Skocz do zawartości

Astra G 1.6 8V nierówna praca wydechu.


rafi_bydgoszcz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Od jakiegoś czasu walczę z nierówna pracą wydechu w mojej asterce. Na ciepłym silniku na jalowych słychać co kilka sekund przerwę w pracy wydechu. Słychać jakby gubil zapłon. Drgania czuć i słychać również wewnątrz samochodu.

Podmienialem DISa, przewody mam nowe, świece nowe i nadal to samo. Sciagnalem nawet tlumik, aby upewnić się, ze to nie jest wina samego wydechu. Na samym katalizatorze słychać dokładnie te nierówna praca.

Mam LPG, ale na bezynie jest to samo. Co jest dla mnie dziwne, że jak na ciepłym wlacze klime, to problem prawie nie występuje.

Nie mam problemów z odpalaniem na ciepłym jak i na zimnym.

Myśliciele, ze to może być wina zaworu wydechowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresja zmierzona - 12 Barów na każdym cylindrze. Znajomy mechanior wykluczył zawory.

Jak wypięliśmy sondę, to ku zdziwieniu wydech zaczął pracować normalnie i silnikiem już nie telepało. Przejechałem bez sondy około 50 km i kultura pracy była prawie normalna.

Poszliśmy tym tropem i podmienialiśmy sondę na nową Boscha ale niestety, ten sam objaw co na starej. Po ponownym odłączeniu sondy już nie powrócił stan "normalnego" wydechu. Resetowałem ECU, posprawdzałem masy, wężyki ..... już nie wiemy co mam dalej sprawdzać.

Na AB-COM nie ma żadnych błędów. Patrząc na bloki pomiarowe, to widać że sonda, EGR, krokowiec, czujnik temperatury, MAP sensor pracują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może przewód od sondy do ECU gdzieś się przetarł i wali to masy, albo na złączach nie ma dobrego styku???

A jak sam wydech wygląda? Może jest skorodowany od wewnątrz i lata w nim jakaś nie do końca urwana blaszka i powoduje taki efekt - miałem podobnie w Corsie

E D I T : sorka z tym wydechem dopiero teraz doczytałem - nie jestem jeszcze w stanie myśleć przez Mortina

E D I T jeszcze raz: widzę że jesteś z Bydzi - ja też może się spotkamy i dasz posłuchać - może coś mi przyjdzie do głowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może przewód od sondy do ECU gdzieś się przetarł i wali to masy, albo na złączach nie ma dobrego

> styku???

> A jak sam wydech wygląda? Może jest skorodowany od wewnątrz i lata w nim jakaś nie do końca urwana

> blaszka i powoduje taki efekt - miałem podobnie w Corsie

> E D I T : sorka z tym wydechem dopiero teraz doczytałem - nie jestem jeszcze w stanie myśleć przez

> Mortina

> E D I T jeszcze raz: widzę że jesteś z Bydzi - ja też może się spotkamy i dasz posłuchać - może coś

> mi przyjdzie do głowy

co przez mortina ;p jeśli czujesz coś do mnie napisz mi to -.-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może przewód od sondy do ECU gdzieś się przetarł i wali to masy, albo na złączach nie ma dobrego

> styku???

> A jak sam wydech wygląda? Może jest skorodowany od wewnątrz i lata w nim jakaś nie do końca urwana

> blaszka i powoduje taki efekt - miałem podobnie w Corsie

> E D I T : sorka z tym wydechem dopiero teraz doczytałem - nie jestem jeszcze w stanie myśleć przez

> Mortina

> E D I T jeszcze raz: widzę że jesteś z Bydzi - ja też może się spotkamy i dasz posłuchać - może coś

> mi przyjdzie do głowy

Sprawdzałem w AB-COM i sonda pracuje na benzynie. Na LPG emulator również podaje stany H i L.

Wczoraj zrobiłem 600 km i wyczuwalne jest przy jednostajnej prędkości jak i wyhamowywaniu silnikiem lekkie poszarpywanie.

Jak masz czas się spotkać, to bardzo chętnie. Co dwie głowy to nie jedna. Świeże spojrzenie może pomoże.

Daj info z nr tel. na PW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprawdzałeś układ zapłonowy?

Nie pamiętam czy AG w 1,6 8V są jeszcze przewody, one często przy LPG potrafią takie psikusy robić. Świece też możesz sprawdzić.

Edyta: Sorka czytałem Twój pierwszy post, jakoś przeoczyłem, że to już sprawdziłeś spineyes.gifscrewy.gif

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm.gif, będziesz musiał nagrać jeszcze jeden.

Tym razem tylko ekran, który widać w 0:44 min.

Najpierw zrób resecik kompa, potem nagraj te dane, tak żeby było widać na nich też odpalenie silnika.

