Skocz do zawartości

[H] jak wyciszyć buczenie Z18XE


bratPit

Rekomendowane odpowiedzi

> Wibracje silnika. Podejrzewam źle wyważony zespół wał korbowy - korbowody i tłoki (za małe lub za

> duże przeciwciężary na wale...) W silnikach 4 cylindrowych mogą występować drgania, wprost

> proporcjonalne do wielkości silnika, a związane z siłami drugiego rzędu.

jeszcze jedno mi wpadło do głowy... może to buczenie powodują drgania przenoszone na kabinę np poprzez węże klimatyzacji, węże chłodzenia, mechanizm zmiany biegów, być może jakąś wiązkę elektryczną? hmm.gif Może Z18XE ma coś z tych elementów który ją różni od pozostałych silników i stąd ta transmisja drgań?

Wystarczy poluzować wężyk na podszybiu żeby usłyszeć ile taka drobnostka może narobić hałasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeszcze jedno mi wpadło do głowy... może to buczenie powodują drgania przenoszone na kabinę np

> poprzez węże klimatyzacji, węże chłodzenia, mechanizm zmiany biegów, być może jakąś wiązkę

> elektryczną?

Zgadza się, ale tak naprawdę rezonans przeniesie się nawet przez samo powietrze - wszystko zależy od siły wibracji czy już samego dźwięku. Moja gitara w kącie nieraz odzywa się cichutko, jak wzbudzi ją jakiś konkretny dźwięk z otoczenia. Sprawdzałeś kompresje? W jakim stanie są świece? Zamień miejscami świece, potem wtryski - może to one powodują nierównomierności w pracy silnika? Kombinowałeś w tę stronę?

Zaciskam kciuka. Drąż temat - przyda się na pewno innym. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zgadza się, ale tak naprawdę rezonans przeniesie się nawet przez samo powietrze - wszystko zależy

> od siły wibracji czy już samego dźwięku. Moja gitara w kącie nieraz odzywa się cichutko, jak

> wzbudzi ją jakiś konkretny dźwięk z otoczenia.

Wiesz co... hmm.gif ilekroć jadę tym autem ostatnio i zastanawiam się co też może powodować taką transmisję dźwięku, to jestem coraz bliższy tezy, że silnik wpada w drgania, poduszki trochę tłumią je, ale wzbudzają rezonans karoserii skutkujący taką właśnie częstotliwością dźwięku. Z tego co się doszukałem w mądrych materiałach kluczowe są mocowania silnika w osi bezwładności czyli prawa i lewa poduszka, co ciekawe opel w EPC twierdzi, że te poduszki w Astrze są hydro, jednak mi one nie wyglądają na hydro - a i ich cena na to nie wskazuje. Prawdziwe poduszki hydro z olejem i poduszką gazową zamknięte w obudowie były np w V-B - ruszając taką poduszką czuć było że jest w niej olej - ich cena też jest odpowiednia. A to, że to drgania wskazuje ich zmniejszenie (i hałasu) po zamontowaniu tłumika rezonansu kołyski.

Ale to silnik jest problemem i jego drgania. Skoro kolega Tadi156 wymieniał m.in. panewki i nic sie nie zmieniło to oznacza, że faktycznie albo to drgania ze sworzni tłokowych albo niewiem.gif

Da się wyważyć wał z tłokami nie robiąc remontu, szlifu, wymian panewek przy założeniu, że wszystko trzyma tolerancje fabryczne?

> Sprawdzałeś kompresje?

kompresji nie bo i nie widziałem takiej potrzeby, auto jeździ, oleju nawet na LPG nie bierze (dolewam ok 0.7L/15kkm), na hamowni wychodzi moment znamionowy a nawet i większy, mocy nie trzyma ale ponoć Opel tak ma - choć ja podejrzewam jeszcze że winą tego stanu rzeczy może być tłumik środkowy,

> W jakim stanie są

> świece? Zamień miejscami świece, potem wtryski - może to one powodują nierównomierności w

> pracy silnika? Kombinowałeś w tę stronę?

ten samochód był głośny odkąd go kupiłem, po zakupie zmieniłem standardowo kpl. filtrów, rozrząd, świece i nic to nie zmieniło, potem założyłem też LPG i gdyby to była wina wtrysków to by na gazie było ciszej/głośniej a to nie ma znaczenia na jakim paliwie jedzie,

> Zaciskam kciuka. Drąż temat - przyda się na pewno innym.

ech jak widzisz mam determinację ale powoli nawet mi już się kończą pomysły, wychodzi że TTTM i tyle, zostało mi jeszcze dołożyć tłumik rezonansu w osi poprzecznej auta, podmienić tłumik środkowy i to tyle... jak się nie poprawi to tak zostanie.

EDIT.

Zastanawiam sie czy założenie poduszek silnika P+L od diesla by coś zmieniło? Może mają lepsze tłumienie drgań? A może wręcz przeciwnie, są twardsze więc byłoby gorzej? Może należy pójść w stronę przeciwną i zastosować poduszki od 1.4 benzynowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jestem coraz bliższy tezy, że silnik wpada w drgania, poduszki trochę

> tłumią je, ale wzbudzają rezonans karoserii skutkujący taką właśnie częstotliwością dźwięku.

To jest na pewno tylko widzisz, jak już pisałem, musiałbyś założyć miękkie poduszki, które w sobie rozładowałyby drgania silnika ,chociaż zbyt miękkie poduszki sprawią, że pojawią się problemy z szarpaniem przy ruszaniu... Może ktoś przed sprzedażą wymienił którąś na jakiegoś twardziela i zaczął tę spiralę problemów z przenoszeniem wibracji na budę.

> hydro z olejem i poduszką gazową zamknięte w obudowie...

Ba, bujałeś takim silnikiem? Spróbuj porównać jak miękko porusza się na poduszkach Z14XEP w porównaniu z Twoim "bykiem" grinser006.gif

> A to, że to drgania wskazuje

> ich zmniejszenie (i hałasu) po zamontowaniu tłumika rezonansu kołyski.

Jak widzisz kierunek i trafienie dobre...

> kompresji nie bo i nie widziałem takiej potrzeby...

No nie wiem... Nie znasz historii tego silnika, a przecież na logikę gdy na jednym korbowodzie siła będzie inna to może spowodować rozedrganie silnika... Taka moja teoria...

> podejrzewam jeszcze że winą tego stanu rzeczy może być

> tłumik środkowy...

Hmm... Wibracji, czy hałasu? Środkowy tłumi wysokie Hz-e. Owijałeś go kocem gaśniczym na próbę? Zdejmij też na próbę z wieszaków i podeprzyj wydech na czymś by odizolować go od budy.

> ten samochód był głośny odkąd go kupiłem, po zakupie zmieniłem standardowo kpl. filtrów, rozrząd,

> świece i nic to nie zmieniło, potem założyłem też LPG i gdyby to była wina wtrysków to by na

> gazie było ciszej/głośniej a to nie ma znaczenia na jakim paliwie jedzie,

Prawda...

> zostało mi jeszcze dołożyć tłumik rezonansu w osi poprzecznej auta, podmienić tłumik

> środkowy i to tyle... jak się nie poprawi to tak zostanie.

> Zastanawiam sie czy założenie poduszek silnika P+L od diesla by coś zmieniło? Może należy pójść w

> stronę przeciwną i zastosować poduszki od 1.4 benzynowego?

Szybciej od 1,4 bo są miękkie - porównaj jak pisałem sztywność zamocowania silnika. Nie kupuj zamienników w większości są makabrycznie twarde i będzie jeszcze gorzej - szukaj oryginalnych - używanych i miękkich.

Wyważenie wału... Robiłem kiedyś: Wszystkie części osobno ważone i dopiłowywane by miały tę samą masę (główka i skręcona stopa korbowodu - pomiar dla obu stron) - to łatwa część. Potem wyważenie dynamiczne wału - ja miałem na miejscu więc dla mnie nie był to problem - nie wiem gdzie to teraz robią, ale na pewno gdzieś robią.

Była różnica...

No dobra bo mnie piszące palce zabolały...

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest na pewno tylko widzisz, jak już pisałem, musiałbyś założyć miękkie poduszki, które w sobie

> rozładowałyby drgania silnika ,chociaż zbyt miękkie poduszki sprawią, że pojawią się problemy

> z szarpaniem przy ruszaniu...

z publikacji które studiowałem wynikało, że szarpania przy ruszaniu tłumią poduszki przednia i tylna, a prawa i lewa trzymają silnik,

> Może ktoś przed sprzedażą wymienił którąś na jakiegoś twardziela

> i zaczął tę spiralę problemów z przenoszeniem wibracji na budę.

no tego nie wiem bo nie sprawdzałem, ale skoro więcej aut z tymi silnikami ma taki problem to pewnie wynika on z cokolwiek błędnej konstrukcji któregoś z elementów...

> Ba, bujałeś takim silnikiem? Spróbuj porównać jak miękko porusza się na poduszkach Z14XEP w

> porównaniu z Twoim "bykiem"

no właśnie nie jestem przekonany czy Z18XE jest dużo cięższy od Z14, w końcu oba to "small blocki"

> Jak widzisz kierunek i trafienie dobre...

tak, tylko problem polega na tym, że najprawdopodobniej główna transmisja dźwięku idzie poprzez mocowania prawe i lewe silnika a te są przykręcone do nadwozia. Wyeliminowałem drgania kołyski a to nie najistotniejsza przyczyna.

