lessero Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 ... spędziliście chyba ostatni najcieplejszy łikend września ??? Ja przyśrubowałem stelaż do moto, do stelaża sakwy tekstylne metro do sakw szprej na kapcia, woda, cola, kanapencje, ciuchy pożegnałem dziatki maleńkie, żonę ucałowałem w czoło i spędziłem cały dzień na motocyklu. Lędziny - węzeł Sośnica - Bohumin - Chałupki - Hlucin - 11 do Opavy - Raptonin - Cervenohorskie Sedlo - Vapienna - Kłodzko - Głuszyce - Wałbrzych - Wrocław - i A4 do domu 670 km na golasie nawet dupa nie bolała na huk wiatru pięknie pomogły stopery 3M chcę jeszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 > ... spędziliście chyba ostatni najcieplejszy łikend września ??? ja na 12 wybrałem się w 30 km trasę Łomianki - Gal. Mokotów na spota AK;) ino maraton warszawski spowodował że jechałem godzinę Na godz. 15 byłem w domu, gdzie sprzedałem motocykl potem o 20 zawiozłem go nowemu właścicielowi - pożegnalna traska 20km Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Wpierw zatankowałem do pełna, potem na myjnię, wypucowałem, potem do garażu. Wieczorem jak już wysechł przykryłem pokrowcem i czeka już gotowy do wiosny . Jeszcze tylko aku będę musiał wykręcić żeby doładować co jakiś czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 > Wpierw zatankowałem do pełna, potem na myjnię, wypucowałem, potem do garażu. Wieczorem jak już > wysechł przykryłem pokrowcem i czeka już gotowy do wiosny . Jeszcze tylko aku będę musiał > wykręcić żeby doładować co jakiś czas ano zapomniałem dodać, że prze 15 zatankowałem (bo straciłem nadzieje ze sprzedam moto, a wracałem na oparach)... i poszło moto z pełnym bakiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Przeszło 500km - w tym połowa z moto za autem (na przyczepce). Czułem się jak chłopaki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andy7 Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 W Sobote peklo prawie 300 km, ot taka mala rundka wokol komina. Za dwa tygodnie rozwazamw srrzelenie 600 km, m8ze do Berlina sie wybiore. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LMV Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 > Przeszło 500km - w tym połowa z moto za autem (na przyczepce). > Czułem się jak chłopaki... W weekend to ja pracuję, ale w piątek spróbowałem, jak to jest dalej i po autostradzie, i po krętych pod-górskich drogach. Niecałe 200 mil. Jak już w innym wątku pisałem - nieco przemarzłem (musiałem balaclavę/kominiarkę zawinąć wokół szyi - pracuję głosem, więc nie bardzo chciałem narażać gardło na przewianie/przeziębienie, choć temperatury były sporo dodatnie). W sobotę i niedzielę ogarnąłem obowiązki. Dzisiaj jadę zatankować i podjadę po pocztę pewnie do poprzedniej parafii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Przyznam się, że w weekend nie odpalałem swojego sprzęta W niedzielę ze znajomymi zrobiliśmy sobie rundkę samochodem po okolicach Warki (Mniszew, Warka, Czersk, Studzianki Pancerne). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sajmon Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 jeszcze ze 2 miesiace jazdy , nie rozumie takiego podejścia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
_sky_ Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 > jeszcze ze 2 miesiace jazdy , nie rozumie takiego podejścia A ja rozumiem Nie chce mu się marznąć, brudzić sprzęta itd. Ja tam latam do oporu, w tym "sezonie" nawet specjalnie nie mam powodów do przymusowego wstawienia do garażu Porządek z bijącym przednim kołem zrobię przy okazji wymiany opon na kostki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 Witam. Niedziela w siodle, co średnio się podobało Standardowa trasa, Gliwice -> Orzesze -> Równica na żurek w chlebku -> Koniaków -> Węgierska -> Golgota Beskidów -> Żywiec -> Miedzybrodzie -> BB -> Pszczyna -> Pawłowice -> Żory -> Gliwice Pękło 300km, trochę pobłądziliśmy, co by utartymi szlakami nie jeździć, troszkę "ofrołdu", motocykle "uwalone", gmole ponownie przetestowane, banan nie schodził LwG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 > jeszcze ze 2 miesiace jazdy , nie rozumie takiego podejścia Smigalem 90% do roboty, rano jak bylo kolo 8 stopni to juz za zimno dla mnie, rekawice co kupilem tylko do 10 sie nadaja Poza tym 2tys km bez gleby w 1 sezonie, jestem zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 29 Września 2014 Udostępnij Napisano 29 Września 2014 > ... spędziliście chyba ostatni najcieplejszy łikend września ??? > 670 km na golasie W niedzielę marne 168km, bak pusty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomtom Napisano 30 Września 2014 Udostępnij Napisano 30 Września 2014 Niecałe 200... I minelismy się. ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
G.O.A.T. Napisano 1 Października 2014 Udostępnij Napisano 1 Października 2014 > ... spędziliście chyba ostatni najcieplejszy łikend września ??? Oczywiście na moto Było genialnie, pusta droga, słońce, zakręt w zakręt. Najlepsza jazda sezonu 180km i pusty zbiornik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 1 Października 2014 Udostępnij Napisano 1 Października 2014 W Niedziele na równicy było dużo za dużo osób, wszędzie kolejki, mieliśmy się już zbierać do Koniakowa na obiad, ale tam też "opór" był, więc zacisnęliśmy zęby i cierpliwie czekaliśmy na swoją kolei, czyli coś kole godziny z podaniem Trzeba się kiedyś na jakiegoś spota zgadać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 1 Października 2014 Autor Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Po czeskiej stronie też pełno. Chyba każden, wtóry moplika mo, ta niedziela w rajza ruszył. Ale jedno trza przyznać - pepiki mają super drogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Owcen Napisano 1 Października 2014 Udostępnij Napisano 1 Października 2014 > Ale jedno trza przyznać - pepiki mają super drogi Czesi może tak, Słowacy niestety pod tym względem są bliżej nas Trasa Żywiec -> Orawa -> dookoła jeziora i dalej w stronę Zakopca nie jest dobrze :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 1 Października 2014 Udostępnij Napisano 1 Października 2014 > Smigalem 90% do roboty, rano jak bylo kolo 8 stopni to juz za zimno dla mnie, rekawice co kupilem > tylko do 10 sie nadaja Dzisiaj gość na skuterze jechał w rękawicach kuchennych w kwiatki W moich rękawicach dopiero przy 5 stopniach zaczyna robić się chłodnawo ale wytrzymują do -2 > Poza tym 2tys km bez gleby w 1 sezonie, jestem zadowolony 4500 km jak na razie w tym sezonie i cały czas nakręcam kolejne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lessero Napisano 7 Października 2014 Autor Udostępnij Napisano 7 Października 2014 Siedza w domu i cherlam, a niedawno było tak piknie... I dopiero teraz w odkurzaczu znalazłem modem bluetooth do kompa... żona sprzątała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 7 Października 2014 Udostępnij Napisano 7 Października 2014 > Poza tym 2tys km bez gleby w 1 sezonie, jestem zadowolony W samym wrześniu 1200 km pękło z jedną glebą na torze w ostatnią sobotę a jeżdzę tylko do pracy (3km w jedną stronę) a w weekend się pokręcę trochę po mieście i to wszystko Sam nie wiem skąd się te kilometry biorą Aha... A jeżdzić będę do momentu aż mi zaczną gile w nosie zamarzać. Wtedy uznam, że czas najwyższy na zimowanie motocykla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 7 Października 2014 Udostępnij Napisano 7 Października 2014 mi na razie weekendy odpadają, tyle co do pracy nakulałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kordek Napisano 7 Października 2014 Udostępnij Napisano 7 Października 2014 > W samym wrześniu 1200 km pękło z jedną glebą na torze w ostatnią sobotę > a jeżdzę tylko do pracy (3km w jedną stronę) a w weekend się pokręcę trochę po mieście i to > wszystko > Sam nie wiem skąd się te kilometry biorą 1400 km w 2 miesiące Wiem, że to niewiele ale jeżdżę wyłącznie na dystansie 20 km: dom <-> praca > Aha... > A jeżdzić będę do momentu aż mi zaczną gile w nosie zamarzać. Wtedy uznam, że czas najwyższy na > zimowanie motocykla Ja planuję jeździć do pierwszych opadów śniegu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.