Skocz do zawartości

Auris Hybrid wchodzi do oferty od kwietnia


poziomek

Rekomendowane odpowiedzi

Auris Hybrid od Kwietnia dostępny

Quote:

Ceny nowej Toyoty Auris Hybrid rozpoczynają się od 84 900 zł.


Quote:

W stosunku do analogicznie wyposażonej Toyoty Auris z silnikiem benzynowym 1.6 i skrzynią bezstopniową CVT dopłata do wersji hybrydowej wynosi 10 000 zł. Kwota ta, dzięki niższemu zużyciu paliwa wersji hybrydowej, zwraca się po przejechaniu 50 000 km.


hmm.gif Jak dojdzie jeszcze kombi hybryda to trochę ludków może się skusić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak dojdzie jeszcze kombi hybryda to trochę ludków może się skusić...

Pisałem o tym ostatnio - w wersji hybridowej są też najlepsze osiągi (jeśli nazwać to osiągami wink.gif )

Szkoda tylko, że tego eCVT nie można ustawić w tryb quasi-sekwencyjny, z np. 10 stałymi przełożeniami. Brzmiałby jak normalny samochód a nie skuter.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak dojdzie jeszcze kombi hybryda to trochę ludków może się skusić...

Kombi hybrid pewnie będzie kosztował ze stówę, albo przynajmniej jakieś 95. Już widzę ten szturm na salony, by kupić auto segmentu C za sto klocków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> (...)

> W stosunku do analogicznie wyposażonej Toyoty Auris z silnikiem benzynowym 1.6 i skrzynią

> bezstopniową CVT dopłata do wersji hybrydowej wynosi 10 000 zł. Kwota ta, dzięki niższemu

> zużyciu paliwa wersji hybrydowej, zwraca się po przejechaniu 50 000 km.

> (...)

Po pierwsze nikt nie kupiłby 1.6 z CVT więc to nie jest "tylko 10 000". Po drugie nie będzie się to zwracało 50 000km tylko dłużej, bo:

- Auris bez CVT (a z taką należałoby go porównać) pali mniej niż ten z CVT

- jeśli ta hybryda spali ŚREDNIO 3,7l to chyba zjem ulotkę reklamową

hehe.gifhehe.gifhehe.gif

Ot, znowu zręczny marketing dla idiotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Auris Hybrid od Kwietnia dostępny

> Quote:

> Ceny nowej Toyoty Auris Hybrid rozpoczynają się od 84 900 zł.

> Quote:

> W stosunku do analogicznie wyposażonej Toyoty Auris z silnikiem benzynowym 1.6 i skrzynią

> bezstopniową CVT dopłata do wersji hybrydowej wynosi 10 000 zł. Kwota ta, dzięki niższemu

> zużyciu paliwa wersji hybrydowej, zwraca się po przejechaniu 50 000 km.

> Jak dojdzie jeszcze kombi hybryda to trochę ludków może się skusić...

Dodaj jeszcze koszty ewentualnych napraw takiej hybrydy, obawiam się, że nie będzie tak różowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Kwota ta, dzięki niższemu

> zużyciu paliwa wersji hybrydowej, zwraca się po przejechaniu 50 000 km.

Ciężko uwierzyć w to wyliczenie. Spalanie by musiało być niższe od zwykłego o ponad 3,5 litra na 100km. Wątpię w takie korzyści, szczególnie przy jeździe w trasie (gdzie hybyryda nie będzie mogła pokazać swoich zalet).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dodaj jeszcze koszty ewentualnych napraw takiej hybrydy, obawiam się, że nie będzie tak różowo.

Przez 50000 km nie będzie kosztów napraw, a jeśli już to będą pokryte na gwarancji. Poza tym praktyka pokazuje, że hybryd nie ma co się bać.

Jedynie wyższy koszt ubezpieczenia (w PL) - bo wyższa wartość pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciężko uwierzyć w to wyliczenie. Spalanie by musiało być niższe od zwykłego o ponad 3,5 litra na

> 100km. Wątpię w takie korzyści, szczególnie przy jeździe w trasie (gdzie hybyryda nie będzie

> mogła pokazać swoich zalet).

A ile spali taki zwykły wg Ciebie? Bo mój 8 letni Prius pali teraz ok 5,5l, jesienią 4,5.

Uważasz, że beznyna nie spali po mieście 8-9l?

