Skocz do zawartości

Hamulce "dziwnie łapią"


seba_s

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu w mojej Bravce dziwnie zachowują się hamulce. Przez pierwsze 3-4 hamowania łapie najpierw tył (aż do zablokowania kół), a dopiero potem przód.

Problem występuje po nocy, nasila się przy niskich temperaturach.

Czy to TTTM czy coś się rozlatuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie pomogę ale pocieszę, też tak mam.

Z tyłu mam wymienione wszystko razem z przewodami oprócz jednego samoregulatora, z przodu nowe tarcze, klocki i przewody elastyczne.

Na 110% nie jest to wina zapowietrzenia hamulców, ani nie blokują się tłoczki, przewody podciśnienia mają elegancki prześwit, nic nie zasysa lewizny.

A z przyczyn jakie przychodzą mi jeszcze do głowy to:

- puszczanie sekcją pompy hamulcowej - tłumaczyło by to dla czego dzieje się tak tylko gdy jest zimno.

- źle dobrane klocki do tarcz, może za twarde.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to TTTM czy coś się rozlatuje?

Miałem tak samo zarowno w Bravo jak i w Marei po wymianie szczęk z tyłu.

W Bravo pokusiłem się jeszcze o wymianę samoregulatorow, ale niewiele to zmieniło.

Wniosek: nie dotykać szczek/bebnow jeżeli nie jest to konieczne. hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od jakiegoś czasu w mojej Bravce dziwnie zachowują się hamulce. Przez pierwsze 3-4 hamowania łapie

> najpierw tył (aż do zablokowania kół), a dopiero potem przód.

> Problem występuje po nocy, nasila się przy niskich temperaturach.

> Czy to TTTM czy coś się rozlatuje?

Mam tak samo pokusiłem się o wymianę korektora siły hamowania ,wszystkich przewodów elastycznych i nic to nie pomogło .Popieram mojego przedmówce że to wina bębnów i/lub szczęk (ich jakości) . Jak miałem trampka to tam kilka pierwszych hamowań było takie ostre na wszystkich kołach ( 4 bębny) podejrzewam że bębny przez noc pokrywają sie cienką, szorstką warstwą rdzy i to powoduje blokowanie kół z bębnami !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Od jakiegoś czasu w mojej Bravce dziwnie zachowują się hamulce. Przez pierwsze 3-4 hamowania łapie

> najpierw tył (aż do zablokowania kół), a dopiero potem przód.

> Problem występuje po nocy, nasila się przy niskich temperaturach.

> Czy to TTTM czy coś się rozlatuje?

tak jak przedmówcy też już bardzo dużo wymieniłem i nic nie pomogło... trzy miesiące temu zmieniłem szczęki z tyłu na "miększe" wg mechanika i trochę się poprawiło... a problemy zaczęły się właśnie jakoś po tym jak dwa lata temu zmieniłem szczęki z tyłu i bębny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam to samo. Na oryginalnym zestawie szczęk i bębnów, oraz po zmianie na szczęki TRW i bębny Mikoda dalej tak jest. Im zimniej w nocy tym mocniej tył łapie na pierwszych 3-4 hamowaniach. Zjawisko nie występuje u mnie w okresie letnim. Ktoś wspominał o korozji na bębnach, ale u siebie sprawdziłem po takim zimnym postoju zdejmując od razu bębny, były czyste i gładkie.

Przyzwyczaiłem się do tego, że jak wyjeżdżam rano z domu, a mam jezdnię z górki po łuku i jak przyhamuję to dupa mi ucieka po zablokowaniu tylnych kół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak jak przedmówcy też już bardzo dużo wymieniłem i nic nie pomogło... trzy miesiące temu zmieniłem

> szczęki z tyłu na "miększe" wg mechanika i trochę się poprawiło... a problemy zaczęły się

> właśnie jakoś po tym jak dwa lata temu zmieniłem szczęki z tyłu i bębny...

ja też mam bębny z tyłu i jakoś nic się nie dzieje. Mi się wydaje że to wina pompy i ogólnie mam wrażenie że dzieje się tak tylko w BBMach przed liftem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam to samo. Na oryginalnym zestawie szczęk i bębnów, oraz po zmianie na szczęki TRW i bębny Mikoda

> dalej tak jest. Im zimniej w nocy tym mocniej tył łapie na pierwszych 3-4 hamowaniach.

> Zjawisko nie występuje u mnie w okresie letnim. Ktoś wspominał o korozji na bębnach, ale u

> siebie sprawdziłem po takim zimnym postoju zdejmując od razu bębny, były czyste i gładkie.

> Przyzwyczaiłem się do tego, że jak wyjeżdżam rano z domu, a mam jezdnię z górki po łuku i jak

> przyhamuję to dupa mi ucieka po zablokowaniu tylnych kół.

ja tez mam bębny Mikody... może jednak to w tym rzecz... hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja mam tarcze i bębny mikody i pierwsze kilka hamowań po dłuzszym postoju mam słabsze.... Klocki

> ok, płyn ok, serwo ok, pompa reaguje jak powinna...

> Nie mam na to pomysłu.

to tak jak ja... tarcze nawiercane i bębny Mikody... i pomysłów brak... niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podobnie tylko że pierwsze kilka hamowań jest strasznie słabe tzn musze użyć większego niutona żeby to zadziałało. Ciśnienie w normie. Czy może to być wina płynu który nie był wymieniany prawdopodobnie od wyprodukowania tego samochodu confused.gifrotfl.gif Nawet nie mam narazie jak sprawdzić koloru płynu bo korek tak się zassał że nie ma go jak odkręcić zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.