Gradory Napisano 4 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 Silnik był wyjątkowo często gaszony i odpalany. Spróbuj co chwilę włączać lub wyłączać np. kompa, z którego piszesz. Padnie i to szybko zasilacz lub płyta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 4 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2009 > Prędzej uwierzę że zasłatwiło go ASO przy okazji dłubania w > kolektorze. Nie, bo sterownik padł przed oddaniem do ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jbs78 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Silnik był wyjątkowo często gaszony i odpalany. Spróbuj co chwilę > włączać lub wyłączać np. kompa, z którego piszesz. Padnie i to > szybko zasilacz lub płyta. Nie no ja wiekszej bzdury to niesłyszałem dawno Od dawna obserwuje ten temat ale teraz to kolega juz przegioł wiec musiałem napisać . Co maja powiedziec taksówkarze kiedy co chwila gaszą i zapalaja auta. Samochody sa przystosowane do tego typu działań. A komp miał sie popsuc i sie popsuł oczywiscie po skończeniu sie gwarancji na auto, tak jak przewidział producent. Quote: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 5 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż robi to przeciętny taksówkarz. Moja głupota. Wstyd, tyle lat za kółkiem, a tu szczeniacki błąd. on -> off -> on -> off itd. Musiało coś polecieć i poleciało. Być może padło z innej przyczyny, ale ta jest wysoko prawdopodobna. Ważne, że teraz astra śmiga bez problemów. Nie ma w niej nic do zrobienia poza założeniem nowych opon, które czekają w garażu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jbs78 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż > robi to przeciętny taksówkarz. Moja głupota. Wstyd, tyle lat za > kółkiem, a tu szczeniacki błąd. on -> off -> on -> off itd. > Musiało coś polecieć i poleciało. Być może padło z innej > przyczyny, ale ta jest wysoko prawdopodobna. Ważne, że teraz > astra śmiga bez problemów. Nie ma w niej nic do zrobienia poza > założeniem nowych opon, które czekają w garażu. Tak mysle ze to jest teraz najwazniejsze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
azja Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż > robi to przeciętny taksówkarz. prędzej by padł rozrusznik, akumulator itp. Twoje porównanie do komputera jest nietrafione ECM w autach są zaprojektowane na takie "obciążenia" lepiej niż płyty główne PC ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż > robi to przeciętny taksówkarz. Moja głupota. Wstyd, tyle lat za > kółkiem, a tu szczeniacki błąd. on -> off -> on -> off itd. > Musiało coś polecieć i poleciało. teraz to faktycznie głupoty piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 5 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Myślę, że to mogła być przyczyna. Intuicyjnie czułem, że zaczęsto bawię się stacyjką. Coś mi mówiło, że za dużo tego start-stop. Teraz raz odpalę silnik i nie będe gasił nawet na noc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
azja Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Myślę, że to mogła być przyczyna. Intuicyjnie czułem, że zaczęsto > bawię się stacyjką. Coś mi mówiło, że za dużo tego start-stop. > Teraz raz odpalę silnik i nie będe gasił nawet na noc. naprawdę na siłę szukasz wytłumaczenia tam, gdzie go nie ma ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż > robi to przeciętny taksówkarz. Moja głupota. Wstyd, tyle lat za > kółkiem, a tu szczeniacki błąd. on -> off -> on -> off itd. > Musiało coś polecieć i poleciało. Być może padło z innej > przyczyny, ale ta jest wysoko prawdopodobna. A powiedz mi czy pod kompa podlaczales sie gdzies poza tym ASO, aby sprawdzic jakie bledy sa zapisane ?? Metoda chalupnicza - pedal i cos tam to pokaze tylko aktywne, tych zapisanych w pamieci a majacych status - nie aktywne nie zobaczysz. A czasami z tych nie aktywnych mozna sie wiecej dowiedziec co dolegalo silnikowi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Myślę, że to mogła być przyczyna. Intuicyjnie czułem, że zaczęsto > bawię się stacyjką. Coś mi mówiło, że za dużo tego start-stop. Z calym szacunkiem, ale kolego Gradory, w tym watku bylo tyle sprzecznosci i stanowczych twierdzen, ze to, ze tamto (np. ASO ach i koledzy zle doradzaja, bo ASO ach i och, a pozniej ASO be i ci sami koledzy dobrze doradzali)...a pozniej ich odwracanie, ze momentami bylo to zenujace... