Czarnuch Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 Witam Krótko mówiąc zastanawiam się czy warto pakować kasę w uniaka czy np próbować sprzedać za jakieś 2500 i kupić cos takiego: http://moto.allegro.pl/skoda-felicia-1-3-lxi-98-r-tylko-84-tys-km-i1353967616.html Uniak to jak w podpisie 2000r, 899, lpg, 5d Do zrobienia (tutaj ukłon w kierunku Glacy, którego będę gnębił...): amorki, łożyska przód i tył, płyn chłodzący, olej, wszystkie filtry, progi do wymiany, doły drzwi do roboty, fotel kierowcy może się uda zespawać jeszcze, wydech do spawania... Prawdopodobnie jeszcze jakieś pierdołki może by wyszły, no i robociznę trzeba zaliczyć... Specjalnie dałem link do tej skody, bo przypadkiem widziałem ją na żywo i właścicielem jest taki Pan pod 50-tke, rozmawiałem z nim i cały czas garażowany itd. Zastanawiam się nad opłacalnością całej inwestycji, uniak ma najechane 150 parę tysięcy. Łożyska i amorki licze do wymiany bo chce już tak kompleksowo zrobić jak coś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kudlaty_bytom Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 fela jest paskudna w środku i klapa schowka jest jakby z innej epoki, nie pasuje do otworu w desce i w ogóle auto jest brzydkie silnik za to jest ekonomiczny i całkiem żwawy, częste wycieki oleju z wybieraka skrzyni biegów nie powinny Cię zrazić, jak dwa, trzy razy do roku zmienisz tam uszczelniacz i co dwa lata cały wybierak, to dojdziesz do wprawy gnijąca na potęgę tylna klapa to też żaden problem i z tego samego powodu co klapa, gnije mechanizm tylnej wycieraczki podszybie z przodu biodegraduje w pierwszej kolejnosci po klapie tylnej i jeśli będziesz miał konieczność wymiany szyby czołowej, to lepiej do blacharza od razu to zawieźć ogólnie to ta sama robota, co przy Uno, koszty utrzymania również podobne, a fela jest większa i chyba wygodniejsza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jakubg5 Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 ja szczerze mówiąc bym się nie zastanawiał. Autko widać zadbane chociaż po zdjęciach to każde ładne,przebieg SUPER ja bym go brał w ciemno i nie pakował kasy w uniaka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
podwys Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 Jak dla mnie to z blachą nie wygrasz... przynajmniej nie za sensowna kasę. Sam miałem robione progi i z tym mam na chwile spokój... ale zaraz sie okazuje że jeszcze drzwi do roboty, tylne błotniki... Jak będę kupował następne auto to mam zamiar kupić coś z dobrze zabezpieczonymi blachami. Co do Felicji... właśnie dlatego bym jej nie kupił. Zbyt dużo widziałem ich przerdzewiałych. I nie przekona mnie argumenty kogoś kto ma w aucie zdrowe blachy bo dba (w uno czy skodzie). Ja chce mieć zdrowe nawet jak nie dbam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trychu Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 jeżeli uważasz ze za opisane przez Ciebie pruchno dostaniesz 2,5 tysia to powodzenia w szukaniu frajera a felicja to najbardziej emerycki i drewniany samochód jaki może być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzej_zee Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > a felicja to najbardziej emerycki i drewniany samochód jaki może być drewniany... felcia jest dużo bardziej stabilna w prowadzeniu niż uno, jest lepiej zrobiona i ma więcej miejsca w środku, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaRo2k Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > drewniany... felcia jest dużo bardziej stabilna w prowadzeniu niż uno ciekawe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > drewniany... felcia jest dużo bardziej stabilna w prowadzeniu niż uno, jest lepiej zrobiona i ma > więcej miejsca w środku, No nie wiem - swojego mocno zjeżdżonego Uno(którego już dawno nie mam ) w życiu nie zamieniłbym na Felkę - miałem wątpliwą przyjemność sporo czasu poruszać się służbową Felką i jak tylko mogłem się wyśmigać od prowadzenia tego czegoś to tak robiłem Edit - Felka była niby w idealnym stanie i regularnie serwisowana. Fakt, że silniczek 1,3 był dynamiczniejszy, niż w Oplu Astrze 1,4 , ale i tak to porażka na kołach - do tego gnijąca nie wolniej niż Uno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > ciekawe IMO taczka na kapciu jest bardziej stabilna w prowadzeniu, niż Felka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grabol_87 Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 felicie je tak samo jak uno a ciekawe za ile sprzedasz swoje uno skoro jest w takim stanie? bo dużych pieniędzy na pewno nie weźmiesz.