Fidel71
użytkownik-
Liczba zawartości
2 296 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Fidel71
-
W grande punto 1.4 benzyna bylo to normą przy mrozach wiekszych od minus 10. Przy temp rzedu -4,-5 bylo ok. Natomiast jak spadalo to -15 to na trasie w czasie jazdy na 5tym biegu 100km/h wskazowka spadala na 1/4 skali. Wowczas wystarczylo zrobic redukcje na 3ke i jechac setka kolejne 2 kilometry by znow wrocila do polowy. Termostat byl sprawdzany w aso i nic mu nie dolegalo. Aso takich przypadkow mialo wiecej w mrozy. Niektore auta tak maja.
-
To moze ktos dla odmiany napisze co jak nie ma AC? Bo w gruncie rzeczy jezeli w PL srednia wieku auta to 12 lat to mozna przyjac,ze wiekszosc nie ma AC.
-
Kolejny przykład na to, że żyjemy w kraju absurdów. Nie ma nawet co debatować o tym, że 4 letnie dziecko jest pod prawną i faktyczną opieką rodziców/opiekunów prawnych i to oni za nie odpowiadają. Gdyby sytuacja była podobna, bo np. dziecko by szło z tatą za rękę ulicą i nagle podniosło kamień waląc nim w szybę sklepową, rozbijając ją, to właściciel sklepu z miejsca wystąpiłby z roszczeniami do rodzica, nie do dziecka. Tutaj mamy dokładnie tę samą sytuację i niech się TU nie ośmiesza, bo to jest naprawdę żenujące. Jedyne co mi przychodzi do głowy to może nieprecyzyjnie spisaliście oświadczenia sprawcy kolizji, w którym np. napisaliście tylko, że szkodę wyrządziło dziecko kierowcy. Dzieckiem kierowcy może być 20 latek. Podaliście wiek dziecka? Druga sprawa - ale za to Cię już nie obwiniam, bo pisaliście zgodnie z prawdą - trzeba było napisać, że to kierowca otwierał drzwi i walnął. Wtedy by nie było tego cyrku.
-
ten Tungsram wydaje się być całkiem sensownym wyborem jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości i ogólnie parametrów. Ale właśnie obdzwaniam 3ci sklep moto w moim mieście i nigdzie nie mają, nawet do sprowadzenia.
-
Chciałbym poznać Wasze doświadczenia z żarówkami typu premium - mowa o typie żarówki H4. Samochód kilkuletni, reflektory w stanie w zasadzie fabrycznym, nie zmatowiałe, nie pożółkłe. Do tej pory używano żarówek typu Narva, Osram Original - jednym słowem markowe ale najtańsze za kwoty rzędu 12-15zł/szt. Ich żywotność to okres pomiędzy 9, a 12 miesięcy. Strumień światła zawsze bardzo dobry, brak narzekań na doświetlanie drogi. Przyszedł czas na wymianę, bo jedna właśnie padła i pytanie jest czy warto inwestować w takie jak poniżej: 1) Osram Night Breaker Unlimited - Duo Pack ok. 85zł. 2). Philips X-treme Vision 130% - cena j/w 3) Philips Vision Plus + 60% - około 60zł za komplet Jak widać cenowo różnica jest potężna w stosunku do najtańszych markowych. A jak z rzeczywistymi parametrami? Dają one coś? Jak z ich żywotnością, bo domyślam się, że jest to typowe coś za coś - więcej światła kosztem krótszego życia żarnika. Zaznaczam, że mowa o reflektorze o parametrach fabrycznych, a nie taki, w który trzeba ładować coś mocniejszego, by jako tako świecił. Wszelkie opinie mile widziane.
-
Dokladnie tak! Dzieki.
-
....właśnie sęk w tym, że nie wiem pod jakim hasłem tego szukać. Wpinam się w wiązkę elektryczną, bo montuję dodatkowy moduł i chciałbym to miejsce zabezpieczyć poprzez owinięcie takim jakby nie wiem rzepem, bandażem koloru czarnego tak jak te wiązki są fabrycznie owinięte w autach. Jak to się zwie? Albo od razu jakiś link?