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 5 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > A powiedz mi czy pod kompa podlaczales sie gdzies poza tym ASO, > aby sprawdzic jakie bledy sa zapisane ?? Nie, bo musiałbym go na lawecie taszczyć do innego warsztatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Nie, bo musiałbym go na lawecie taszczyć do innego warsztatu. Twoj blad, mogles czytac dokladnie odpowiedzi w watku. Mam interfejsy i podjechalbym, aby sie podlaczyc skoro auto bylo death. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 5 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Z calym szacunkiem, ale kolego Gradory, w tym watku bylo tyle > sprzecznosci i stanowczych twierdzen, ze to, ze tamto > (np. ASO ach i koledzy zle doradzaja, bo ASO ach i och, a pozniej ASO > be i ci sami koledzy dobrze doradzali)...a pozniej ich > odwracanie, ze momentami bylo to zenujace... Przepraszam. Troche skrajne emocje mną targały. Fura nie jeździła przez ponad 2 tygodnie z czego w ASO przestała większą część tego czasu. Byłem wkurzony i sfrustrowany na to, że wydałem kupę kasy na nowe auto, a ono zamiast śmigać, stoi w serwisie. Jeszcze ta klima, której groziła niby wymiana sprężarki, a skończyło się na przemyciu karscherem chłodnicy za 20 zł. Wiesz, jaka suma mi groziła? 2000 zł za kolektor, 4100 za sterownik i 4500 za sprężarkę klimy i do tego robocizna pewnie z następne 2000 zł. Razem: prawie 13 000 zł. Kupiłem dziś pakiet ubezpieczeń. Auto wycenili na 27 500 zł. Naprawy by kosztowały połowę wartości auta. Ale wszystko (wymina kolektora i sterownika + części) w sumie kosztowało "tylko" 4500 zł. To i tak 1/6 wartości auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Wiesz co ja podejrzewam od jakiegos czasu czytajac ten watek. Ze sam sie podlozyles cwaniaczkom z ASO na skubniecie. Teraz nic nie udowodnisz, nie masz kolektora a co ze starym ECU? Zreszta nawet jakbys go dostal, to kto wie w jakim aucie jezdzil, byc moze nie w twoim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 5 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Twoj blad, mogles czytac dokladnie odpowiedzi w watku. > Mam interfejsy i podjechalbym, aby sie podlaczyc skoro auto bylo > death. Tylko po co? Zdiagnozowali prawidło usterkę. W ASO podają numer błędów, jak chcesz je znać. Nie trzymają tego w tajemnicy. Wystarczy się ich zapytać. Przy okazji. Jaki kabel jest potrzebny do podpięcia się do sterownika silnika? RS-232? Soft Opel Tech 2 do ściągnięcia z otchłani Internetu? Jest jakoś ten soft zabezpieczony przed instalacją? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Przynajmniej niektorzy koledzy zobaczyli magiczne slowo "przepraszam", przyznales sie i jest OK. Wiem jakie sumy sa w ASO, na szczescie auto jezdzi i wszyscy sa szczesliwi (no moze poza Toba, masz lzejszy portfel...). Z tego tez powodu jezdze starym, bezawaryjnym wozem i jestem szczesliwy.. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Tylko po co? Zdiagnozowali prawidło usterkę. W ASO podają numer > błędów, jak chcesz je znać. Nie trzymają tego w tajemnicy. > Wystarczy się ich zapytać. > Przy okazji. Jaki kabel jest potrzebny do podpięcia się do sterownika > silnika? RS-232? Soft Opel Tech 2 do ściągnięcia z otchłani > Internetu? Jest jakoś ten soft zabezpieczony przed instalacją? Potrzeba do Twojego auta Op-com, tymi co wymieniles nie polaczysz sie. Nawet Opelscaner nie polaczy sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Kabel RS 232 ze zlaczem 16 pin w standardzie OBD II. Techem z netu mozesz najwyzej odczytac bledy i je pokasowac...Niech mnie najwyzej JerryG poprawi... Podrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 5 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Wiesz co ja podejrzewam od jakiegos czasu czytajac ten watek. > Ze sam sie podlozyles cwaniaczkom z ASO na skubniecie. > Teraz nic nie udowodnisz, nie masz kolektora Ale czuję różnice po wymianie. Poza tym był błąd 1113. > a co ze starym ECU? Miałem go przez ponad tydzień po wyjęciu. Byłem z nim u elektronika samochodowego. > Zreszta nawet jakbys go dostal, to kto wie w jakim aucie jezdzil, > byc moze nie w twoim. No ale co było niby przyczyną gaśnięcia auta i koncertu mrugających kontrolek na desce? Mrugał check silnika, świeciła sią, a czasem mrugała, kontrolka układu wydechowego i jeszcze inne kontrolki się zapalałym gasły i czasem mrugały, przygasały i w ogóle cuda na kiju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Kabel RS 232 ze zlaczem 16 pin w standardzie OBD II. Techem z netu > mozesz najwyzej odczytac bledy i je pokasowac...Niech mnie > najwyzej JerryG poprawi... > Podrawiam Nie ma tam tego silnika w spisie wiec nie polaczy sie. Juz predzej Ab-comem, tu jest w spisie ale jak z lacznoscia to kolega Wszim musial by powiedziec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 5 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 Nie ma jednego programu do wszystkich silników? To ile ASO musi mieć tych programów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Ale czuję różnice po wymianie. Poza tym był błąd 1113. > Miałem go przez ponad tydzień po wyjęciu. Byłem z nim u elektronika > samochodowego. Nie twierdze ze komp ktory miales w reku nie byl walniety. > No ale co było niby przyczyną gaśnięcia auta i koncertu mrugających > kontrolek na desce? Mrugał check silnika, świeciła sią, a czasem > mrugała, kontrolka układu wydechowego i jeszcze inne kontrolki > się zapalałym gasły i czasem mrugały, przygasały i w ogóle cuda > na kiju. Nie sprawdzales na kompie tylko wymrugiwales bledy, teraz to juz mozna dywagowac. Nie chce twierdzic ze oszukano Ciebie, ale sam musisz przyznac ze opierasz sie tylko na opinii co uslyszales w ASO po podlaczeniu Tech2, ale to nie ten z neta na dwoch tranzystorach. Ze sa dupki to sam niedawno sprawdzilem, gosc obslugujacy Tech2 nie umial mi zmienic indeksu do MID, nie wiedzial o co chodzi Posiadam kupe interfejsow i programow do Opla, ale nie zastapia one prawdziwego Tech2 w przypadku programowania nie ktorych ustawien. Majac ich mozliwosci dalbym Ci nie jeden a pare kompow dac oczywiscie walnietych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 5 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2009 > Nie ma jednego programu do wszystkich silników? To ile ASO musi mieć > tych programów? Jeden i nazywa sie Tech2 i kosztuje 12,500zl << tu mozesz sobie kupic>> Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Nie ma tam tego silnika w spisie wiec nie polaczy sie. > Juz predzej Ab-comem, tu jest w spisie ale jak z lacznoscia to > kolega Wszim musial by powiedziec. Ab-comem działa ale trzeba się ustawić na silnik Z16XE. Działa też bez problemu OpelScaner. Powiem tyle Gradory kieruje się głównie emocjami a nie logiką i spokojnym wyważeniem wszystkich za i przeciw. Najbardziej nie rozumiem dlaczego nie odebrał kolektora i ECM z ASO choć były jego własnością (a kolektor nawet obiecał nam). Wbija sobie do głowy winę za powstałe usterki, które nie mają żadnego technicznego uzasadnienia - jakaś kompletna paranoja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Nie sprawdzales na kompie tylko wymrugiwales bledy, > teraz to juz mozna dywagowac. Oni sprawdzali. Zresztą objawy jak najbardziej wskazywały na moduł. > Nie chce twierdzic ze oszukano Ciebie, ale sam musisz przyznac > ze opierasz sie tylko na opinii co