Majkiel Napisano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to na wiosnę startujemy z budową Zastanawiam się, czy stawianie garażu (blaszaka) na działce ma sens? Na wielu placach budowy widziałem, że ludzie stawiają. Czy jest to potrzebne, czy spokojnie można sobie odpuścić ten wydatek, nieduży ale zawsze? Drogich narzędzi i materiału i tak nikt nie będzie tam trzymać, a cegły, deski szalunkowe czy jakiś styropian mogą chyba leżeć na zewnątrz pod folią. Mieliście jakąś "budę" na waszych budowach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 > Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to na wiosnę startujemy z budową > Zastanawiam się, czy stawianie garażu (blaszaka) na działce ma sens? Na wielu placach budowy > widziałem, że ludzie stawiają. Czy jest to potrzebne, czy spokojnie można sobie odpuścić ten > wydatek, nieduży ale zawsze? Drogich narzędzi i materiału i tak nikt nie będzie tam trzymać, a > cegły, deski szalunkowe czy jakiś styropian mogą chyba leżeć na zewnątrz pod folią. > Mieliście jakąś "budę" na waszych budowach ? Zawsze jest coś do schowania, chociażby przedłużacz czy łopatę. Jeżeli będziesz budował sam, będzie tego znacnzie więcej. Jeżeli ekipa to i tak zazwyczaj zażyczy sobie jakiegoś pomieszczenia gosp, żeby narzędzia pochować. IMO blaszak to dobre wyjście, tani, szybko się stawia a potem możesz komuś odsprzedać lub sam takowy kupić po budowie. Ja mam SSZ i nie wyobrażam sobie budowy bez jakiegoś miejsca zamykanego na klucz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Jeśli masz gęstą zabudową dookoła albo gęsto rosnące drzewa to ma sens. Jeśli jednak masz pustkowie to dzisiejsze blaszaki nie bardzo się sprawdzają. Akurat mieszkam na osiedlu, gdzie dopiero budują się domy. Wokół są pola i pojedyncze budowy co kilkaset metrów. Co roku kilka blaszaków odfruwa w siną dal. Jeden właściciel jest wyjątkowo uparty bo ten sam garaż, po wyprostowaniu i wyklepaniu ustawił już po raz czwarty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy_693 Napisano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Wg mnie nie opłaca się chyba, że z przeznaczeniem na późniejszy garaż czy graciarnie na kosiarke itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adalbert Napisano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 Ja miałem przyczepę kempingową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 > i nie wyobrażam sobie budowy bez jakiegoś miejsca zamykanego na klucz. Dobry dowcip panie Kolego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 > Wg mnie nie opłaca się chyba, że z przeznaczeniem na późniejszy garaż czy graciarnie na kosiarke > itd. Kupiłem używkę, po budowe sprzedałem za podobną cenę - co się nie opłaca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chaos Napisano 23 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2014 > Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to na wiosnę startujemy z budową > Zastanawiam się, czy stawianie garażu (blaszaka) na działce ma sens? Na wielu placach budowy > widziałem, że ludzie stawiają. Czy jest to potrzebne, czy spokojnie można sobie odpuścić ten > wydatek, nieduży ale zawsze? Drogich narzędzi i materiału i tak nikt nie będzie tam trzymać, a > cegły, deski szalunkowe czy jakiś styropian mogą chyba leżeć na zewnątrz pod folią. > Mieliście jakąś "budę" na waszych budowach ? Znajomy zamiast blaszaka kupil kontener morski 20, duzo solidniejsza konstrukcja (odporniejszy na wiatr i amatorow cudzej własnosci ) Pozniej mozesz go sprzedac, wady trzeba czyms to przywiezc na plac budowy i rozładowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 blaszak na budowie zawsze się przyda, nie tylko na schowanie narzędzi ale również i na schowanie się przed deszczem. Ja u siebie budując pierw zacząłem od garażu który kupiłem okazyjnie od