> No nie wiem... Nie znasz historii tego silnika, a przecież na logikę gdy na jednym korbowodzie siła

> będzie inna to może spowodować rozedrganie silnika... Taka moja teoria...

pewnie masz rację, jak będzie okazja to zmierzę kompresję

> Hmm... Wibracji, czy hałasu?

nieosiągania mocy znamionowej,

> Środkowy tłumi wysokie Hz-e. Owijałeś go kocem gaśniczym na próbę?

> Zdejmij też na próbę z wieszaków i podeprzyj wydech na czymś by odizolować go od budy.

wymieniłem mocowania na miękkie, faktycznie jest ciszej i zmniejszyły się drgania do 3 tys obr, potem to co generuje ten silnik nie wytłumią nawet najlepsze wibroizolatory przemysłowe...

> Prawda...

> Szybciej od 1,4 bo są miękkie - porównaj jak pisałem sztywność zamocowania silnika.

ech... sprawdziłem raz jeszcze i prawa jest taka sama od 1.2-1.8 włącznie, różnią się jedynie lewą poduszką - może by z nią spróbować? Że też Opel oszczędził na porządnych mocowaniach silnika... ech sciana.gif

> Nie kupuj

> zamienników w większości są makabrycznie twarde i będzie jeszcze gorzej - szukaj oryginalnych

> - używanych i miękkich.

o tym właśnie myślę,

> Wyważenie wału... Robiłem kiedyś: Wszystkie części osobno ważone i dopiłowywane by miały tę samą

> masę (główka i skręcona stopa korbowodu - pomiar dla obu stron) - to łatwa część. Potem

> wyważenie dynamiczne wału - ja miałem na miejscu więc dla mnie nie był to problem - nie wiem

> gdzie to teraz robią, ale na pewno gdzieś robią.

> Była różnica...

dobrze wiedzieć, pewnie w mnie w Krk robi to firma która robi kompleksowe remonty silników, ciekawe ile taka przyjemność...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z tego co wyczytałem to padają właśnie tylne, dlatego zastanawiam się czy się nie pokusić tylko o

> ich wymianę?

> ech... nie pocieszające

> w internecie piszą, że jest 6 a internet jak papier wszystko przyjmie...

> Póki co pozostaje mi założyć ten tłumik drgań w osi poprzecznej auta i zobaczymy...

Witam.

Watek sledze juz chwile, musialem sie zarejestrowac bo temat ciekawy. Mam dokladnie identyczny problem z Vectra C polift z tym silnikiem. 3,5 tys obrotow i wystepuje buczenie. Wymienilem wydech (bez kolektora), wymienialem zawieszki, zamontowalem LPG, mierzylem kompresje silnika, wymienilem swiece, wymienialem poduszke silnika z przodu (na uzywke), sprawdzalem kolo pasowe walu korbowego, sciagalem pasek z alternatora, rozrzad sprawdzony (nieprzestawiony), sprawdzalem zadziory przy pokrywie paska rozrzadu (bylo o tym tutaj w kontekscie wersji Z18XER), spradzalem szczelnosc dolotu - nic nie pomaga. Przy wymianie wydechu fachowcy stwierdzili, ze to nie wina wydechu. Oprocz tego auto bylo u 3 mechanikow, zaden nie znalazl przyczyny ale wszyscy potwierdzili ze to nienaturalne. W ASO tez bylo i stwierdzili ze musieliby diagnozowac (ale dalej to olalem bo pierwsze pytanie w aso to czy wydech jest oryginalny). Spotkalem sie takze z jedna osoba z vectry klub porownac i szczerze on mial podobnie glosno (moze ciut ciszej),. Dla mnie zastanawiajace jest, ze polfity w ogole nie maja wyciszenia sciany grodziowej ze strony silnika... Jedna osoba na vectra klub informowala ze ma autko z tym silnikiem od nowosci i kolo 120tys zaczelo byc tez glosno a wczesniej nie bylo, znalazlem tez posty ze czasem problem pojawil sie przy okazji wymiany rozrzadu.

W momencie buczenia ewidetnie czuc takze przenoszenie drgan na podloge/bude. Z moich obserwacji co zrobilem i co mam w aucie doszedlem do nastepujacych konkluzji:

- prawdopodobnie ten silnik tak ma, nie jest dobrze wywazony a po prostu na jakims etapie "zuzycia" problem narasta

- byc moze poduszki silnika mimo, ze nie sa pozrywane to nie maja takiej sprawnosci jak nowe (zauwazylem ze przy odpalaniu zimnego jest takie lekkie uderzenie, ale pozniej przy normalnej jezdzie czy kolejnym odpalaniu na cieplym nie ma zadnych objawow zuzytych poduszek, osobiscie pokusilbym sie z wymiana ale wkladanie w nowe poduszki ok 2tys zl przy takiej wartosci auta bez gwarancji sukcesu jest bezcelowe)

- osobiscie mam lekko pekniety kolektor wydechowy w miejscu w ktorym Ty tez miales, ale nie ma zadnych przedmuchow wiec to tez wykluczylem (zwazywszy ze Ty wymieniles kolektor i dalej problem wystepuje)

- byc moze faktycznie cos z rozrzadem, ale nie ma zadnych objawow zuzycia i nie planuje go narazie robic

- chodzilo mi po glowie tez wymiana silentblokow z kolyski, ale ich wymiana w domowych warunkach moze byc dosc trudna

Znalazlem natomiast posta odnoszacego sie do tej wersji silnika ale do Vectry B (jednak pisze tam o buczeniu przy przyspieszczeniu) moze pomoze:

http://workshop-manuals.com/vauxhall/vec..._and_4500_rpm./

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam dokladnie identyczny

> problem z Vectra C polift z tym silnikiem. 3,5 tys obrotow i wystepuje buczenie. Wymienilem....

Jedyna co może narastać z "wiekiem" to zmiana tłumienności poduszek, lub wibracje silnika.

Od mięknięcia poduszek nie zwiększą się w/g mnie wibracje nadwozia - chyba, że gdzieś się oprze metal o metal. Co mogło by zwiększyć wibracje silnika? Nierównomierne zużycie tłoków? Różne ciśnienia indykowane w czasie pracy cylindrów? Skręcenie zmęczeniowe wału - nawet przy wyważonym wale mogą być przestawione czopy korbowodowe (skręcone względem siebie - nie współpłaszczyznowe)... Nierównomiernie zużyte sprzęgło z dociskiem - niewyważenie. Gruby nagar na jednym tylko tłoku. Loteria co?

> W momencie buczenia ewidetnie czuc takze przenoszenie drgan na podloge/bude.

Buda staje się głośnikiem...

> doszedlem do nastepujacych konkluzji:

> - prawdopodobnie ten silnik tak ma, nie jest dobrze wywazony a po prostu na jakims etapie

> "zuzycia" problem narasta

> - byc moze poduszki silnika mimo, ze nie sa pozrywane to nie maja takiej sprawnosci jak nowe

Nic dodać nic ująć... Jak silnik zacznie wibrować nadmiernie to żadne poduszki tego nie wytłumią. Może coś takiego?

http://e-opel24.pl/pl/p/amortyzator-drgan-silnika-Opel-OmegaSenator-C26NE-GM-0684452/435

Jak wiadomo w której płaszczyźnie wibruje....

PZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jesli chodzi o sorzeglo to jest problem. Na pewno jest zużyte bo jest szarpanie przy ruszaniu. ciezko płynnie ruszyć.

Rozumiem wibracje przy ruszaniu/ zalaczaniu sprzęgła.. po zalaczeniu powinno byc juz ok?

Czy zużyte i w jakiś sposób niewywazone sprzęgło moze dawać efekt wibracji przy rozpedzaniu?

Miał ktoś tak? Chyba jesli są zużyte przeguby to wtedy cos takiego wystepuje..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie jesli chodzi o sorzeglo to jest problem. Na pewno jest zużyte bo jest szarpanie przy

> ruszaniu. ciezko płynnie ruszyć.

No nie jest to tak do końca jedyna możliwość... Zbyt miękkie (stare, lub uszkodzone) poduszki mogą takie poszarpywanie powodować... Jadąc na trójce 2000 obr/min puść na chwilkę (0,5 s ) gaz i wciśnij z powrotem - przy zbyt miękkich poduszkach poczujesz taką "kołysankę" samochodem - przód tył. Jeżeli nie to raczej sprzęgło, ale sam tego pewnie nie wyczaisz, potrzeba nieco doświadczenia.

> Rozumiem wibracje przy ruszaniu/ zalaczaniu sprzęgła.. po zalaczeniu powinno byc juz ok?

Patrz - miękkie poduszki...

> Czy zużyte i w jakiś sposób niewywazone sprzęgło moze dawać efekt wibracji przy rozpedzaniu?

Wibracje będą zależne od obrotów silnika nawet na postoju.

> Miał ktoś tak? Chyba jesli są zużyte przeguby to wtedy cos takiego wystepuje..

Tak, jeżeli półoś opada i nie jest w osi obrotu, to nie dość, że powoduje wibracje to i drgania kierownicy przy mocnym przyspieszaniu. Jest jeszcze coś, skrzynia biegów a dokładnie mechanizm różnicowy. Jego zużycie przy sporym przebiegu też może powodować wibracje w czasie rozpędzania - wyczuwalne na kierownicy i całej budzie, zwłaszcza podłodze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie jest to tak do końca jedyna możliwość... Zbyt miękkie (stare, lub uszkodzone) poduszki mogą

> takie poszarpywanie powodować... Jadąc na trójce 2000 obr/min puść na chwilkę (0,5 s ) gaz i

> wciśnij z powrotem - przy zbyt miękkich poduszkach poczujesz taką "kołysankę" samochodem -

> przód tył. Jeżeli nie to raczej sprzęgło, ale sam tego pewnie nie wyczaisz, potrzeba nieco

> doświadczenia.

poduszki wymieniłem..wszystkie corteco. Silnik stabilnie siedzi na poduszkach, na 100% sprzęgło.

