Skocz do zawartości

matiz vs seicento sporting... duża różnica?


ToRpEdA

Rekomendowane odpowiedzi

> ..jesli buda sie nie zacznie sypac to cala reszte i tak ze 2 razy juz

> wymienisz-reszte czyli zawias/hamulce...

Albo i nie - wiesz, jest coś co nazywa się granicą opłacalności.

Ale to już temat na inną debatę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no elo Wam wszystkim

> jak wiadomo mam (jeszcze ) Mietka Life...

> czy zmieniając go na Seicento Sporting będzie odczuwalna różnica w

> jeżdzie jakaś? Fiacik szybszy? Wogóle prosze Was o opinie czy

> wogóle warto sie przesiadać z DU na Sportasia...

> Piszcie plusy i minusy takiej zamiany, tylko prosze... aspekt że

> Matiz mo 5 drzwi a Fiat 3 to nie ważne... i tak jeżdze sam, no

> maksymalnie we dwoje...

> no i jak sie ma V-max fiata? i zywotność tej jednostki...

> pozdro

Proponuje przejrzeć testy zderzeniowe, mietech chociaz w niewielkim stopniu ma jakąś rezerwe bezpieczeństwa, nie to co SC oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale pojemnosc swoje robi

No robi i nei robi. Zalezy jak udana jest konstrukcja wink.gif

Ciekawe jakby wyszlo porownanie Fiata Punto 1.2 75KM i Skody Felicji 1.6 75KM zlosnik.gif

Czasem jezdze tescia Golfem III 1.8 90KM. Do Hondy Civic 1.4 90KM bym nie startowal tym pudlem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no elo Wam wszystkim

> jak wiadomo mam (jeszcze ) Mietka Life...

> czy zmieniając go na Seicento Sporting będzie odczuwalna różnica w

> jeżdzie jakaś? Fiacik szybszy? Wogóle prosze Was o opinie czy

> wogóle warto sie przesiadać z DU na Sportasia...

> Piszcie plusy i minusy takiej zamiany, tylko prosze... aspekt że

> Matiz mo 5 drzwi a Fiat 3 to nie ważne... i tak jeżdze sam, no

> maksymalnie we dwoje...

> no i jak sie ma V-max fiata? i zywotność tej jednostki...

> pozdro

zamienil stryjek.. ile kasy masz ?

wolal bym cos bardziej przechodzonego ale z kompaktow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja Ci chyba powiem najwiecej, bo przejezdzilem Matizem 180tys km.

a ja swoim SC dobijam już do 180 kkm zlosnik.gif

> Sprawa wyglada tak, ze jesli chcesz miec trwale auto, to zostaw

> Matiza, a jak chcesz miec lepsze osiagi to Sporting

Matiz trwały? nie miałem więc się nie będę na jego temat wypowiadał,... ale uważam że każdy współczesny samochód powinien być w stanie przejechać 250 tys km.

> Moj SC ma juz 51tys km, kupilem go jak mial 24tys

> Teraz juz trzeszczy fotel, ma wyrazne luzy na szynie i oparciu, oraz

> wyciagnela sie linka recznego.

>, a w Seicento mam wrazenie ze juz

> skrzynia zaczyna wyc To nie bedzie tanie jak sie sypnie

> Dodatkowo cos zaczyna swierkac w zawieszeniu.

No zaraz, to ze skrzypi nie znaczy że się urwie. Fakt że mnie to też wkurza, ale nie robiłem poważnych kosztownych napraw, jedyne co się posypało to tuleje tylnego zawieszenia (2 razy), końcówki drążków, przegub, i wydech 2 razy. Padła mi jeszcze centralka wtrysku, ale nie unieruchomiło to auta. Natomiast ze skrzynią ani silnikiem nie miałem żadnych problemów.. aha, miałem - musiałem raz wymienić uszczelkę pod głowicą i raz pod miską olejową.