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 może 1000 dostaniesz za tego złomka ale nie licz na więcej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > może 1000 dostaniesz za tego złomka ale nie licz na więcej Mówisz, że cena złomu poszła w górę? Może bym się pozbył Ściery Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > Mówisz, że cena złomu poszła w górę? Może bym się pozbył Ściery Z tego co mi wiadomo, to Twoja Ściera nie przypomina obrazu nędzy i rozpaczy ani też nie jest festiwalem korozji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tolonu Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 Kilka lat po rozpoczęciu sprzedaży felicji w gazetach pisali ,że borygo robi dziury w silniku.A po zrobieniu tych dziur silnik nie nadawał się już do naprawy.Ci co uzywali oryginalnego płynu to im silniki się nie dziurawiły.Potem w serwisach lali płyn borygo nie ten zwykły a ten do chłodnic aluminiowych i kłopot miał się już nie pojawiać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hysek Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > Z tego co mi wiadomo, to Twoja Ściera nie przypomina obrazu nędzy i rozpaczy ani też nie jest > festiwalem korozji Niby nie, ale kawałek progu wypadało by wymienić - lecz biorąc pod uwagę, że 20 lat jej już prawie wisi na karku ma się nieźle - dziś mi odpaliła za drugim przekręceniem kluczyka, po prawie dwutygodniowym nie ruszaniu - Mogłem się założyć z chłopakami w robocie o flaszkę - bo większość stawiała 99%, że nie zagada - sam też nie wierzyłem, a tu zonk i bangla Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czarnuch Napisano 9 Grudnia 2010 Autor Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 Dokładnie wiem, że felicje też rdzewieją, ale chodzi o to ze np ta jest wyjściowo bez rdzy i powiedzmy 2 lata wytrzyma zanim wyjdzie taka rdza jaką mam w uniaku. Z drugiej jednak strony faktycznie kokosów nie wezmę za uniaka chociaż tak liczyłem powiedzmy na 2,5 tys. Uniak teraz słuzy do jazdy raz na miesiąc, czasami częściej i właściwie każde rozwiazanie nie będzie dobre... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 Jeśli jest tyle do roboty to pogoń truchło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jakubg5 Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 ja też bym nie pakował się w to uno ale Felicja wygląda na ładną i przebieg ma dobry. Znam Felicje która jest tez z 98 roku ma pooonad 200tyś przejechane i prawie od nowosci jeździ na lpg i nie ma z nia problemu. Ruda gdzie niegdzie wyszła (troszke na nadkolu i na tylnej klapie) ale naprawde jeszcze pojeździ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
OldHorse Napisano 9 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2010 > Kilka lat po rozpoczęciu sprzedaży felicji w gazetach pisali ,że borygo robi dziury w silniku.A po > zrobieniu tych dziur silnik nie nadawał się już do naprawy. To możliwe, stare czerwone Borygo przeżerało różne rzeczy, ze szczególnym uwzględnieniem aluminiowych. Swego czasu wymieniłem w rocznych odstępach chyba ze 3 cieknące pompy wodne w Polonezie. Przy którejś kolejnej zamiast Borygo zastosowałem niebieskie Petrygo i problemy się skończyły. p.s. a propos, ile płynu wchodzi do układu w 899 ? Zdecydowałem się w trybie pilnym wymienić wszystkie płyny eksploatacyjne w moim "szaraku". Po wykręceniu i obejrzeniu świec zapłonowych stwierdziłem, że poprzedni właściciel najwyraźniej był majsterkowiczem, oszczędzającym na wszystkim. Tak wypalonych świec jeszcze nie widziałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
trychu Napisano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 > drewniany... felcia jest dużo bardziej stabilna w prowadzeniu niż uno, jest lepiej zrobiona i ma > więcej miejsca w środku, jeździłem felicją... jak po robocie wsiadałem do mojego Uniaka i jechałem do domu to serce mi się radowało... felicja to padaka, kupa świata, buja się na lewo i prawo, jest podsterowna, brzydka i paskudna jeżeli miał bym wybór zgnite uno albo felicja to sorry ale wolę jeździć dziurawcem niż zadbanym męczadłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hans15336 Napisano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 > próbować sprzedać za jakieś 2500 to ja chyba swojego sprzedam za 2000 w końcu to 1.4 z LPG Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jakubg5 Napisano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 nie śmiej się ja swojego kupiłem za 3,5 ale fakt że rdzy nigdzie nie ma. No może odrobinke pod tylnymi drzwiami, i zadbany jest nie z tej ziemi:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamilmm Napisano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 Dobre uno to i w cenie będzie . Ja tam wiem po sobie, że miałem kilku chętnych na niego i mi dawali ok 3500. Ale no gdzie sprzedam jak blacha w całości z konserwacją zrobiona (to mnie kosztowało 2500 ale no w końcu ubezpieczyciel pokrywał ;D). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szyman Napisano 10 Grudnia 2010 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2010 dobrze to jest sprzedać w 2006 r za 7000 zł Uno 1.4 z 1995 r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.