mazixt Napisano 5 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2014 Może kogoś zainteresuje: http://wawalove.pl/Za-darmo-Zwiedzanie-Fabryki-FSO-a16340 Warszawa, ulica Jagiellońska. 8.11.2014. Można będzie za free wejść i pooglądać fabrykę od wewnątrz, z okazji 63 rocznicy powstania FSO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwolak Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Dzięki za info. Można zrobić prowokację i podjechać pod FSO samochodem z FSM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebaso Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 o dobrze wiedzieć, akurat będę w Warszawie na weekend to może odwiedzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gonzo Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > Dzięki za info. Można zrobić prowokację i podjechać pod FSO samochodem z FSM. wtedy zostaniesz oddelegowany na parking B... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 Zwiedzałem kiedyś przez całe dwa tygodnie po 7 godzin dziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > Zwiedzałem kiedyś przez całe dwa tygodnie po 7 godzin dziennie. Ja miałem w technikum miesięczne praktyki w FSO (maj 1991 - tuż przed wypuszczeniem na rynek Caro bo ojcu opowiadałem jakiego Poloneza widziałem). I potem pracowałem 09.99-05.01 Nigdy więcej dobrowolnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > Może kogoś zainteresuje: > http://wawalove.pl/Za-darmo-Zwiedzanie-Fabryki-FSO-a16340 > Warszawa, ulica Jagiellońska. 8.11.2014. Można będzie za free wejść i pooglądać fabrykę od > wewnątrz, z okazji 63 rocznicy powstania FSO Czy to jest pewne info ?? Bo nie ma podanych godzin zwiedzania a w komentarzach jest info że to było 8 ale miesiąc wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gonzo Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > Czy to jest pewne info ?? > Bo nie ma podanych godzin zwiedzania a w komentarzach jest info że to było 8 ale miesiąc wcześniej jakiś tekst Quote: Dostaliśmy dzisiaj informację, że FSO jest zaskoczona i chyba odrobinę zaniepokojona tak dużym zainteresowaniem dotyczącym zwiedzania , więc niewykluczone, że zrobimy 2 tury . Decyzję podejmiemy na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
badyl1982 Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > I potem pracowałem 09.99-05.01 > Nigdy więcej dobrowolnie A czym konkretnie się zajmowałeś? I dlaczego było tak źle? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > A czym konkretnie się zajmowałeś? Wydział Montażu Nadwozi czyli po prostu spawalnia. Najpierw pracowałem na linii Poloneza - początkowo zgrzewanie tylnej belki (tam gdzie były zawiasy od klapy) z dachem + transporter na konduktor (wielki automat zgrzewalniczy). Potem wcześniejszy etap montażu - zgrzewanie belki pod deską rozdzielczą + tył (w Caro trójkątne "motylki" lub belka w Atu) Potem na podzespołach Lanosa - belka pod deską rozdzielczą. > I dlaczego było tak źle? Niewykształcona załoga, w 90% alkoholicy. Złodzieje już mniej, bo za czasów Daewoo nie dało się tak kraść jak wcześniej. I te wieczne żale "kiedyś to drugą pensję miałem z tego co wyniosłem", "jak miałem drugą zmianę to już za piętnaście dziesiąta byłem na piwie na rondzie" Na linii Lanosa było ciut lepiej, bo i ludzie byli młodsi i lepiej wykształceni, ale Polonez to była przechowalnia najgorszych wspomnień po PRL-u Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > w 90% alkoholicy. Eeeee, dałbym więcej %. Na moim odcinku jednego, który nie pił, ochrzcili "jehowy". A po przyjściu na zmianę kroili cebulę w plastry, solili ("żeby naciągnęła") i gołdę walili pod tę cebulę - nie było czuć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > wtedy zostaniesz oddelegowany na parking B... A jak pojadę syrenką. Była produkowana w FSO i FSM Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hiwo Napisano 6 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2014 > Może kogoś zainteresuje: > http://wawalove.pl/Za-darmo-Zwiedzanie-Fabryki-FSO-a16340 > Warszawa, ulica Jagiellońska. 