uslyszales w ASO Rozumiem, że miałem taszczyć auto na lawecie w obie strony do i od kogoś jeszcze, żeby ten mi powiedział to samo, co mi powiedzieli w ASO? I zapałacić za transport i diagnostykę kolejne kilkaset złotych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Najbardziej nie > rozumiem dlaczego nie odebrał kolektora i ECM z ASO choć były > jego własnością (a kolektor nawet obiecał nam). Wbija sobie do > głowy winę za powstałe usterki, Pisałem tylko o jednej usterce, którą mogłem sam spowodować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Pisałem tylko o jednej usterce, którą mogłem sam spowodować. No więc informuję cię jak i koledzy powyżej, że częstym gaszeniem i zapalaniem silnika nie da się uszkodzić modułu ECM. Można go np uszkodzić wpinając i wypinając jego złącza przy podłączonym akumulatorze. Aby wymontować kolektor raczej trzeba to było zrobić aby się dostać - czy był wtedy odłączony akumulator? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > No więc informuję cię jak i koledzy powyżej, że częstym gaszeniem i > zapalaniem silnika nie da się uszkodzić modułu ECM. Można go np > uszkodzić wpinając i wypinając jego złącza przy podłączonym > akumulatorze. Aby wymontować kolektor raczej trzeba to było > zrobić aby się dostać - czy był wtedy odłączony akumulator? Hehehe ... dochodzimy do tych samych wniosków ale Quote: > Prędzej uwierzę że zasłatwiło go ASO przy okazji dłubania w > kolektorze. Nie, bo sterownik padł przed oddaniem do ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Hehehe ... dochodzimy do tych samych wniosków ale > Quote: > Nie, bo sterownik padł przed oddaniem do ASO. Ale wcześniej czyścił kolektor jakiś Ziutek. Quote: Byłem wkurzony i sfrustrowany na to, że wydałem kupę kasy na nowe auto, a ono zamiast śmigać, stoi w serwisie. Jeszcze ta klima, której groziła niby wymiana sprężarki, a skończyło się na przemyciu karscherem chłodnicy za 20 zł. Czy sterownik padł przed czy po waleniu karcherem do silnika? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Kolektor był wcześniej wyciągany i czyszczony w warsztacie "u pana Henia". Czy odłączyli akumulator, nie wiem. Po tej naprawie, która nic nie pomogła kolektorowi, auto jeździło przez kilka dni. Zrobiło po tej naprawie ze 200 km. Zaczęło gasnąć kilka dni później, po, wyjechaniu z myjni ręcznej. Ale po wyjechaniu z tej z myjni zrobiło jeszcze ze 20 km. Raczej nie sądzę, żeby na myjni zalali moduł lub cokolwiek innego w silniku. Ciężko to zrobić bez otwierania maski. Zresztą na tej myjni auto było myte wiele razy. Gorsze deszcze i ulewy przeżywało. Myślę, że moduł padłby i bez tego mycia. Ludzie myją silniki i nic się nie dzieje. A karscherem był myty wczoraj. I nie było walone do silnika, bo tak robiłby tylko idiota. Z zewnątrz przez kratkę z przodu były myte skraplacz i chłodnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 >Zaczęło gasnąć kilka dni > później, po, wyjechaniu z myjni ręcznej. Ale po wyjechaniu z tej > z myjni zrobiło jeszcze ze 20 km. I tutaj upatrywałbym przyczyny. Jeżeli nawet to nie myjnia była bezpośrednim sprawcą to może pan Heniu nie domknął prawidłowo złącz i nie siadły poprawnie na uszczelkach. A może ten moduł nie padł tylko miał zalane złącza? > Raczej nie sądzę, żeby na > myjni zalali moduł lub cokolwiek innego w silniku. Ciężko to > zrobić bez otwierania maski. Zresztą na tej myjni auto było > myte wiele razy. Gorsze deszcze i ulewy przeżywało. Deszcze nie padają w poprzek lub od spodu pod ciśnieniem kilku atmosfer. > Myślę, że > moduł padłby i bez tego mycia. Ludzie myją silniki i nic się nie > dzieje. No właśnie ludzie myją silniki i bardzo często potem są problemy z ECM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > No właśnie ludzie myją silniki i bardzo często potem są problemy z > ECM. Ja wiosna i jesienia myje karcherem silnik od kilu lat ale chyba bede musial przestac bo... mi Karcher padł. Nie popadajmy