O jakiej trasie piszesz - autostrada czy nasze typowe drogi krajowe i te bardziej lokalne.

Bo na autostradzie to i owszem, zalety hybrydy są najmniej widoczne (zimą na trasie do AUT z 4os plus box na dachu brał 7l, nowy Accord znajomego jadącego za mną 8,5, więc oszczędność nadal jest, choć mniejsza), Ale nie czarujmy się, większośc jeździ głównie miasta i krótsze, lokalne trasy, czyli optymalne warunki dla hybryd. Dłuższe wypady autostradowe, to przeważnie raz góra dwa razy w roku.

Uważam, że przy takim założeniu (a hybrydy głównie tacy będą kupowali), 50kkm na zwrot różnicy jest całkiem realne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ile spali taki zwykły wg Ciebie? Bo mój 8 letni Prius pali teraz ok 5,5l, jesienią 4,5.

> Uważasz, że beznyna nie spali po mieście 8-9l?

Oczywiście zależy od stylu jazdy. Ale okolice 8 litrów są realne. Po mieście rzeczywiście oszczędność będzie bliska tych 3 litrów.

> Bo na autostradzie to i owszem, zalety hybrydy są najmniej widoczne (zimą na trasie do AUT z 4os

> plus box na dachu brał 7l, nowy Accord znajomego jadącego za mną 8,5, więc oszczędność nadal

> jest, choć mniejsza),

Accord to jednak klasa wyżej (i 2 litry silnik) i większe spalanie nie dziwi. Przy porównywalnym kompakcie spalanie będzie porównywalne (okolice 7,5l).

Ale nie czarujmy się, większośc jeździ głównie miasta i krótsze, lokalne

> trasy, czyli optymalne warunki dla hybryd. Dłuższe wypady autostradowe, to przeważnie raz góra

> dwa razy w roku.

Ale po mieście natłuczenie tych 50000 km to zajmie dużo czasu.. I wtedy nie opłaca się inwestować tych 10000 żeby je odzyskać po x latach.

A przy jeździe w trasie to już te oszczędności będą zdecydowanie mniejsze i mówienie że zwróci się po 50000 jest nadużyciem (zakładając nawet pół na pół - trasę i miasto)

Moim zdaniem, ciągle jeszcze technologia hybrydowa jest za droga i ekonomicznego uzasadnienia taki zakup nie ma. Ale to tylko kwestia czasu. A osobiście, ze względów technologicznych i użytkowych to hybrydy bardzo mi się podobają. A gdy jeszcze dojdzie opcja plug-in powszechniej wykorzystywana ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I co po 50 tys go sprzedaż?

A po 50tyś się rozpadnie? Zresztą gwarancja jest na więcej niż 50tyś.

Ale zakładając sprzedaż po 50 tyś, jeśli w 50 tyś rzeczywiście by się zwróciło (co nie koniecznie jest prawdą) to jest to opłacalna. Jednak hybrydę zawsze trochę drożej się odsprzeda, niż nie-hybrydę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest prawdą) to jest to opłacalna. Jednak hybrydę zawsze trochę drożej się odsprzeda, niż

> nie-hybrydę.

U nas ludzie się boją nowości. Nie mówię tu o opyleniu kilku sztuk rocznie Priusów ale o obrocie rzędu kilka tyś aut na rynku wtórnym. Gdyby dużo osób chciało na raz sprzedać hybrydy (parę flot po leasingu) to popyt może być za mały. Tak sobie dywaguję tylko z sufitu ale jest to jeden z czynników przeciwko umaczaniu takiej kasy w hybrydę. Ja bym się poważnei zastanawiał nad takim kombi z jakimś sensownym niedużym nalotem w okolicach <=60k PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A po 50tyś się rozpadnie? Zresztą gwarancja jest na więcej niż 50tyś.

Gwarancji jest bodaj 3 lata. Auto eksploatowane w ruchu miejskim akurat przejedzie w tym czasie jakieś 50kkm.

> Ale zakładając sprzedaż po 50 tyś, jeśli w 50 tyś rzeczywiście by się zwróciło (co nie koniecznie

> jest prawdą) to jest to opłacalna. Jednak hybrydę zawsze trochę drożej się odsprzeda, niż

> nie-hybrydę.

No nie wiem. Kupując używane auto po gwarancji mało kto będzie się chciał pchać w kosztowne wynalazki.

