Skocz do zawartości

Czy warto remontowac moje uno ?


Czarnuch

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Krótko mówiąc zastanawiam się czy warto pakować kasę w uniaka czy np próbować sprzedać za jakieś 2500 i kupić cos takiego: http://moto.allegro.pl/skoda-felicia-1-3-lxi-98-r-tylko-84-tys-km-i1353967616.html

Uniak to jak w podpisie 2000r, 899, lpg, 5d

Do zrobienia (tutaj ukłon w kierunku Glacy, którego będę gnębił...):

amorki, łożyska przód i tył, płyn chłodzący, olej, wszystkie filtry, progi do wymiany, doły drzwi do roboty, fotel kierowcy może się uda zespawać jeszcze, wydech do spawania...

Prawdopodobnie jeszcze jakieś pierdołki może by wyszły, no i robociznę trzeba zaliczyć...

Specjalnie dałem link do tej skody, bo przypadkiem widziałem ją na żywo i właścicielem jest taki Pan pod 50-tke, rozmawiałem z nim i cały czas garażowany itd.

Zastanawiam się nad opłacalnością całej inwestycji, uniak ma najechane 150 parę tysięcy.

Łożyska i amorki licze do wymiany bo chce już tak kompleksowo zrobić jak coś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fela jest paskudna w środku i klapa schowka jest jakby z innej epoki, nie pasuje do otworu w desce i w ogóle auto jest brzydkie 270751858-jezyk.gif

silnik za to jest ekonomiczny i całkiem żwawy, częste wycieki oleju z wybieraka skrzyni biegów nie powinny Cię zrazić, jak dwa, trzy razy do roku zmienisz tam uszczelniacz i co dwa lata cały wybierak, to dojdziesz do wprawy

gnijąca na potęgę tylna klapa to też żaden problem i z tego samego powodu co klapa, gnije mechanizm tylnej wycieraczki

podszybie z przodu biodegraduje w pierwszej kolejnosci po klapie tylnej i jeśli będziesz miał konieczność wymiany szyby czołowej, to lepiej do blacharza od razu to zawieźć

ogólnie to ta sama robota, co przy Uno, koszty utrzymania również podobne, a fela jest większa i chyba wygodniejsza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to z blachą nie wygrasz... przynajmniej nie za sensowna kasę. Sam miałem robione progi i z tym mam na chwile spokój... ale zaraz sie okazuje że jeszcze drzwi do roboty, tylne błotniki...

Jak będę kupował następne auto to mam zamiar kupić coś z dobrze zabezpieczonymi blachami.

Co do Felicji... właśnie dlatego bym jej nie kupił. Zbyt dużo widziałem ich przerdzewiałych. I nie przekona mnie argumenty kogoś kto ma w aucie zdrowe blachy bo dba (w uno czy skodzie). Ja chce mieć zdrowe nawet jak nie dbam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a felicja to najbardziej emerycki i drewniany samochód jaki może być

drewniany... felcia jest dużo bardziej stabilna w prowadzeniu niż uno, jest lepiej zrobiona i ma więcej miejsca w środku,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> drewniany... felcia jest dużo bardziej stabilna w prowadzeniu niż uno, jest lepiej zrobiona i ma

> więcej miejsca w środku,

No nie wiem - swojego mocno zjeżdżonego Uno(którego już dawno nie mam z_lol1.gif) w życiu nie zamieniłbym na Felkę - miałem wątpliwą przyjemność sporo czasu poruszać się służbową Felką i jak tylko mogłem się wyśmigać od prowadzenia tego czegoś to tak robiłem grinser006.gif

Edit - Felka była niby w idealnym stanie i regularnie serwisowana.