Wolne obroty tak ze 3-4 minuty.

Potem włącz światła i klimę przez pół minuty,

wyłącz powyższe i poczekaj pół minuty,

przyspiesz obroty do 2.5-3tyś i trzymaj tak ze 2 minuty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz lepiej, ale to jeszcze nie to, o co prosiłem w ostatnim poście. W filmiku, który zamieściłeś wcześniej zauważyłem pewną rzecz i chciałbym zobaczyć dokładnie te dane z 44 sekundy filmu, tak jak opisałem.

Z tamtego wynika, że nie ma odchyłek na wolnych obrotach, jednak krokowy jest prawie całkiem zamknięty. Mam pewien typ, ale wolałbym zobaczyć najpierw pozostałe dane.

Pamiętaj o resecie kompa przed odpaleniem silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Resetu kompa nie było foch.gif.

Ale z tego co widzę, jest jakaś nieszczelność w dolocie. Możliwe, że w jednej gałęzi kolektora - jeden cylinder dostaje ubogą mieszankę, a reszta bogatą. Średnia się zgadza (korekty prawie idealne), ale silnik utyka. A, że z 4-tego jest pobierane całe podciśnienie do osprzętu (włączając w to serwo hamulców), to zacząłbym o tego. Warto też sprawdzić szczelność połączenia EGR-kolektor.

Możesz jeszcze zostawić silnik na wolnych obrotach przez 10-15 minut, wyłączyć i porównać wygląd świec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobny przypadek z wypadaniem zapłonu w swojej astrze f c14nz dodatkowo silnik falował obrotami. Przy pracującym silniku wyciągałem kolejno świece na każdym cylindrze. Było słychać przez chwilę że silnik się dławił.

Jednak na cylindrze od strony zapłonu nic się nie działo.

Ale dzięki podpowiedzi Orochimaru

okazało się że właśnie na tym cylindrze dostawał lewe powietrze. A dokładniej odłączył się wężyk który idzie tam gdzie jest filtr kabinowy.

Może u Ciebie też łapie lewe powietrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejrzałem ponownie kolektor ssący i faktycznie na komorze wodnej połączonej razem z 1 cylindrem było widać rozwarstwienie uszczelki. Psiknąłem pianką na odpalonym silniku i eureka - pianką została wessana. Kupiłem nową uszczelkę i dzisiaj wziąłem się za wymianę.

Dojście od spodu jest katastrofalne, ale po odłączeniu węża z płynem chłodzącym jakoś poszło.

Faktycznie uszczelka była walnięta i pobierała powietrze z zewnątrz, ale nie wiem czy nie razem z płynem, choć ubytku w zbiorniczku nie było.

Złożyłem, odpaliłem, poczekałem 5 min do lekkiego rozgrzania i FIASKO - to samo co przed wymianą. Zdębiałem okropnie confused.gif Jazda próbna wypadła trochę lepiej, bo silnikiem podczas jednostajnej jazdy i hamowaniu już nie trzęsie, ale na jałowych to samo.

Poszedłem tym tropem i zacząłem ściągać przewody zapłonowe na jałowych. Na pierwszym cylindrze po ściągnięciu mocno czuć "telepanie", a jak ściągam pozostałe, to jest tylko delikatna różnica.

Obstawiacie, że faktycznie na 1 cylindrze dostały zawory po tyłku, bo mieszanka na nim była za uboga?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można jakoś innym sposobem zdiagnozować wypalenie zaworu lub gniazda bez ściągania głowicy, jak

> ciśnienie było w normie?

Ja też się podpisuję pod tym pytaniem

?Sam głowicy nie ściągne, bo nie mam do

> tego warunków.

Rafi, sorki, że się nie odezwałem ale miałem bana, teraz widzę zabrnołeś daleko już. Jeżeli będziesz chciał jednak zrzucać tę górę to odezwij się na PW - mam świetnego mechaniora do polecenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mógłbyś mi podać dokładną procedurę sprawdzania ciśnienia, tzn, ciepły czy zimny silnik, czy paliwo może lać do cylindra czy wyjąć bezpiecznik od pompy paliwa, pedał gazu do dech czy nie, jak długo kręcić, ile dokładnie tego oleju wlać do cylindra itp.

Może jednak nie muszę się rozglądać za drugim silnikiem?

A jak wygląda procedura naprawy takiego zaworu? Czy całą głowicę trzeba wymienic czy dany zawór, może jest gdzieś jakiś manual i jakie są konsekwencje jazdy z takim wypalonym zaworem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a mógłbyś mi podać dokładną procedurę sprawdzania ciśnienia, tzn, ciepły czy zimny silnik, czy

> paliwo może lać do cylindra czy wyjąć bezpiecznik od pompy paliwa, pedał gazu do dech czy nie,

> jak długo kręcić, ile dokładnie tego oleju wlać do cylindra itp.

