Skocz do zawartości

Zielony osad na świecach zapłonowych


user97

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Zauważyłem zielonkawy osad na świecach zapłonowych (NGK). Czy to jest symptom jakiejś nieprawidłowości czy np efekt działania jakiegoś dodatku paliwowego tudzież nalot powstał ze względu na jakieś specyficzne warunki eksploatacji?

Silnik: 1.4 16V K4J Clio, 195kkm, chodzi jak pszczółka, w środku idealnie czysty, Olej pełen syntetyk. Nie spala oleju. Nie stosuje osobnych dodatków do paliwa.

Eksploatacja: 90% długie trasy z prędkościami 90-120, nie eksploatowany na krótkich odcinkach. Okazjonalnie (kilka razy w roku) silnik jest trochę pałowany na KJS, tor.

Paliwo: standardowe 95oktan

Zdjęcia: http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/2631218/1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tlenek niklu

jakiś tekst

Quote:

One sign of heat used by some professionals is electrode color. Many--but not all--spark-plug electrodes have an alloy composition that will oxidize green when subjected to high temperatures (see Photo 2, again). This nickel oxide on the center wire and sidewire would show up first at the tip of the electrode--the hottest part--and progress from there, depending on temperature. Excessive green oxide may signal it's time to change to a colder plug. Several causes of high spark-plug temperature are described in the boxed information at left. The main thing to keep in mind here is that not all electrodes oxidize (turn green) at the same rate, if at all. Therefore, your best bet is to turn to a technician with experience reading plugs.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tlenek niklu

Hmmmm. Nie sądzisz że musiałbym naprawdę niemiłosiernie pałować ten silnik żeby tak się nagrzewał aby ciepłota świec zaczęła stanowić problem? Owszem jeżdżę dynamicznie ale bez przesady, nie wydaje mi się żeby zachodziła potrzeba zmiany ciepłoty świec. A chyba tylko przy takich warunkach eksploatacji zmiana ciepłoty świec miałaby sens, 'Whatcha think?' :>

Na tym forum do którego podałeś link gdybają że to mogę być również "ekologiczne" dodatki do paliw. Od 50kkm tankuję przed 90%czasu na Neste.

Póki co wyczyściłem świece i zobaczę co będzie na wiosnę. Jeśli będzie to samo to teorię o ciepłocie bym odrzucił a bardziej przyją tę o dodatkach w paliwie.

Dodam też że przebieg tych świec to właśnie owe ok 50kkm. Wkrótce pewnie je wymienię ale kilka razy w ciągu tego przebiegu je sprawdzałem, warunki eksploatacji się nie zmieniły a ten osad dopiero w tym roku pierwszy raz widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmmmm. Nie sądzisz że musiałbym naprawdę niemiłosiernie pałować ten silnik żeby tak się nagrzewał

> aby ciepłota świec zaczęła stanowić problem?

Tu nie chodzi tylko o wynikające z silnego obciążenia nagrzewanie silnika, który w końcu ma swoje chłodzenie i jest na to przygotowany, tylko o właściwą temperaturę stożka i elektrod świecy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że większość użytkowników nie ogląda świec w swoich autach jeśli działają jak trzeba

To skąd wiedzą że działają jak trzeba? grinser006.gif Może np paliwo które tankujesz jest jakieś lipne i tego nie czujesz, a patrząc na świece zauważysz osad i w porę zmienisz dilera wink.gif

> Tu nie chodzi tylko o wynikające z silnego obciążenia nagrzewanie silnika, który w końcu ma swoje

> chłodzenie i jest na to przygotowany, tylko o właściwą temperaturę stożka i elektrod świecy.

Reasumując: załóżmy że świece są minimalnie za ciepłe - czy w związku z tym osad na nich to jedyny problem czy w silniku mogą zachodzić inne negatywne zjawiska które mogą źle na niego wpłynąć (_w związku z zza ciepłymi świecami_ - nie mam na myśli warunków eksploatacji)? Z tego co wiem może wystąpić spalanie detonacyjne ale akurat ten silnik wyposażony jest w czujnik spalania stukowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Instrukcja mówi 60kkm, chociaż wiadomo że to wielkość dla silnika eksploatowanego w niekorzystnych

> warunkach typu start/stop więc sądzę że i drugie tyle by wytrzymały ale nie będę sprawdzał.

No bez przesady! 60kkm na zwykła jednoelektrodówkę to i tak bardzo dużo. Żadnego przeciągania bo może być potem problem z cewką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

Update sytuacji:

23.11.2013 przy 199500 wymieniłem świece na nowe, takie same.

23.02.2014 przy 204600 sprawdziłem stan świec, zielony nalot pojawił się ponownie, przez ten czas cały czas tankowane to samo paliwo:

http://www.galerieallegro.pl/zdjecia/Galeria/3077580/1

Sądzę że eksploatacja w warunkach zimowych wyklucza tezę Mantoona o ciepłocie świec.

Macie możesz jakieś dodatkowe sugestie czy też jedyna opcja w tej chwili to jakiś dodatek w paliwie?

Nie to żebym się martwił tym osadem bo silnik pracuje ok ale nigdy wcześniej czegoś takiego (w różnych silnikach benzynowych) nie widziałem a chciałbym ustalić co za to odpowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> swieca prawidlowo dobrana ??

> Ja tam bym zaproponowal wymiane swiec na Eyquem'a

Prawidłowo, z katalogu NGK do tego silnika. Nigdy nie miałem problemu ze świecami NGK, przedstaw jakieś racjonalne argumenty/dowody na to że Eyquem będzie lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sądzę że eksploatacja w warunkach zimowych wyklucza tezę Mantoona o ciepłocie świec.

To nie była moja teoria. Poza tym co z tego, że jest zima? Rozumiem, że gdybyś miał skuter z silnikiem chłodzonym powietrzem to warunki otoczenia miałyby jakiś wpływ. Ale w samochodzie, gdzie silnik jest chłodzony cieczą i zamknięty w komorze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> platynowane sa wytrzymałe, swoje wyciągnąłem po 60 tys w celu wymiany i wyglądały prawie tak samo

> jak te nowe z pudełka

U mnie po 100 kkm działają tak samo, pewnie mają jeszcze spory zapas, ale wkrótce wymienię na wszelki wypadek. Chociaż jak zimę przeżyły, to może dopiero na jesień wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie po 100 kkm działają tak samo, pewnie mają jeszcze spory zapas, ale wkrótce wymienię na

> wszelki wypadek. Chociaż jak zimę przeżyły, to może dopiero na jesień

świece z metalami szlachetnymi nie będą z wyglądu różniły się po przebiegu. Te metale są tak twarde, że nie ma erozji na elektrodach.

Te świece wymienia się ze względu na zużycie powstałe innymi czynnikami jak wibracje, obciążenia cieple, ciśnienia itp. Metal i ceramika po prostu ileś tam ma wytrzymać i koniec. A przebiegi są bardzo różne wiec warto sprawdzić w instrukcji co ile się powinno wymienić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> świece z metalami szlachetnymi nie będą z wyglądu różniły się po przebiegu. Te metale są tak

> twarde, że nie ma erozji na elektrodach.

> Te świece wymienia się ze względu na zużycie powstałe innymi czynnikami jak wibracje, obciążenia

> cieple, ciśnienia itp. Metal i ceramika po prostu ileś tam ma wytrzymać i koniec. A przebiegi

> są bardzo różne wiec warto sprawdzić w instrukcji co ile się powinno wymienić

W instrukcji u mnie co 100 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.