Skocz do zawartości

Dla wierzących w cuda, że się nie da


r1sender

Rekomendowane odpowiedzi

swego czasu toczyła się dyskusja, gdzie klient zrobił dzwona i zaraz wyżłopał sporą dawkę alkoholu. Zdania podzielone jak to w dyskusji ale ci wierzący, że się nie da niech 2x sobie przeczytają jakiś tekst wink.gif.

Najlepsza rada, nie jechać na 2 gazy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> swego czasu toczyła się dyskusja, gdzie klient zrobił dzwona i zaraz wyżłopał sporą dawkę alkoholu.

> Zdania podzielone jak to w dyskusji ale ci wierzący, że się nie da niech 2x sobie przeczytają

> jakiś tekst .

> Najlepsza rada, nie jechać na 2 gazy

O ile pamiętam, to wniosek był, że jeśli miał jakieś niewielkie pozostałości, to nie wykryją, ale jeśli był nachlany jak Messerschmidt to wyjdzie w badaniu. 1,4%o to zdecydowanie nie jest niewiele - więc tak naprawdę nic zaskakującego 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> swego czasu toczyła się dyskusja, gdzie klient zrobił dzwona i zaraz wyżłopał sporą dawkę alkoholu.

> Zdania podzielone jak to w dyskusji ale ci wierzący, że się nie da niech 2x sobie przeczytają

> jakiś tekst .

> Najlepsza rada, nie jechać na 2 gazy

W zasadzie wcale mnie to nie dziwi, ale ciekaw jestem jak oni to tak precyzyjnie wyliczyli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O ile pamiętam, to wniosek był, że jeśli miał jakieś niewielkie pozostałości, to nie wykryją, ale

> jeśli był nachlany jak Messerschmidt to wyjdzie w badaniu. 1,4%o to zdecydowanie nie jest

> niewiele - więc tak naprawdę nic zaskakującego

Tez tak uwazam, ze male stezenie byloby w granicach "bledu pomiarowego".

Teraz pytanie na ile mu to udowodnia i jaki to bedzie mialo skutek prawny.

To tak troche jak z pomiarem czasu i przebytego dystansu, gdzie mozna wyliczyc jaka byla predkosc, ale na tej podstawie ukarac nie mozna wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tez tak uwazam, ze male stezenie byloby w granicach "bledu pomiarowego".

> Teraz pytanie na ile mu to udowodnia i jaki to bedzie mialo skutek prawny.

i czy dobry prawnik tego nie podważy hmm.gif

> To tak troche jak z pomiarem czasu i przebytego dystansu, gdzie mozna wyliczyc jaka byla predkosc,

> ale na tej podstawie ukarac nie mozna

już można 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tez tak uwazam, ze male stezenie byloby w granicach "bledu pomiarowego".

> Teraz pytanie na ile mu to udowodnia i jaki to bedzie mialo skutek prawny.

> To tak troche jak z pomiarem czasu i przebytego dystansu, gdzie mozna wyliczyc jaka byla predkosc,

> ale na tej podstawie ukarac nie mozna

Postawią mu zarzut, jako materiał dowodowy załączą wynik biegłego i tyle. O ile delikwent nie wynajmie papugi za duże pieniądze to ma pozamiatane, chociaż moim zdaniem nawet z papugą ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Postawią mu zarzut, jako materiał dowodowy załączą wynik biegłego i tyle. O ile delikwent nie

> wynajmie papugi za duże pieniądze to ma pozamiatane, chociaż moim zdaniem nawet z papugą ma.

pytanie co jest tym dowodem, wg bieglego i na ile do obalenia przez adwokata hmm.gif

Ciekaw jestem jak to sie zakonczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co to są "specjalistyczne badania"? Bo to, że do sądu pójdzie akt oskarżenia nie znaczy, że ten go

> klepnie. Wszystko pewnie rozstrzygną biegli co może być trudne.

moja wina zlosnik.gif podejrzewam, że po badaniach na zwartość alkoholu w organiźmie we krwi biegli wydali opinię, pewno będą się musieli do sądu na przesłuchańsko pofatygować zlosnik.gif

W skrócie bierze się juchę od pacjenta i do laboratorium do biegłego i wraca opinia wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale w tym przypadku juchę musieli by brać kilkakrotnie i sprawdzać tempo narastania i następnie malejąco ( ale to malejące jest też do oszukania przez wysiłek fizyczny lub jego brak ) - zrobić krzywą i na tej podstawie PRÓBOWAĆ ocenić jaka była zawartość przed spożyciem

ale ja nie wiem... niewiem.gif

się nie znam zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale w tym przypadku juchę musieli by brać kilkakrotnie i sprawdzać tempo narastania i następnie

> malejąco ( ale to malejące jest też do oszukania przez wysiłek fizyczny lub jego brak ) -

> zrobić krzywą i na tej podstawie PRÓBOWAĆ ocenić jaka była zawartość przed spożyciem

no i pytanie czy ta Próba = dowód w sądzie.

> ale ja nie wiem...

> się nie znam

ja też ale lubię zagwozdki prawne, a sprawa wydaje się być ciekawa.

BTW. Podobało mi sie tłumaczenie sprawcy grinser006.gif:

Później tłumaczył, że się zdenerwował i było mu szkoda jego ukochanego samochodu.

gazeta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.