> chodzi, bardziej precyzyjna, ogolnie milsza i ma krotsze skoki

> Silnik to nie ma wogole porownania. Sporting jara okolo 0,5 litra

> mniej niz Matiz, ale jak powiem ze ma 2x lepsze osiagi to nie

> sklamie

> Moze nie 0-100, ale w wyprzedzaniu Tirow, to Sportkiem wyprzedza sie

> jak naprawde doroslym autem ,

SC z silnikiem 1.1 może faktycznie zaskoczyć, w brew pozorom nie jest to toczydełko zawalidroga smile.gif

> Sporting ma bardziej ustawny bagaznik. Naprawde pojemnosc jest

> identyczna, ale wchodzi wiecej walizek do SC.

icon_eek.gif to do SC wejdzie jakaś ..walizka? yikes.gif może jak tylną kanapę złożysz zlosnik.gif

Generalnie poruszyłeś temat który odgrzał "Świętą Wojnę" Matiziaków i Centomaniaków zlosnik2.gif

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jak sie ma elektryka w Seju? el. szybki itp. w sportasiu to seria

> nie? a co ze wspomaganiem?

> no i kwestia środka.. osóbka co ma ok.190 cm wzrostu sie pomieści?

> Powiem że w matizie bez problemow znalazłem wygodną pozycję

w cento wygodnej pozycji nie bedzie chyba ze masz budowe malpy hehe.gif

kierownica za daleko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najpierw myslales o calibrze, pozniej o tigrze, teraz o sc sportingu

> - juz na tym etapie jestem w stanie stwierdzic, ze kupisz cos

> bez sensu

co Ty tam wiesz... devil.gif człowiek szuka i zastanawia się w co ulokować swoje oszczędności, a Ty mi tu z takim tekstem wyskakujesz... angryfire.gif033102bebe_1_prv.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a ja swoim SC dobijam już do 180 kkm

a jakim silnikiem? 900 czy 1100?

> Matiz trwały? nie miałem więc się nie będę na jego temat

> wypowiadał,... ale uważam że każdy współczesny samochód powinien

> być w stanie przejechać 250 tys km.

> No zaraz, to ze skrzypi nie znaczy że się urwie. Fakt że mnie to też

> wkurza, ale nie robiłem poważnych kosztownych napraw, jedyne co

> się posypało to tuleje tylnego zawieszenia (2 razy), końcówki

> drążków, przegub, i wydech 2 razy. Padła mi jeszcze centralka

> wtrysku, ale nie unieruchomiło to auta. Natomiast ze skrzynią

> ani silnikiem nie miałem żadnych problemów.. aha, miałem -

> musiałem raz wymienić uszczelkę pod głowicą i raz pod miską

> olejową.

> SC z silnikiem 1.1 może faktycznie zaskoczyć, w brew pozorom nie jest

> to toczydełko zawalidroga

> to do SC wejdzie jakaś ..walizka? może jak tylną kanapę złożysz

> Generalnie poruszyłeś temat który odgrzał "Świętą Wojnę" Matiziaków i

> Centomaniaków

no i bardzo dobrze... 893goodvibes.gif

> pozdrawiam

no pozdro cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co Ty tam wiesz... człowiek szuka i zastanawia się w co ulokować

> swoje oszczędności, a Ty mi tu z takim tekstem wyskakujesz...

To myslisz nie nie tak jak powinienes, bo Twoje pomysly sa conajmniej nie trafione - pytanie podstawowe - ile chcesz wydac i czego oczekujesz, a pozniej mysl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wytrzymalosc, mozliwosci modyfikacji, bezawaryjnosc, o 1 cylinder

> wiecej, kultura pracy, spalanie, osiagi, odglosy, odczucia

> itd...

> A widzisz ot technika.

Wytrzymałość, bezawaryjność - nie wiem ile kkm wyciągają jednostki Fiata - w DU nie jest problemem zrobienie 200 kkm bez jakiejkolwiek ingerencji mechanika (w silnik ofkors) - znam kilka (w tym mój) egzemplarzy, które zbliżają się do 300 kkm w dobrej kondycji waytogo.gif

Spalanie jest porównywalne - co i tak dobrze świadczy o jednostce Matiza - jest wyższy (większa powierzchnia czołowa), nieco cięższy i charakterystyka silnika zachęca do kręcenia go wyżej waytogo.gif

Odgłosy mi akurat się podobają (na wysokich obrotach szczególnie), odczucia to rzecz mocno subiektywna.