> Może jednak nie muszę się rozglądać za drugim silnikiem?

> A jak wygląda procedura naprawy takiego zaworu? Czy całą głowicę trzeba wymienic czy dany zawór,

> może jest gdzieś jakiś manual i jakie są konsekwencje jazdy z takim wypalonym zaworem?

W necie są opisy tzw. próby olejowej oto jeden z nich: jakiś tekst

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy - nowe fakty.

Próba olejowa ok, znajomy mechanior potwierdził jeszcze raz, że wyklucza wypalenie zaworów.

Jako, że w weekend nie pracuje, postanowiłem dalej "pogrzebać" przy kolektorze. Wypiąłem przewód do serwo z 4 cylindra i go zaślepiłem - i wszystko zaczęło się pięknie, bo wydech pracuje NORMALNIE i nie szarpie w ogóle silnikiem.

Obejrzałem dokładnie wtyczkę, która wchodzi na ten wystający króciec i wygląda na ok. Podłożyłem uszczelkę gumową pod zawór, aby wyeliminować delikatny luz który jest na kolanku. Sprawdziłem wężyk i wydają się szczelne.

Nie wiem co z tym elementem, który jest na wężu. Wygląda jak jakiś zaworek, filterek. Wiecie jak wyjąć cały przewód od serwo. Jest tam uszczelka i może ona jest uszkodzona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ten zaworek zwrotny, wiecie jak go sprawdzić?

Jest na nim strzałka w którą ma on puszczać powietrze a w drugą stronę blokować.

> Co do rurki która wchodzi do serwa, to ciągnąłem dosyć mocno, ale nie udało się jej wyjąć.

Rurka ma trzy "ząbki" które siedzą w dość miękkiej gumie i stąd problem z wyjęciem.

Ciągnij i ruszaj na boki. ok.gif

Gdy będziesz ją wkładał zwilż troszkę wodą, łatwiej wjedzie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem radę wyjąć wężyk z serwa i jest tak jak przypuszczałem - wężyk i zaworek jest ok. Nie ma w nich nieszczelności, więc pozostaje już chyba samo serwo.

Od wnętrza kabiny serwo jest przykręcone bodajże na 3 śruby, ale już samo wyjęcie serwa bez wyciągania ABS jest chyba mało realne?

Ktoś z Was wymieniał samo serwo bez rozszczelnienia układu? Pompę od serwa dałbym redę wykręcić bez problemu, ale z racji braku miejsca nie wiem czy samo serwo wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ktoś z Was wymieniał samo serwo bez rozszczelnienia układu? Pompę od serwa dałbym redę >wykręcić bez problemu, ale z racji braku miejsca nie wiem czy samo serwo wyjdzie.

Dwa przewody od pompy musisz odkręcić więc rozszczelnienia nie unikniesz.

Ponoć da się wyciągnąć serwo bez ruszania ABS.

Może ktoś to przerabiał i podpowie.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W ASO wyciągają pompę ABS i akumulator z jego półką. Pozdr.

Bo tak jest na pewno wygodniej i łatwiej, no i więcej roboczo godzin bije.

W ASO przy wymianie gumek drążka stabilizatora zwaliliby całe sanki a wiesz smile.gif że można prościej i samemu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wziąłem się za wymianę serwa. Musiałem rozszczelnić pompę, ale udał się na tyle odgiąć przewody, aby nie ruszać ABSu. Podstawę pod akumulator również trzeba było zdemontować. Zalanie nowym płynem + odpowietrzanie i "pyrkanie" z wydechu odeszło bezpowrotnie!

Rozebrałem stare serwo i okazało się, że kołnierz blachy na który wchodzi membrana był skorodowany i podejrzewam, że tam była nieszczelność. Membrana nie dolegała równo do powierzchni.

Całość operacji jak na pierwszy raz włącznie z odpowietrzaniem to 5 godzin.

Dzięki wszystkim za pomoc. Bez Waszych rad chyba bym nie podejrzewał, że jest gdzieś nieszczelność w układzie ssącym.

Tym bardziej, że nigdzie nie było słychać syczenia itp efektów.

Jeszcze raz dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>. Musiałem rozszczelnić pompę, ale udał się na tyle odgiąć przewody, aby nie ruszać ABSu.

Czyli Da się yay.gif

> Całość operacji jak na pierwszy raz włącznie z odpowietrzaniem to 5 godzin.

Bez fotek się nie liczy smile.gif

W nagrodę na dziś Wolne hehe.gif

> Jeszcze raz dzięki.

20.GIF

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.