> Patrz - miękkie poduszki...

> Wibracje będą zależne od obrotów silnika nawet na postoju.

jesli tak piszesz, to moze zainteresuje sie sprzeglem... są polecane firmy, które regeneruja oryginalne sprzęgła...

> Tak, jeżeli półoś opada i nie jest w osi obrotu, to nie dość, że powoduje wibracje to i drgania

> kierownicy przy mocnym przyspieszaniu.

to odpada...

Jest jeszcze coś, skrzynia biegów a dokładnie mechanizm

> różnicowy. Jego zużycie przy sporym przebiegu też może powodować wibracje w czasie rozpędzania

> - wyczuwalne na kierownicy i całej budzie, zwłaszcza podłodze.

to tez biorę pod uwagę .... chociaż nie mam dużego przebiegu.. na liczniku ...

czasami przy skręcie w lewo słychać jakby strzelanie przegubu..pisze jakby bo nie jestem pewny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam.

> Watek sledze juz chwile, musialem sie zarejestrowac bo temat ciekawy.

Witamy kolegę ok.gif mimo, że w takich okolicznościach wątku sick.gif

> Mam dokladnie identyczny

> problem z Vectra C polift z tym silnikiem. 3,5 tys obrotow i wystepuje buczenie. Wymienilem

> wydech (bez kolektora), wymienialem zawieszki, zamontowalem LPG, mierzylem kompresje silnika,

> wymienilem swiece, wymienialem poduszke silnika z przodu (na uzywke), sprawdzalem kolo pasowe

> walu korbowego, sciagalem pasek z alternatora, rozrzad sprawdzony (nieprzestawiony),

> sprawdzalem zadziory przy pokrywie paska rozrzadu (bylo o tym tutaj w kontekscie wersji

> Z18XER), spradzalem szczelnosc dolotu - nic nie pomaga. Przy wymianie wydechu fachowcy

> stwierdzili, ze to nie wina wydechu. Oprocz tego auto bylo u 3 mechanikow, zaden nie znalazl

> przyczyny ale wszyscy potwierdzili ze to nienaturalne.

potwierdza to, że na tę przypadłość cierpią też V-C i hałas jest taki sam mimo, że jakby nie było jest to o klasę auto lepsze od Astry. A dlaczego? Bo silnik na łapach przykręcony jest również do nadwozia w okolicach podłużnic i całość fantastycznie przenosi drgania na karoserię. Pytanie co powoduje te drgania rzędu zdwojonej częstotliwości obrotów wału na sekundę. Czy to rzeczywista częstotliwość drgań czy też słyszymy tylko efekt wzbudzonych do drgań elementów a drgania mają f= obrotom wału/ sek. lub inną harmoniczną?

> W ASO tez bylo i stwierdzili ze

> musieliby diagnozowac (ale dalej to olalem bo pierwsze pytanie w aso to czy wydech jest

> oryginalny).

ASO raczej nie znajdzie tego - musiałby tam pracować ktoś z wiedzą i komu by się chciało...

>Spotkalem sie takze z jedna osoba z vectry klub porownac i szczerze on mial

> podobnie glosno (moze ciut ciszej),. Dla mnie zastanawiajace jest, ze polfity w ogole nie maja

> wyciszenia sciany grodziowej ze strony silnika...

jak pokazuje życie na moim przykładzie ilość wyciszeń w tym przypadku nie ma kompletnie żadnego znaczenia - moje auto ma już ze 20-30kg więcej wyciszeń niż fabryczne i efekt jest niewielki. Transmisja drgań wywołujących ten dźwięk idzie po karoserii. Trzeba by chyba wylać beton żeby to zlikwidować sciana.gif

> Jedna osoba na vectra klub informowala ze ma

> autko z tym silnikiem od nowosci i kolo 120tys zaczelo byc tez glosno a wczesniej nie bylo,

zużycie elementów... nic innego... tylko których?

> znalazlem tez posty ze czasem problem pojawil sie przy okazji wymiany rozrzadu.

mało prawdopodobne - u mnie rozrząd był zmieniany i ustawiany na blokady - nic się nie zmieniło

> W momencie buczenia ewidetnie czuc takze przenoszenie drgan na podloge/bude.

o! to, to, to

> Z moich obserwacji co

> zrobilem i co mam w aucie doszedlem do nastepujacych konkluzji:

> - prawdopodobnie ten silnik tak ma, nie jest dobrze wywazony a po prostu na jakims etapie

> "zuzycia" problem narasta

dokładnie old.gif

> - byc moze poduszki silnika mimo, ze nie sa pozrywane to nie maja takiej sprawnosci jak nowe

ludzie na forum Zafiry zmieniali na zamienniki i oryginały (wszystkie 4) i nic to nie dało,

> (zauwazylem ze przy odpalaniu zimnego jest takie lekkie uderzenie, ale pozniej przy normalnej

> jezdzie czy kolejnym odpalaniu na cieplym nie ma zadnych objawow zuzytych poduszek, osobiscie

> pokusilbym sie z wymiana ale wkladanie w nowe poduszki ok 2tys zl przy takiej wartosci auta

> bez gwarancji sukcesu jest bezcelowe)

j.w. nic to nie da furious.gif

> - osobiscie mam lekko pekniety kolektor wydechowy w miejscu w ktorym Ty tez miales, ale nie ma

> zadnych przedmuchow wiec to tez wykluczylem (zwazywszy ze Ty wymieniles kolektor i dalej

> problem wystepuje)

tak, może jest ciut ciszej ale to nie powód,

> - byc moze faktycznie cos z rozrzadem, ale nie ma zadnych objawow zuzycia i nie planuje go narazie

> robic

j.w. nic Ci to nie da no.gif

> - chodzilo mi po glowie tez wymiana silentblokow z kolyski, ale ich wymiana w domowych warunkach

> moze byc dosc trudna

kolega tadi156 zmieniał i nic to nie wniosło,

> Znalazlem natomiast posta odnoszacego sie do tej wersji silnika ale do Vectry B (jednak pisze tam o

> buczeniu przy przyspieszczeniu) moze pomoze:

> http://workshop-manuals.com/vauxhall/vec..._and_4500_rpm./

trop ciekawy ale skoro to drgania silnika wywołują buczenie to również zły trop, poza tym ja kładłem matę na całej ścianie grodziowej i węże idą albo po macie trójwarstwowej lub pod nią i zero różnicy,

Panowie... biorąc pod uwagę ile elementów ludzie na forach wymienili w różnych autach i nic to nie dało to pozostaje jedynie silnik, sprzęgło, skrzynia/mechanizm różnicowy tylko jak to trafnie zdiagnozować? IMO to kwestia drgań silnika.

Zamontowałem tłumik rezonansu kołyski na łapę podwieszenia silnika (zielona strzałka) - i znów - 'coś' to zmieniło w drganiach silnika, ale nie wpłynęło na buczenie.

20141121_rezonator-na-lapie2_zps6ca3042a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Co mogło by zwiększyć wibracje silnika? Nierównomierne zużycie tłoków? Różne

> ciśnienia indykowane w czasie pracy cylindrów? Skręcenie zmęczeniowe wału - nawet przy

> wyważonym wale mogą być przestawione czopy korbowodowe (skręcone względem siebie - nie

> współpłaszczyznowe)... Nierównomiernie zużyte sprzęgło z dociskiem - niewyważenie. Gruby nagar

> na jednym tylko tłoku. Loteria co?

a wydawałoby się że przy obecnej technice znalezienie przyczyny nie powinno nastręczać problemu furious.gif

> Buda staje się głośnikiem...

dlatego wyciszanie nic nie daje sick.gif

> Nic dodać nic ująć... Jak silnik zacznie wibrować nadmiernie to żadne poduszki tego nie wytłumią.

> Może coś takiego?

> http://e-opel24.pl/pl/p/amortyzator-drgan-silnika-Opel-OmegaSenator-C26NE-GM-0684452/435

> Jak wiadomo w której płaszczyźnie wibruje....

wydaje mi się, że w osi pionowej - założenie tłumika drgań kołyski do łapy podwieszania tłumika nie wpłynęło na buczenie - a więc raczej nie w osi wzdłużnej pojazdu, zostaje oś poprzeczna i pionowa,

EDIT. Zastanawiałem się czy nie dało by się zamontować testowo jakichś podkładek izolacyjnych pod łapy silnika P+L - jakieś kilkumilimetrowe - ciekawe czy to coś by zmieniło? hmm.gif

Ale... to wszystko i tak "pudrowanie syfa" - trzeba wyeliminować przyczynę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale... to wszystko i tak "pudrowanie syfa" - trzeba wyeliminować przyczynę.

To chyba najlepsze tłumaczenie sensu tej walki na język polski. Jeżeli silnik wibruje zbyt mocno (w stosunku do założeń), to zatrzymanie tych wibracji jest jak lot na księżyc.

> Zastanawiałem się czy nie dało by się zamontować testowo jakichś podkładek izolacyjnych pod

> łapy silnika P+L - jakieś kilkumilimetrowe - ciekawe czy to coś by zmieniło?