Argument o tym, że jest więcej cylindrów, bo 4 a nie 3 jest taki hmm dość naciągany smile.gif

Jeśli chodzi o możliwość modyfikacji, to na pewno silnik Fiata jest lepszy waytogo.gif Po pierwsze nie jest tak wysilony, po drugie jest olbrzymie zaplecze techniczne - części od innych silników Fiata waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem czy siedziale w srodku majoneza....

> to ze ma 2 drzwi wiecej bynajmniej nie swiadczy o tym ze to auto

> rodzinne

> seicento ma zdecydowanie wiecej miejsca w srodku - pimimo ze ma tylko

> 2 drzwi

> silnik sportinga duzo lepszy, mocniejsze od majnezowego

> części też tańsze , a napewno lepiej coś porobić samemu przy nim

co do miejsca wmatizie to siedzialem choc bylo to dosc dawno ale wydaje mi sie ze przynajmniej z przodu oferowal troche wiecej miejsca chociaz fakt faktem moglem urosnac od tego czasu zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To myslisz nie nie tak jak powinienes, bo Twoje pomysly sa conajmniej

> nie trafione - pytanie podstawowe - ile chcesz wydac i czego

> oczekujesz, a pozniej mysl.

okey, zgadza się że interesowałem się nieco innymi samochodami... tzn: Calibrą (dawno temu) i TIGRĄ (jakis czas temu..) no ale co z tego? Dlaczego uwazasz że to było nie trafione? Calibra ma swoich zwolenników i przeciwników... Ja sobie z nią dałem spokój ponieważ cena jaką dysponuje pozwoliła by mi na autko z poczatku produkcji z 2,0 115KM.. ale to nie wszystko, moja sytuacja ciut sie zmieniła i na tą chwilę nie byłoby mnie stać jej utrzymać... TIGRA to już droższy wydatek... i powód finansowy j.w. , a Ty pewno jesteś z TYCH co myślą że TIGRA kobiecym autkiem jest, co devil.gif? - jak dla mnie to smieszne... a co do SCS to już wogóle CIę nie kumam... źle bo...?! marka Ci nie pasi? a może wg Ciebie jedyny słuszny samochód to ten który Ty masz? (o ile masz... - ewentualnie rower smile.gif)

sumując, nie krytykuj ani nie wyciągaj pochopnych wniosków... 20.GIF

pozdro skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ehh uwielbiam takie komentarze tak duzo wnoszace do dyskusji

Tylko właściciele omawianego modelu mogą się denerwować , a SC miałem 3,5 roku i to od nowości i na tym kąciku siedziałem i wiem że właściciele tych dwóch marek SC i Matiz są szczególnie wrażliwi na jakiekolwiek podwazanie "jakości" i "czegokolwiek" w tych dwóch najlepszych modelach aut na rynku polskim.

Pamiętam jak na SC i Matiz`ie skakaliśmy sobie do gardła...

HMMM...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No robi i nei robi. Zalezy jak udana jest konstrukcja

> Ciekawe jakby wyszlo porownanie Fiata Punto 1.2 75KM i Skody Felicji

> 1.6 75KM

> Czasem jezdze tescia Golfem III 1.8 90KM. Do Hondy Civic 1.4 90KM bym

> nie startowal tym pudlem

ja mialem porownanie 206 1.4 75KM i golfa III 1.9D 64KM

w pugu byly 3 osoby i bagaz a w golfie 5 + bagaz po dach i na czeskiej autostradzie pug nie wyrabial przy wiekszych predkosciach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sa jakie sa - male, tanie ale zawsze lepsze takie niz jakis 10 czy

> wiecej letni szrot z niemiec

Bezapelacyjnie protestuję. Sprowadzamy czasem co nieco. Zdecydowanie wolę golfa III 5d jako auto dla rodziny (mam kobite , dzidziucha) niż MATIZA a tym bardziej SC !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no elo Wam wszystkim

> jak wiadomo mam (jeszcze ) Mietka Life...

> czy zmieniając go na Seicento Sporting będzie odczuwalna różnica w

> jeżdzie jakaś? Fiacik szybszy? Wogóle prosze Was o opinie czy

> wogóle warto sie przesiadać z DU na Sportasia...

> Piszcie plusy i minusy takiej zamiany, tylko prosze... aspekt że

> Matiz mo 5 drzwi a Fiat 3 to nie ważne... i tak jeżdze sam, no

> maksymalnie we dwoje...