Fakt, że silniczek 1,3 był dynamiczniejszy, niż w Oplu Astrze 1,4 , ale i tak to porażka na kołach - do tego gnijąca nie wolniej niż Uno biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może 1000 dostaniesz za tego złomka ale nie licz na więcej

Mówisz, że cena złomu poszła w górę? Może bym się pozbył Ściery hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mówisz, że cena złomu poszła w górę? Może bym się pozbył Ściery

Z tego co mi wiadomo, to Twoja Ściera nie przypomina obrazu nędzy i rozpaczy ani też nie jest festiwalem korozji cfaniaczek.gifwpysk.gifrotfl.gifzakrecony.gifhehe.gifzlosnik.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat po rozpoczęciu sprzedaży felicji w gazetach pisali ,że borygo robi dziury w silniku.A po zrobieniu tych dziur silnik nie nadawał się już do naprawy.Ci co uzywali oryginalnego płynu to im silniki się nie dziurawiły.Potem w serwisach lali płyn borygo nie ten zwykły a ten do chłodnic aluminiowych i kłopot miał się już nie pojawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co mi wiadomo, to Twoja Ściera nie przypomina obrazu nędzy i rozpaczy ani też nie jest

> festiwalem korozji

Niby nie, ale kawałek progu wypadało by wymienić - lecz biorąc pod uwagę, że 20 lat jej już prawie wisi na karku ma się nieźle - dziś mi odpaliła za drugim przekręceniem kluczyka, po prawie dwutygodniowym nie ruszaniu yikes.gif - Mogłem się założyć z chłopakami w robocie o flaszkę - bo większość stawiała 99%, że nie zagada hehe.gif - sam też nie wierzyłem, a tu zonk i bangla hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie wiem, że felicje też rdzewieją, ale chodzi o to ze np ta jest wyjściowo bez rdzy i powiedzmy 2 lata wytrzyma zanim wyjdzie taka rdza jaką mam w uniaku.

Z drugiej jednak strony faktycznie kokosów nie wezmę za uniaka chociaż tak liczyłem powiedzmy na 2,5 tys.

Uniak teraz słuzy do jazdy raz na miesiąc, czasami częściej i właściwie każde rozwiazanie nie będzie dobre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też bym nie pakował się w to uno ale Felicja wygląda na ładną i przebieg ma dobry. Znam Felicje która jest tez z 98 roku ma pooonad 200tyś przejechane i prawie od nowosci jeździ na lpg i nie ma z nia problemu. Ruda gdzie niegdzie wyszła (troszke na nadkolu i na tylnej klapie) ale naprawde jeszcze pojeździ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kilka lat po rozpoczęciu sprzedaży felicji w gazetach pisali ,że borygo robi dziury w silniku.A po

> zrobieniu tych dziur silnik nie nadawał się już do naprawy.

To możliwe, stare czerwone Borygo przeżerało różne rzeczy, ze szczególnym uwzględnieniem aluminiowych. Swego czasu wymieniłem w rocznych odstępach chyba ze 3 cieknące pompy wodne w Polonezie. Przy którejś kolejnej zamiast Borygo zastosowałem niebieskie Petrygo i problemy się skończyły.

p.s. a propos, ile płynu wchodzi do układu w 899 ? Zdecydowałem się w trybie pilnym wymienić wszystkie płyny eksploatacyjne w moim "szaraku". Po wykręceniu i obejrzeniu świec zapłonowych stwierdziłem, że poprzedni właściciel najwyraźniej był majsterkowiczem, oszczędzającym na wszystkim. Tak wypalonych świec jeszcze nie widziałem sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> drewniany... felcia jest dużo bardziej stabilna w prowadzeniu niż uno, jest lepiej zrobiona i ma

> więcej miejsca w środku,

jeździłem felicją... jak po robocie wsiadałem do mojego Uniaka i jechałem do domu to serce mi się radowało...

felicja to padaka, kupa świata, buja się na lewo i prawo, jest podsterowna, brzydka i paskudna

jeżeli miał bym wybór zgnite uno albo felicja to sorry ale wolę jeździć dziurawcem niż zadbanym męczadłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre uno to i w cenie będzie wink.gif. Ja tam wiem po sobie, że miałem kilku chętnych na niego i mi dawali ok 3500. Ale no gdzie sprzedam jak blacha w całości z konserwacją zrobiona (to mnie kosztowało 2500 ale no w końcu ubezpieczyciel pokrywał ;D).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.