dr_Martens Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Przykre ale jest to auto bardzo chodliwe... > - Jeśli nie było rdzy na drzwiach, klapie z tyłu to musiało zginąć do tego pewnie mały przebieg a w > UNO jest mechaniczny licznika i na części za niego można trochę zarobić. Do tego zbiornik i > paliwo .... W moich okolicach panowie żyjący z kombinowania i zasiłków, gdy poważniej zepsuł się im ich własny samochód (i nie były to jakieś wypasione fury, zwykle golfy 2, pasaty itp, jechali w Polskę w poszukiwaniu takiego samego modelu w takim samym kolorze, a że jeździli zwykle popularnymi modelami nie było problemu ze znalezieniem, potem autko jest kradzione blachy przekładane i można jeździć- bo czy widział ktoś żeby policja sprawdzała numery nadwozia podczas rutynowej kontroli? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalkl1 Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Dziwna aukcja i tylko zdjęcie wnętrza... klikamy proponuje sprawdzić, rocznik pasuje no kolor też(dużo nie widać), pojemność też, może tak wyglądało wnętrze Twojego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Teyo Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Dziwna aukcja i tylko zdjęcie wnętrza... > klikamy > proponuje sprawdzić, rocznik pasuje no kolor też(dużo nie widać), pojemność też, może tak wyglądało > wnętrze Twojego? benzyna bez lpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
draco40 Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Chłopaku ogarnij się ,takie auta na części kupuje się za cenę złomu czyli silnika 400-500zł > Jak myślisz że z tego są takie złote góry zamień się Ty będziesz kupował rozbierał takie auta ja > pójdę na twój etat.... ze stwierdze, mieszkam ok. giełdy samochodowej, jak wytłumaczysz tabuny uzywanych czesci na sprzedaz do dowolnego auta?? powiem wiecej, mozesz sobie zamówic dowolny kolor np. blacharki a za tydzien czy dwa ta czesc bedzie do odbioru, myslisz ze wszystkie te czesci pochodza z rozbitków?? a ze kupuje sie za 400-500zł?? nie wiem nie bawie sie tym, w czesciach za to sprzedaje za wielokrotnosc tej kwoty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lisek Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > 40% szansy, ze auto juz jest rozkrecone na czesci, a blacha na zlomie W przypadku Uniacza najważniejsze sa właśnie blachy .... rdza je zjada więc jak ktoś miał już dziury to przełoży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zubek Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Jak mi ukradli samochód to PZU wypłaciło odszkodowanie z AC a po pół roku zaczęło mnie ścigać o > niezapłacone OC. Okazało się, że przerosło ich przesłanie informacji z parteru na pierwsze > piętro. PZU chyba już tak ma z definicji, miałem identyczną sytuację jak ukradziono mi Matiza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bengamin Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Może i są, ale koszt zakupu takiego to pewnie 2-3 razy Twoje UNO > Koszt elektroniki jest niewielki (za 30-50zł kupisz coś takiego u chińczyków). Wkładasz kluczyk w > zapalniczkę = jedziesz, nie włożysz - masz problem. > Troche pokombinujesz - nie włożysz i kręcisz rozrusznikiem - auto zaczyna wyć. > Proste a zajmie szczylom i nie szczylom chwile (bo nie ma bezpośrednich kabli - wszystko leci po > kablach zasilających) Do takiego uno to idealny byl moj patent sprzed 15lat. Zwykla deska i gwozdzie powbijane od spodu. Zostawione na fotelu i narzucone jakims kocem. Jezeli ktos by wyskoczyl ze to nie humanitarne to odpowiem ze lepiej zeby SQ zdazyl uciec zanim by zostal dobity Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BartoSMK Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Gorzej jak by ci sie gdzieś śpieszyło i byś o niej