znajomego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomrad Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Mieliście jakąś "budę" na waszych budowach ? Niedużego swojego blaszaka przywiozła ekipa budowlana. Po zakończeniu robót spakowała go na przyczepkę i się zwinęła na inną budowę. IMO przydaje się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drkk76 Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to na wiosnę startujemy z budową Niedawno wspomniałeś, że projekt ledwo wybierasz, a wiosną już budowa? Prąd, wodę w granicy działki masz? Bo wiesz, że załatwienie tego trochę czasu pochłania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Niedawno wspomniałeś, że projekt ledwo wybierasz, a wiosną już budowa? > Prąd, wodę w granicy działki masz? Bo wiesz, że załatwienie tego trochę czasu pochłania? nie musi mieć w granicy. Żeby dostać pozwolenie na budowę wystarczy, że będzie miał warunki przyłączy. A podłączyć sobie może później. Inna sprawa, że woda na budowie jest raczej przydatna . Ja nie miałem żadnych mediów na działce, gdy dostałem PnB. Wodę szybko podciągnąłem, kanalizację jakoś tak jak był kończony stan surowy w lipcu, gaz w październiu, a prąd podciągnęli dopiero w grudniu. I tak jeszcze nie działa, "jadę" cały czas na przyłączu budowlanym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Mieliście jakąś "budę" na waszych budowach ? blaszak zawsze się przyda, chociażby żeby się schować jak pada i zrobić sobie herbatę, gdy nie ma jeszcze chociaż stropu Chociaż jeżeli np. bierzesz jedną ekpię do stanu surowego, to dowiedz się czy nie mają w zwyczaju przywozić swojego blaszaka. Wielu tak robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drkk76 Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > nie musi mieć w granicy. Żeby dostać pozwolenie na budowę wystarczy, że będzie miał warunki > przyłączy. A podłączyć sobie może później. Inna sprawa, że woda na budowie jest raczej przydatna. Proces budowlany jest mi "trochę" znany. Można nawet nie mieć Warunków Technicznych, a ledwo zapewnienia dostaw mediów, czy odbioru ścieków by uzyskać Pozwolenie na Budowę. Tylko że na zapewnieniach, czy warunkach technicznych trudno jest uruchomić fizycznie budowę. EDIT A czemu robiłeś przyłącze elektryczne budowlane, zamiast od razu docelowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Dobry dowcip panie Kolego. rozumiem, ze ty narzedzia chowales w trawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Proces budowlany jest mi "trochę" znany. > Można nawet nie mieć Warunków Technicznych, a ledwo zapewnienia dostaw mediów, czy odbioru ścieków > by uzyskać Pozwolenie na Budowę. > Tylko że na zapewnieniach, czy warunkach technicznych trudno jest uruchomić fizycznie budowę. > EDIT > A czemu robiłeś przyłącze elektryczne budowlane, zamiast od razu docelowe? Bo potrzebwałem prąd na budowie A na poważnie, Tauron miał jakieś "straszne nie wiadomo jakie problemy", coraz to nowe i następne. Gdybym czekał aż to zrobią, to bym nie zaczął budowy do dziś. Nieoficjalnie dowiedziałem się, że w mojej okolicy mają jakieś problemy z siecią, muszą przebudować kawałek linii i dopiero mi podłączą. Podpisałem umowę w kwietniu 2013 z terminem realizacji do września 2014 i "nieoficjalną" informacją, że wcześniej raczej na ten prąd nie mam co liczyć. I tak byłem zaskoczony, że już w grudniu mi ten prąd dociągnęli. Ale pewnie dlatego, żeby jeszcze mi wystawić fakturę w zeszłym roku i mieć lepszy wynik, bo prądu jeszcze nie puścili. Może jednak ten wrzesień być aktualny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Majkiel Napisano 24 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Niedawno wspomniałeś, że projekt ledwo wybierasz, a wiosną już budowa? > Prąd, wodę w granicy działki masz? Bo wiesz, że załatwienie tego trochę czasu pochłania? Projekt wybrany, kupiony, jest teraz u architekta i konstruktora. Prąd, gaz, wodę i kanalizację mam