-
Jeżeli mnie dogoni i razi go moje p.mgielne to znaczy, ze jedzie mi na zderzaku, co jak wiesz we mgle nie bardzo jest wskazane. Wystarczy, że zwiększy dystans do 20m i już go nic nie będzie razić. Żeby nie było - w zeszłym tygodniu ćwiczyłem to na własnej skórze jako ten dojeżdżający. Dojechałem - raziło. Zwolniłem, zrobiłem odstęp z 20m i już nie raziło.
-
Nie wiem czemu nie wyczułeś sarkazmu w mojej wypowiedzi Moje zdanie o myjniach parowych jest takie, że można co najwyżej tam jechać zakurzonym samochodem, w suche dni. Jakiekolwiek mazidło na lakierze w postaci błota z miejsca wymusza obecność wody do zmycia.
-
Zawsze się zbieram, żeby podjechać na myjnię parową i powiedzieć, żeby mi dobrze umyli nadkola, bo ubłocone mam
-
Bardzo prosto. Wywal z auta fotel pasażera, tylną kanapę z siedziskiem, koło zapasowe, tylną półkę, wykładzinę bagażnika, gumowe dywaniki ze środka. W przypadku kompakta zyskasz w ten sposób około 60kg. czyli prawie dorosłego człowieka mniej na pokładzie. Jeżeli auto bazowo waży koło 1100kg to się mocno zdziwisz ile zyska w ten sposób na dynamice i vmax.
-
Nie chwal sie tym, bo 16h jednorazowo to czysta głupota/kozactwo. Po 10h jazdy normalny czlowiek ma juz dosc i nie mowie tego w oparciu o siebie tylko ogolnie dtskutujac z ludzmi, rowniez truckerami. Jadac non stop 16h zwyczajnie narazasz siebie i innych, droga jaka sie jedzie jest juz tu malo istotna. Ludzki organizm nie jest w stanie utrzymac 100% koncentracji przez 2/3 doby non stop.
-
Nie ma czegos takiego smierc samochodu. Nigdy nie jest tak, ze dbia X nagle zepsuja sie wszystkie mechanizmy i czesci. Zepsuje sie cos,naprawisz,za miesiac znowu cos innego itd. Pytanie wylacznie o moment krytyczny,kiedy wydatki beda juz nieznosne. Ale w gruncie rzeczy o ile nie rozbijesz auta i rdza go nie zje to na biezaco wymieniajac graty w nim mozesz zrobic jeszcze drugie tyle przynajmniej. Jest tylko jedno ale. Takie auto nie nadaje sie juz na dalekie trasy zwlaszcza za granice.
-
Na 100% masz letnie wyząbkowane już. Mi łeb aż puchł od jazdy na 2 letnich letnich z przebiegiem 25kkm, bo wyząbkowały. Jak zmieniłem na zimówki to upewniałem się przez pierwsze 5km czy to aby to samo auto.
-
Nocą nie jadę jak nie muszę z uwagi na zwierzynę pchajaca sie pod kola. W nocy jade max 80 poza autostradami i expresowkami bo przy tej predkosci jeszcze jest szansa na manewr obronny no.przed sarna-parokrotnie sprawdzone. Summa summarum w nocy jechalbym dluzej i bylbym znuzony taka jazda.
-
Tego coraz więcej biega według mnie. Do tego teraz dzień krótszy, to szybciej wyłażą na drogi.
-
Ja używam spośród najtańszych JC Premium, Wertteile (marka własna hurtowni Gordon). W obu przypadkach filtry są mniej więcej o połowę tańsze od odpowiedników z logo Knecht, Bosch czy nawet Filtron. Co do tkaniny to absolutnie nie potwierdzam Twoich spostrzeżeń, gdyż w zeszłym miesiącu właśnie porównywałem sobie JC Premium z OEMowym filtrem Hondy Jazz. Grubość materiału filtrującego identyczna, na pewno nie przebije tego żadne zanieczyszczenie wessane z zewnątrz. Z kabinówkę rzecz ma się podobnie, porównywałem Wertteile z Denso - wymiary, grubość materiału taka sama. Owszem, przy kabinówce przy opcji budżet nie mam aktywnego węgla, to fakt. Ale w zamian wymieniam taki tani filtr 2 razy w roku i uwierz, że naprawdę jest za każdym razem brudny. Sądzisz, że oryginał za 2 x więcej kasy i jeżdżący 2 razy dłużej, by się nie ubrudził ?