w skrajność. ECU nie sypie się po czymś takim. Pojedź na automatyczną myjnię Orlenu i weź program z myciem podwozia Jak nie masz osłony pod silnik to będzie nieźle mokry bo mycie jest robione przez dysze ciśnieniowe z kratek w podłodze. Poza tym zlącza mają gumowe uszczelki aby nie dopuścić do zawilgocenia Wracając do tematu myśle że kolega trafił kumulację tylko nie Lotto ale usterek. Teraz ciężko dociekać co by było gdyby... Mamy z tego naukę na przyszłość że do ASO tylko na gwarancji. Po gwarancji tylko do zaufanych sprawdzonych mechaników polecanych np na autokąciku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Deszcze nie padają w poprzek lub od spodu pod ciśnieniem kilku > atmosfer. Jak najbardziej spod kół innych samochodów leją się strugi wody pod ciśnieniem. Czasem pójdzie struga wody przez kratkę z przodu do komory silnika, ale zatrzyma się na skraplczu lub chłodnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Wracając do tematu myśle że kolega trafił kumulację tylko nie Lotto > ale usterek. Dwie (kolektor i sterownik) to nie kumulacja. > Teraz ciężko dociekać co by było gdyby... > Mamy z tego naukę na przyszłość że do ASO tylko na gwarancji. Po > gwarancji tylko do zaufanych sprawdzonych mechaników polecanych > np na autokąciku Dlaczego? Poza ceną nie mam zarzutów wobec ASO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Dlaczego? Poza ceną nie mam zarzutów wobec ASO. Kolega chyba mało uważnie czyta kącik. Z opisanych tu różnych historii o ASO można byłoby niezłą książkę złożyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Wiem, z ASO różnie bywa i też nie mam o nich ogólnie dobrego zdania. Wszystko robiłem w Serwis Haller przy obwodnicy w Osowie w Gdańsku i jestem zadowolony. Z przeglądu zerowego (przed odbiorem auta) w Konocarze nie byłem zadowolony. Z ASO bywa różnie, trzeba znaleźć solidną ASO. W przypadku niektórych marek bywa, że wszystkie ASO w okolicy są do bani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astroman Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Dlaczego? Poza ceną nie mam zarzutów wobec ASO. No to super . Tak trzymać. Co do ceny to ASO musi z czegoś żyć. To nie jest warsztat u Pana Miecia Dla mnie telefoniczny instruktaż dla elektryka z ASO z firmy zewnętrznej co ma zrobić z nowym ECU śwadczy o jego najogledniej mowiac niedouczeniu. I dlatego wole korzystac z usług innych firm które sa tańsze a muszą konkurować na rynku jakościa a nie maja zapewnionego stałego źródła utrzymania w postaci napraw gwarancyjnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 W ASO nie zatrudniają żadnych elektroników tylko elektryków. W ASO cała diagniostyka elektorniki w samochodach opiera się wyłącznie na błędach odczytanych z pamięci sterowników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > W ASO nie zatrudniają żadnych elektroników tylko elektryków. W ASO > cała diagniostyka elektorniki w samochodach opiera się wyłącznie > na błędach odczytanych z pamięci sterowników. To nie jest diagnostyka komputerowa. To tylko i wylacznie odczytanie beldow, ktore zarejestrowal ECU i kierowanie sie wprost takimi odczytami jest blednym postepowaniem. Diagnostyka komputerowa to przede wszystkim odczytywanie parametrow pracy poszczegolnych podzespolow na biezaco (w czasie rzeczywistym) i ich poprawna interpretacja (do czego potrzebna jest duza wiedza, a nie szkolenie przeprowadzane dla pracownikow warszatu ASO). Wspolczesne uklady elektroniczne samochodow sa rozbudowane czasami w niezrozumialym kierunku (swietny przyklad, moge podeprzec tekstem (Serwis motoryzacyjny, nr 2/2007, str 12, "Problemy z TDI"): zapala sie kontrolka ukladu ESP -silnik 1,9 TDI VW- i wywala blad komunikacji pomiedzy ECU-w tym przypadku EDC- i ukladem ABS, a winny jest uszkodzony pompowtryskiwacz 1 cylindra...). Wykryje to doswiadczony w komputerowej diagnostyce po testach innych podzespolow silnika i dobrej znajomosci calego ukladu, podejrzewam ze w Twoim przypadku mechanicy w ASO zinterpretowali wprost komunikaty bledow... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > To nie jest diagnostyka komputerowa. To tylko i wylacznie odczytanie > beldow, ktore zarejestrowal ECU No tak, właśnie o tym piszę. Nie pomierzą napięć, prądów, tylko odczytają kody błędów. Tak właśnie robi ASO. I jak jest większy problem z elektroniką, to jedzie się gdzieś indziej, bo oni nic poza odczytaniem błędów nie potrafią. > i kierowanie sie wprost takimi > odczytami jest blednym postepowaniem. Czasami błędnym. Najczęściej odczytanie błędów wystarczy. > podejrzewam ze w Twoim przypadku > mechanicy w ASO zinterpretowali wprost komunikaty bledow... No i się nie pomylili. W kierunku takiej diagniostyki producenci aut szkolą mechaników i elektryków w ASO i chyba nie jest źle. W końcu ASO robi głównie auta na gwarancji. Producent, który za naprawy gwarancyjne płaci, uważa, że jest to niezła droga, bo w większości przypadków skuteczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tosh79 Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > No i się nie pomylili. Nie zrozumiales mojego jawnego przeslania w powyzszej wypowiedzi jak i wczesniej tego, co koledzy sugerowali co do tej "diagnostyki" w ASO... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kjk Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Czasami błędnym. Najczęściej odczytanie błędów wystarczy. > No i się nie pomylili. Tego nie byłbym pewien. Sugestia awarii sterownika jest standardowym zagraniem fachowców z ASO, gdy nie wiedzą, co robić - przerabiałem to kiedyś na własnej skórze. Chcieli mi wymienić sterownik, gdy awarii uległ przepływomierz powietrza.... Na szczęście im nie uwierzyłem i poszukałem prawdziwego fachowca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Wiem, z ASO różnie bywa i też nie mam o nich ogólnie dobrego zdania. > Wszystko robiłem w Serwis Haller przy obwodnicy w Osowie w > Gdańsku O tym serwisie tez nie mam dobrego zdania, moje auto bylo tam robione na gwarancji pisze ogolnie o Haller. W zeszlym roku bylem tam ze znajoma odebrac zakupiona Corse. Bylem w biurze i na parkingu, maja tam warsztat ?? Bo gdy ona sobie za zyczyla elektryke przednich szyb, alarm, radio itp. to odprowadzali auto na Przymorze. Mogla wybierac gdzie odbierze, szkoda ze nie zgodzila sie na Przymorze, bo bym wiedzial gdzie w sumie robili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gradory Napisano 6 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 Co to znaczy na Przymorze? Do innego ASO? Na samym Przymorzu nie ma ASO. Na Grunwaldzkiej jest Konocar. Najbliżej do Przymorza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JerryG1 Napisano 6 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2009 > Co to znaczy na Przymorze? Do innego ASO? Na samym Przymorzu nie ma > ASO. Na Grunwaldzkiej jest Konocar. Najbliżej do Przymorza. Na Przymorzu jest slynny IB serwis, czasami prawie ASO cenowo . Szkoda ze nie zgodzila sie tam jechac, ale mieszkanka Gdyni i bylo blizej. Byc moze wspolpracuja z jakims warsztatem, pare ich tam znajdzie sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek76 Napisano 4 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Podłączę się do tego starszego już nieco tematu, z uwagi na podobne problemy, jakie swego czasu miał tu kolega Gradory (mamy takie same astry G - 1,6 twinport, rocznik też ten sam ). Zaczęło się u mnie od braku reakcji na pedał gazu, silnik pracował ok, ale jechać się nie dało. W serwisie okazało się, że to awaria sterownika silnika, popaliły się ścieżki, komputer wywalał kilka błędów. Sterownik odesłali do naprawy do jakiejś firmy zdaje się, że z Piaseczna, po paru dniach odebrałem auto, wszystko ok, jeździ. Niestety po paru dniach zaczęła się świecić kontrolka - auto z kluczykiem. Znów serwis - komputer wskazuje na błąd "p1113" czyli coś z kolektorem ssącym. Wyczyścili