Grzaniec Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 Przyszło mi dziś postać z godzinę w korku pod Elblągiem (gorex - miałeś rację, asfalt zwinęli ). Na zewnątrz ze 35 na plusie, zanim zatrzymałem się w korku, klima chłodziła OK, podczas stania albo pełzania jej wydajność spadała dość znacznie. Co prawda chłodziła cały czas, ale zimne to już nie było, to co leciało z nawiewów - na pewno było chłodniejsze od zewnętrznego powietrza, ale wyraźnie cieplejsze od tego co zawsze leci. Wentylatory chodziły na drugim biegu, temperatura silnika idealnie w normie. Próbowałem zmusić pompę wody do efektywniejszej pracy przytrzymując przez chwilę silnik w okolicach 3 krpm, ale to powodowało nawet wyłączenie sprężarki . Potem za Elblągiem zatrzymałem auto na stacji, chwilę postaliśmy i podczas dalszej jazdy klima znów chłodziła jak zwykle - czyli całkiem znośnie Chłodnica nie jest mocno brudna - kilka robali i jakaś ćma usmażona tylko....o co więc chodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nuba98 Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 nie przymarza Ci parownik??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
porcoo Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > Przyszło mi dziś postać z godzinę w korku pod Elblągiem (gorex - miałeś rację, asfalt zwinęli ). Na > zewnątrz ze 35 na plusie, zanim zatrzymałem się w korku, klima chłodziła OK, podczas stania > albo pełzania jej wydajność spadała dość znacznie. Co prawda chłodziła cały czas, ale zimne to > już nie było, to co leciało z nawiewów - na pewno było chłodniejsze od zewnętrznego powietrza, > ale wyraźnie cieplejsze od tego co zawsze leci. Wentylatory chodziły na drugim biegu, > temperatura silnika idealnie w normie. Próbowałem zmusić pompę wody do efektywniejszej pracy > przytrzymując przez chwilę silnik w okolicach 3 krpm, ale to powodowało nawet wyłączenie > sprężarki . > Potem za Elblągiem zatrzymałem auto na stacji, chwilę postaliśmy i podczas dalszej jazdy klima znów > chłodziła jak zwykle - czyli całkiem znośnie > Chłodnica nie jest mocno brudna - kilka robali i jakaś ćma usmażona tylko....o co więc chodzi? hmm moze czas uzupelnic czynnik lub sprawdzic szczelnosc? klima powinna zawsze, niezalenzie od warunkow na zewnatrz [powyzej 3 stC] dzialac z zadana wartoscia... pzodr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedrowiec Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > Przyszło mi dziś postać z godzinę w korku pod Elblągiem (gorex - miałeś rację, asfalt zwinęli ). Na > zewnątrz ze 35 na plusie, zanim zatrzymałem się w korku, klima chłodziła OK, podczas stania > albo pełzania jej wydajność spadała dość znacznie. Co prawda chłodziła cały czas, ale zimne to > już nie było, to co leciało z nawiewów - na pewno było chłodniejsze od zewnętrznego powietrza, > ale wyraźnie cieplejsze od tego co zawsze leci. Wentylatory chodziły na drugim biegu, > temperatura silnika idealnie w normie. Próbowałem zmusić pompę wody do efektywniejszej pracy > przytrzymując przez chwilę silnik w okolicach 3 krpm, ale to powodowało nawet wyłączenie > sprężarki . > Potem za Elblągiem zatrzymałem auto na stacji, chwilę postaliśmy i podczas dalszej jazdy klima znów > chłodziła jak zwykle - czyli całkiem znośnie > Chłodnica nie jest mocno brudna - kilka robali i jakaś ćma usmażona tylko....o co więc chodzi? proste, upał i skraplacz mial za mala wydajnosc, trzeba bylo chlapnac na skraplacz troche wody i klima natychmiast odzyskuje wigor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > nie przymarza Ci parownik??? nie sądzę - jest w moim aucie czujnik oszronienia, wyłącza sprężarkę cyklicznie. Kiedyś się zdarzyło, że parownik się oszronił, ale to objawiało się spadkiem siły nawiewu i kapaniem na wycieraczkę po stronie pasażera - teraz tak nie było - z nawiewu leciało mocno jak zawsze, tylko, że nie zimne a co najwyżej letnie powietrze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > hmm moze czas uzupelnic czynnik lub sprawdzic szczelnosc? > klima powinna zawsze, niezalenzie od warunkow na zewnatrz [powyzej 3 stC] dzialac z zadana > wartoscia... > pzodr klimatyzacja po pełnym przeglądzie miesiąc temu, 100% szczelna i czynnik w ilości przewidzianej przez producenta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > proste, upał i skraplacz mial za mala wydajnosc, trzeba bylo chlapnac na skraplacz troche wody i > klima natychmiast odzyskuje wigor. no OK, ale to znaczy, że tak musi być, czy coś jest nie sprawne (brudny skraplacz by tak się zachował, ale ten podczas oględzin nie wydaje się zarośnięty ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
