Skocz do zawartości

O naprawie Twinporta jeszcze raz


Gradory

Rekomendowane odpowiedzi

> Silnik był wyjątkowo często gaszony i odpalany. Spróbuj co chwilę

> włączać lub wyłączać np. kompa, z którego piszesz. Padnie i to

> szybko zasilacz lub płyta.

Nie no ja wiekszej bzdury to niesłyszałem dawno crazy.gif

Od dawna obserwuje ten temat ale teraz to kolega juz przegioł wiec musiałem napisać .

Co maja powiedziec taksówkarze kiedy co chwila gaszą i zapalaja auta.

Samochody sa przystosowane do tego typu działań.

A komp miał sie popsuc i sie popsuł oczywiscie po skończeniu sie gwarancji na auto, tak jak przewidział producent.

Quote:


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż robi to przeciętny taksówkarz. Moja głupota. Wstyd, tyle lat za kółkiem, a tu szczeniacki błąd. on -> off -> on -> off itd. Musiało coś polecieć i poleciało. oslabiony.gif Być może padło z innej przyczyny, ale ta jest wysoko prawdopodobna. Ważne, że teraz astra śmiga bez problemów. Nie ma w niej nic do zrobienia poza założeniem nowych opon, które czekają w garażu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż

> robi to przeciętny taksówkarz. Moja głupota. Wstyd, tyle lat za

> kółkiem, a tu szczeniacki błąd. on -> off -> on -> off itd.

> Musiało coś polecieć i poleciało. Być może padło z innej

> przyczyny, ale ta jest wysoko prawdopodobna. Ważne, że teraz

> astra śmiga bez problemów. Nie ma w niej nic do zrobienia poza

> założeniem nowych opon, które czekają w garażu.

Tak mysle ze to jest teraz najwazniejsze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż

> robi to przeciętny taksówkarz.

prędzej by padł rozrusznik, akumulator itp.

Twoje porównanie do komputera jest nietrafione

ECM w autach są zaprojektowane na takie "obciążenia" lepiej niż płyty główne PC ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż

> robi to przeciętny taksówkarz. Moja głupota. Wstyd, tyle lat za

> kółkiem, a tu szczeniacki błąd. on -> off -> on -> off itd.

> Musiało coś polecieć i poleciało.

teraz to faktycznie głupoty piszesz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że to mogła być przyczyna. Intuicyjnie czułem, że zaczęsto

> bawię się stacyjką. Coś mi mówiło, że za dużo tego start-stop.

> Teraz raz odpalę silnik i nie będe gasił nawet na noc.

naprawdę na siłę szukasz wytłumaczenia tam, gdzie go nie ma ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Silnik był gaszony i ponownie odpalany jakieś 10 razy częściej niż

> robi to przeciętny taksówkarz. Moja głupota. Wstyd, tyle lat za

> kółkiem, a tu szczeniacki błąd. on -> off -> on -> off itd.

> Musiało coś polecieć i poleciało. Być może padło z innej

> przyczyny, ale ta jest wysoko prawdopodobna.

A powiedz mi czy pod kompa podlaczales sie gdzies poza tym ASO,

aby sprawdzic jakie bledy sa zapisane ??

Metoda chalupnicza - pedal i cos tam to pokaze tylko aktywne,

tych zapisanych w pamieci a majacych status - nie aktywne

nie zobaczysz.

A czasami z tych nie aktywnych mozna sie wiecej dowiedziec

co dolegalo silnikowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że to mogła być przyczyna. Intuicyjnie czułem, że zaczęsto

> bawię się stacyjką. Coś mi mówiło, że za dużo tego start-stop.