Pomijając już, że w 50kkm to się to auto zwróci tylko w folderze reklamowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U nas ludzie się boją nowości. Nie mówię tu o opyleniu kilku sztuk rocznie Priusów ale o obrocie

> rzędu kilka tyś aut na rynku wtórnym. Gdyby dużo osób chciało na raz sprzedać hybrydy (parę

> flot po leasingu) to popyt może być za mały.

Flota nie kupi hybrydy bo to absolutnie nie ma sensu.

screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gwarancji jest bodaj 3 lata. Auto eksploatowane w ruchu miejskim akurat przejedzie w tym czasie

> jakieś 50kkm.

Chyba na napęd hybrydowy jest dłuższa (5 lat/100tyś).

> No nie wiem. Kupując używane auto po gwarancji mało kto będzie się chciał pchać w kosztowne

> wynalazki.

Myślę, że za te kilka lat trochę się zmieni podejście. Zresztą już teraz wiele osób by chętnie hybryde kupiło (ze sprzedażą Priusa podobno nie ma problemu) - a że na rynku nie będzie tego wiele to też ceny będą na pewno trochę (oczywiście nie o 10000 jak na początku) wyzsze niż za analogiczną nie-hybrydę.

> Pomijając już, że w 50kkm to się to auto zwróci tylko w folderze reklamowym.

To inna inszość i o tym już pisałem (obstawiam że będzie to bliżej 100000 km).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prius 3gen pali realnie średnio jakieś 4l... Chyba będziesz wciągał

Średnio to pali tyle na trasie przygotowanej przez marketingowców Toyoty.

Ale weźmy ją 30% po mieście i w korkach, 30% na jakiejś drodze poza miastem, gdzie trzeba wyprzedzić TIRa itp. oraz 30% po autostradzie z tempomatem ustawionym na 130km/h. Niech dystans będzie 300km. Jeśli po tym średnie spalanie będzie 3,7l/100km to faktycznie spróbuję tej ulotki.

hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba na napęd hybrydowy jest dłuższa (5 lat/100tyś).

> Myślę, że za te kilka lat trochę się zmieni podejście. Zresztą już teraz wiele osób by chętnie

> hybryde kupiło (ze sprzedażą Priusa podobno nie ma problemu) - a że na rynku nie będzie tego

> wiele to też ceny będą na pewno trochę (oczywiście nie o 10000 jak na początku) wyzsze niż za

> analogiczną nie-hybrydę.

> To inna inszość i o tym już pisałem (obstawiam że będzie to bliżej 100000 km).

Ale hybryda nie jest droższa w eksploatacji niż nie-hybryda, a nawet tańsza!

1.8HSD nie ma ani jednego paska, klocki wytrzymują ponad 100kkm itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciężko uwierzyć w to wyliczenie. Spalanie by musiało być niższe od zwykłego o ponad 3,5 litra na

> 100km. Wątpię w takie korzyści, szczególnie przy jeździe w trasie (gdzie hybyryda nie będzie

> mogła pokazać swoich zalet).

Hybryda na trasie również pokazuje swoje zalety:

1) Dla przykładu hybryda infiniti potrafi wyłaczyć silnik przy stałej jeździe przy prędkości nawet 100km/h

2) W czasie mocnego przyspieszenia korzystasz z silnika spalinowego i elektrycznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Średnio to pali tyle na trasie przygotowanej przez marketingowców Toyoty.

O ile dobrze pamietam, priusem 3 gen wlasnie takie spalanie mialem przy normalnej spokojnej jezdzie.

Przy maksymalnym butowaniu na zasadzie gaz w podloge i hamulec w podloge caly czas, nie udalo mi sie wyjsc powyzej 6 l/100km.

Takze ja w to 4 litry lub nawet mniej spokojnie wierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O ile dobrze pamietam, priusem 3 gen wlasnie takie spalanie mialem przy normalnej spokojnej

> jezdzie.

> Przy maksymalnym butowaniu na zasadzie gaz w podloge i hamulec w podloge caly czas, nie udalo mi

> sie wyjsc powyzej 6 l/100km.

> Takze ja w to 4 litry lub nawet mniej spokojnie wierze.

Przejedź 1/3 trasy po autostradzie i zobaczymy. smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przejedź 1/3 trasy po autostradzie i zobaczymy.