porcoo Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > klimatyzacja po pełnym przeglądzie miesiąc temu, 100% szczelna i czynnik w ilości przewidzianej > przez producenta no to nie przychodzi mi nic innego do glowy jak.... FORD u mnie jak zaczelo wiac z mniejsza wydajnoscia przy wiekszych temp to byl czynnik, po uzupelnieniu wszystko dziala jak nalezy:) pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > no to nie przychodzi mi nic innego do glowy jak.... FORD > u mnie jak zaczelo wiac z mniejsza wydajnoscia przy wiekszych temp to byl czynnik, po uzupelnieniu > wszystko dziala jak nalezy:) > pozdr no dobra, ale po krótkim postoju na parkingu po minięciu korka, temperatura zewnętrzna nie spadła, a tym bardziej nie uzupełnił się czynnik - natomiast zaczęło wiać zimne jak zawsze z nawiewów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buch Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > no OK, ale to znaczy, że tak musi być, czy coś jest nie sprawne (brudny skraplacz by tak się > zachował, ale ten podczas oględzin nie wydaje się zarośnięty ) ale weź pod uwagę to że podczas jazdy chłodzenie skraplacza jest lepsze niż chłodzenie go wentylatorem. Jeżeli masz czynnik w normie wszystko sprawne, to poprostu wentylator nie wyrabiał z chłodzeniem skraplacza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
porcoo Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > no dobra, ale po krótkim postoju na parkingu po minięciu korka, temperatura zewnętrzna nie spadła, > a tym bardziej nie uzupełnił się czynnik - natomiast zaczęło wiać zimne jak zawsze z nawiewów no to FORD pozdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
donpedro Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 Parownik może dać tylko tyle zimna do wewnątrz auta, ile skraplacz może oddać ciepła na zewnątrz auta. Jeśli na zewnątrz jest bardzo gorąco a auto stoi w miejscu, wtedy skraplacz oddaje mniej ciepła - więc parownik mniej chłodzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedrowiec Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > no dobra, ale po krótkim postoju na parkingu po minięciu korka, temperatura zewnętrzna nie spadła, > a tym bardziej nie uzupełnił się czynnik - natomiast zaczęło wiać zimne jak zawsze z nawiewów bo w czasie jazdy strugi powietrza wydajniej schladzaja skraplacz niz wentylatory na postoju w korku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 Mi się coś podobnego we Fiacie stało. Więc nie FORD. Jak zajrzałem pod maskę, to jakieś 10 cm przewodów klimy wchodzących do kabiny to była bryła lodu. A sprężarka parzyła po dotknięciu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > ale weź pod uwagę to że podczas jazdy chłodzenie skraplacza jest lepsze niż chłodzenie go > wentylatorem. Jeżeli masz czynnik w normie wszystko sprawne, to poprostu wentylator nie > wyrabiał z chłodzeniem skraplacza czyli wychodzi na to, że po prostu w takiej temperaturze (+35 albo i więcej, bo w koło pełno gorących aut) klima w moim aucie nie daje rady...auto jest z dość obszernym wnętrzem, to też ma pewnie znaczenie, ale do tego jest to wersja skandynawska może więc w miejsce wydajniejszej klimy mam lepszy pakiet zimowy - bo mam w sumie dobra- poobserwuję zachowanie klimy, czy to się jeszcze powtórzy - choć jeżdżę sporo po mieście, często chłodzę wnętrze na postoju zanim zapakuję dzieciaki a taki objaw miałem po raz pierwszy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > Mi się coś podobnego we Fiacie stało. Więc nie FORD. > Jak zajrzałem pod maskę, to jakieś 10 cm przewodów klimy wchodzących do kabiny to była bryła lodu. > A sprężarka parzyła po dotknięciu. nie przyszło mi do głowy zajrzeć pod maskę - a może bym coś zauważył dziwnego....czyli co wg Ciebie było przyczyną? po prostu zbyt duża temperatura zewn i klimatyzacja z ograniczoną wydajnością do tego auta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedrowiec Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > czyli wychodzi na to, że po prostu w takiej temperaturze (+35 albo i więcej, bo w koło pełno > gorących aut) klima w moim aucie nie daje rady...auto jest z dość obszernym wnętrzem, to też > ma pewnie znaczenie, ale do tego jest to wersja skandynawska może więc w miejsce > wydajniejszej klimy mam lepszy pakiet zimowy - bo mam w sumie > dobra- poobserwuję zachowanie klimy, czy to się jeszcze powtórzy - choć jeżdżę sporo po mieście, > często chłodzę wnętrze na postoju zanim zapakuję dzieciaki a taki objaw miałem po raz > pierwszy... nie przejmuj sie tym, trafiles na ekstremalne warunki i klima nie wydalala, trzeba byla zamknac cyrkulacje powietrza na wewnetrzna to mialbys chlodniejsze i jak wczesniej pisalem polac skraplacz woda, a stales pewnie w pelnym sloncu, jeszcze jak auto jest w ciemnych kolorach to nie ma sie co dziwic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > nie przyszło mi do głowy zajrzeć pod maskę - a może bym coś zauważył dziwnego....czyli co wg Ciebie > było przyczyną? po prostu zbyt duża temperatura zewn i klimatyzacja z ograniczoną wydajnością > do tego auta? Miałem wentylator na 1, było dość wilgotne i pewnie pozamarzało coś. Po 10 min postoju wyciekło spod bryki dość dużo wody i klima znów działała. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 14 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 > Miałem wentylator na 1, było dość wilgotne i pewnie pozamarzało coś. > Po 10 min postoju wyciekło spod bryki dość dużo wody i klima znów działała. Ilość skroplin to jest kolejna rzecz, która mnie zastanawia w tym aucie. Czasem coś tam wykapie pod auto, ale nie jest tego dużo, natomiast w poprzednim aucie (nubira) po dłuższym używaniu klimy pod autem była kałuża wody. Pod żony meganką - też sporo zawsze, gdy klima pracuje. Firmowy ford connect - ten to wręcz litrami leje pod siebie . A mój galaxy ledwo co kapnie....od czego to zależy? od wydajności klimy? Fakt, że we wszystkich wymienionych auta można zmarznąć nawet w upał, a moim galaxy jest chłodno, ale nie zimno...objętość wnętrza pewnie ma też znaczenie, galaxy największy w środku, największa powierzchnia dachu, do tego ciemny kolor a taki connect - mała kabina, dwuosobowa, do tego biały...żony megane też sporo mniejsze od galaxy, więc też łatwiej schłodzić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przewoos Napisano 14 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2010 u mnie są podobne objawy do Twoich, a dodatkowo zapitala para wodna z nawiewów.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Swider Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 mam tak samo. Jak auto stoi to słabiej chłodzi. Zimą też słabiej grzeje. Na pełnej automatyce z zadaną temp. jakby słabiej wieje poprostu. Jak jadę- to chłodzenie czy grzanie jest wydajniejsze. Nie wiem czy tak ma być, trochę mnie to irytuje, ale.. w normalnym użytkowaniu rzadko stoję długo, żeby to zauważyć, nie jest to aż tak zauważalne/ odczuwalne, ale wiem, że jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > nie przejmuj sie tym, trafiles na ekstremalne warunki i klima nie wydalala, trzeba byla zamknac > cyrkulacje powietrza na wewnetrzna to mialbys chlodniejsze i jak wczesniej pisalem polac > skraplacz woda, a stales pewnie w pelnym sloncu, jeszcze jak auto jest w ciemnych kolorach to > nie ma sie co dziwic. jakby klima nie wydalała, to by z nawiewów normalnie leciało zimne powietrze, wszystko działałoby sprawnie, tylko we wnętrzu auta nadal byłoby gorąco, bo szybciej by się nagrzewało niż chłodziło. Coś ewidentnie jest nie teges z układem klimatyzacji. Grzaniec, a osuszacz nowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > Grzaniec, a osuszacz nowy? A co ma wspólnego osuszacz z wydajnością klimatyzacji? Poza tym w ogóle nie ma sensu wymieniać filtra-osuszacza, no chyba że doszło do poważnego rozszczelnienia układu. A tak może tam siedzieć nawet 15 lat, nic mu się nie stanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > A co ma wspólnego osuszacz z wydajnością klimatyzacji? Poza tym w ogóle nie ma sensu wymieniać > filtra-osuszacza, no chyba że doszło do poważnego rozszczelnienia układu. A tak może tam > siedzieć nawet 15 lat, nic mu się nie stanie. skoro wykluczono wszystkie "normalne" przyczyny jak np przycinanie się zaworu rozprężnego, to może osuszacz zaciągnął wilgoć (jak zaciągnie wilgoć to się rozpręża i w ekstremalnej sytuacji przytyka układ) i przy mniejszym ciśnieniu czynnik nie krąży tak jak powinien Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wladmar Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > skoro wykluczono wszystkie "normalne" przyczyny jak np przycinanie się zaworu rozprężnego, to może > osuszacz zaciągnął wilgoć (jak zaciągnie wilgoć to się rozpręża i w ekstremalnej sytuacji > przytyka układ) i przy