Jeżeli podłożyłbyś też podkładki pod łby śrub izolując całkowicie możliwość przeniesienia wibracji poza gumą. Regulując siłę dokręcenia nakrętek na szpilkach (zamiast śrub) miałbyś nawet możliwość wpływania na tłumienność tego "silent-bloku". Polecałbym jakiś średniej twardości elastomer poliuretanowy... Tyle że widzę tu tak wiele zmiennych, że będzie to nie do ogarnięcia.

To też będzie pudrowanie, nie? Bo na pewno wpłynie to na kolejne minimalne zmniejszenie wibracji ale nie usunie głównego problemu. Może nakłada się tu kilka różnych problemów maskując ten najważniejszy? Rozpatrując silnik to (oczywiście teoretycznie) nie ma w nim składowej która powodowałaby wibracje wzdłuż osi wału silnika - no chyba że wał ma już spory luz wzdłużny. Główne, to siły próbujące rozkołysać (obrócić) silnik w osi wzdłużnej wału oraz siły w pionie wynikające z ruchów układu korbowego itd. Dlatego pewnie, bardziej pracujące poduszki związali z kołyską, a te, które teoretycznie przenoszą mniejsze wibracje, z budą. Nie wiem jaki to był problem by związać silnik tylko z kołyską, ale wg mnie było by to rozsądniejsze rozwiązanie. Dając przekładki elastomerowe pod boczne poduszki mógłbyś się przybliżyć do tego lepszego rozwiązania gdzie silnik lepiej izolowany byłby od budy.

To nie reklama... http://www.poliuretany.pl/produkty/plyty-prety-tuleje

Płyta 5mm 70 - 74 Sh A... Tylko jak zapobiegniesz kontaktowi śrub z otworami mocującymi w poduszkach - trzeba by je rozwiercić i tam też dać dystansujące wstawki - choćby milimetrowe. Szpilki, powiększane podkładki, nakrętka z przeciwnakrętką do regulacji siły. Kawałek takiej płyty mam nawet zakamuflowany w pracy... Koszt byłby żaden, trochę pracy i dało by to wiele odpowiedzi. Daleko tylko do tego Twojego Krakowa...

PZDR. Walcz dalej. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czytałem na forach i były przypadki, że sprzęgło mialo wplyw na wibracje silnika.. Ale to głownie

> zly montaż nowego... Nie wiem jak musi być zjechane sprzęgło i może koło zamachowe żeby

> szarpało całym silnikiem?

Nikt tu nie pisał o szarpaniu silnikiem z winy niewyważonego sprzęgła. To powoduje wibracje. Szarpanie silnikiem z winy sprzęgła to jest wtedy gdy stracą sprężystość elementy tłumiące drgania obwodowe (skrętne) tu zwykłe sprężyny, ale również gdy nierówno pracuje docisk - nie całą płaszczyzną (uszkodzenie słoneczka?) i powoduje to rozedrganie wzdłużne całego zespołu napędowego w poduszkach w czasie załączania sprzęgła. Jeżeli do tego dochodzą jakiekolwiek luzy w zespole napędowym i zawieszeniu to skakanka gotowa...

PZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna sugestia- może to sławne wyrobione łożyska skrzyni produkcji GM?

ja miałem w Bravo takie odgłosy jęczenia wycia metalicznego że nikt tego nie potrafił zdiagnozować.

dopiero gdy już nie dało się w samochodzie wysiedzieć padła decyzja o szukaniu do skutku- zrobiłem test -wsiadłem do auta i na podnośniku w górę rozpędzałem samochód na poszczególnych biegach a drugi nasłuchiwał na dole

efekt- w hali szło ogłuchnąć - wiec zrób taki test.

padły łożyska w sławetnej skrzyni M32 po 80 tkm - do tego zjedzone bieżnie - wiec zrób test tu masz małą galerię grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze jedna sugestia- może to sławne wyrobione łożyska skrzyni produkcji GM?

> ja miałem w Bravo takie odgłosy jęczenia wycia metalicznego że nikt tego nie potrafił zdiagnozować.

> dopiero gdy już nie dało się w samochodzie wysiedzieć padła decyzja o szukaniu do skutku- zrobiłem

> test -wsiadłem do auta i na podnośniku w górę rozpędzałem samochód na poszczególnych biegach a

> drugi nasłuchiwał na dole

> efekt- w hali szło ogłuchnąć - wiec zrób taki test.

> padły łożyska w sławetnej skrzyni M32 po 80 tkm - do tego zjedzone bieżnie - wiec zrób test tu

> masz małą galerię

trop byłby dobry gdyby tam siedziała skrzynia 6-biegowa. A w połączeniu z Z18XE były skrzynie F17CR394 produkcji Isuzu (zwane też "jezusu" zlosnik.gif ) Owszem, skrzynię nieco słychać u mnie na 1 i 2 biegu ale to raczej normalne, F17 raczej się nie sypią, owszem nagminne było rozlatywanie się mechanizmów różnicowych w skrzyniach F18 w połączeniu z silnikami X20XEV ale skrzynia F18 jak sama nazwa wskazuje jest zaprojektowana na 180Nm a X20XEV miał moment 188Nm i po iluś tam kilometrach sypały się mechanizmy różnicowe. F17 nie słyszałem żeby się rozleciała chociaż kto je tam wie...

EDIT: Poza tym sypiąca się skrzynia wyje - charakterystyczny objaw zużytych łożysk - buczenie Z18XE to zupełnie inny dźwięk - kto się przejedzie takim autem ten wie OCB spineyes.gif (to buczenie niskiej częstotliwości (80-160Hz) niosące się po karoserii - odczuwalne jako trzęsienie się podłogi i elementów wnętrza - coś jak sportowy agro tłumik z rurą wylotową wielkości rynny, z tym że odbierane jako dobywające się wprost - nie tyle z komory silnika - a samej deski rozdzielczej - tak jakby nie było ściany grodziowej). Masakra furious.gif

W każdym razie ja jestem przekonany że to wibracje silnika generują to buczenie - dziś wsłuchiwałem się w pracę na biegu jałowym i już nawet na wolnych obrotach do wnętrza przenosi się basowy przydźwięk wraz z każdą detonacją w cylindrze. Moim zdaniem to na 100% wina silnika sick.gif

EDIT2: Dla chętnych - strona na której można wygenerować odpowiedni ton http://onlinetonegenerator.com/ można sobie wpisać częstotliwość np 130 - podłączyć się pod dobry sprzęt audio i puścić z natężeniem "zaledwie" 80dB ... oczywiście brakuje całego spektrum przytonów dodających smaczku ale posłuchanie czegoś takiego przez kilka minut da obraz jaki jest problem w Z18XE angryfire.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To chyba najlepsze tłumaczenie sensu tej walki na język polski. Jeżeli silnik wibruje zbyt mocno (w

> stosunku do założeń), to zatrzymanie tych wibracji jest jak lot na księżyc.

ano właśnie, dziś jeździłem pół dnia i rozbolała mnie głowa - im niższy bieg i głębiej wciśnięty pedał gazu w podłogę (otwarcie przepustnicy większe) - np V-tka, przy 2,5 tys obr i wciśnięcie 2/3 gazu - to bas staje się donośny, demonstracyjny heh,

> Jeżeli podłożyłbyś też podkładki pod łby śrub izolując całkowicie możliwość przeniesienia wibracji

> poza gumą. Regulując siłę dokręcenia nakrętek na szpilkach (zamiast śrub) miałbyś nawet

> możliwość wpływania na tłumienność tego "silent-bloku". Polecałbym jakiś średniej twardości

> elastomer poliuretanowy... Tyle że widzę tu tak wiele zmiennych, że będzie to nie do

> ogarnięcia.

no właśnie coraz bliższy jestem twierdzeniu, że wobec posiadanej wiedzy dot. tego problemu należy:

- jeździć tak jak jest

- dać silnik do pełnego remontu - wymiana na panewki 1 nadwymiar, nowe pierścienie w zależności od zużycia, kontrola zużycia sworzni tłokowych/ wymiana, wyważenie statyczne i dynamiczne ukł tłokowo-korbowego, od razu przy tym "kosmetyczny" remont głowicy, etc. - koszt całości po super rabatach, po kosztach roboty na fuchę zamknie się pewnie > 3 tys zł...

- sprzedać auto i kupić coś innego

> To też będzie pudrowanie, nie? Bo na pewno wpłynie to na kolejne minimalne zmniejszenie wibracji

> ale nie usunie głównego problemu. Może nakłada się tu kilka różnych problemów maskując ten

> najważniejszy? Rozpatrując silnik to (oczywiście teoretycznie) nie ma w nim składowej która

> powodowałaby wibracje wzdłuż osi wału silnika - no chyba że wał ma już spory luz wzdłużny.

> Główne, to siły próbujące rozkołysać (obrócić) silnik w osi wzdłużnej wału oraz siły w pionie

> wynikające z ruchów układu korbowego itd. Dlatego pewnie, bardziej pracujące poduszki związali

> z kołyską, a te, które teoretycznie przenoszą mniejsze wibracje, z budą. Nie wiem jaki to był

> problem by związać silnik tylko z kołyską, ale wg mnie było by to rozsądniejsze rozwiązanie.

> Dając przekładki elastomerowe pod boczne poduszki mógłbyś się przybliżyć do tego lepszego

> rozwiązania gdzie silnik lepiej izolowany byłby od budy.

> To nie reklama... http://www.poliuretany.pl/produkty/plyty-prety-tuleje

> Płyta 5mm 70 - 74 Sh A... Tylko jak zapobiegniesz kontaktowi śrub z otworami mocującymi w

> poduszkach - trzeba by je rozwiercić i tam też dać dystansujące wstawki - choćby milimetrowe.