> no i jak sie ma V-max fiata? i zywotność tej jednostki...

> pozdro

Siemka

Oba samochody są dobre a czym ci się lepiej bedzie jeździć sejem czy matizem zależy od tego jaki styl jazdy preferujesz.Sej ma niżej położony środek ciężkości niż matiz i jest twardziej zawieszony co skutkuje pewniejszym prowadzeniem na zakrętach ale bardziej czuć dziurawe drogi i nie buja się tak jak matiz przy silniejszym bocznym wietrze czy jeździe w koleinach.

Matiz ma bardziej komfortowe zawieszenie i jest w środku bardziej plastikowy(zwłaszcza w wersjach wyposażenia od life w góre).W seju jest sporo gołej blachy ale da się tę oszczędność FIATA usunąć we własnym zakresie.W seju masz minimalnie większy bagażnik.Matiz jest bardziej funkcjonalny bo ma 5 drzwi ale jak dla 2 osób 3 drzwi w seju jest w sam raz smile.gif

Sej ma większą kulture pracy silnika ale wiadomo że co 4 cylindry to nie 3.

Podsumowując oba te auta są dobre i napewno warte zainteresowania.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Siemka

> Oba samochody są dobre a czym ci się lepiej bedzie jeździć sejem czy

> matizem zależy od tego jaki styl jazdy preferujesz.Sej ma niżej

> położony środek ciężkości niż matiz i jest twardziej zawieszony

> co skutkuje pewniejszym prowadzeniem na zakrętach ale bardziej

> czuć dziurawe drogi i nie buja się tak jak matiz przy

> silniejszym bocznym wietrze czy jeździe w koleinach.

> Matiz ma bardziej komfortowe zawieszenie i jest w środku bardziej

> plastikowy(zwłaszcza w wersjach wyposażenia od life w góre).W

> seju jest sporo gołej blachy ale da się tę oszczędność FIATA

> usunąć we własnym zakresie.W seju masz minimalnie większy

> bagażnik.Matiz jest bardziej funkcjonalny bo ma 5 drzwi ale jak

> dla 2 osób 3 drzwi w seju jest w sam raz

> Sej ma większą kulture pracy silnika ale wiadomo że co 4 cylindry to

> nie 3.

> Podsumowując oba te auta są dobre i napewno warte zainteresowania.

> Pozdro

Jeździłem SC swoim prywatnym prosto z salonu - nigdy więcej tego błędu nie popełnię. W firmach gdzie pracowałem jeździłem Matizem i SC. Nigdy więcej tego błędu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko właściciele omawianego modelu mogą się denerwować , a SC miałem

> 3,5 roku i to od nowości i na tym kąciku siedziałem i wiem że

> właściciele tych dwóch marek SC i Matiz są szczególnie wrażliwi

> na jakiekolwiek podwazanie "jakości" i "czegokolwiek" w tych

> dwóch najlepszych modelach aut na rynku polskim.

> Pamiętam jak na SC i Matiz`ie skakaliśmy sobie do gardła...

> HMMM...

wiem jak jest na centomanii i wiem ze wlasciciele tych aut maja filoa na punkcie swoich autek i to jest moim zdaniem wporzadku ok.gif ale nie chodzilo mi tu o to tylko o swoje trzy grosze ktore wrzuciles do dyskusji ktore IMO byly zupelnie bezsensownym stwierdzeniem i jesli nie masz zamiaru pomoc autorowi w wyborze, bo chyba to bylo jego intencja, to po co w ogole zabierac glos smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co do miejsca wmatizie to siedzialem choc bylo to dosc dawno ale

> wydaje mi sie ze przynajmniej z przodu oferowal troche wiecej

> miejsca chociaz fakt faktem moglem urosnac od tego czasu

ja czesto siedze w matizie... bo naprawiam je na codzien... ble no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bezapelacyjnie protestuję. Sprowadzamy czasem co nieco. Zdecydowanie

> wolę golfa III 5d jako auto dla rodziny (mam kobite ,

> dzidziucha) niż MATIZA a tym bardziej SC !!!

tylko widzisz misiu kolorowy.