przy samej działce, warunki techniczne przyłączenia są, prąd będzie w marcu, a wodę jeśli z wodociągów nie jeszcze nie będzie, to od sąsiada pożyczę. Wiem, że wszystko musi potrwać, ale mam nadzieję, że do kwietnia, góra początku maja ze wszystkim zdążymy. Tematy blaszaka czy siatki ogrodzeniowej są może mało ważne, ale wolę postawić coś wcześniej i ogrodzić plac, niż później robić wszystko na raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Projekt wybrany, kupiony, jest teraz u architekta i konstruktora. > Prąd, gaz, wodę i kanalizację mam przy samej działce, warunki techniczne przyłączenia są, prąd > będzie w marcu, a wodę jeśli z wodociągów nie jeszcze nie będzie, to od sąsiada pożyczę. > Wiem, że wszystko musi potrwać, ale mam nadzieję, że do kwietnia, góra początku maja ze wszystkim > zdążymy. > Tematy blaszaka czy siatki ogrodzeniowej są może mało ważne, ale wolę postawić coś wcześniej i > ogrodzić plac, niż później robić wszystko na raz. U mnie prad byl juz na dzialce, ale podczas rozbiorki starego domu musialem usunac linie napowietrzna. Obecnei czekam juz drugi rok na podlaczenie docelowe , na szczescie na szybko (2 miesiace) po zaltwieniu zgody sasiadow udalo sie podlaczyc prad budowlany. Gaz tez mam 20m od dzialki w drodze, czekam juz drugi rok .. takze roznie bywa. Z woda jest mniejszy problem, bo jezeli MPZP nie zabrania to mozna sobie wywiercic studnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drkk76 Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Bo potrzebwałem prąd na budowie > A na poważnie, Tauron miał jakieś "straszne nie wiadomo jakie problemy", coraz to nowe i następne. Dlatego wykonanie projektu przyłącza i jego realizację najlepiej wykonać we "własnym zakresie", a Tauron to tylko odbierze i zwróci koszty inwestycji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Dlatego wykonanie projektu przyłącza i jego realizację najlepiej wykonać we "własnym zakresie", a > Tauron to tylko odbierze i zwróci koszty inwestycji. to by nic nie zmieniło. Sąsiad wkopał sobie skrzynkę i kabel we własnym zakresie już chyba na wiosnę i tak samo jak ja dziś nadal działa na prądzie budowlanym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
drkk76 Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > to by nic nie zmieniło. Sąsiad wkopał sobie skrzynkę i kabel we własnym zakresie już chyba na > wiosnę i tak samo jak ja dziś nadal działa na prądzie budowlanym Zakładam, że wykonał złącze docelowe? Czyli zrobił to raz i ma spokój. A że na "prądzie budowlanym" jedzie, to normalne. Ponadto nie był uzależniony z wykonaniem przyłącza od widzimisie ekipy działającej na zlecenie Taurona. Dla mnie to jednak spore zalety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Zakładam, że wykonał złącze docelowe? Czyli zrobił to raz i ma spokój. tak. Mnie też już wykonali i podłączyli prąd docelowy, pisałem o tym kilka postów wstecz. Wszystko mam podłączone, faktura zapłacona, prądu nadal nie ma > A że na "prądzie budowlanym" jedzie, to normalne. > Ponadto nie był uzależniony z wykonaniem przyłącza od widzimisie ekipy działającej na zlecenie > Taurona. > Dla mnie to jednak spore zalety. ale co to za różnica? Prądu docelowego i tak nie ma. On sobie to wykonał sam, mnie firma przyszłana przez Tauron kilka miesięcy później, a prąd i tak nam włączą w tym samym czasie, czyli do września Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwy_693 Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Kupiłem używkę, po budowe sprzedałem za podobną cenę - co się nie opłaca? Wszystko zależy jak kolega będzie budował, czy w swoim zakresie czy firma będzie stawiała. Jeśli firma to sama sobie przywiezie/zorganizuje jakiś dach nad głową. Materiał pustaki cement nie wstawi do blaszaka, a jak już postawi mury wstawi okna to może zamknąć wszystko w domu. Podczas budowy każdy grosz się przyda no chyba, że