-
Ok, to w takim razie powiedz mi konkretnie, nie łapiąc się teatralnie za głowę jak histeryk jakie są różnice w budowie materiału filtracyjnego, jaki jest jego skład, jaka jest jego przepuszczalność / tłumienie zanieczyszczeń. Bo tak się składa, że jeżdżę na JC Premium , które jest naprawdę tanie i 3ci samochód już tak eksploatuję i się kurde nie chce popsuć od tego.
-
Jak tak będziemy sprawę rozpatrywać i takich argumentów używać to zawsze wyjdzie na to, że każdy kto nie zjedzie i nie urwie sobie pół zderzaka to jest kanalia, bo przecież chodziło o ludzkie życie. Czy multimilioner też jest kanalią, bo trzyma na kontach kilkanaście milonów luzem, a ludzie w jego mieście umierają z głodu? Przecież mógł rozdać potrzebującym....
-
Kabinowy i powietrza w zasadzie od zawsze stosuję najtańsze z dostępnych na rynku. Widać gołym okiem, że ich budowa jest taka sama jak tych z wysokiej półki za 2-3 razy tyle. Do tego w za kwotę jednego z wysokiej półki mam 2 z najniższej i w związku z tym mogę wymieniać 2 razy częściej, co np. w przypadku kabinówki wyjdzie z korzyścią dla mnie samego. Co do olejowych, paliwa - stosuję wyłącznie OEM lub zamiennie Knecht. Tutaj nie ryzykuję, bo budowa np. filtra oleju już nie jest widoczna gołym okiem, a tam jak wiadomo są różne patenty typu zawór zawrotny czy obejściowy.
-
Dobrze, zatem znikam z wątku. Chciałem jedynie zasugerować, że takich pytań nie zadaje się na forum, gdzie przeciętny użytkownik jeździ Tedeikiem 10 letnim (bez urazy) i co trzeci wątek jest pt. " co kupić do 25 tysi" . Bo jakąż opinie można tu dostać? Każdy wchodzi po kolei na strony producenta i porównuje parametry, wyposażenie poszczególnych modeli, bo rzadko kto taki ma na co dzień. Ale jeżeli chcecie się bawić w rozmówki teoretyków to wasza sprawa. Dla mnie koniec dyskusji, pzdr.
-
Myślę, że na tym forum raczej nie ma zbyt wiele osób jeżdzących czymkolwiek za 150-200kpln. Jak byś nie patrzył jest to 50cio krotność średniej krajowej brutto, którą i tak rzadko kto na oczy widzi. Dlatego też odpowiedzi będą czysto teoretyczne, stąd też wyraziłem opinię, że prościej będzie jak się gość przejdzie po salonach i sam wymaca na miejscu, przejedzie się. Równie dobrze mógłby zapytać co w budżecie 700kpln-1mln, czy lepiej Lambo czy Ferrari z prośbą o opinie nt. spalania.
-
jak nie masz odbłyśników pożółkłych to zrobisz sam. Niestety dowiesz się o tym czy są pożółkłe dopiero jak wypolerujesz klosz na przeźroczysto. Jak masz pożółkłe to szukaj używki na Allegro w łądnym stanie
-
Myślę, że gdybym dysponował takimi środkami na zakup auta dla żony to nie zadawałbym takiego pytania na forum, gdzie doradzać będą internetowi znawcy tematu tylko poszedłbym do 5-6 salonów różnych marek i tam wyłuszczył swoje oczekiwania czekając na ofertę i jazdy próbne. Chyba, ze ktoś chce się pochwalić cyferkami, to jak najbardziej.
-
Bezwypadkowe, a zderzak czemu tak odstaje od błotnika?