Ale żeś się tych autostrad uczepił 270751858-jezyk.gif

Przeciętny użytkownik (za takiego się właśnie uważam skromny.gif) jedzie autostradą kilka razy do roku, co przy rocznym przebiegu rzędu 15-20kkm będzie praktycznie niezauważalne.

Nikt, kto jeździ sporo w dłuższe trasy, w szczególności po tych autostradach, których u nas przybywa jak grzybów po deszczu, raczej nie będzie kupował hybrydy, jeśli czynnik ekonomiczny miałby mieć decydujące znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale żeś się tych autostrad uczepił

> Przeciętny użytkownik (za takiego się właśnie uważam ) jedzie autostradą kilka razy do roku, co

> przy rocznym przebiegu rzędu 15-20kkm będzie praktycznie niezauważalne.

> Nikt, kto jeździ sporo w dłuższe trasy, w szczególności po tych autostradach, których u nas

> przybywa jak grzybów po deszczu, raczej nie będzie kupował hybrydy, jeśli czynnik ekonomiczny

> miałby mieć decydujące znaczenie.

Średnie spalanie to średnie. W cyklu mieszanym. A nie "bo ja nie jeżdżę po autostradach, a jeśli już to mało".

Żeby wynik średni był miarodajny to test musi być przeprowadzony w zróżnicowanych warunkach. I w takich to ja w te 3,7l/100km nie wierzę.

zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Średnie spalanie to średnie. W cyklu mieszanym. A nie "bo ja nie jeżdżę po autostradach, a jeśli

> już to mało".

> Żeby wynik średni był miarodajny to test musi być przeprowadzony w zróżnicowanych warunkach. I w

> takich to ja w te 3,7l/100km nie wierzę.

A kto powiedział (poza Tobą wink.gif), że średnie uwzględnia jazdę autostradą? Średnie to jazda miejscka i trasa (niekoniecznie autostrada).

Pomijając jednak tą kwestię, też jakoś ciężko mi uwierzyć w te magiczne 3,7 - piszę to ja, użytkownik Priusa. Być może w nowych modelach, zastosowana technologia pozwoli na uzyskanie takiego wyniku, bo u mnie jest on raczej nierealny niewiem.gif

Uważam natomiast, że jak najbardziej realne będzie osiągnięcie średniego spalania na poziomie 3-4l mniej niż benzynowy odpowiednik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Uważam natomiast, że jak najbardziej realne będzie osiągnięcie średniego spalania na poziomie 3-4l

> mniej niż benzynowy odpowiednik.

Czyli różnica zwróci się po 100kkm. Czyli w przypadku samochodu miejskiego nigdy (bo akurat trzeba już sprzedawać). A straci się na odsprzedaży sporo, bo ludzie boją się hybryd nawet nowych, a używanych unikają jak ognia (słusznie czy nie nieistotne). Podsumowując - u nas absolutnie nieopłacalna sprawa. Gdyby były dopłaty, jak w niektórych krajach, możliwość jazdy pasami dla busów i inne bonusy - to tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli różnica zwróci się po 100kkm.

W mieście różnica zwróci się znacznie prędzej. Jeżdżąc głównie na trasach, 100kkm może nie wystarczyć.

P.S. Mamy na forum kolegę który już ponad rok jeździ Lexusową wersją Aurisa - modelem CT-200h. Może niech on się wypowie jak wygląda spalanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W mieście różnica zwróci się znacznie prędzej. Jeżdżąc głównie na trasach, 100kkm może nie

> wystarczyć.

W mieście pewnie ok. 50kkm. U mnie nie zwróciłby się nigdy, 80% mojego przebiegu to jazda autostradowa z prędkością 150-160.

> P.S. Mamy na forum kolegę który już ponad rok jeździ Lexusową wersją Aurisa - modelem CT-200h. Może

> niech on się wypowie jak wygląda spalanie?

ok.gif Praktycy wiedzą najlepiej, ale trzeba brać pod uwagę jakie trasy się robi, jakie miasto, jaki styl jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Praktycy wiedzą najlepiej, ale trzeba brać pod uwagę jakie trasy się robi, jakie miasto, jaki

> styl jazdy.

Dokładnie. To tak jakby mnie pytać o zużycie paliwa w IS-F'ie i zakładać że tyle spali jeżdżąc po centrum Warszawy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.