karolina876 Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Witam serdecznie. Prosze o radę w sprawie sprzedaży samochodu. Mój chłopak spłaca kredyt gotówkowy przeznaczony na kupno samochodu. Jako współwłaściciela dopisał swoją ówczesna dziewczynę. Niestety jego była partnera nie zgadza się na sprzedaż samochodu. Nie chce też ani tego samochodu, ani zadnych pieniędzy. Chce zrobić mu na złość. On niestety jest zmuszony do pilnej sprzedaży samochodu aby pozbyc sie kredytu. Czy jest jakieś wyjście aby znieść jej współwlaścicielstwo? Jak wybrnąc z tej sytuacji? Czy jedynym wyjściem jest sąd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
matadorRS Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Jedynym wyjściem jest się z nią dogadać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolina876 Napisano 11 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > Jedynym wyjściem jest się z nią dogadać. Z tą złośliwą francą nie da się dogadać ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjo1 Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Jest. Chłopak niech zacznie myśleć.. Jest właścicielem, decyduje za swoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolina876 Napisano 11 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Września 2013 Jedyne co przychodzi mi do głowy, to sprzedać jego część samochodu miłym panom którzy nie beda sie bawic z ta zlosliwa panienka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marew Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > Jedyne co przychodzi mi do głowy, to sprzedać jego część samochodu miłym panom którzy nie beda sie > bawic z ta zlosliwa panienka... A to można ot tak sprzedać część samochodu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kox Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > Z tą złośliwą francą nie da się dogadać ;-) betonowe buty dla francy, ewentualnie "parzenie golonek" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dyniek000 Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > Witam serdecznie. > Prosze o radę w sprawie sprzedaży samochodu. > Mój chłopak spłaca kredyt gotówkowy przeznaczony na kupno samochodu. > Jako współwłaściciela dopisał swoją ówczesna dziewczynę. > Niestety jego była partnera nie zgadza się na sprzedaż samochodu. Nie chce też ani tego samochodu, > ani zadnych pieniędzy. Chce zrobić mu na złość. > On niestety jest zmuszony do pilnej sprzedaży samochodu aby pozbyc sie kredytu. > Czy jest jakieś wyjście aby znieść jej współwlaścicielstwo? Jak wybrnąc z tej sytuacji? > Czy jedynym wyjściem jest sąd? Jeśli nie jest to jakaś ogromna kwota $$$ to niech jej zostawi to auto i zaciśnie zęby i cieszy się szczęściem z tobą(oby nie tak jak z byłą), a kredyt niech potraktuje (wiadomo niema nic za darmo) PS. ja bym powiedział byłej ,a masz to auto na pamiątkę i jeszcze ci zatankuje tylko wyjedz daleko i daj mi spokój Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deszczowyRoman Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > A to można ot tak sprzedać część samochodu ? mozna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 11 Września 2013 Udostępnij Napisano 11 Września 2013 > Jeśli nie jest to jakaś ogromna kwota $$$ to niech jej zostawi to auto i zaciśnie zęby i cieszy się > szczęściem z tobą(oby nie tak jak z byłą), a kredyt niech potraktuje (wiadomo niema nic za > darmo) > PS. ja bym powiedział byłej ,a masz to auto na pamiątkę i jeszcze ci zatankuje tylko wyjedz daleko > i daj mi spokój A najlepiej niech zrobi darowiznę, a zaraz potem złoży donos do US o nieujawnionej darowiźnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelW Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 > A najlepiej niech zrobi darowiznę, a zaraz potem złoży donos do US o nieujawnionej darowiźnie... Szkopuł w tym że obdarowany musi chcieć taką darowiznę przyjąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 12 Września 2013 Udostępnij Napisano 12 Września 2013 > A to można ot tak sprzedać część samochodu ? Jezeli ktos zechce kupic. Smutni panowie, to tez nie wyjscie, bo owszem odkupia czesc, ale za kwote nie starczajaca na splate kredytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolina876 Napisano 18 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Dupa. Niech sobie sam radzi. Wyczerpałam wszystkie pomysły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wald0 Napisano 18 Września 2013 Udostępnij Napisano 18 Września 2013 > A to można ot tak sprzedać część samochodu ? Póki co można dowolnie rozporządzać swoim mieniem. Gdybym był w podobnej sytuacji i spotkał np. przypadkiem przebywającego w Polsce jegomościa Giorgiego Czawczawadzego z Ozurgeti to rozważyłbym sprzedaż jemu swojego udziału we własności. Ze spisaniem odpowiedniej umowy itp. Pod warunkiem, że wartość auta niewielka, bo słyszałem, że Gruzini mało płacą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolina876 Napisano 20 Września 2013 Autor Udostępnij Napisano 20 Września 2013 > Póki co można dowolnie rozporządzać swoim mieniem. > Gdybym był w podobnej sytuacji i spotkał np. przypadkiem przebywającego w Polsce jegomościa > Giorgiego Czawczawadzego z Ozurgeti to rozważyłbym sprzedaż jemu swojego udziału we własności. > Ze spisaniem odpowiedniej umowy itp. > Pod warunkiem, że wartość auta niewielka, bo słyszałem, że Gruzini mało płacą. [motyla noga] a nie chłop. Też na ekstremalne rozwiązania sie nie pisze. Posądach włóczyc sie nie będzie bo jest na to 'za stary' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fred77 Napisano 20 Września 2013 Udostępnij Napisano 20 Września 2013 Jak dla mnie to nie ma innego wyjścia jak się po prostu dogadać. Poza tym właśnie dlatego jestem zwolennikiem tego by każdy w rodzinie miał swój samochód, zarejestrowany na siebie i już. Obojętnie co by się działo to samochód ma jednego właściciela, a właściciel ma wykupione na swój samochód OC. W życiu bym się nie zgodził na jakąś współwłasność bez stałego zalegalizowanego urzędowo związku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.