Z calym szacunkiem, ale kolego Gradory, w tym watku bylo tyle sprzecznosci i stanowczych twierdzen, ze to, ze tamto

(np. ASO ach i koledzy zle doradzaja, bo ASO ach i och, a pozniej ASO be i ci sami koledzy dobrze doradzali)...a pozniej ich odwracanie, ze momentami bylo to zenujace...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z calym szacunkiem, ale kolego Gradory, w tym watku bylo tyle

> sprzecznosci i stanowczych twierdzen, ze to, ze tamto

> (np. ASO ach i koledzy zle doradzaja, bo ASO ach i och, a pozniej ASO

> be i ci sami koledzy dobrze doradzali)...a pozniej ich

> odwracanie, ze momentami bylo to zenujace...

Przepraszam. 275490107-glaszcze.gifbow.gifblagam.gifgrinser006.gif Troche skrajne emocje mną targały. Fura nie jeździła przez ponad 2 tygodnie z czego w ASO przestała większą część tego czasu. Byłem wkurzony i sfrustrowany na to, że wydałem kupę kasy na nowe auto, a ono zamiast śmigać, stoi w serwisie. Jeszcze ta klima, której groziła niby wymiana sprężarki, a skończyło się na przemyciu karscherem chłodnicy za 20 zł.

Wiesz, jaka suma mi groziła? 2000 zł za kolektor, 4100 za sterownik i 4500 za sprężarkę klimy i do tego robocizna pewnie z następne 2000 zł. Razem: prawie 13 000 zł. Kupiłem dziś pakiet ubezpieczeń. Auto wycenili na 27 500 zł. Naprawy by kosztowały połowę wartości auta. Ale wszystko (wymina kolektora i sterownika + części) w sumie kosztowało "tylko" 4500 zł. To i tak 1/6 wartości auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co ja podejrzewam od jakiegos czasu czytajac ten watek.

Ze sam sie podlozyles cwaniaczkom z ASO na skubniecie.

Teraz nic nie udowodnisz, nie masz kolektora a co ze starym ECU?

Zreszta nawet jakbys go dostal, to kto wie w jakim aucie jezdzil,

byc moze nie w twoim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Twoj blad, mogles czytac dokladnie odpowiedzi w watku.

> Mam interfejsy i podjechalbym, aby sie podlaczyc skoro auto bylo

> death.

Tylko po co? Zdiagnozowali prawidło usterkę. W ASO podają numer błędów, jak chcesz je znać. Nie trzymają tego w tajemnicy. Wystarczy się ich zapytać.

Przy okazji. Jaki kabel jest potrzebny do podpięcia się do sterownika silnika? RS-232? Soft Opel Tech 2 do ściągnięcia z otchłani Internetu? grinser006.gif Jest jakoś ten soft zabezpieczony przed instalacją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej niektorzy koledzy zobaczyli magiczne slowo "przepraszam", przyznales sie i jest OK.

Wiem jakie sumy sa w ASO, na szczescie auto jezdzi i wszyscy sa szczesliwi (no moze poza Toba, masz lzejszy portfel...). Z tego tez powodu jezdze starym, bezawaryjnym wozem i jestem szczesliwy..

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko po co? Zdiagnozowali prawidło usterkę. W ASO podają numer

> błędów, jak chcesz je znać. Nie trzymają tego w tajemnicy.

> Wystarczy się ich zapytać.

> Przy okazji. Jaki kabel jest potrzebny do podpięcia się do sterownika

> silnika? RS-232? Soft Opel Tech 2 do ściągnięcia z otchłani

> Internetu? Jest jakoś ten soft zabezpieczony przed instalacją?

Potrzeba do Twojego auta Op-com, tymi co wymieniles nie polaczysz sie.

Nawet Opelscaner nie polaczy sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiesz co ja podejrzewam od jakiegos czasu czytajac ten watek.

> Ze sam sie podlozyles cwaniaczkom z ASO na skubniecie.

> Teraz nic nie udowodnisz, nie masz kolektora

Ale czuję różnice po wymianie. Poza tym był błąd 1113.

> a co ze starym ECU?

Miałem go przez ponad tydzień po wyjęciu. Byłem z nim u elektronika samochodowego.

> Zreszta nawet jakbys go dostal, to kto wie w jakim aucie jezdzil,

> byc moze nie w twoim.