> Szpilki, powiększane podkładki, nakrętka z przeciwnakrętką do regulacji siły.

owszem, jest to do zrobienia, myślałem też o zakupie prawdziwych poduszek hydro (z Vectry B) - dać mechanikom w biurze do zrysowania mocowania silnika P+L i zrobienie adapterów wyciętych laserowo z kwasówki i spawanych - tak aby założyć poduszki hydro zamiast tych gumowych fabrycznych - i to też pewnie jest do zrobienia - ale jaki jest sens tego wszystkiego? niewiem.gif

Owszem, jestem hobbystą, pasjonatem motoryzacji ale w taka walka zakrawa o heroizm grinser006.gif

> Kawałek takiej

> płyty mam nawet zakamuflowany w pracy... Koszt byłby żaden, trochę pracy i dało by to wiele

> odpowiedzi. Daleko tylko do tego Twojego Krakowa...

> PZDR. Walcz dalej.

dzięki za chęć pomocy 20.GIF

Muszę się przespać co dalej zrobić z tym tematem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem dziś pomiary hałasu w aucie,

(dla uproszczenia podaję prędkości km/h wskazywane przez licznik a nie rzeczywiste, pomiary na oponach zimowych - chociaż one przy silniku mają pomijalnie małe znaczenie)

- bieg jałowy 64 dB(A)

- 100km/h V-bieg, 73 dB(A) <- tutaj najgłośniejsze są opony,

- 130km/h V-bieg, 77 dB(A)

- 138km/h V-bieg 79-80 dB(A) - obroty ok 3,9 tys obr/min - obecnie częstotliwość z największym rezonansem

- 145km/h v-bieg, 78 dB(A) <- tutaj szum wiatru

Jak widać różnice są duże w stosunku do poprzednich pomiarów - przy f-rezonansowej jest 4 krotnie ciszej ! niż wcześniej - dokonane zmiany to (ułożone od najskuteczniejszej zmiany do najmniej skutecznej) :

- założenie tłumika rezonansu kołyski

- wymiana wieszaków układu wydechowego na miękkie

- wymiana kolektora wydechowego i jego obłożenie matą Vitcas,

- powróciłem do zamocowania drugiego tłumika rezonansu do łapy podwieszania silnika

- wyciszenie płyty pod silnikiem matą GMS010B

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jakie koszta wyszły?

- założenie tłumika rezonansu kołyski - ok 40zł

- wymiana wieszaków układu wydechowego na miękkie - bez kosztów - miałem w garażu

- wymiana kolektora wydechowego i jego obłożenie matą Vitcas - kolektor był pęknięty więc i tak wymagał wymiany - koszt kolektora z X18XE1, dwururki z tegoż silnika, emulatora katalizatora dla 2 sondy lambda i wymiany tego wszystkiego ok 1kzł,

- powróciłem do zamocowania drugiego tłumika rezonansu do łapy podwieszania silnika - koszt jakieś 40zł

- wyciszenie płyty pod silnikiem matą GMS010B - ok 40zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To teraz możesz bez ochronników słuchu jeździć

tja... tyle że nadal to nie jest poziom dźwięku taki aby komfortowo jechać kilka godzin wink.gif

Gdyby się udało obniżyć poziom do max 75dB(A) to byłoby super, póki co muszę się zapisać na studia podyplomowe z mechaniki by opracować tłumik rezonansu silnika na pasmo 80-160Hz grinser006.gif (chociaż tak de facto to te drgania mają częstotliwość już od obrotów biegu jałowego czyli 850obr/min to 14 obr wału na sek x 2 = ok 28Hz do 160Hz )

Szperam sobie po katalogach i producenci różne cuda wymyślają, np

BMW:

tłumik rezonansu belki zderzaka E65 diesel - częstotliwość rezonansowa 33Hz, masa 1,2kg

tlumikdrganBMW33Hz1_zps47d0af9f.jpg

tłumik rezonansu katalizatora 1.6-2.0 benzyna (np. BMW serii 1 i 3 ) - częstotliwość rezonansowa 42Hz, masa 0,5kg

tlumikdrganBMW42Hz_zps5df4e41e.jpg

tłumik rezonansu wydechu BMW Z3 - częstotliwość rezonansowa b.d., masa 1,2kg

tlumikdrganBMW_zpsd02c7629.jpg

A tutaj Peugeot:

tłumik rezonansu drgań silnika np 206, Berlingo, etc. 1.6 -8V - częstotliwość rezonansowa b.d., masa b.d.

t1420umikrezonansuPeugeot_zpsdcc01094.jpg

EDIT:

Zresztą Opel też walczył - tłumik rezonansu drgań wydechu V-B X16SZR i X17TD - częstotliwość rezonansowa b.d., masa b.d. (ale to kawał szpeja >1kg)

tlumikrezonansuwydechuV_B_zpsa378c0ea.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zamontowałem tłumik rezonansu kołyski na łapę podwieszenia silnika (zielona strzałka) - i znów -

> 'coś' to zmieniło w drganiach silnika, ale nie wpłynęło na buczenie.

Tak dopiero teraz spojrzałem dokładnie... IMHO nie w tej płaszczyźnie powinieneś zamocować ten tłumik wibracji. Oglądałem na jakiejś stronie silnik z zmontowanym takim (podobnym) ustrojstwem, ale tam był on obrócony o 90 stopni - oś tłumika równolegle do osi silnika i maksymalnie wysoko. Spróbuj tak go umieścić...

PZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak dopiero teraz spojrzałem dokładnie... IMHO nie w tej płaszczyźnie powinieneś zamocować ten

> tłumik wibracji.

tak wiem, w pierwszej próbie tak go umieściłem bo było mi najłatwiej, gdzie indziej nie ma miejsca,

> Oglądałem na jakiejś stronie silnik z zmontowanym takim (podobnym)

> ustrojstwem, ale tam był on obrócony o 90 stopni - oś tłumika równolegle do osi silnika i

> maksymalnie wysoko. Spróbuj tak go umieścić...

ale Twój post natchnął mnie do poszukiwań wśród złomu na warsztacie i znalazłem odpowiednie ustrojstwo, które wydaje się mieć dość dużą sztywność hahaha.gif choć myślę że i tak lepiej byłoby przykręcić ten rezonator gdzieś w okolicy dolnej przedniej łapy silnika przy bloku,

póki co potestuję to co udało mi się na szybko zrobić facepalm%5B1%5D.gif

20141124_tlumikdrgannew_zpsd38b665a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lepiej byłoby

> przykręcić ten rezonator gdzieś w okolicy dolnej przedniej łapy silnika przy bloku...

Nie... Pomyśl gdzie on najbardziej wytłumi wibracje silnika? Pionowe - nie ma znaczenia gdzie będzie zamocowany, ale skręcające? Im bardziej będzie oddalony od osi wału tym większym momentem zwrotnym działał będzie na silnik tłumiąc te właśnie wibracje skrętne. Tu gdzie jest jest najlepiej - im dalej od wału tym lepiej - popróbuj różnych lokacji, nawet może gdzieś za silnikiem.

> póki co potestuję to co udało mi się na szybko zrobić ...

Nie o urodę tu chodzi przecież... Jak zda egzamin zrobisz z nierdzewki cool.gif

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie... Pomyśl gdzie on najbardziej wytłumi wibracje silnika? Pionowe - nie ma znaczenia gdzie

> będzie zamocowany, ale skręcające? Im bardziej będzie oddalony od osi wału tym większym

> momentem zwrotnym działał będzie na silnik tłumiąc te właśnie wibracje skrętne. Tu gdzie jest

> jest najlepiej - im dalej od wału tym lepiej - popróbuj różnych lokacji, nawet może gdzieś za

> silnikiem.

fakt, niewątpliwie różnie ustawienia jakoś wpływają na te drgania bo już czuć zmiany chociażby na biegu jałowym, muszę jednak znaleźć czy uda się wyszukać ustawienie które tłumiłoby najlepiej w zakresie 3-4 tys obr./min,

> Nie o urodę tu chodzi przecież... Jak zda egzamin zrobisz z nierdzewki

no ba, jak zda egzamin to zrobię z kwasówki wycinanej laserowo, spawanej, szlifowanej i azotowanej wink.gif001.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla chcących poeksperymentować, nie musi to być dokładnie to dedykowane przez Opla. Można wykorzystać półtorakilogramowego mela z wciśniętym w niego silentblokiem z grubą warstwą gumy.

Albo tak jak ja zrobiłem - z wibroizolatora. (zdjęcie w załączniku)

883045.jpg

post-40982-14352527163023_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dla chcących poeksperymentować, nie musi to być dokładnie to dedykowane przez Opla. Można

> wykorzystać półtorakilogramowego mela z wciśniętym w niego silentblokiem z grubą warstwą

> gumy.

> Albo tak jak ja zrobiłem - z wibroizolatora. (zdjęcie w załączniku)

oczywiście, że nie musi, co więcej, mam wrażenie, że masa na miękkim zawieszeniu gumowym niekoniecznie musi tu być właściwym remedium, to buczenie jest raz głośniejsze a raz cichsze, zastanawiam się czy czasem nie powinna być jakaś "sztywna" masa umieszczona na ramieniu o dobranej odpowiedniej sztywności - coś a' la ten tłumik rezonansu katalizatora z BMW na rysunkach powyżej.

Bez odpowiednich narzędzi do rozwiązania zagadki to walka z wiatrakami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez odpowiednich narzędzi do rozwiązania zagadki to walka z wiatrakami.