8.11.2014. Można będzie za free wejść i pooglądać fabrykę od > wewnątrz, z okazji 63 rocznicy powstania FSO Nie zliczę ile razy zwiedzałem FSO Były czasy, że co tydzień byłem wzywany do nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwolak Napisano 7 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 > Na linii Lanosa było ciut lepiej, bo i ludzie byli młodsi i lepiej wykształceni, ale Polonez to była przechowalnia najgorszych wspomnień po PRL-u Koleżanka z wydziału mainframe'a i baz danych mówi, że "i tak wszystkiemu winna była lakiernia". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 7 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 Na spawalni pracowałem w służbach do 2001 roku, najpierw na polonezie na konduktorze, potem na lanosie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 7 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 > Na spawalni pracowałem w służbach do 2001 roku, najpierw na polonezie na konduktorze, potem na > lanosie No to musieliśmy się gdzieś mijać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 7 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 > No to musieliśmy się gdzieś mijać Być może, obsługiwałem konduktor i roboty gdzieś do 2000, potem byłem na lanosie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Meme Napisano 7 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2014 Niestety fabryka wystraszyła się tłumu zwiedzających i ograniczyła wstęp do 200 osób, które zostaną wpuszczone po wcześniejszym wpisaniu się na listę. Lista ta ma pojawić się na placu w okolicach 11. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecotec Napisano 8 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2014 > Niestety fabryka wystraszyła się tłumu zwiedzających i ograniczyła wstęp do 200 osób, które zostaną > wpuszczone po wcześniejszym wpisaniu się na listę. Lista ta ma pojawić się na placu w > okolicach 11. Byłem dzisiaj na tym zlocie, wielka porażka organizatorów i ściema z tym zwiedzaniem, na drugi raz szanowni organizatorzy nie obiecujcie ! Straciłem czas i pieniądze na dojazd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LuQ Napisano 8 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2014 miałem ojca wziąc i jechać ale wypadło nam pewne wydarzenie, dobrze że nie pojechaliśmy choc bardzo chciałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
irekw Napisano 9 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 > Zwiedzałem kiedyś przez całe dwa tygodnie po 7 godzin dziennie. Przebijam.Ja 6 m-cy ale godzin osiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mazixt Napisano 9 Listopada 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 Warto było podjechać, chociażby po to, żeby pooglądać auta prezentowane na parkingu przed fabryką. Niektóre sztuki były na prawdę piękne! Mimo kiepskiej pogody przyszło sporo osób a do zwiedzania fabryki było bardzo dużo chętnych...tak dużo, że będąc o 12 już nie mieliśmy możliwości zapisania się na zwiedzanie a impreza trwała od 10 do 15. Kolejnym razem pojedziemy wcześniej PS. Caro też może się podobać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zubek Napisano 9 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2014 > Kolejnym razem pojedziemy wcześniej Kolejnym razem to już chyba nie będzie czego zwiedzac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 10 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2014 > Kolejnym razem to już chyba nie będzie czego zwiedzac. Przy okazji - co tam jeszcze zostało z FSO? Jak ta fabryka teraz wygląda w skali od powiedzmy "puste zdewastowane hale" do "wchodzimy z załogą, przekręcamy główny i produkujemy samochody"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 10 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2014 > Przy okazji - co tam jeszcze zostało