. Jeszcze co mi przychodzi do glowy to regulacja zaworow bo ten model ma reg. na szczelinomierz. Ale na benzynie jest idealnie. Wiec panie i panowie od czego zaczac?
  18. Juz rozumiem. System gromadzenia danych o przebiegu dziala od 2014. Czyli jak ktos skrecil licznik o polowe przed badaniem technicznym w 2014 to juz nastepne lata wszystko pojdzie chronologicznie z zgodnie z wskazaniami licznika rosnąco. Gorzej jak ktos w 2014 pojechał na przeglad z autentycznym stanem to w 2015 na badaniu juz nie cofnie bo to bedzie widac.
  19. Zrobilem na probe jak napisales z wykorzystaniem auta żony- os czasu nie wykazuje przebiegow corocznych tylko ostatni zarejestrowany co w jej przypadku bylo w grudniu 2014.
  20. Jak to jest rozwiązane w tym systemie z danymi nt.przebiegu? Bo strona historiapojazdu.gov.pl pokazuje mi tylko ostatni zarejestrowany przebieg. Czyli jak to rozumieć? W 2014 bylem na badaniu i mialem dajmy na to powiedzmy 150.000km, a w 2015 zrobilem korekte licznika i pojechalem na badanie ze stanem 95.000km. I co? W/w stronka wykaze jako ostatni przebieg 95kkm wiec co to za zabezpieczenie dla cofajacych liczniki?
  21. Autostrada i jej fenomen nie polega na mozliwosci rozwiniecia duzych predkosci tylko na utrzymaniu wysokiej sredniej. W tym wypadku jadac 110km/h zatrzymujesz sie najwyzej na bramkach co iles km. Srednia masz w okolicy setki. A jedz rownolegla droga do A ten sam odcinek i naparzaj ile fabryka dala to i tak ci srednia wyjdzie gora 70. Ograniczenia,swiatla, wioski, traktory,korki. Ludziom sie wydaje, ze A sluzy do bicia rekordow V. Ja jezdze nimi czesto i jadac 110 wypoczywam a czas mam i tak 2 razy lepszy od alternatywnej drogi. Pokaz mi krajowke gdzie zrobisz 100km w godzine. Jadac chwilowo nawet 180.
  22. Ha ha ha ale się uśmiałem. 140km/h to nie jest nakazn autostradzie więc doedukuj się kolego z PoRD. Myślisz, że jak ktoś wjeżdza w Warszawie na A2 i jedzie do Poznania to będzie nonstop cisnął pakę czterdzieści? Ja jeżdże na takich odcinkach góra 115km/h bo opłaty za bramki wychodzą drugie tyle co paliwo. I masę ludzi tak do tego podchodzi.
  23. Musi być spełnionych kilka warunków: - kierowca wie do czego służy sprzęgło - jazda w większości na trasie - jazda bez przyczepy Przy tych warunkach spełnionych, 300kkm nie jest żadnym wyczynem.
  24. Fidel71

    Jak wycenić?

    Zderzak jako częśc zamienna w Hondzie przychodzi już fabrycznie polakierowany - Plug&Play. Drzwi zostały przełożone włącznie z lusterkiem, klamkami, boczkami i mechanizmami. Obcierka była poniżej linii lusterka, stad lusterko nietknięte. Szyby oczywiście też nietknięte. Najgorzej z tylnym błotnikiem, bo tam byla dość poważna ingerencja jeśli chodzi o ciecie, spawanie tego elementu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.