Prawda... Gdybym miał czas ( w domyśle - byłbym młodszy), zrobiłbym wibrator na jakimś silniku na stałe napięcie z regulacją obrotów i wtedy poeksperymentował z wygaszaniem rezonansów... Czytałem trochę o wibroizolatorach i jest tam ciekawa sugestia o ich doborze. Piszą, że zły dobór i złe miejsce zamocowania, może skutkować nie osłabieniem, ale wzmocnieniem rezonansu w danej częstotliwości, czy przesunięciem go w inny zakres... Ja na szczęście nie mam problemów z głośnością mojego "młynka do kawy", ale staram się jakoś łączyć w bólu.

Aha... IMHO sztywny obciążnik jest raczej do wygaszania wiotkich i sprężystych elementów o wysokiej częstotliwości rezonansowej... Tu woził będziesz tylko dodatkowe kilogramy.

PZDR

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Prawda... Gdybym miał czas ( w domyśle - byłbym młodszy), zrobiłbym wibrator na jakimś silniku na

> stałe napięcie z regulacją obrotów i wtedy poeksperymentował z wygaszaniem rezonansów...

to ciekawy pomysł - zamocować silnik elektryczny z masą na osi powodującą niewyważenie i wirujący przeciwnie do obrotów silnika spalinowego, regulując jego obroty.

Pytanie jaka ta masa musiałaby być? Bo wał i drgania silnika spalinowego wydają się mieć znacznie większą energię skoro wzbudzają całe nadwozie do drgań niż jakiś potencjalnie niewielki silnik elektryczny hmm...

> Czytałem trochę o wibroizolatorach i jest tam ciekawa sugestia o ich doborze. Piszą, że zły

> dobór i złe miejsce zamocowania, może skutkować nie osłabieniem, ale wzmocnieniem rezonansu w

> danej częstotliwości, czy przesunięciem go w inny zakres...

no tak, to logiczne, jakby się nie utrafiło z przeciwną amplitudą do drgań pierwotnych to by można było sprawę pogorszyć,

> Ja na szczęście nie mam problemów

> z głośnością mojego "młynka do kawy", ale staram się jakoś łączyć w bólu.

ech szczęśliwy człowiek wink.gif

Dzięki za chęć pomocy, pewnie niektórzy czytający do momentu pomiarów głośności wnioskowali już pewnie o moim silnym zespole paranoidalnym hahaha.gif

> Aha... IMHO sztywny obciążnik jest raczej do wygaszania wiotkich i sprężystych elementów o wysokiej

> częstotliwości rezonansowej... Tu woził będziesz tylko dodatkowe kilogramy.

hmm.... mimo wszystko testowo założę jakiś kawałek szpeja na płaskowniku testowo - zobaczę efekt.

Jeszcze przyszła mi do głowy jedna rzecz, która nie sądziłem, że mi przyjdzie do głowy kiedyś... mlot.gif otóż ciekawe czy można do Z18XE założyć z czegoś dwumasowe koło zamachowe? niewiem.gif Może od Z17DTL-a ? Tylko pewnie się nie przykręci koła do wału korbowego :/

Silniki z DKM pracują znacznie bardziej miękko - niezależnie czy diesle czy benzyniaki hmm.gif

EDIT:

Jeszcze jeden pomysł: A jakby dać łącznik silnika taki jak w V-B - zamocować go do łapy podwieszenia silnika a np pas przedni górny ?

Może to by amortyzowało drgania silnika? Jedyny dylemat to czy by nie wyrwało pasa przedniego wink.gif

1420acznikv-b_zps44f9dc52.jpg

20141124_tlumikdrgannew_lacznik_zps5b5d781c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie pomyślałem, że takie eksperymenty do niczego nie doprowadzą.

Mam taki pomysł: pisałeś, że drgania nie występują na biegu jałowym, więc trudno na postoju dojść, co drga.

IMO trzeba zrobić próbę pod obciążeniem... na hamowni. Rozpędzić samochód do prędkości "drganiowej" włączyć tempomat, jak masz jub jedna osoba utrzymuje prędkość, a druga osoba nawet palcami namierzy te elementy w komorze silnika, które drgają oraz ten który drga najbardziej i może być źródłem drgań. Pewnie z podwoziem będzie kłopot, ale może da się jakimś kijkiem dotknąć tłumików itd. Przed testem trzeba obmacać samochód przy mniejszej prędkości, aby mieć punkt odnienienia!

A jesli podczas takiego testu drgań nie będzie, to będzie oznaczać, że to buda wpada w rezonans pod wpływem oporów powietrza,,,

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak sobie pomyślałem, że takie eksperymenty do niczego nie doprowadzą.

a jednak coś się zmienia w zależności od kąta ustawienia tego tłumika drgań - inaczej jest gdy jest w poprzek silnika, inaczej gdy wzdłużnie, inaczej gdy jest odchylony od osi wzdłużnej samochodu np o kąt 30st.

> Mam taki pomysł: pisałeś, że drgania nie występują na biegu jałowym, więc trudno na postoju dojść,

> co drga.

tak mi się wydawało na początku, ale teraz już wiem, że te drgania występują na biegu jałowym, częstotliwość dźwięku który wzbudzają idealnie odpowiada podwojonej ilości obrotów wału na sekundę, a zatem na biegu jałowym jest to 850 obr -> ok 14 obr wału/s x 2 = 28Hz, przy 2000 obr/min -> 33 obr x 2 = 66Hz itd.

Drga silnik, nie wiem w jaki sposób te drgania przenoszą się na karoserię, najprawdopodobniej przez poduszki silnika P+L przenosząc drgania na karoserię i podłużnice co powoduje taką właśnie transmisję dźwięku jakby nie było wyciszeń w aucie.

> IMO trzeba zrobić próbę pod obciążeniem... na hamowni. Rozpędzić samochód do prędkości "drganiowej"

> włączyć tempomat, jak masz jub jedna osoba utrzymuje prędkość, a druga osoba nawet palcami

> namierzy te elementy w komorze silnika, które drgają oraz ten który drga najbardziej i może

> być źródłem drgań. Pewnie z podwoziem będzie kłopot, ale może da się jakimś kijkiem dotknąć

> tłumików itd. Przed testem trzeba obmacać samochód przy mniejszej prędkości, aby mieć punkt

> odnienienia!

byłem na hamowni dwukrotnie, hałas od rolek jest taki, że nie jesteś w stanie wyłapać co tak buczy - rolki + wentylator nawiewu na chłodnicę są znacznie głośniejsze od silnika. Być może gdyby była hamownia której wały napędowe montuje się do piast samochodu (mają taką hamownię w Starym lub Nowym Sączu w którejś z firm tuningowych) coś więcej udało by się wyłapać.

Jedynie co udało mi się na hamowni wyłapać to to, że podczas testu dźwięk jest jakby "zabierany" z powietrzem wiejącym na chłodnicę - efekt jest taki że stojąc z przodu i z boku auta nie słychać buczenia a słychać je za autem - potężny niosący się bas.

No i weź tu bądź mądry niewiem.gif a uwierz że determinacji do znalezienia przyczyny mi nie brakuje furious.gif

EDIT:

> A jesli podczas takiego testu drgań nie będzie, to będzie oznaczać, że to buda wpada w rezonans pod

> wpływem oporów powietrza,,,

na pewno to nie nadwozie bo gdy wciśniesz sprzęgło np przy 140km/h i silnik zejdzie z obrotów następuje cisza - słychać jedynie szum wiatru i opony, znika to magiczne buczenie.

EDIT2: Na początku nie wyłapywałem buczenia w zakresie niższych obrotów bo jest stosunkowo ciche w odniesieniu do innych dźwięków, potężne staje się w zakresie 3500-4000 obr/min, przy czym na postoju silnik nie jest obciążony i inaczej to słychać niż w czasie jazdy gdy silnik pracuje obciążony.

EDIT3: A może tak jak pisał kolega SAS44 w tych silnikach ulega skręceniu wał korbowy? hmm.gif Bo skąd te silne drgania przy przyspieszaniu szczególnie na I i II biegu? niewiem.gif Może ten silnik powinien mieć DKZ do tłumienia drgań żeby wał się nie skręcał?

Co ciekawe podczas moich poszukiwań optymalnego położenia tłumika drgań okazało się że najlepsze dotychczas położenie okazało się przykręcenie go w osi wzdłużnej pojazdu odchylonego w dół o pewną wartość kątową (30st?) powodującą bardzo miękkie zawieszenie go pod wpływem własnej masy - delikatne dotknięcie powoduje drganie tego tłumika. Oczywiście nie likwiduje to buczenia ale w największym stopniu dotychczas wycisza go.

Schematycznie pokazałem to strzałką na rysunku.

20141121_rezonator-na-lapie_dol_zps10b13efb.jpg

Dlatego dumam co by było gdyby usztywnić silnik takim drążkiem reakcyjnym jaki był stosowany w Vectrach B hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a jednak coś się zmienia...

Wiem i ja, bo założyłem swoje niefirmowe paskudztwo (zdjęcie w którymś z poprzednich moich postów) i też czuć różnicę - w moim przypadku zmniejszył się niewielki rezonans jaki miałem przy 2900 obr/min a i w całym pozostałym zakresie jest ciszej. Mam nagrany filmik, ale nie mam jak go wrzucić...

> Bo skąd te silne drgania przy przyspieszaniu szczególnie na I i II biegu?

To akurat może powodować co innego. Niewspółosiowa półoś, luzy na moście napędowym, zużyte tuleje wahaczy a nawet słaby amor. Pewnie jeszcze sporo innych by się znalazło...