z FSO? Jak ta fabryka teraz wygląda w skali od powiedzmy > "puste zdewastowane hale" do "wchodzimy z załogą, przekręcamy główny i produkujemy samochody"? Generalnie została nowa lakiernia i wydział montażu samochodów. Czyli 2 hale są "sprawne". Reszta (silnikownia, odlewnia) zburzone lub wywiezione na Ukrainę wyposażenie (Lanos). "Pan przewodnik" stwierdził, że na lakierni wystarczy uzupełnić płyny i można uruchamiać produkcję. Ale ... żeby pierwsze auto mogło zjechać z taśmy trzeba wydać ok. 110-140mln dolarów. Szanse ... "są" ... ale "są" jeszcze 2, góra 3 lata. Potem już koniec jakichkolwiek szans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 > Szanse ... "są" ... ale "są" jeszcze 2, góra 3 lata. Potem już koniec jakichkolwiek szans. Szansa IMO zmarana... teraz to tylko bloki tam powstana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 > Szansa IMO zmarana... teraz to tylko bloki tam powstana. Duuuużo bloków. Cała lewa strona ul. Jagielońskiej jest już przygotowana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 > Przebijam.Ja 6 m-cy ale godzin osiem. Bo Ty pewnie na tyrkę jeździłeś - ja tylko praktyki w technikum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 12 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 12 Listopada 2014 > Duuuużo bloków. Cała lewa strona ul. Jagielońskiej jest już przygotowana. Swoją drogą fajne miejsce do zamieszkania Blisko droga szybkiego ruchu (S8), tramwaje, gmina jeszcze Centrum, nad Wisłą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Michau Napisano 13 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 13 Listopada 2014 > Przy okazji - co tam jeszcze zostało z FSO? Jak ta fabryka teraz wygląda w skali od powiedzmy > "puste zdewastowane hale" do "wchodzimy z załogą, przekręcamy główny i produkujemy samochody"? Artykuł nawiązujący do tego pytania znajduje się w ostatnim numerze Classicauto. Na swojej www zamieścili także sporą porcję zdjęć Trochę smutno jak się na to patrzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wujek Napisano 14 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2014 > Duuuużo bloków. Cała lewa strona ul. Jagielońskiej jest już przygotowana. Z takim zapleczem technicznym to na terenie dawnej FSO otworzylbym jakies fabryki. Motory, moze z czasem i samochody by wrocily. Osobiscie nie wierze zeby w FSO kiedykolwiek cos budowali. Zobacz taki VW w Poznaniu buduje a nie w VW. Moze cos chinskiego by tu sprowadzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko79 Napisano 14 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 14 Listopada 2014 Taaaa... Było wpuścić GM fabryka nadal by funkcjonowała a tak to kicha tylko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klaudek Napisano 15 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2014 > Swoją drogą fajne miejsce do zamieszkania > Blisko droga szybkiego ruchu (S8), tramwaje, gmina jeszcze Centrum, nad Wisłą kiedyś to był koniec świata dobry na fabrykę..... teraz jest dobra lokalizacja na mieszkanie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 15 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 15 Listopada 2014 > Taaaa... Było wpuścić GM fabryka nadal by funkcjonowała a tak to kicha tylko Niestety, dzięki związkom zawodowym GM nie wszedł. Warunek stawiali nie zwalniać ludzi. DAEWOO przystało na takie warunki, po czym i tak w trzy lata zwolnili 80% ludzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko79 Napisano 18 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 > Niestety, dzięki związkom zawodowym GM nie wszedł. Warunek stawiali nie zwalniać ludzi. DAEWOO > przystało na takie warunki, po czym i tak w trzy lata zwolnili 80% ludzi. Przecież to było wiadome. Takie są prawa ekonomii - natomiast ciekawi mnie co by było gdyby jednak nie było takiego warunku - podejrzewam że obecnie fabryka, nie dość, że szła by pełną parą, to jeszcze dodatkowo by się rozbudowała. A