zapomniał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamilkce Napisano 2 Maja 2012 Autor Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Dziwna aukcja i tylko zdjęcie wnętrza... > klikamy > proponuje sprawdzić, rocznik pasuje no kolor też(dużo nie widać), pojemność też, może tak wyglądało > wnętrze Twojego? dzięki za podesłanie Przez chwilę moje serce biło trochę szybciej . Kolor tapicerki ten sam , dużo podobnych rzeczy , chociaż nie zgadzają mi się niektóre elementy ktore łatwo podmienić . Łatwiej by mi było patrzeć na zdjęcie z zewn samochodu . No i nie zgadza się rodzaj paliwa . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sienolot Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Spodziewam się raczej próby wyłudzenia pieniędzy przez kogoś kto z tą kradzieżą nie miał nic > wspólnego a wietrzy szybki zysk. Ja już zaplanowałem mistyfikację . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > W moich okolicach panowie żyjący z kombinowania i zasiłków, gdy poważniej zepsuł się im ich własny > samochód (i nie były to jakieś wypasione fury, zwykle golfy 2, pasaty itp, jechali w Polskę w > poszukiwaniu takiego samego modelu w takim samym kolorze, a że jeździli zwykle popularnymi > modelami nie było problemu ze znalezieniem, potem autko jest kradzione blachy przekładane i > można jeździć- bo czy widział ktoś żeby policja sprawdzała numery nadwozia podczas rutynowej > kontroli? Spotkałem się z identycznym przypadkiem - tyle, że faceci w końcu wpadli - a wyłożyli się na mocno pełnoletnim kadecie... Po prostu trafili na jakiegoś bardzo gorliwego, młodego policjanta, który sprawdził w końcu numer na podłużnicy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Gorzej jak by ci sie gdzieś śpieszyło i byś o niej zapomniał No risk - no fun Tak poważnie - niehumanitarne itp. ale na dobrą sprawę - czy pozbawienie kogoś efektu ciężkiej pracy jest humanitarne? Jeżeli ktoś jest pilotem - zakłada w ryzyku zawodowym, że może się rozbić, marynarz utopić a złodziej - niestety - musi wliczać w ryzyko potencjalne obrażenia lub śmierć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bas Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > No risk - no fun > Tak poważnie - niehumanitarne itp. ale na dobrą sprawę - czy pozbawienie kogoś efektu ciężkiej > pracy jest humanitarne? Jeżeli ktoś jest pilotem - zakłada w ryzyku zawodowym, że może się > rozbić, marynarz utopić a złodziej - niestety - musi wliczać w ryzyko potencjalne obrażenia > lub śmierć. Myślę dokładnie tak jak Ty, ale niestety w tym kraju w takiej sytuacji, jak taki gnój się uszkodzi to niestety właściciel autka ma problem, chociaż moja linia obrony byłaby taka, że samochód był należycie zabezpieczony(zamknięty) przed osobami postronnymi a że ktoś się włamał i zrobił sobie krzywdę... c'est la vie. Pozdrawiam BAS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Myślę dokładnie tak jak Ty, ale niestety w tym kraju w takiej sytuacji, jak taki gnój się uszkodzi to niestety właściciel autka ma problem, Ja wiem - tyle, że demokratyczne prawo chroni bardziej prawa przestępcy, niż poszkodowanego - niestety... > chociaż moja linia obrony byłaby taka, że samochód był należycie zabezpieczony(zamknięty) przed osobami postronnymi a że ktoś się włamał i zrobił sobie krzywdę... c'est la vie. Takie rozwiązanie - decha z gwoździem i koc jeszcze by pewnie przeszło ("robiłem budkę dla ptaków, noc mnie zastała i wrzuciłem do samochodu, żeby rano dokończyć"), gorzej z urządzeniami montowanymi na stałe. Swoją drogą - nie jestem w stanie zrozumieć głupoty zakazu stosowania urządzeń antynapadowych odcinających paliwo po jakimś czasie. Po pierwsze - auto tak znowu nagle się nie zatrzyma - zacznie słabnąć i się krztusić zanim zgaśnie, po drugie trudno jest wyobrazić sobie sytuację, w której osoba postronna mogłaby zostać poszkodowana przez zgaśnięcie samochodu (które może się zdarzyć w każdym momencie, w każdym samochodzie - na skutek awarii). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mrrudzin Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > montowanymi na stałe. Swoją drogą - nie jestem w stanie zrozumieć głupoty zakazu stosowania > urządzeń antynapadowych odcinających paliwo po jakimś czasie. Po pierwsze - auto tak znowu > nagle się nie zatrzyma - zacznie słabnąć i się krztusić zanim zgaśnie, po drugie trudno jest > wyobrazić sobie sytuację, w której osoba postronna mogłaby zostać poszkodowana przez > zgaśnięcie samochodu (które może się zdarzyć w każdym momencie, w każdym samochodzie - na > skutek awarii). Zakaz stosowania = jak sobie takie coś zrobie / zamontuje popełniam wykroczenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volcan Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 > Zakaz stosowania = jak sobie takie coś zrobie / zamontuje popełniam wykroczenie? Właśnie nie wiem, jak i czy jest to ścigane W każdym razie - nie ma szans na rozwiązanie "fabryczne" (w sensie gotowy zestaw alarm + przystawki wszelkie) realizujące taką funkcję. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marekpol1 Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 może kolekcjoner? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TarNovy Napisano 2 Maja 2012 Udostępnij Napisano 2 Maja 2012 Młodzi złodziejaszkowie kradną taki auta żeby się uczyć fachu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kozi39 Napisano 3 Maja 2012 Udostępnij Napisano 3 Maja 2012 Na pewno nie byli to jacyś zawodowcy bo tacy siedzą w passatach audi itd., ja na twoim miejscu łaziłbym po osiedlu wywiesił na słupach foty z nagrodą pieniężną tak jakby Ci kot zginął. Swoją drogą ostatnio w tv pokazali gościa który całe życie jeździł maluszkiem dopóty gówniarz po pijaku nie ukradł mu go z pod pracy, chciał go w całości sprzedać na złomie. (po drodze się rozbił)... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenix8 Napisano 3 Maja 2012 Udostępnij Napisano 3 Maja 2012 zarobek z niego no nie więcej niż 500 zł... też mnie to dziwi... chyba jedynie dla funu ktos go zajumał. Jak się znajdzie zalóż cokolwiek, byle skutecznie blokowało zapłon/rozruch i po sprawie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 4 Maja 2012 Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 Daj znać gdy się odnajdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bengamin Napisano 4 Maja 2012 Udostępnij Napisano 4 Maja 2012 > Właśnie nie wiem, jak i czy jest to ścigane W każdym razie - nie ma szans na rozwiązanie > "fabryczne" (w sensie gotowy zestaw alarm + przystawki wszelkie) realizujące taką funkcję. Zalezy kto w sprawe zamieszany. 20 lat temu jak Dziadek, stary kombatant i wojak, parkowal na swoim miejscu od nastu lat, i akurat samochod przeszadzal przy nielegalnym wjezdzie na budowe, byl przenoszony, oblewany kwasem czy plynem hamulcowym. Jak matolowi co otwarl samochod wojskowa raca wypalila, przelecial przez ulice i potluczony wpadl w krzaki, policja jak przyjechala na zdarzenie poinformowala pacjenta ze jezeli jeszcze raz go zobacza w okolicy to pozwola dziadkowi go dobic. A w obecnym prawie ktory broni zlodzieja a nie uczciwego czlowieka to raczej mozna sobie tylko problemow narobic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamilkce Napisano 5 Maja 2012 Autor Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 > Daj znać gdy się odnajdzie. Mimo zaangażowania wielu ludzi , szukania po parkingach, giełdach itp nic nie udało się jeszcze ustalić , auto chyba rozpłynęło się w powietrzu.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.