No ale co było niby przyczyną gaśnięcia auta i koncertu mrugających kontrolek na desce? Mrugał check silnika, świeciła sią, a czasem mrugała, kontrolka układu wydechowego i jeszcze inne kontrolki się zapalałym gasły i czasem mrugały, przygasały i w ogóle cuda na kiju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kabel RS 232 ze zlaczem 16 pin w standardzie OBD II. Techem z netu

> mozesz najwyzej odczytac bledy i je pokasowac...Niech mnie

> najwyzej JerryG poprawi...

> Podrawiam

Nie ma tam tego silnika w spisie wiec nie polaczy sie.

Juz predzej Ab-comem, tu jest w spisie ale jak z lacznoscia to

kolega Wszim musial by powiedziec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale czuję różnice po wymianie. Poza tym był błąd 1113.

> Miałem go przez ponad tydzień po wyjęciu. Byłem z nim u elektronika

> samochodowego.

Nie twierdze ze komp ktory miales w reku nie byl walniety.

> No ale co było niby przyczyną gaśnięcia auta i koncertu mrugających

> kontrolek na desce? Mrugał check silnika, świeciła sią, a czasem

> mrugała, kontrolka układu wydechowego i jeszcze inne kontrolki

> się zapalałym gasły i czasem mrugały, przygasały i w ogóle cuda

> na kiju.

Nie sprawdzales na kompie tylko wymrugiwales bledy,

teraz to juz mozna dywagowac.

Nie chce twierdzic ze oszukano Ciebie, ale sam musisz przyznac

ze opierasz sie tylko na opinii co uslyszales w ASO po podlaczeniu

Tech2, ale to nie ten z neta na dwoch tranzystorach.

Ze sa dupki to sam niedawno sprawdzilem, gosc obslugujacy Tech2

nie umial mi zmienic indeksu do MID, nie wiedzial o co chodzi hahaha.gif

Posiadam kupe interfejsow i programow do Opla,

ale nie zastapia one prawdziwego Tech2 w przypadku

programowania nie ktorych ustawien.

Majac ich mozliwosci dalbym Ci nie jeden a pare kompow dac

oczywiscie walnietych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma tam tego silnika w spisie wiec nie polaczy sie.

> Juz predzej Ab-comem, tu jest w spisie ale jak z lacznoscia to

> kolega Wszim musial by powiedziec.

Ab-comem działa ale trzeba się ustawić na silnik Z16XE. Działa też bez problemu OpelScaner.

Powiem tyle Gradory kieruje się głównie emocjami a nie logiką i spokojnym wyważeniem wszystkich za i przeciw. Najbardziej nie rozumiem dlaczego nie odebrał kolektora i ECM z ASO choć były jego własnością (a kolektor nawet obiecał nam). Wbija sobie do głowy winę za powstałe usterki, które nie mają żadnego technicznego uzasadnienia - jakaś kompletna paranoja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie sprawdzales na kompie tylko wymrugiwales bledy,

> teraz to juz mozna dywagowac.

Oni sprawdzali. Zresztą objawy jak najbardziej wskazywały na moduł.

> Nie chce twierdzic ze oszukano Ciebie, ale sam musisz przyznac

> ze opierasz sie tylko na opinii co uslyszales w ASO

Rozumiem, że miałem taszczyć auto na lawecie w obie strony do i od kogoś jeszcze, żeby ten mi powiedział to samo, co mi powiedzieli w ASO? I zapałacić za transport i diagnostykę kolejne kilkaset złotych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najbardziej nie

> rozumiem dlaczego nie odebrał kolektora i ECM z ASO choć były

> jego własnością (a kolektor nawet obiecał nam). Wbija sobie do

> głowy winę za powstałe usterki,

Pisałem tylko o jednej usterce, którą mogłem sam spowodować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pisałem tylko o jednej usterce, którą mogłem sam spowodować.