Ja rozumiem, że chcesz odreagować kompleksy i krzyknąć wszem i wobec, że "przechodzony szpachlogolf najlepszy na świecie jest, bo jeździł po niemieckich drogach, a tam kilometry są 3x krótsze niż w PL a każdy Niemiec pieści swego fałweja lepiej niż dziewczynę", ale taki już lajf, że pytanie brzmiało wyraźnie, a Ty się "zdziebko" rozminąłeś z jego istotą.

To tak jakby ktoś zapytał - czy opona a jest lepsza od opony b, a Ty odpowiedziałeś "obie są do doopy, lepiej zjedz pizzę".

Tematy łączy to, że i pizza i opony są okrągłe...

Jak to mawiają - czytać trza umić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko widzisz misiu kolorowy.

> Ja rozumiem, że chcesz odreagować kompleksy i krzyknąć wszem i wobec,

> że "przechodzony szpachlogolf najlepszy na świecie jest, bo

> jeździł po niemieckich drogach, a tam kilometry są 3x krótsze

> niż w PL a każdy Niemiec pieści swego fałweja lepiej niż

> dziewczynę", ale taki już lajf, że pytanie brzmiało wyraźnie, a

> Ty się "zdziebko" rozminąłeś z jego istotą.

> To tak jakby ktoś zapytał - czy opona a jest lepsza od opony b, a Ty

> odpowiedziałeś "obie są do doopy, lepiej zjedz pizzę".

> Tematy łączy to, że i pizza i opony są okrągłe...

> Jak to mawiają - czytać trza umić...

ale nie wszystkie szpachlogolfy muszą być przechodzone, a drogi niemieckie są o 100 razy lepsze od naszych smirk.gif

edit: i taki to już lajf, że trzeba patrzeć co się kupuje alien.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale nie wszystkie szpachlogolfy muszą być przechodzone, a drogi

> niemieckie są o 100 razy lepsze od naszych

Ależ oczywiście, tak, wiem.

300 kkm na DE drogach to jak 70 u nas.

Słlyszę to od każdego usera sprzętu kupionego w DE, z przelotem 300+ kkm.

Tym niemniej w odróżnieniu od hurraoptymizmu posiadaczy pojazdów ściąganych z DE wychodzę z prostego założenia - 300 kkm to 300 kkm i jest to już powyżej granicy śmierci technicznej współczesnego auta osobowego.

I tyle.

Jeśli chodzi o pomniki, to preferuję sztukę typu krasnal ogrodowy z wypiętą ku sąsiadom krągłością tylną, a nie auto "super-sprowadzane".

Natomiast owszem, gdybym chciał sprzęt niskobudżetowy w zakupie, jako drugi albo trzeci samochód, to owszem, pewnie bym się rozglądał za "super-hiper-sprowadzanym".

Ale z pełną świadomością, że dobry samochód kosztuje odpowiednie do swej dobroci dużo, a gdy samochód kosztuje niewielki ułamek swojej wyjściowej ceny jako auto nowe, to jest bardziej pomnikiem sztuki użytkowej, niż przedmiotem użytkowym.

Nie muszę sobie przedłużać ;-D

Reasumując - wolę JEŹDZIĆ SC niż PCHAĆ VW ;-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli chodzi o pomniki, to preferuję sztukę typu krasnal ogrodowy z

> wypiętą ku sąsiadom krągłością tylną, a nie auto

> "super-sprowadzane".

tyle, że jest róznica..... samochody importujemy, a krasnale eksportujemy zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

PS. Boruch: twój komentarz jest całkowicie zbędny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ależ oczywiście, tak, wiem.

> 300 kkm na DE drogach to jak 70 u nas.

> Słlyszę to od każdego usera sprzętu kupionego w DE, z przelotem 300+

> kkm.

> Tym niemniej w odróżnieniu od hurraoptymizmu posiadaczy pojazdów

> ściąganych z DE wychodzę z prostego założenia - 300 kkm to 300

> kkm i jest to już powyżej granicy śmierci technicznej

> współczesnego auta osobowego.

> I tyle.

> Jeśli chodzi o pomniki, to preferuję sztukę typu krasnal ogrodowy z

> wypiętą ku sąsiadom krągłością tylną, a nie auto

> "super-sprowadzane".

