Amadi90 Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 prowadzimy firmę transportową i przyszło nam zgłoszenie o szkodzie. Zdarzenie miało miejsce 12.09.13. Nic wcześniej nie wiedzieliśmy, dopiero teraz kierowca się przyznał. Nasz kierowca - młody chłopak i ten gość któremu niby wyrządził szkodę wprowadził go w błąd i powiedział, że jak podpiszą za porozumieniem stron to nie będzie żadnego problemu i nie zabiorą OC - nie wiem co on sobie myślał, ale to już osobna sprawa. Szczegóły będę znał jutro po rozmowie, na ten moment wiem tylko, że obtarł go lekko gdy ten stał na zakazie lub miejscu niedozwolonym (namalowana wysepka). Czy w momencie kiedy ktoś stoi w miejscu nie dozwolonym, a my wyrządzimy mu szkodę to kogo jest wina ? Pytam, żeby wiedzieć czy ta sprawa jest do odkręcenia, ponieważ spotkałem się z przypadkami, że pomimo podpisanego oświadczenia jest ono do podważenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marew Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 nic nie zdziałasz, uszkodził auto, nie ważne, że stało na zakazie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrBEAN Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 "Wy" jesteście sprawcą wypadku, a "ten co źle stał" może dostać mandat za złe parkowanie. A oświadczenie to tylko brak mandatu dla Twojego kierowcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 Oby się nie okazało, że to ten sam, co stał "na zakazie" parę dni temu w innym wątku i miał po kasę dojechać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > Oby się nie okazało, że to ten sam, co stał "na zakazie" parę dni temu w innym wątku i miał po kasę > dojechać... Niezależnie od tego, nie zmienia to obrazu sytuacji. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BOGUS Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > prowadzimy firmę transportową i przyszło nam zgłoszenie o szkodzie. Zdarzenie miało miejsce > 12.09.13. Nic wcześniej nie wiedzieliśmy, dopiero teraz kierowca się przyznał. Nasz kierowca - > młody chłopak i ten gość któremu niby wyrządził szkodę wprowadził go w błąd i powiedział, że > jak podpiszą za porozumieniem stron to nie będzie żadnego problemu i nie zabiorą OC - nie wiem > co on sobie myślał, ale to już osobna sprawa. > Szczegóły będę znał jutro po rozmowie, na ten moment wiem tylko, że obtarł go lekko gdy ten stał na > zakazie lub miejscu niedozwolonym (namalowana wysepka). Czy w momencie kiedy ktoś stoi w > miejscu nie dozwolonym, a my wyrządzimy mu szkodę to kogo jest wina ? Pytam, żeby wiedzieć czy > ta sprawa jest do odkręcenia, ponieważ spotkałem się z przypadkami, że pomimo podpisanego > oświadczenia jest ono do podważenia. witaj i dlatego właśnie nie przyjmuję oświadczeń od kierowników "służbówek" - zwłaszcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kaizeniuniek Napisano 7 Października 2013 Udostępnij Napisano 7 Października 2013 > i dlatego właśnie nie przyjmuję oświadczeń od kierowników "służbówek" - zwłaszcza Oświadczenie to jest dobre, jak się sprawę kończy na miejscu - albo gotówka do ręki, albo obydwie strony uznają współwinę i każdy bierze swoje uszkodzenia na siebie. Bo jak coś ma być z ubezpieczenia, to włącza się potem kombinowanie. I się okazuje, że podpisałem w szoku bo ten duży facet tak strasznie wyglądał i naciskał... A służbowe? Panie, on pół roku nie pracuje. Ale kierowca był dobry. I opowiadał, że pan wcale nie stałeś, tylko on stał w korku a pan omijałeś go poboczem... A jak potencjalny "sprawca" się postawi - to ubezpieczyciel jest cały szczęśliwy, że może odmówić wypłaty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 że obtarł go lekko gdy ten stał na > zakazie lub miejscu niedozwolonym (namalowana wysepka). Czy w momencie kiedy ktoś stoi w > miejscu nie dozwolonym, a my wyrządzimy mu szkodę to kogo jest wina ? wina jest tego ktory szkode wyrzadzil - zawsze czy jak stoisz sobie i ktos ci kosa po zebrach przejedzie to Twoja wina? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > "Wy" jesteście sprawcą wypadku, a "ten co źle stał" może dostać mandat za złe parkowanie. Twierdzisz, że nie ma związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zdarzeniem a postojem w miejscu niedozwolonym ? Oryginalne podejście, jak bym słyszał redaktora Kornatowskiego - vide "zakup kontrolowany" uszkodzone Maserati zatrzymane na przystanku autobusowym, "auto które nie jest w ruchu nie może się przyczynić". Jestem odmiennego zdania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Czy w momencie kiedy ktoś stoi w > miejscu nie dozwolonym, a my wyrządzimy mu szkodę to kogo jest wina ? Jak uszkodzisz komus auto to jest uszkodzone przez Ciebie, niezależnie od tego czy tamten stał na zakazie czy na parkingu czy leżał na dachu czy już był rozbity z drugiej strony i zawinięty na słupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Twierdzisz, że nie ma związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy zdarzeniem a postojem w miejscu > niedozwolonym ? > Oryginalne podejście, jak bym słyszał redaktora Kornatowskiego - vide "zakup kontrolowany" > uszkodzone Maserati zatrzymane na przystanku autobusowym, "auto które nie jest w ruchu nie > może się przyczynić". Zły przykład, bo Kornacki spowodował kolizje za pomocą drzwi które otwierał. I on tu był winny imho. A co innego gdyby tych drzwi nie otwieral ,a auto by po prostu stało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Benjamin Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Zły przykład, bo Kornacki spowodował kolizje za pomocą drzwi które otwierał. I on tu był winny > imho. A co innego gdyby tych drzwi nie otwieral ,a auto by po prostu stało. Ale była afera, bo mandat dostał kierowca Ikarusa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Zły przykład, bo Kornacki spowodował kolizje za pomocą drzwi które otwierał. Idąc tym tokiem rozumowania mogę sobie urządzić postój na autostradzie i nie ma siły, nikt nie postawi mi zarzutu spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym W ujęciu cywilno-prawnym "O ruchu pojazdu nie przesądza fakt poruszania się w znaczeniu fizycznym tzn. zmiana miejsca położenia pojazdu." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1Marek1 Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Idąc tym tokiem rozumowania mogę sobie urządzić postój na autostradzie i nie ma siły, nikt nie > postawi mi zarzutu spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym Miałem taką sytuację na A4 w Katowicach. Na pasie 2-m od lewej (sa 4 pasy) stał zepsuty Polonez. Ja zdąrzyłem przed nim wyhamować, ale gościu za mna już nie i wjechał w mój tył. Wezwałem policję i ukarany został tylko gościu który nie wyhamował i we mnie wjechał. Od Poloneza w ogóle nic nie chcieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > i ukarany został tylko gościu który nie wyhamował i we mnie wjechał. Od Poloneza w ogóle nic nie chcieli. Postój Poloneza był wymuszony, jego kierowcy nie można było postawić zarzutu, że swoim zachowaniem, bądź zaniechaniem, spowodował zdarzenie. Zgodzisz się, że jest to sytuacja odmienna od tej, gdzie kierowca świadomie parkuje auto w miejscu niedozwolonym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Idąc tym tokiem rozumowania mogę sobie urządzić postój na autostradzie i nie ma siły, nikt nie > postawi mi zarzutu spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym > W ujęciu cywilno-prawnym "O ruchu pojazdu nie przesądza fakt poruszania się w znaczeniu fizycznym > tzn. zmiana miejsca położenia pojazdu." Czyli chcesz powiedzieć, ze mogę uderzać pojazdy