Skocz do zawartości

super nowoczesne silniki i EURO5


koNik

Rekomendowane odpowiedzi

kolega Koonrad słusznie zauwazył w wątku na HP że silnik "najnowszej" Łady 4x4 czyli po prostu NIVY spełnia normę EURO V w wersji na rok 2011...

jak sie ma cały ten bełkot o nowoczesności i super-ekologii do tego faktu? Zaznaczam że nadal jest to ten sam silnik co 40 lat temu tyle że MPI (częsci współwymienne ze starymi ładami) biglaugh.gif

czy ktoś nas tu robi w ekobalonika czy jak? cfaniaczek.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kolega Koonrad słusznie zauwazył w wątku na HP że silnik "najnowszej" Łady 4x4 czyli po prostu NIVY

> spełnia normę EURO V w wersji na rok 2011...

> jak sie ma cały ten bełkot o nowoczesności i super-ekologii do tego faktu? Zaznaczam że nadal jest

> to ten sam silnik co 40 lat temu tyle że MPI (częsci współwymienne ze starymi ładami)

> czy ktoś nas tu robi w ekobalonika czy jak?

pisałem na HP, pytanie co tam jest ze starego silnika ?, jakie części pasują ?

przecież blok (dół) silnika się nie zmienia, cała "ekologia" to układ dolotowy, zasilania paliwem i zapłonowy

w tej nivie pewnie jest ECU + masa czujników jak w każdym nowym silniku hmm.gif

kiedyś w temacie o silniku diesla forda (1.8) była dyskusja jak to z silnika z lat 70/80 który miał 70KM? zrobili cud techniki z CR mające 2x więcej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmmmmm.... a hunda przestala produkowac CTRa niby przez te straszne nowe normy

> rusek potrafi a japonczyk nie potrafi? zastanawiajace

to pewnie nie była kwestia potrafić nie potrafić, ale musieć nie musieć.

Japończyk uznał że mają lepsza jednostkę, lub lepsza zaprojektują, rusek musiał modernizować starą, bo lepszej nie kupią/nie zaprojektują.

cała filozofia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pisałem na HP, pytanie co tam jest ze starego silnika ?, jakie części pasują ?

cały dół i głowica też....

> przecież blok (dół) silnika się nie zmienia, cała "ekologia" to układ dolotowy, zasilania paliwem i

> zapłonowy

> w tej nivie pewnie jest ECU + masa czujników jak w każdym nowym silniku

jest MPI boscha i katalizator, oczywiście czujniki też są ale sam "silnik" to dokładnie ta sama konstrukcja, nawet pokrywy zaworów nie zmienili hehe.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmmmmm.... a hunda przestala produkowac CTRa niby przez te straszne nowe normy

Wygodna wymowka smile.gif Najzwyczajniej nie oplacalo sie dostosowywac K20Z do EURO5 na ten krociutki moment zycia jaki pozostal Civicowi 8gen. Zaraz bedzie nowy, a wraz z nim nastepny (badz nie) Type-R.

Absolutnie nie byla to kwestia silnika czy technologii - jakos K24 w nowym Accordzie spelnia EURO5 z duuuzym zapasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmmmmm.... a hunda przestala produkowac CTRa niby przez te straszne nowe normy

> rusek potrafi a japonczyk nie potrafi? zastanawiajace

jest to dokładnie to samo, co z kwestią gazu w nowoczesnym silniku.

Da się do silnika z bezpośrednim wtryskiem założyć instalkę gazową 1 gen i silnik ten pojedzie - pytanie jak daleko i - w tym również przypadku istotne - JAK.

A tu to - niestety - obawiam się, że ładeks wypadnie blado.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A tu to - niestety - obawiam się, że ładeks wypadnie blado.

doprecyzuj, silnik Łady bez problemu wytrzymuje bez naprawy głównej przebiegi >300kkm i lepiej - czy to źle za takie pieniądze?