tak - mamy zgliszcza. No ale trzeba było chronić majątek narodowy przed obcym kapitałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 18 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 18 Listopada 2014 > Przecież to było wiadome. Takie są prawa ekonomii - natomiast ciekawi mnie co by było gdyby jednak > nie było takiego warunku - podejrzewam że obecnie fabryka, nie dość, że szła by pełną parą, to > jeszcze dodatkowo by się rozbudowała. Pamiętam jak pracowałem w FSO (98-99) to fabryka była właśnie świeżo po rozbudowie, która miała zagwarantowac możliwości produkcyjne do 500 000 samochodów rocznie. Miały wejśc 2 nowe modele osobowe + 1 dostawczy/pick-up. >A tak - mamy zgliszcza. Niestety takie a nie inne położenie zakładu (podczas podejmowania budowy głębokie peryferia, a obecnie prawie centrum) było utrapieniem logistycznym. Pamiętam, że jak pracowałem to zawsze zaopatrzenie musiało się wyrobic przed 1 zmianą, bo potem bodajże był zakaz wjazdu na Trasę Toruńską dla TIR-ów. Położony 2 km w linii prostej zakład na Annopolu był odcięty do końca 2 zmiany. O podatku od nieruchomości za grunt w gminie Warszawa-Centrum nie wspomnę. Takie fabryki jednak powinny byc dalej od miasta. > No ale trzeba było chronić > majątek narodowy przed obcym kapitałem Z tego co pamiętam to w FSO podczas mojej pracy działało 11 związków zawodowych - większośc ich zajęcia to było ratowanie przed zwolnieniem tych, którzy podpadli za gorzałę i udzielanie "chwilówek" tym, którzy przedwcześnie przepili wypłatę Nie wiem - może na spawalni tylko był taki "element" ale jak dla mnie załoga była do wymiany co najmniej w 80% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mars_wrc Napisano 19 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 > Pamiętam jak pracowałem w FSO (98-99) to fabryka była właśnie świeżo po rozbudowie, która miała > zagwarantowac możliwości produkcyjne do 500 000 samochodów rocznie. > Miały wejśc 2 nowe modele osobowe + 1 dostawczy/pick-up. > Niestety takie a nie inne położenie zakładu (podczas podejmowania budowy głębokie peryferia, a > obecnie prawie centrum) było utrapieniem logistycznym. > Pamiętam, że jak pracowałem to zawsze zaopatrzenie musiało się wyrobic przed 1 zmianą, bo potem > bodajże był zakaz wjazdu na Trasę Toruńską dla TIR-ów. Położony 2 km w linii prostej zakład na > Annopolu był odcięty do końca 2 zmiany. > O podatku od nieruchomości za grunt w gminie Warszawa-Centrum nie wspomnę. > Takie fabryki jednak powinny byc dalej od miasta. > Z tego co pamiętam to w FSO podczas mojej pracy działało 11 związków zawodowych - większośc ich > zajęcia to było ratowanie przed zwolnieniem tych, którzy podpadli za gorzałę i udzielanie > "chwilówek" tym, którzy przedwcześnie przepili wypłatę > Nie wiem - może na spawalni tylko był taki "element" ale jak dla mnie załoga była do wymiany co > najmniej w 80% Przecież od dawna wiadome jest, że związki zawodowe jako nadrzędny cel mają nieświadome zniszczenie przedsiębiorstwa, w którym działają i finalne doprowadzenie do zwolnienia wszystkich z racji upadłości zakładu Tu pasuje dowcip ... W Związku Sowieckim do klasy przychodzi nauczycielka i mówi: - Słuchajcie dzieci, przynieście jutro po rubelku, bo zbieramy na partię komunistyczną w Etiopii. Dzieci przyniosły po rubelku, Wania nie przyniósł. Nauczycielka pyta: - Wanieczko, a dlaczego? - No bo tata powiedzieli, że nie wiedzą, czy w tej Etiopii w ogóle jest jakaś partia komunistyczna. Minął miesiąc, nauczycielka przychodzi do klasy i mówi: - Dzieci, przynieście jutro po rubelku, zbieramy na związki zawodowe w Etiopii. Dzieci przyniosły, Wania nie przyniósł. - Wanieczka, znowu? - Tak, tato powiedzieli, że nie wiedzą, czy w ogóle w Etiopii są związki zawodowe. Minął kolejny miesiąc, nauczycielka mówi: - Dzieci, przynieście po rubelku, zbieramy na głodujące dzieci w Etiopii. Dzieci przyniosły po rubelku, Wania przyniósł 3. - Co się stało, Wania? - Tata