komuś się przelewa kasa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > rozumiem, ze ty narzedzia chowales w trawie Może nie w trawie, ale po dwukrotnym włamaniu do blaszaka majster narzędzia chował gdzieś w swoich wykombinowanych kryjówkach - skuteczniejsze. Zamykanie na klucz blaszaka, to strata pieniędzy na kolejne kłódki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Może nie w trawie, ale po dwukrotnym włamaniu do blaszaka majster narzędzia chował gdzieś w swoich > wykombinowanych kryjówkach - skuteczniejsze. > Zamykanie na klucz blaszaka, to strata pieniędzy na kolejne kłódki. kłódek nawet nie trzeba ruszać. Do najtańszych blaszaków (a takie się najczęściej stawia na budowie) można wejść po prostu odrywając blachę od konstrukcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > kłódek nawet nie trzeba ruszać. Do najtańszych blaszaków (a takie się najczęściej stawia na > budowie) można wejść po prostu odrywając blachę od konstrukcji A dokładniej mówiąc - odkręcając. Poszycie mojego blaszaka było na blachowkrętach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Mieliście jakąś "budę" na waszych budowach ? mieliscie i dalej stoi i sie przydaje chociazby jako graciarnia na wszelkiego rodzaju kosiarki duperele podkaszarki i miejsce gdzie mozna cos zrobic nie robiac bajzlu np w garazu przy domu czy innym pomieszczeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sherif Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Może nie w trawie, ale po dwukrotnym włamaniu do blaszaka majster narzędzia chował gdzieś w swoich > wykombinowanych kryjówkach - skuteczniejsze. > Zamykanie na klucz blaszaka, to strata pieniędzy na kolejne kłódki. to juz chyba zalezy od okolicy, rownie dobrze i do domu z drzwiami antywlamaniowymi moga sie wlamac. Ja mam stary drewniany garaz, z dziurawymi polamanymi drzwiami i skoblem z gwozdzia ale klodka jest i jak na razie to tylko sam sie wlamywalem jak klucza zapomnialem. Raz az sasiad przyszedl sprawdzic kto tam lazi Tak czy inaczej blaszak to fajna sprawa, jak chce sie schowac jakies wlasnie lopaty czy kabel, narzedzia i tak kazda ekipa wozi ze soba i nie zostawia. Dobrze ejst jak ludzie tutaj pisza, miec dach nad glowa jak pada deszcz czy chociazby usiasc i zjesc czy wypic herbate. Nie wyobrazam sobie budowy bez takiego przybytku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Niedawno wspomniałeś, że projekt ledwo wybierasz, a wiosną już budowa? > Prąd, wodę w granicy działki masz? Bo wiesz, że załatwienie tego trochę czasu pochłania? zalatwienie pradu i wody zajelo mi miesiac - wiec do wiosny spoko mozna sie wyrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > mieliscie i dalej stoi i sie przydaje chociazby jako graciarnia na wszelkiego rodzaju kosiarki > duperele podkaszarki i miejsce gdzie mozna cos zrobic nie robiac bajzlu np w garazu przy domu > czy innym pomieszczeniu ja w swoim blaszaku zamierzam trzymać samochód. Garaż domowy jest na 1 auto i pewnie żona go zajmie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maro_t Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > A dokładniej mówiąc - odkręcając. > Poszycie mojego blaszaka było na blachowkrętach. ładnie. Sąsiada było na jakiś nitach i po prostu sobie oderwali kawałek blachy i weszli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > ładnie. Sąsiada było na jakiś nitach i po prostu sobie oderwali kawałek blachy i weszli Ja obecnie mam w blaszaku czujkę ruchu podłączoną do alarmu w domu - wychwytuje zwierzynę, więc muszę często trutkę rozsypywać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiu Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to na wiosnę startujemy z budową > Zastanawiam się, czy stawianie garażu (blaszaka) na działce ma sens? Na wielu placach budowy > widziałem, że ludzie stawiają. Czy jest to potrzebne, czy spokojnie można sobie odpuścić ten > wydatek, nieduży ale zawsze? Drogich narzędzi i materiału i tak nikt nie będzie tam trzymać, a > cegły, deski szalunkowe czy jakiś styropian mogą chyba leżeć na zewnątrz pod folią. > Mieliście jakąś "budę" na waszych budowach ? Ja obyłem się bez budy. Mój kolega kupił ale w sumie to stwierdził, że bardziej po to żeby później z niego korzystać jako składzik na węgiel itp. - ostatnio sprzedał bo nieestetycznie wyglądało w ogrodzie. Podsumowując - IMHO nie warto. Jak już zrobisz stan surowy to możesz trzymać narzędzia i jakieś materiały w którymś z pomieszczeń - oczywiście po wykonaniu prowizorycznych zabezpieczeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 24 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2014 > to juz chyba zalezy od okolicy, rownie dobrze i do domu z drzwiami antywlamaniowymi moga sie > wlamac. Ja mam stary drewniany garaz, z dziurawymi polamanymi drzwiami i skoblem z gwozdzia > ale klodka jest i jak na razie to tylko sam sie wlamywalem jak klucza zapomnialem. Raz az > sasiad przyszedl sprawdzic kto tam lazi > Tak czy inaczej blaszak to fajna sprawa, jak chce sie schowac jakies wlasnie lopaty czy kabel, > narzedzia i tak kazda ekipa wozi ze soba i nie zostawia. Dobrze ejst jak ludzie tutaj pisza, > miec dach nad glowa jak pada deszcz czy chociazby usiasc i zjesc czy wypic herbate. Nie > wyobrazam sobie budowy bez takiego przybytku. Ależ ja się w pełni zgadzam. Obśmiałem się tylko z "miejsca zamykanego na klucz". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bengamin Napisano 25 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2014 No to wiecej nas bedzie startowalo na wiosne Aha, szukam blaszaka w okolicach Krakowa jakby ktos slyszal ze ktos chce sprzedac Odbior osobisty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 Pirsze co się stawio na budowie to - sławojka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rwIcIk Napisano 26 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2014 > Pirsze co się stawio na budowie to - sławojka U mnie najpierw był prąd, potem studnia, następnie blaszak i wychodek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bizz Napisano 27 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2014 Ja miałem blaszak, nie wyobrażam sobie budowy bez niego. Kupiłem na Allegro, najtańszy po prostu, przyjechała ekipa spod Nowego Sącza do Rybnika, postawili w 15 minut, pojechali dalej w Polskę montować. Poświęciłem dwa popołudnia, wykopałem 10 dziur tak na pół metra może, zalałem cementem i zakotwiczyłem blaszak żeby nie odfrunął. Budowa skończona w marcu, zrobiłem sobie w blaszaku betonową wylewkę, obsadziłem tujami dookoła i mam fajny warsztacik/schowek/garaż na okazjonalne zakupy. Polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MateuszCCS Napisano 28 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2014 > Zastanawiam się, czy stawianie garażu (blaszaka) na działce ma sens? A potrzebujesz go do czegos ? Bo jezeli ekipa potrzebuje, to niech sobie postawi U mnie bylo tak: teren ogrodzony, na dzialce zostawala koparko-ładowarka. Ekipa przyjezdzala busem, w ktorym mieli pseudo zaplecze socjalne i magazyn (plus kilka osobowek - kilkuletnich audic ). Narzedzia mieli swoje i sami ich pilnowali. Przyjechali, przejeli plac budowy, postawili SSO, posprzatali, wystawili fakture i pojechali (calosc trwala 6 tygodni, silka na klej, strop - płyta kanałowa, dachówka, w porywach pracowało 20 osób). I w sumie jako inwestora - co Cie ma wiecej interesowac ? Wycena najnizsza z tych jakie mialem, a ekipa murarzy ma w necie opinie "najlepszej po tej stronie Łodzi", cieśla ktory robił tu za "generalnego wykonawce" sprawdzony u mnie juz na kilku domach.). M. P.S. Jezeli budujesz "rodziną", albo "leśnymi dziadkami" to sprawa wyglada inaczej - ale wtedy polecam kontenr zamiast blaszaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.