Nie jeździłem MPI ale sporo jeździłem SPI Boscha taką Nivą i mogę Ci powiedzieć że silnik ten jest praktycznie bezobsługowy z niemieckim osprzętem...

tzn ja doceniam to że się odezwałeś w wątku ale mówmy o faktach. Faktem jest np że w Nivie łamią się przednie fotele, deska rozdzielcza, urywają korby od szyb i linki, że nie ma ramy, że koroduje jak sie nie dba, że skrzynia przy upalaniu nie wytrzymuje (zaczyna wypadać 2 bieg) itp. ale o silniku złego słowa powiedzieć nie dam zlosnik.gif Pali w trasie 8-9l a w mieście 10-11. Jak na bodajże 1,3t i STAŁE 4x4 chyba nie tak źle... No i oczywiście jest słaby jak na 1.6... aczkolwiek wystarczający w 99% sytuacji.. udało mi sie nawet wycisnąć z niego 160km/h zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to pewnie nie była kwestia potrafić nie potrafić, ale musieć nie musieć.

> Japończyk uznał że mają lepsza jednostkę, lub lepsza zaprojektują, rusek musiał modernizować starą,

> bo lepszej nie kupią/nie zaprojektują.

> cała filozofia

Zastanów się do jakiego typu nabywców i użytkowników jest przeznaczona Niva? Po co im nowocześniejszy silnik, skoro ten stary jest wystarczająco dobry na warunki w jakich jest używany i w jakich jest też w razie potrzeby naprawiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> doprecyzuj,

Doprecyzowuję to, że benzynę pędzoną z płuca bez większych problemów można dostosować do EUR 5.

ALE -> w żadnym wypadku silnik ten (mówimy o ładeksie) nie będzie nawet teczki nosił za sprzętem współczesnym - będzie miał kosmiczne jak na jego możliwości spalanie, co za tym idzie takąż emisję CO2, co za tym idzie takie opłaty.

Analogicznie - osiągi również będą słabiutkie w porównaniu do tego co oferuje konkurencja.

Wiesz - producenci naprawdę z miłą chęcią tłukliby przez parę dekad jednego i tego samego kibla opakowując go w piękne markietingowe "łolaboga", tyle, że tak to se (dziś) ne da.

Taki silnik z ładeksa nie odnalazłby się w żadnym nie-niszowym współczesnym samochodzie.

I fakt (bądź nie), że niwka jest (bądź nie) żenująco słabym autem jak na dzisiejsze wymogi nie ma tu żadnego znaczenia - to po prostu stara konstrukcja niskobudżetowa i tyle - nikt cudów nie oczekuje, stąd na siłę dostosowany do wymogów silnik.

Jaka będzie jego trwałość - czas pokaże.

Swego czasu zacna m-ka ZAZ dostosowała sprzęt m-ki Tavria do EUR1 - tyle, że co z tego, skoro przebiegi do NG tego silnika rzadko przekraczały 100 kkm...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>

> czy ktoś nas tu robi w ekobalonika czy jak?

nie wiem nie znam sie zlosnik.gif

natomiast faktem jest ze silnik 1298ccm suzuki

stworzony gdzies kolo roku 1982 (w 86 byl juz stosowany w GT-i )

spelnia bez zadnych zastrzezen norme euro3 -bez katalizatora zlosnik.gif

wiec moze i jestesmy robieni w ekobalonik ale mnie to .... grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem nie znam sie

> natomiast faktem jest ze silnik 1298ccm suzuki

> stworzony gdzies kolo roku 1982 (w 86 byl juz stosowany w GT-i )

> spelnia bez zadnych zastrzezen norme euro3 -bez katalizatora

Zabytek F3R z Renault z wyciętym katalizatorem też spełniał bez problemu Euro 3. Sprawdzone na dwóch różnych stacjach diagnostycznych. Ej202 w Foresterze '00, też zabytek, spełnia Euro 5. I z tego co patrzyłem na tabelki to ze sporym zapasem. Przynajmniej u mnie. Też sprawdzone. Ważne żeby silnik był sprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dobrze zaprojektowany. Norma jest po to by wszystkie silniki ją spełniały, a nie tylko te

> porządne.

Dokładnie. Smutne w tym wszystkim jest tylko to że szrot z LPG, który nie spełnia żadnych norm bo jest szrotem jest w UE bardziej ekologiczny od idealnie działającej benzyny. Mam w d... taką ekologie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.