No więc informuję cię jak i koledzy powyżej, że częstym gaszeniem i zapalaniem silnika nie da się uszkodzić modułu ECM. Można go np uszkodzić wpinając i wypinając jego złącza przy podłączonym akumulatorze. Aby wymontować kolektor raczej trzeba to było zrobić aby się dostać - czy był wtedy odłączony akumulator?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No więc informuję cię jak i koledzy powyżej, że częstym gaszeniem i

> zapalaniem silnika nie da się uszkodzić modułu ECM. Można go np

> uszkodzić wpinając i wypinając jego złącza przy podłączonym

> akumulatorze. Aby wymontować kolektor raczej trzeba to było

> zrobić aby się dostać - czy był wtedy odłączony akumulator?

Hehehe ... dochodzimy do tych samych wniosków ale

Quote:

> Prędzej uwierzę że zasłatwiło go ASO przy okazji dłubania w

> kolektorze.

Nie, bo sterownik padł przed oddaniem do ASO.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hehehe ... dochodzimy do tych samych wniosków ale

> Quote:

> Nie, bo sterownik padł przed oddaniem do ASO.

Ale wcześniej czyścił kolektor jakiś Ziutek.

Quote:

Byłem wkurzony i sfrustrowany na to, że wydałem kupę kasy na nowe auto, a ono zamiast śmigać, stoi w serwisie. Jeszcze ta klima, której groziła niby wymiana sprężarki, a
skończyło się na przemyciu karscherem chłodnicy
za 20 zł.


hmm.gif Czy sterownik padł przed czy po waleniu karcherem do silnika? cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolektor był wcześniej wyciągany i czyszczony w warsztacie "u pana Henia". Czy odłączyli akumulator, nie wiem. hmm.gif Po tej naprawie, która nic nie pomogła kolektorowi, auto jeździło przez kilka dni. Zrobiło po tej naprawie ze 200 km. Zaczęło gasnąć kilka dni później, po, wyjechaniu z myjni ręcznej. Ale po wyjechaniu z tej z myjni zrobiło jeszcze ze 20 km. Raczej nie sądzę, żeby na myjni zalali moduł lub cokolwiek innego w silniku. Ciężko to zrobić bez otwierania maski. Zresztą na tej myjni auto było myte wiele razy. Gorsze deszcze i ulewy przeżywało. Myślę, że moduł padłby i bez tego mycia. Ludzie myją silniki i nic się nie dzieje.

A karscherem był myty wczoraj. I nie było walone do silnika, bo tak robiłby tylko idiota. Z zewnątrz przez kratkę z przodu były myte skraplacz i chłodnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Zaczęło gasnąć kilka dni

> później, po, wyjechaniu z myjni ręcznej. Ale po wyjechaniu z tej

> z myjni zrobiło jeszcze ze 20 km.

I tutaj upatrywałbym przyczyny. cfaniaczek.gif Jeżeli nawet to nie myjnia była bezpośrednim sprawcą to może pan Heniu nie domknął prawidłowo złącz i nie siadły poprawnie na uszczelkach. A może ten moduł nie padł tylko miał zalane złącza?

> Raczej nie sądzę, żeby na

> myjni zalali moduł lub cokolwiek innego w silniku. Ciężko to

> zrobić bez otwierania maski. Zresztą na tej myjni auto było

> myte wiele razy. Gorsze deszcze i ulewy przeżywało.

Deszcze nie padają w poprzek lub od spodu pod ciśnieniem kilku atmosfer.

> Myślę, że

> moduł padłby i bez tego mycia. Ludzie myją silniki i nic się nie

> dzieje.

No właśnie ludzie myją silniki i bardzo często potem są problemy z ECM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie ludzie myją silniki i bardzo często potem są problemy z

> ECM.

hmm.gifhmm.gifhmm.gif Ja wiosna i jesienia myje karcherem silnik od kilu lat hmm.gifhmm.gifhmm.gif ale chyba bede musial przestac bo... mi Karcher padł.