> Natomiast owszem, gdybym chciał sprzęt niskobudżetowy w zakupie, jako

> drugi albo trzeci samochód, to owszem, pewnie bym się rozglądał

> za "super-hiper-sprowadzanym".

> Ale z pełną świadomością, że dobry samochód kosztuje odpowiednie do

> swej dobroci dużo, a gdy samochód kosztuje niewielki ułamek

> swojej wyjściowej ceny jako auto nowe, to jest bardziej

> pomnikiem sztuki użytkowej, niż przedmiotem użytkowym.

> Nie muszę sobie przedłużać ;-D

> Reasumując - wolę JEŹDZIĆ SC niż PCHAĆ VW ;-D

na granicy smierci wspolczesnego auta, a nie aut sprzed 10 lat... panie technologia, ekologia, srety bzdety...

mam 19 letniego golfa z przebiegiem 600kkm i szczerze zycze aby ktorekolwiek sc zrobilo taki przebieg... nawet na niemieckich drogach i autoryzowanym serwisowaniu...

baj de łej. ochodzimy od tematu wątku, czego autor może sobie nie zyczyc.

Pozdro i milej nocki 30.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tyle, że jest róznica..... samochody importujemy, a krasnale

> eksportujemy

Samochody też eksportujemy.

Tyle, że - o dziwo -

1) NOWE

2) Fijaty i Łopliny.

Aaaa, tak z ciekawszych rzeczy.

Najlepsze na świecie silniki (do fałwewja - "w tedeiku, panie" mają metke "herrgestelt im Polen"...

Ooopppsssss...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samochody też eksportujemy.

> Tyle, że - o dziwo -

> 1) NOWE

> 2) Fijaty i Łopliny.

> Aaaa, tak z ciekawszych rzeczy.

> Najlepsze na świecie silniki (do fałwewja - "w tedeiku, panie"[/b[

> mają metke "herrgestelt im Polen"...

> Ooopppsssss...

z tym że ogólna ilość jest dla nas ujemna, tzn większy import niz eksport....

a krasnali to chyba nie importujemy wcale zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tylko widzisz misiu kolorowy.

> Ja rozumiem, że chcesz odreagować kompleksy i krzyknąć wszem i wobec,

> że "przechodzony szpachlogolf najlepszy na świecie jest, bo

> jeździł po niemieckich drogach, a tam kilometry są 3x krótsze

> niż w PL a każdy Niemiec pieści swego fałweja lepiej niż

> dziewczynę"

widac w d.. byles gowno widziales smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no elo Wam wszystkim

> jak wiadomo mam (jeszcze ) Mietka Life...

> czy zmieniając go na Seicento Sporting będzie odczuwalna różnica w

> jeżdzie jakaś? Fiacik szybszy? Wogóle prosze Was o opinie czy

> wogóle warto sie przesiadać z DU na Sportasia...

> Piszcie plusy i minusy takiej zamiany, tylko prosze... aspekt że

> Matiz mo 5 drzwi a Fiat 3 to nie ważne... i tak jeżdze sam, no

> maksymalnie we dwoje...

> no i jak sie ma V-max fiata? i zywotność tej jednostki...

> pozdro

ja bym nie zmienil - kupilbym wieksze auto, chociazby lanosa, astre...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> odpowiadam: Mietek ani razu mi się nie zepsuł...

> co nie zmienia faktu że DU mi się juz znudził... chciałbym pojeżdzić

> czymś innym... kwestia sprzedaży Mietka jest przesądzona w 95

> %... tylko co potem? Sportaś? - a kto coś mowił o kwestii

> zderzeniowej małego Fiacika? jakieś foty macie?

wg mnie w takim razie ta zamiana jest bez sensu... zostan przy matizie albo kup wieksze auto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wg mnie w takim razie ta zamiana jest bez sensu... zostan przy

> matizie albo kup wieksze auto

szybko zrozumie, jak mu sie fiacik posypie no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja mialem porownanie 206 1.4 75KM i golfa III 1.9D 64KM

> w pugu byly 3 osoby i bagaz a w golfie 5 + bagaz po dach i na

> czeskiej autostradzie pug nie wyrabial przy wiekszych

> predkosciach

Bo Pug 206 to straszna kupa. Niedawno się przesiadłem z Fabii i jestem strasznie nieszczęśliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.