czujnik, styki, kazali jeździć i obserwować. No i po kilku dniach to samo. Świeci się kontrolka, poza tym z samochodem nie dzieje się nic podejrzanego. Aha , kontrolka nie pali się cały czas, zapala się raz na kilka dni, wtedy po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika znika. Czy macie jakieś sugestie ? Czy ma to związek z wcześniejszą naprawą sterownika, czy po prostu zbieg okoliczności, że nagle kolektor zaczął nawalać i trzeba wymienić czujnik, albo co gorsza cały mechanizm ? Bo nie wiem, czy mieć pretensje do serwisu, że nie umieli tego naprawić, a za naprawę sterownika wzięli prawie 1,2 tys., czy może dam sobie z nimi spokój, zostawię trochę więcej grosza w ASO Opla, ale będę miał spokój. Nie jestem specem, także może ktoś obeznany coś by mi doradził Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Orochimaru Napisano 4 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 Jeśli wysłali do Piaseczna to pewnie do Grabowskiego. Nie przypominam sobie negatywnej opinii o tym zakładzie (pomijając cenę). Błąd dotyczy czujnika położenia klapek twinporta. Jak już zostało wspomniane wyżej: albo klapki zacięte, albo padł siłownik, albo czujnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jack63 Napisano 5 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 > Jeśli wysłali do Piaseczna to pewnie do Grabowskiego. > Nie przypominam sobie negatywnej opinii o tym zakładzie (pomijając cenę). > Błąd dotyczy czujnika położenia klapek twinporta. > Jak już zostało wspomniane wyżej: albo klapki zacięte, albo padł siłownik, albo czujnik. Nie chcę się mądrzyć, ale jak Orochimaru napisał o klapkach i siłowniku, to przypomniał mi się temat siłownika w pompie wtryskowej i spalonego przez niego tranzystora wykonawczego w sterowniku. Tranzystor za 5 zł, tylko sztuką jest go poprawnie zamontować bo jest SMD i płytka odbiera od niego ciepło. Przegrzewa się i robi cyrk. Ew. klapka się zacina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bodzlo Napisano 5 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2010 > Podłączę się do tego starszego już nieco tematu, z uwagi na podobne problemy, jakie swego czasu > miał tu kolega Gradory (mamy takie same astry G - 1,6 twinport, rocznik też ten sam ). > Zaczęło się u mnie od braku reakcji na pedał gazu, silnik pracował ok, ale jechać się nie dało. W > serwisie okazało się, że to awaria sterownika silnika, popaliły się ścieżki, komputer wywalał > kilka błędów. Sterownik odesłali do naprawy do jakiejś firmy zdaje się, że z Piaseczna, po > paru dniach odebrałem auto, wszystko ok, jeździ. Niestety po paru dniach zaczęła się świecić > kontrolka - auto z kluczykiem. Znów serwis - komputer wskazuje na błąd "p1113" czyli coś z > kolektorem ssącym. Wyczyścili czujnik, styki, kazali jeździć i obserwować. No i po kilku > dniach to samo. Świeci się kontrolka, poza tym z samochodem nie dzieje się nic podejrzanego. > Aha , kontrolka nie pali się cały czas, zapala się raz na kilka dni, wtedy po zgaszeniu i > ponownym uruchomieniu silnika znika. > Czy macie jakieś sugestie ? Czy ma to związek z wcześniejszą naprawą sterownika, czy po prostu > zbieg okoliczności, że nagle kolektor zaczął nawalać i trzeba wymienić czujnik, albo co gorsza > cały mechanizm ? Bo nie wiem, czy mieć pretensje do serwisu, że nie umieli tego naprawić, a za > naprawę sterownika wzięli prawie 1,2 tys., czy może dam sobie z nimi spokój, zostawię trochę > więcej grosza w ASO Opla, ale będę miał spokój. Nie jestem specem, także może ktoś obeznany > coś by mi doradził Podstawa to zobaczyć jakie napięcie pokazuje czujnik połozenia , jeśłi nie pokazuje to załozyć nowy a jeśli cos pokazuje to wypiłować otwory tak by mozna było wyrególowac .Błąd zapala zazwyczaj gdy to napięcie spada zbyt nisko poprzez wyrobienie sie klap Sposób sprawdzony i przetestowany na kilku zadowolonych klientach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.