Nie popadajmy w skrajność. ECU nie sypie się po czymś takim. Pojedź na automatyczną myjnię Orlenu i weź program z myciem podwozia Jak nie masz osłony pod silnik to będzie nieźle mokry bo mycie jest robione przez dysze ciśnieniowe z kratek w podłodze. Poza tym zlącza mają gumowe uszczelki aby nie dopuścić do zawilgocenia

Wracając do tematu myśle że kolega trafił kumulację tylko nie Lotto ale usterek. Teraz ciężko dociekać co by było gdyby...

Mamy z tego naukę na przyszłość że do ASO tylko na gwarancji. Po gwarancji tylko do zaufanych sprawdzonych mechaników polecanych np na autokąciku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Deszcze nie padają w poprzek lub od spodu pod ciśnieniem kilku

> atmosfer.

Jak najbardziej spod kół innych samochodów leją się strugi wody pod ciśnieniem. Czasem pójdzie struga wody przez kratkę z przodu do komory silnika, ale zatrzyma się na skraplczu lub chłodnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wracając do tematu myśle że kolega trafił kumulację tylko nie Lotto

> ale usterek.

Dwie (kolektor i sterownik) to nie kumulacja.

> Teraz ciężko dociekać co by było gdyby...

> Mamy z tego naukę na przyszłość że do ASO tylko na gwarancji. Po

> gwarancji tylko do zaufanych sprawdzonych mechaników polecanych

> np na autokąciku

Dlaczego? Poza ceną nie mam zarzutów wobec ASO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, z ASO różnie bywa i też nie mam o nich ogólnie dobrego zdania. Wszystko robiłem w Serwis Haller przy obwodnicy w Osowie w Gdańsku i jestem zadowolony. Z przeglądu zerowego (przed odbiorem auta) w Konocarze nie byłem zadowolony. Z ASO bywa różnie, trzeba znaleźć solidną ASO. W przypadku niektórych marek bywa, że wszystkie ASO w okolicy są do bani. frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dlaczego? Poza ceną nie mam zarzutów wobec ASO.

No to super . Tak trzymać. ok.gifCo do ceny to ASO musi z czegoś żyć. To nie jest warsztat u Pana Miecia

Dla mnie telefoniczny instruktaż dla elektryka z ASO z firmy zewnętrznej co ma zrobić z nowym ECU śwadczy o jego najogledniej mowiac niedouczeniu. I dlatego wole korzystac z usług innych firm które sa tańsze a muszą konkurować na rynku jakościa a nie maja zapewnionego stałego źródła utrzymania w postaci napraw gwarancyjnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W ASO nie zatrudniają żadnych elektroników tylko elektryków. W ASO

> cała diagniostyka elektorniki w samochodach opiera się wyłącznie

> na błędach odczytanych z pamięci sterowników.

To nie jest diagnostyka komputerowa. To tylko i wylacznie odczytanie beldow, ktore zarejestrowal ECU i kierowanie sie wprost takimi odczytami jest blednym postepowaniem. Diagnostyka komputerowa to przede wszystkim odczytywanie parametrow pracy poszczegolnych podzespolow na biezaco (w czasie rzeczywistym) i ich poprawna interpretacja (do czego potrzebna jest duza wiedza, a nie szkolenie przeprowadzane dla pracownikow warszatu ASO). Wspolczesne uklady elektroniczne samochodow sa rozbudowane czasami w niezrozumialym kierunku (swietny przyklad, moge podeprzec tekstem (Serwis motoryzacyjny, nr 2/2007, str 12, "Problemy z TDI"): zapala sie kontrolka ukladu ESP -silnik 1,9 TDI VW- i wywala blad komunikacji pomiedzy ECU-w tym przypadku EDC- i ukladem ABS, a winny jest uszkodzony pompowtryskiwacz 1 cylindra...). Wykryje to doswiadczony w komputerowej diagnostyce po testach innych podzespolow silnika i dobrej znajomosci calego ukladu, podejrzewam ze w Twoim przypadku mechanicy w ASO zinterpretowali wprost komunikaty bledow...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To nie jest diagnostyka komputerowa. To tylko i wylacznie odczytanie

> beldow, ktore zarejestrowal ECU

No tak, właśnie o tym piszę. Nie pomierzą napięć, prądów, tylko odczytają kody błędów. Tak właśnie robi ASO. I jak jest większy problem z elektroniką, to jedzie się gdzieś indziej, bo oni nic poza odczytaniem błędów nie potrafią.