> Co ciekawe podczas moich poszukiwań optymalnego położenia tłumika drgań okazało się że najlepsze

> dotychczas położenie okazało się przykręcenie go w osi wzdłużnej pojazdu odchylonego w dół o

> pewną wartość kątową (30st?)

Szkoda, że nie możesz "powachlować" masą tego ustrojstwa.

> Dlatego dumam co by było gdyby usztywnić silnik takim drążkiem reakcyjnym jaki był stosowany w

> Vectrach B

O co byś go wyparł? Jedynie o sanki chyba. Tam też powinny być wtedy poduszki...

Są hydrauliczne amortyzatory drgań silnika - nawet o tym wcześniej pisałem. Od Senatora chyba, ale i w innych dużych silnikach też.

PZDR.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wiem i ja, bo założyłem swoje niefirmowe paskudztwo (zdjęcie w którymś z poprzednich moich postów)

> i też czuć różnicę - w moim przypadku zmniejszył się niewielki rezonans jaki miałem przy 2900

> obr/min a i w całym pozostałym zakresie jest ciszej.

a zatem widać, że nie tylko w Z18XE jest zmiana ale i w innych silnikach, to by świadczyło o tym, że po czasie mszczą się oszczędności przy budowaniu samochodu i zaoszczędzeniu na porządnych mocowaniach silnika, nie bez kozery wiele samochodów ma takie drążki,

> To akurat może powodować co innego. Niewspółosiowa półoś, luzy na moście napędowym, zużyte tuleje

> wahaczy a nawet słaby amor. Pewnie jeszcze sporo innych by się znalazło...

jeżeli chodzi o zawieszenie przednie to wymieniałem amortyzatory, mocowania, łożyska, tuleje wahaczy, gumy stabilizatora, jeden łącznik, innych luzów mechanik zarzeka się że nie ma, nie wychodzą ani na podnośniku ani na szarpakach na SKP. To oczywiście nie wyklucza zużycia innych elementów przenoszenia napędu,

> Szkoda, że nie możesz "powachlować" masą tego ustrojstwa.

dobrze byłoby zmieniać masę i sztywność samej gumy, na razie najbliższy jestem zamocowania tego drążka od Vectry,

> O co byś go wyparł? Jedynie o sanki chyba. Tam też powinny być wtedy poduszki...

w V-B była wsparta na solidnym wsporniku do silnika i do mocowania na kielichu MacPhersona, jak na tym foto zapożyczonym z forum Vectry

2_filtr_pow_drazek_reakcyjny_zpsaf14941c.jpg

innych poduszek przy tym wsporniku tam nie było jak widać i całkiem komfortowo się jeździło, sądzę więc że nie byłby potrzebne dodatkowe elementy tłumiące.

Pozostaje kwestia czy mocowanie takiego drązka do pasa przedniego górnego wchodzi w grę jeżeli chodzi o jego sztywność czy nie, bo z tyłu nie bardzo widzę możliwość, na ścianie grodziowej są jedynie słabe śruby do mocowania uchwytów wiązek i węży, na prawym kielichu podobnie, a z lewej strony przy ABSie jest już tak ciasno, że zdaje się tam się nic nie upcha.

Inna sprawa, że w V-B ten drążek z uwagi na poduszki hydro pod silnikiem musiał czasem przenosić spory moment, gdyby go założyć do A-H to działałby raczej jako stabilizator - no chyba że też są spore wychylenia silnika tylko o tym nie wiem wink.gif

> Są hydrauliczne amortyzatory drgań silnika - nawet o tym wcześniej pisałem. Od Senatora chyba, ale

> i w innych dużych silnikach też.

hydrauliczny byłby jeszcze lepszy niż gumowy, ale myślę, że i gumowy tu da radę, skoro fabrycznie nie ma żadnego drążka reakcyjnego, na pewno też znacznie ograniczyła by się możliwość skakania przy ruszaniu - taki m.in. był objaw w Vectrach uszkodzonego tego drążka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> innych poduszek przy tym wsporniku tam nie było jak widać i całkiem komfortowo się jeździło, sądzę

> więc że nie byłby potrzebne dodatkowe elementy tłumiące.

Nie wiedziałem jak to wygląda, teraz widzę... Oczywiście, że nie potrzeba. Wiesz co, analizowałem to pochylenie tego tłumika wibracji i myślę, że w tym Twoim silniku wibracje powstają ze składowej momentu obrotowego wału i silnik drży obracając się (oscylując oczywiście) w osi obrotu wału korbowego. Tu trzeba szukać. Może faktycznie DKZ załatwiło by tu sprawę drgań... Może się okazać że ten Twój drążek z Vectry może być strzałem w 10-kę. Gdzie go tylko załapać? Czemu tylko nie zamocowali go w połowie jednostki napędowej ( z tyłu silnika) a za przód silnika? Dziwne to trochę dla mnie... Można by pokusić się o przedłużenie go i złapanie gdzieś za silnikiem... Nie wiem jak wygląda 1,8 umiejscowiony w komorze.

Czekam na więcej. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiedziałem jak to wygląda, teraz widzę... Oczywiście, że nie potrzeba.

no to jeden problem z głowy,

> Wiesz co, analizowałem

> to pochylenie tego tłumika wibracji i myślę, że w tym Twoim silniku wibracje powstają ze

> składowej momentu obrotowego wału i silnik drży obracając się (oscylując oczywiście) w osi

> obrotu wału korbowego. Tu trzeba szukać.

spróbujemy tego drążka, zobaczymy jaki efekt,

> Może faktycznie DKZ załatwiło by tu sprawę drgań...

zapewne tak, tylko czy DKZ z Z17DT by pasowało? sama tarcza i docisk pewnie tak bo skrzynie też były F17, gorzej z samym kołem zamachowym, które zapewne ma inne mocowanie do samego wału, inna grubość etc, więc tu ciężka sprawa, no i cena DKZ nie zachęca do prób wink.gif

> Może się okazać że ten Twój drążek z Vectry może być strzałem w 10-kę. Gdzie go tylko załapać?

na szybko do pasa przedniego górnego, gdyby się sprawdziło można jeszcze coś kombinować,

> Czemu tylko nie zamocowali go w połowie jednostki napędowej ( z tyłu silnika) a za przód

> silnika? Dziwne to trochę dla mnie...

pewnie chodziło o zrównoważenie momentu skręcającego całą jednostę ze względu na umieszczenie poduszki hydro L nieco z przodu silnika - trochę przed skrzynią biegów,

> Można by pokusić się o przedłużenie go i złapanie gdzieś

> za silnikiem... Nie wiem jak wygląda 1,8 umiejscowiony w komorze.

> Czekam na więcej.

zrobię foto i wrzucę później ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem jak wygląda 1,8 umiejscowiony w komorze.

> Czekam na więcej.

Dobra, drążek silnika od Vectry zakupiłem w zaprzyjaźnionej hurtowni, teraz czas na dorobienie mocowań ok.gif

I obiecane foto, robione po zmroku ale może coś widać,

plan ogólny Z18XE pod maską

20141127_205300_HDRs_zps28ac8622.jpg

Miejsce w którym V-B ma ów drążek, w A-H (chyba jest tak samo jak w A-G zresztą), można by próbować upchać to mocowanie ale na karoserii nie bardzo są miejsca które można wykorzystać, jedynym mocniejszym punktem jest punkt mocowania łącznika obudowy filtra powietrza "A", potrzebny byłby drugi punkt podparcia dla jakiegoś łącznika w kształcie banana ale w miejscach "B" i "C" są tylko te rachityczne gwinty do mocowania wężyków czy wiązek więc dość to ryzykowne. Prościej byłoby od strony silnika bo w miejscu "D" jest łapa podwieszania silnika i "E" to mocowania alternatora.

Dodano: Można by kupić łapę - wspornik (GM 24449617) od V-B mocowany on jest do alternatora i gdzieś do bloku od tyłu - pewnie by pasował, pozostaje jednak kwestia mocowania do kielicha MCP hmm.gif

20141127_204919_HDRs2_zps4ce0daae.jpg

Jeszcze jedna łapa podwieszania silnika jest w miejscu zaznaczonym strzałką zieloną po lewej stronie silnika jednak tam jest taka plątanina osprzętu, że dorobienie czegokolwiek tam byłoby zegarmistrzostwem rodem ze Szwajcarii. Myślę o jakimś wsporniku mocowanym w okolicach pompy ABS/ESP czy pompy hamulcowej.

20141127_205014_HDRs2_zpsdb514fa7.jpg

Natomiast poniższe miejsce wydaje mi się najłatwiejsze do wykorzystania. Miejsca "A", "B" lub "C" mają fabryczne otwory, można by zrobić wspornik łączący te miejsca i wówczas drążek reakcyjny mijałby się z obudową wentylatora silnika "E" a rezonatorem rurki poboru powietrza "F" łącząc się z łapą podwieszania silnika "D".

20141127_205234_HDRs2_zps1c4ecd2f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, jak tam mało miejsca w porównaniu z moim młynkiem... shocked.gif

> Natomiast poniższe miejsce wydaje mi się najłatwiejsze do wykorzystania...

Chociaż przód jest dość wiotki, to tak naprawdę ten drążek reakcyjny który chcesz założyć, działał będzie jak tłumik rezonansów a nie typowy reakcyjny. Jedyny problem to mocne ruchy silnika w momencie ekscesów kierowcy... Nie potrafię Ci powiedzieć co się będzie wtedy działo z belką. Na próbę można by to w tym miejscu założyć. Masz, jak widzę, dostęp do narzędzi i materiałów - więc to nie problem. IMO jeżeli będziesz delikatnie jeździł, to w czasie tej próby nic się nie powinno stać. Sprawdzisz teorię a w praktyce możesz dać to przecież w inne - mocniejsze miejsce.