mniejszym ciśnieniu czynnik nie krąży tak jak powinien Bardzo mało prawdopodobne. Nigdy się nie spotkałem z czymś takim. Myślę, że przyczyna jest po prostu banalna. Wszystko działa jak powinno, tyle że podczas postoju każda klimatyzacja ma gorszą wydajność - niskie obroty sprężarki, mały przepływ powietrza przez wymienniki. Dodatkowo karoseria auta nie jest chłodzona powietrzem z zewnątrz (brak ruchu) i ma się wrażenie, że klima jest mniej wydajna. Oprócz tego komputer odłącza klimatyzację, gdy temperatura silnika rośnie ponad 100 stopni (a w korku może dochodzić nawet do 115 przy sprawnym termostacie, tyle że wskaźnik nadal pokazuje 90 ). To wszystko składa się na wrażenie, że klimatyzacja przy +30 w korku jest mniej wydajna, niż przy 130 na autostradzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 15 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > Grzaniec, a osuszacz nowy? nie ruszany, nie znam jego historii zdarzyło się to na razie po raz pierwszy - jak pisałem, nie było tak, że klima przestała chłodzić, ale z kratek leciało wyraźnie cieplejsze powietrze niż zwykle, aczkolwiek sporo chlodniejsze od tego z otoczenia - bo wyłączylem na próbę klimę i to co poleciało z kratek było po prostu gorące . po włączeniu ponownie - chłodniejsze, ale nie na tyle, żeby ochlodzić wnętrze. Poobserwuję klimę, zobaczymy. Potem było już OK, ciekawe czy zjawisko będzie się powtarzało, czy był to jednostkowy przypadek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > nie ruszany, nie znam jego historii > zdarzyło się to na razie po raz pierwszy - jak pisałem, nie było tak, że klima przestała chłodzić, > ale z kratek leciało wyraźnie cieplejsze powietrze niż zwykle, aczkolwiek sporo chlodniejsze > od tego z otoczenia - bo wyłączylem na próbę klimę i to co poleciało z kratek było po prostu > gorące . po włączeniu ponownie - chłodniejsze, ale nie na tyle, żeby ochlodzić wnętrze. > Poobserwuję klimę, zobaczymy. Potem było już OK, ciekawe czy zjawisko będzie się powtarzało, > czy był to jednostkowy przypadek A może to jej było: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzaniec Napisano 15 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > A może to jej było: nie znam ciśnień, nie znam panującej wtedy wilgotności, ale z tabeli wynika, że przy 38*C na zewnątrz, gdy silnik kręci się 2krpm, z kratek może nawet lecieć ponad 15*C, (przy małej wilgotności), a mój silnik w korku kręci się poniżej 1krpm, więc wychodzi na to, że taki urok ... upałów. Podejrzewam, że w tym korku, przy asfalcie, wśród pracujących innych silników - było sporo więcej niż 38*C Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nuba98 Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > Miałem wentylator na 1, było dość wilgotne i pewnie pozamarzało coś. > Po 10 min postoju wyciekło spod bryki dość dużo wody i klima znów działała. masz uszkodzony zawór rozprężny i zamarza Ci parownik, albo zmieniasz zawór albo zakładasz termstat i klima chodzi w trybie przerywanym..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > masz uszkodzony zawór rozprężny i zamarza Ci parownik, albo zmieniasz zawór albo zakładasz termstat > i klima chodzi w trybie przerywanym..... Ona fabrycznie chodzi w trybie przerywanym. Co więcej - wtedy jak zamarzło też tak działała - kompresor się włączał i wyłączał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nuba98 Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > Ona fabrycznie chodzi w trybie przerywanym. > Co więcej - wtedy jak zamarzło też tak działała - kompresor się włączał i wyłączał. ano faktycznie to dwójka......u mnie non stop śmigała a temp leciała ponizej zera i zamarzał parownik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bodzlo Napisano 15 Sierpnia 2010 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2010 > nie znam ciśnień, nie znam panującej wtedy wilgotności, ale z tabeli wynika, że przy 38*C na > zewnątrz, gdy silnik kręci się 2krpm, z kratek może nawet lecieć ponad 15*C, (przy małej > wilgotności), a mój silnik w korku kręci się poniżej 1krpm, więc wychodzi na to, że taki urok > ... upałów. Podejrzewam, że w tym korku, przy asfalcie, wśród pracujących innych silników - > było sporo więcej niż 38*C Dokładnie tak i to jest odpowiedż na twoje pytanie dodaj do tego jeszcze fakt że skraplacz jest tuz przed chłodnica płynu gdzie temp też nie jest niska Napewno nie był to osuszacz i zawór rozpręzny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.