> i kierowanie sie wprost takimi

> odczytami jest blednym postepowaniem.

Czasami błędnym. Najczęściej odczytanie błędów wystarczy.

> podejrzewam ze w Twoim przypadku

> mechanicy w ASO zinterpretowali wprost komunikaty bledow...

No i się nie pomylili. W kierunku takiej diagniostyki producenci aut szkolą mechaników i elektryków w ASO i chyba nie jest źle. W końcu ASO robi głównie auta na gwarancji. Producent, który za naprawy gwarancyjne płaci, uważa, że jest to niezła droga, bo w większości przypadków skuteczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czasami błędnym. Najczęściej odczytanie błędów wystarczy.

> No i się nie pomylili.

Tego nie byłbym pewien. Sugestia awarii sterownika jest standardowym zagraniem fachowców z ASO, gdy nie wiedzą, co robić - przerabiałem to kiedyś na własnej skórze. Chcieli mi wymienić sterownik, gdy awarii uległ przepływomierz powietrza.... Na szczęście im nie uwierzyłem i poszukałem prawdziwego fachowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem, z ASO różnie bywa i też nie mam o nich ogólnie dobrego zdania.

> Wszystko robiłem w Serwis Haller przy obwodnicy w Osowie w

> Gdańsku

O tym serwisie tez nie mam dobrego zdania, moje auto bylo tam robione

na gwarancji sick.gif pisze ogolnie o Haller.

W zeszlym roku bylem tam ze znajoma odebrac zakupiona Corse.

Bylem w biurze i na parkingu, maja tam warsztat ??

Bo gdy ona sobie za zyczyla elektryke przednich szyb, alarm, radio itp.

to odprowadzali auto na Przymorze.

Mogla wybierac gdzie odbierze, szkoda ze nie zgodzila sie na Przymorze,

bo bym wiedzial gdzie w sumie robili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co to znaczy na Przymorze? Do innego ASO? Na samym Przymorzu nie ma

> ASO. Na Grunwaldzkiej jest Konocar. Najbliżej do Przymorza.

Na Przymorzu jest slynny IB serwis, czasami prawie ASO cenowo grinser006.gif.

Szkoda ze nie zgodzila sie tam jechac, ale mieszkanka Gdyni i bylo blizej.

Byc moze wspolpracuja z jakims warsztatem, pare ich tam znajdzie sie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Podłączę się do tego starszego już nieco tematu, z uwagi na podobne problemy, jakie swego czasu miał tu kolega Gradory (mamy takie same astry G - 1,6 twinport, rocznik też ten sam smile.gif).

Zaczęło się u mnie od braku reakcji na pedał gazu, silnik pracował ok, ale jechać się nie dało. W serwisie okazało się, że to awaria sterownika silnika, popaliły się ścieżki, komputer wywalał kilka błędów. Sterownik odesłali do naprawy do jakiejś firmy zdaje się, że z Piaseczna, po paru dniach odebrałem auto, wszystko ok, jeździ. Niestety po paru dniach zaczęła się świecić kontrolka - auto z kluczykiem. Znów serwis - komputer wskazuje na błąd "p1113" czyli coś z kolektorem ssącym. Wyczyścili czujnik, styki, kazali jeździć i obserwować. No i po kilku dniach to samo. Świeci się kontrolka, poza tym z samochodem nie dzieje się nic podejrzanego. Aha , kontrolka nie pali się cały czas, zapala się raz na kilka dni, wtedy po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu silnika znika.