PZDR. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ło matko, jak tam mało miejsca w porównaniu z moim młynkiem...

no niestety,

> Chociaż przód jest dość wiotki, to tak naprawdę ten drążek reakcyjny który chcesz założyć,

> działał będzie jak tłumik rezonansów a nie typowy reakcyjny. Jedyny problem to mocne ruchy

> silnika w momencie ekscesów kierowcy... Nie potrafię Ci powiedzieć co się będzie wtedy działo

> z belką.

tego się właśnie obawiam, oparłem się mocniej o pas przedni i on pracuje, więc kiepsko to widzę na stałe,

> Na próbę można by to w tym miejscu założyć. Masz, jak widzę, dostęp do narzędzi i

> materiałów - więc to nie problem. IMO jeżeli będziesz delikatnie jeździł, to w czasie tej

> próby nic się nie powinno stać. Sprawdzisz teorię a w praktyce możesz dać to przecież w inne -

> mocniejsze miejsce.

jeżeli by to się sprawdziło to nie pozostanie nic innego jak dokupić oryginalne mocowania z V-B X18XE1 zarówno od strony silnika jak i kielicha MCP i dorobić adapter do kielicha wiercąc w nim otwory, no chyba że jeszcze uda mi się znaleźć dostęp do belki zderzaka przedniego aby do niego przykręcić jakiś wspornik ale zdaje się, że pomiędzy chłodnicą tam jest dość ciasno a taki wspornik musi mieć odpowiednią sztywność,

EDIT:

W sumie można też zrobić otwory w podszybiu - tam jest pełno niewykorzystanego miejsca tak jak zaznaczyłem na rysunku czerwoną strzałką

20141127_204919_HDRs2_v2_zps3f4a43b0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Podszybie to tez "miękkie " miejsce.. juz lepiej do pasa...Jedyne wg mnie miejsce to przykrecenie

> do kielicha. Jak by dobrze zabezpieczyć nic nie będzie sie działo...

miękkie ale można by wyciąć laserem i pospawać takiego banana a'la ten popełniony na rysunku kolorem zółtym z podparciem w miejscach "niebieskich" - w końcu skoro dotychczas jeździ bez drążka to aż takie siły nie będą aby to wyrwać z podszybia - a tam musi być miejsce nie bez kozery fabrycznie bo nie tylko V-B tam ma drążek ale też Laguny II i III-ki, czyli to miejsce musi mieć jakieś przesłanki,

20141127_204919_HDRs2_v3_zps71693329.jpg

> Wiem.. najpierw trzeba sprawdzić czy to będzie działać.

oto zasadnicze pytanie niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmm no w sumie faktycznie na podłużnicy są fabryczne otwory ... muszę dokładnie się przyjrzeć

> temu miejscu

Na 100% dorobisz wspornik do miejsc na podłużnicy - miejsce tam jest - przynajmniej w 1.6T było sporo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na próbę można by to w tym miejscu założyć. Masz, jak widzę, dostęp do narzędzi i

> materiałów - więc to nie problem. IMO jeżeli będziesz delikatnie jeździł, to w czasie tej

> próby nic się nie powinno stać. Sprawdzisz teorię a w praktyce możesz dać to przecież w inne -

> mocniejsze miejsce.

Zrobiłem prowizorkę na próbę - o taką

20141128_150807s_zps2bb5abce.jpg

Przejechałem się i stwierdzam jedno

Panowie otwieramy szampana drink.gif

Na tej prowizorce to nie to auto icon_eek.gif

Owszem buczenie jest ale teraz to ono jest pod maską, a nie tak jakby było w środku. Jazda z prędkością 120-135 powoduje że to wiatr jest głośniejszy od silnika, jedynie upierdliwie buczy przy 3900obr/min ale tylko w tym zakresie.

Od 4100 do prawie 5000obr/min silnika nie słychać ! Jestem w szoku jaka zmiana. Teraz lekka przegazówka na 1100obr nie powoduje wnoszenia się basu do kabiny. Ba, do 3 tys obr prawie w ogóle nie słyszę silnika.

Jeżeli chodzi o wady to teraz większe są drgania od silnika na karoserii ale może to być spowodowane tym, że sami widzicie jak prowizorycznie jest to zamontowane. W oryginale drążek trzymają uchwyty w postaci ceowników u mnie na płaskowniku i śrubie M10 a z drugiej strony na śrubie M8 z podkładkami pod pas przedni. Głowy nie daję że jedynie tłumi ten silentblok na śrubie M10. Bo większa część drążka zdaje się opiera gdzieś pod pasem. Poza tym drążek nie pracuje w osi wzdłużnej a pod kątem zarówno do osi pojazdu jak i pod kątem do osi pionowej a nie prostopadle do niej.

W każdym razie kombinuję uchwyty z prawdziwego zdarzenia, bo nawet jakby było tak jak teraz to jedyną nieużyteczną prędkością jest obecnie 3900obr/min.

Nadal pozostaje pytanie z jakiego powodu ten silnik tak drga? Czyżby tak jak pisał kolega SAS44 wał był skręcony?

EDIT:

Pytania dodatkowe, czy wsporniki drążka reakcyjnego z V-B X18XE1 mogą pasować do A-H? Mam na myśli w szczególności ten który mocowany jest do alternatora niewiem.gif

Bo i tak pod wspornik mocowania do karoserii będę musiał dorobić adapter do Astry. Ma ktoś jakiś pomysł co do tego wspornika nr 9 na rysunku?

mocowania_V_B_zps3d009683.png

EDIT2:

Znalazł ktoś może w internecie foto tego mocowania w V-B X18XE1/X16XEL jak wygląda mocowanie tego drążka w realu? Bo szukam i nie mogę znaleźć, pełno jest zdjęć X18XE/X20XEV ale tam jest zupełnie inaczej. Interesuje mnie odtworzenie jak najlepsze tego co było w V-B i zastosowanie w A-H.

Na forum Vectry udało mi się jedynie znaleźć takie foto - strzałka czerwona przedmiotowy wspornik, a zielona drążek reakcyjny.

mocowanieV_B_x16xel_2_zps87bf7e88.jpg

EDIT: Zapominamy o powyższym mocowaniu od Vectry B

a dlaczego? pokazuje ten rysunek - drążek ma ok 150mm długości całkowitej...

20141129_113716_HDRs_zps59438462.jpg

Montaż łapy do alternatora jak to ma miejsce w V-B odpada bo od śruby górnej alternatora do ściany grodziowej jest zaledwie ok 100mm (a chodzi o to by pracował on w osi podłużnej samochodu).

Pozostaje więc dorobić customowe mocowania albo do łapy tylnej podwieszania silnika "A" - ale problemem może być mała odległość pomiędzy kolektorem, a rurą dolotu powietrza "h".

Lepiej byłoby, aby ten drążek był zamocowany w miejscu "B" z dorobionym mocowaniem do alternatora "B1".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Według mnie najlepsze miejsce B z mocowaniem do alternatora..

kupiłem tłumik drgań silnika z O-B V6 (OE 06 84 453) i porażka blush.gif

to coś a la sprężyna gazowa jednak pracująca w zakresie zaznaczonej na rysunku strzałką czerwoną, jednak sama w sobie nie wysuwa się ani nie wsuwa (brak ciśnienia gazu wewnątrz - dosłownie jak amortyzator olejowy) - wymaga dużej siły (kilkanaście kg) aby tłok zmienił położenie, wewnątrz są ewidentnie jakieś zaworki ograniczające przepływ oleju pomiędzy tłoczyskiem, a jednocześnie przyłożenie dużej siły powoduje bardzo wolne przesuwanie tłoka. Nie wiem czy w jakikolwiek sposób można to zastosować do Astry - jeżeli tak - to tylko pomiędzy łapą przednią, a mocowaniem poduszki przedniej na kołysce silnika - z ustaloną pozycją pracy w okolicach połowy skoku tłoka. De facto to nie tłumik drgań, a tłumik wychylenia silnika.

t1420umik0684453_zpsc3067e57.jpg

a poniżej przykład jak zawieszony jest silnik w Peugeocie 206 2.0 benzynowym.

Prawa poduszka silnika (na rys nr 7) pracuje w pionie (żółta strzałka), aby ograniczyć ruchy tej poduszki na wspornikach 20 i 21 zamontowane są odboje 18 i 19, całość silnika w przód trzyma zespół łap 10 i 11. Z kolei lewa poduszka pracuje na sworzniu (niebieskie strzałki).

mocowaniasilnikaP206benz_zpsf382d018.png

Podobnie jest w Peugeocie 406 1.8 z tym, że zamiast odbojów prawej poduszki zastosowali drążek reakcyjny.

mocowaniasilnikaP4061_8benz_zps309eca3c.png

w Peugeocie 407 jest tak samo jak w 406

mocowaniasilnikaP4071_8benz_zps2c613899.png

Z kolei w VW Golf Plus benzyna prawa poduszka jest podobna jak w Astrze jednak cały silnik trzyma solidny drążek reakcyjny zamontowany na silentblockach.

mocowaniasilnikaVWGolfbenz_zpsc4c54e2a.png

Może w Z18XE najpierw pójść w patent zastosowany w P206 ? Założyć dodatkowe odboje na prawej poduszce i drążek reakcyjny od Vectry? hmm.gif

Bo zastosowanie tego tłumika z O-B V6 spowoduje, że silnik będzie jak zabetonowany i od drgań się karoseria rozleci hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.