powiedzieli, że jak tam są głodujące dzieci, to tam musi być partia komunistyczna i związki zawodowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtas_BB Napisano 19 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 > Nie wiem - może na spawalni tylko był taki "element" ale jak dla mnie załoga była do wymiany co > najmniej w 80% nie prawda. Widzisz w FSM/Fiacie uporano się z takim samym problemem kilka lat wcześniej. Oczywiście ja tego osobiście nie doświadczyłem (ze 12-13 lat wtedy miałem) ale ciągle słucham historii "jak to dawniej było" i sam się zastawiam, jak się to udało. A wystarczy restrykcyjne zarządzenia, do tego straż przemysłowa która dostaje bonusy za każdy wykryty przypadek złodziejstwa i pijaństwa i w ciągu 3-4 lat masz wszystko oczyszczone. Oczywiście będą tacy co będą ryzykować ale sami się wykruszą, a po kilku złapanych ci mądrzejsi zaczną się bać. Tak to działa. U nas na zakładzie Straż Przemysłowa jest do tego stopnia perfidna, że np jak wyczują u kierowcy że mógł coś wypić, to wpuszczają na zakład, za szlabanem haltują, wyciągają alkomat i jak coś wyskoczy to wołają policję. Złapany jest, premia będzie, pijak wyeliminowany, przełożeniu w raporcie chwalą się skutecznością, policja podnosi statystyki złapanych pijaków - wszyscy zadowoleni, no może z wyjątkiem owego kierowcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adamro Napisano 19 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 19 Listopada 2014 Zgadza się, dzisiaj fabryka by kwitła, wystarczy spojrzeć na skodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko79 Napisano 30 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2014 > Zgadza się, dzisiaj fabryka by kwitła, wystarczy spojrzeć na skodę. Zgodzę się z kolegą - tym bardziej że GM opłacało się inwestować w Polsce i dzięki temu fabryka w Gliwicach powstała - i z tego co wiem nieźle sobie radzi - Agila jest produkowana tylko tam. Co do FSM - to było do przewidzenia bo przecież Włosi bacznie obserwowali co się produkuje i jak w Bielsku i w Tychach. Szkoda tylko że też głównie dzięki nim przyblokowana została produkcja Beskida bo już mieli gotowe znacznie bardziej prymitywne Cinquecento Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 30 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2014 > Zgodzę się z kolegą - tym bardziej że GM opłacało się inwestować w Polsce i dzięki temu fabryka w > Gliwicach powstała - i z tego co wiem nieźle sobie radzi - Agila jest produkowana tylko tam. > Co do FSM - to było do przewidzenia bo przecież Włosi bacznie obserwowali co się produkuje i > jak w Bielsku i w Tychach. Szkoda tylko że też głównie dzięki nim przyblokowana została > produkcja Beskida bo już mieli gotowe znacznie bardziej prymitywne Cinquecento Beskid i tak by nie wszedł do masowej produkcji. Rozmowy z włochami o CC były już w PRL-u po zarzuceniu beskida. Taniej było kupić gotową licencję niż zabawa w wdrażanie nowego auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemko79 Napisano 30 Listopada 2014 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2014 Wdrożenie beskida do produkcji było znacznie mniej kosztowne niż CC. Montaż miał się odbywać na tych samych liniach gdzie produkowano malucha wystarczyło je bowiem nieco przezbroić. Beskid spełniał wszystkie normy dot. bezpieczeństwa. Z tego co wiem to właśnie Włosi nie skorzystali z projektu który wyprzedził swoją epokę bo nie byli tym zainteresowani - natomiast dwa dni po wygasnięciu praw patentowych pojawiło się Twingo... A co do rozmów - Beskida oficjalnie zaprezentowano w 1987 roku na Targach Poznańskich i z początkiem lat 90-tych miał wejść do produkcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JaRabbit Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Na swojej www > zamieścili także sporą porcję zdjęć Trochę smutno jak się na to patrzy Fabryka wygląda jak Prypeć,niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.