Czy macie jakieś sugestie ? Czy ma to związek z wcześniejszą naprawą sterownika, czy po prostu zbieg okoliczności, że nagle kolektor zaczął nawalać i trzeba wymienić czujnik, albo co gorsza cały mechanizm ? Bo nie wiem, czy mieć pretensje do serwisu, że nie umieli tego naprawić, a za naprawę sterownika wzięli prawie 1,2 tys., czy może dam sobie z nimi spokój, zostawię trochę więcej grosza w ASO Opla, ale będę miał spokój. Nie jestem specem, także może ktoś obeznany coś by mi doradził confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wysłali do Piaseczna to pewnie do Grabowskiego.

Nie przypominam sobie negatywnej opinii o tym zakładzie (pomijając cenę).

Błąd dotyczy czujnika położenia klapek twinporta.

Jak już zostało wspomniane wyżej: albo klapki zacięte, albo padł siłownik, albo czujnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli wysłali do Piaseczna to pewnie do Grabowskiego.

> Nie przypominam sobie negatywnej opinii o tym zakładzie (pomijając cenę).

> Błąd dotyczy czujnika położenia klapek twinporta.

> Jak już zostało wspomniane wyżej: albo klapki zacięte, albo padł siłownik, albo czujnik.

Nie chcę się mądrzyć, ale jak Orochimaru napisał o klapkach i siłowniku, to przypomniał mi się temat siłownika w pompie wtryskowej i spalonego przez niego tranzystora wykonawczego w sterowniku. Tranzystor za 5 zł, tylko sztuką jest go poprawnie zamontować bo jest SMD i płytka odbiera od niego ciepło. Przegrzewa się i robi cyrk. Ew. klapka się zacina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podłączę się do tego starszego już nieco tematu, z uwagi na podobne problemy, jakie swego czasu

> miał tu kolega Gradory (mamy takie same astry G - 1,6 twinport, rocznik też ten sam ).

> Zaczęło się u mnie od braku reakcji na pedał gazu, silnik pracował ok, ale jechać się nie dało. W

> serwisie okazało się, że to awaria sterownika silnika, popaliły się ścieżki, komputer wywalał

> kilka błędów. Sterownik odesłali do naprawy do jakiejś firmy zdaje się, że z Piaseczna, po

> paru dniach odebrałem auto, wszystko ok, jeździ. Niestety po paru dniach zaczęła się świecić

> kontrolka - auto z kluczykiem. Znów serwis - komputer wskazuje na błąd "p1113" czyli coś z

> kolektorem ssącym. Wyczyścili czujnik, styki, kazali jeździć i obserwować. No i po kilku

> dniach to samo. Świeci się kontrolka, poza tym z samochodem nie dzieje się nic podejrzanego.

> Aha , kontrolka nie pali się cały czas, zapala się raz na kilka dni, wtedy po zgaszeniu i

> ponownym uruchomieniu silnika znika.

> Czy macie jakieś sugestie ? Czy ma to związek z wcześniejszą naprawą sterownika, czy po prostu

> zbieg okoliczności, że nagle kolektor zaczął nawalać i trzeba wymienić czujnik, albo co gorsza

> cały mechanizm ? Bo nie wiem, czy mieć pretensje do serwisu, że nie umieli tego naprawić, a za

> naprawę sterownika wzięli prawie 1,2 tys., czy może dam sobie z nimi spokój, zostawię trochę

> więcej grosza w ASO Opla, ale będę miał spokój. Nie jestem specem, także może ktoś obeznany

> coś by mi doradził

Podstawa to zobaczyć jakie napięcie pokazuje czujnik połozenia , jeśłi nie pokazuje to załozyć nowy a jeśli cos pokazuje to wypiłować otwory tak by mozna było wyrególowac .Błąd zapala zazwyczaj gdy to napięcie spada zbyt nisko poprzez wyrobienie sie klap waytogo.gif

Sposób sprawdzony i przetestowany na kilku zadowolonych klientach zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.