Skocz do zawartości

Problem z odszkodowaniem z OC - Generali


Rekomendowane odpowiedzi

8 kwietnia mój Citroen Saxo VTS został poszkodowany przez kierowcę ubezpieczonego w Generali, szkoda likwidowana z jego polisy OC. Przedwczoraj dostałem pismo (pełny tekst w załączniku) informujące o tym, że koszt naprawy przewyższa wartość auta więc mamy szkodę całkowitą. I wszystko byłoby okej, gdyby nie to, że przyznano mi zaledwie 1850 zł ponieważ przedwypadkową wartość auta określono "w oparciu o wytyczne wynikające z instrukcji nr 1/2005 Stowarzyszenia Rzeczoznawców Techniki Samochodowej i Ruchu Drogowego" na 5700 zł, natomiast wartość rozbitka "na podstawie obserwacji rynku motoryzacyjnego oraz przy uwzględnieniu cen oferowanych za uszkodzony pojazd przez podmioty specjalizujące się w obrocie takimi pojazdami" na 3850 zł. Poinformowano mnie, że znalazła się jakaś firma która oferuje 3500 zł za mój pojazd, a oferta ważna jest do 16 maja, podczas gdy ja pismo otrzymałem dzień później, a poza tym podczas oględzin na pytanie rzeczoznawcy czy jestem zainteresowany zbyciem pojazdu za ich pośrednictwem odpowiedziałem przecząco. Tak więc wartość nieopłacalnego w naprawie wraku wynosi prawie 70 % wartości auta nieuszkodzonego screwy.gif

Co teraz mogę z tym zrobić? Przesłana mi przez rzeczoznawcę na maila ocena techniczna jest niekompletna ponieważ nie zostały w niej wpisane pojemność i moc silnika, przebieg, kolor itp. Dalej - mój samochód posiada dodatki t.j. wydech ze stali nierdzewnej, rozpórkę kielichów i tuleje poliuretanowe, które wpływają przecież na poprawę osiągów, a więc i wartość samochodu. Dodatkowo auto pochodzi z limitowanej serii New Morning - 1000 takich egzemplarzy na świecie, zaledwie kilka w Polsce, więc niby jakim cudem likwidator mógł obserwować rynek takich aut w naszym kraju? Czy w ogóle likwidator mógł oferować będący moją własnością pojazd firmom handlującym samochodami bez mojej zgody, co więcej gdy informowałem rzeczoznawcę, że nie jestem zainteresowany zbyciem pojazdu za ich pośrednictwem, a pismo z ofertą odkupienia auta i tak otrzymałem po zakończeniu ważności tej oferty (pismo zostało wysłane 10 maja zwykłym listem). Ustalona wartość całego auta jest zdecydowanie zaniżona. Saxofon został już naprawiony, ale koszt naprawy "trochę" jednak przekroczył wypłaconą mi sumę. Co mam zrobić? Na jakie przepisy, okoliczności itp powołać się podważając jego wycenę?

post-128761-14352520429261_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż ci mogę napisać, ojciec miał identyczną sytuacje, zresztą też z generalli tlye że kwota 3 razy wyższa. Koszt naprawy szkody wyceniony był na 14tyś a wartość auta wyceniono na 12tyś a wiec szkoda całkowita. Ojcu chcieli wypłącić 5tyś róznicy w cenie auta sprawnego i tego niby wraku. Doliczali sobie elementy ktore nie byly uszkodzone aby tylko przekroczyć wartość auta i dobić do szkody całkowitej, np doliczyli sobie niedrasnietą chłodnicę, błotnik ktory miał tyko odprysk i takie tam. Skonczylo sie sądem, biegły wyliczył wartość auta na 13tyś a wartość szkody na ok 11tyś i musieli tyle własnie nam zapłacić.

PZdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Saxofon został już

> naprawiony, ale koszt naprawy "trochę" jednak przekroczył wypłaconą mi sumę. Co mam zrobić? Na

> jakie przepisy, okoliczności itp powołać się podważając jego wycenę?

Potrzebna ci jest faktura za naprawe pojazdu. Przedstawiasz ja ubezpieczylielowi i wplaca ci brakujaca kase.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiście! TU też tak uważa. Gdzieś w tytułowej wiadomości przeczytałeś inaczej?

Miałem do czynienia z likwidacją szkody z OC z tego śmiesznego TU i wiem, co chcieli, żebym podpisał. Chyba, że coś się ostatnio zmieniło, ale jakoś nie podejrzewam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niewiele ponad połowa tej wartości, ale na początku procesu likwidacyjnego zadeklarowałem kasę na

> konto, a nie rozliczanie na podstawie rachunków

czyli nie masz rachunku? Niech warsztat gdzie naprawiałeś wystawi to nie będzie problemu, chyba że jest to warsztat co rachunków nie wystawia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niewiele ponad połowa tej wartości, ale na początku procesu likwidacyjnego zadeklarowałem kasę na

> konto, a nie rozliczanie na podstawie rachunków

odwaołaj się od tej decyzji. Opisz auto, napisz że wartość auta wg Ciebie jest zanizona i zobacz co będzie. Na cuda nie licz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem bardzo podobną sytuację. Tyle, że ja najpierw wystąpiłem do ubezpieczyciela o szczegółową wycenę szkody. Później zrobiłem wycenę niezależnego rzeczoznawcy (w 2007 roku płaciłem za to 250zł). Wraz z tą wyceną napisałem odwołanie: tutaj masz wzór mojego odwołania.. No ale Ty już auto naprawiłeś, więc raczej wycena Ci nie potrzebna. Powinni oddać kasę na podstawie faktur (wystarczy przerobić to moje odwołanie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Czyli twierdzicie że jeśli przedstawię rachunki na naprawę, której wartość nie przewyższy wartości auta przed wypadkiem to wtedy przekonam TU że szkoda jednak nie była całkowitą i powinni pokryć koszty naprawy? Jeśli tak to biorę się za sprawę od tej strony ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niewiele ponad połowa tej wartości, ale na początku procesu likwidacyjnego zadeklarowałem kasę na

> konto, a nie rozliczanie na podstawie rachunków

wg info, jakie kiedyś uzyskałem, zresztą od rzeczoznawcy pracującego dla Generali (oni mają jakieś umowy dziwne i likwidatorzy/rzeczoznawcy nie byli pracownikami TU) można zmienić sposób rozliczenia w trakcie likwidacji.

Zresztą sposób przekazania kasy (konto/przekaz) nie ma wpływu na podstawę rozliczenia, masz rachunek na naprawę poniżej wartości pojazdu więc mają go zapłacić.

Dobrze by było jakbyś do pisma mógł dołączyć kosztorys oparty na ich protokole szkody przyjętym do ich wyliczeń, wtedy mają mniej miejsca na negowanie rachunku końcowego wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.