zaparkowane na zakazach i nie będzie to moja wina? i moze jeszcze od nich dostane odszkodowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Ale była afera, bo mandat dostał kierowca Ikarusa. glupi ze przyjął Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Czyli chcesz powiedzieć, ze mogę uderzać pojazdy zaparkowane na zakazach i nie będzie to moja wina? > i moze jeszcze od nich dostane odszkodowanie? To byłoby fajne. Masz zarysowany albo zardzewiały błotnik, widzisz kogoś na zakazie. No to bęc! Przyjemne z pożytecznym. Jeden z drugim szybko się naucza jak parkować a stare sztrucle szybko odzyskałyby młodość na koszt parkujących nieprawidłowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Czyli chcesz powiedzieć, ze mogę uderzać pojazdy zaparkowane na zakazach i nie będzie to moja wina? > i moze jeszcze od nich dostane odszkodowanie? Dostaniesz, w proporcji w jakim stopniu fakt ten przyczynił się do zdarzenia ... vide wątek poboczny zastawiony wyjazd z garażu. Innymi słowy, na ile poszkodowany miał możliwość uniknięcia szkody. PS Próba wyłudzenia odszkodowania jest czynem karalnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jay Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Dostaniesz, w proporcji w jakim stopniu fakt ten przyczynił się do zdarzenia ... vide wątek > poboczny zastawiony wyjazd z garażu. > Innymi słowy, na ile poszkodowany miał możliwość uniknięcia szkody. > PS > Próba wyłudzenia odszkodowania jest czynem karalnym Ok, czyli ja niechcący wpadne w poślizg i wjade w kogos kto stoi na zakazie sprawdzimy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gordon_Shumway Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > Ok, czyli ja niechcący wpadne w poślizg i wjade w kogos kto stoi na zakazie sprawdzimy Boszzz Facet, byłem przekonany że chcesz trochę rzeczowo podyskutować, no ale OK ... ległem pod siłą argumentu, Amen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amadi90 Napisano 8 Października 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Października 2013 jeśli ja i wspólnik jesteśmy ubezpieczającymi to któryś z nas na odesłać oświadczenie z opisem zdarzenia, bez podpisu osoby kierującej ? Na infolinii powiedzieli, że może być, ale chciałem potwierdzić sobie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ZUBERTO Napisano 8 Października 2013 Udostępnij Napisano 8 Października 2013 > jeśli ja i wspólnik jesteśmy ubezpieczającymi to któryś z nas na odesłać oświadczenie z opisem > zdarzenia, bez podpisu osoby kierującej ? > Na infolinii powiedzieli, że może być, ale chciałem potwierdzić sobie ? Jako szkodnik zawsze to ja wypelnialem oswiadczenie i je podpisywalem, mimo ze wlascicielem byla sp. z o.o. Na chlopski rozum, co Wy wypelnicie, skoro na miejscu Was nie bylo i dopiero co sie wogole o zaistnialej szkodzie dowiedzieliscie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin2222 Napisano 10 Października 2013 Udostępnij Napisano 10 Października 2013 koniec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amadi90 Napisano 10 Października 2013 Autor Udostępnij Napisano 10 Października 2013 na ten moment chciałbym po prostu żeby gość wycofał zgłoszenie, a ja mu wypłacę w gotówce oczywiście ze spisanie oświadczenia, bo mi się to bardziej opłaca niż mieć zwyżkę na wszystkie auta. Tam jest tylko zderzam obdarty, więc koszt nie wielki. Sprawa jest na takim etapie, że były oględziny i gość w zasadzie czeka na wypłatę, zgłosiliśmy na infolinii, żeby poinformowali likwidatora i wstrzymali procedurę, ale nie wiem czy nie będzie za późno. Miał ktoś taką sytuację ? Pytam się w takim razie po co wysyłają oświadczenie i każą wypełnić w 7 dni jeśli już podjęli działania. Mogli chociaż wcześniej poinformować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.