Skocz do zawartości

nagłe zgasnięcie silnika a akumulator


wawo

Rekomendowane odpowiedzi

> praca na lpg (była) przy oparach benzyny w baku. Czy za zgasniecie silnika moze odpowadac

> niedoładowany akumulator? (pompa paliwa jescze działa)

Jeśli alternator nie działa to hipotetycznie może.

Inaczej aku nie może być rozładowany. Chyba, że obciążasz instalację bardziej niż wydajność alternatora?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli alternator nie działa to hipotetycznie może.

> Inaczej aku nie może być rozładowany. Chyba, że obciążasz instalację bardziej niż wydajność

> alternatora?

Chodzi mi po glowie: pompa paliwa przeciązyła wydajność, możliwe to?

Napięcia kiedyś sprawdzałem, były ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chodzi mi po glowie: pompa paliwa przeciązyła wydajność, możliwe to?

> Napięcia kiedyś sprawdzałem, były ok.

Wątpliwe. Niemal na pewno nie. Jeśli alternator działa to m usiałbyś zapalić wszystkie światła, ogrzewanie, nadmuch, grzanie szyby żeby zbliżyć się do maksimum.

Żeby przeciążyć to jeszcze jakieś, dodatkowe, prądożerne odbiorniki. Jakieś grzałki, dużo dodatkowych reflektorów itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wątpliwe. Niemal na pewno nie. Jeśli alternator działa to m usiałbyś zapalić wszystkie światła,

> ogrzewanie, nadmuch, grzanie szyby żeby zbliżyć się do maksimum.

> Żeby przeciążyć to jeszcze jakieś, dodatkowe, prądożerne odbiorniki. Jakieś grzałki, dużo

> dodatkowych reflektorów itp.

Domysłam się, mam na mysli natomiast pompę przed agonia/pracujaca na zbyt malej ilosc noPb

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szybciej się silnik spali (lub bezpiecznik) niż altka przeciąży.

Ok, czyli nierozgrzany/zbyt uboga mieszanka - gasnie - wielokrotne proby odpalenia przy niemaniu beznyny powoduja pad akumulatora? Chyba taki bylby ciag przyczynowo-skutkowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok, czyli nierozgrzany/zbyt uboga mieszanka - gasnie - wielokrotne proby odpalenia przy niemaniu

> beznyny powoduja pad akumulatora? Chyba taki bylby ciag przyczynowo-skutkowy?

mogłeś też tym sposobem tak konkretnie zjarać pompę że jakieś zwarcie poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> praca na lpg (była) przy oparach benzyny w baku. Czy za zgasniecie silnika moze odpowadac

> niedoładowany akumulator? (pompa paliwa jescze działa)

A czy po zgaśnięciu akumulator nie kontaktuje i trzeba poprawić klemę? U mnie tak się działo, gdy minusa nie dało się dobrze zacisnąć, więc rozgiąłem obejmę, żeby mocniej się zaciskała przy dokręcaniu i problem zniknął "raz na zawsze".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szybciej się silnik spali (lub bezpiecznik) niż altka przeciąży.

Dokładnie. Teraz altki w segmencie B mają 140 i więcej amperów. W zasadzie prościej jest wypalić wszystkie bezpieczniki, lub bez nich po prostu stopić kable niż przy pracującym silniku dojść do momentu w którym prąd płynie nie do, a z akumulatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niedawno opisywałem na kąciku Uno ściąganie z drugiego końca kraju jednej padliny z zupełnie padniętym alternatorem. Ściąganie polegało na podmianie akumulatora jak Uno gasło. Silnik 1.1 na wtrysku.

Po ok. 150 km zaczynała żarzyć się "marchewa" (kontrolka wtryskiwacza), Uniacz jechał. Niedługo później zapalała się na stałe, Uniacz tracił moc ale jechał. W międzyczasie stopniowo przygasały światła. Po 180-200 km silnik stawał, ale akumulator był tak zdojony że nawet lampka w kabinie nie bardzo chciała świecić.

Tak więc czy silnik przy rozładowanym akumulatorze zgaśnie? Zgaśnie. Ale raczej nie natychmiast beż żadnych objawów w stylu CE, przygasających świateł czy podświetlenia. A jak już zgaśnie to na pewno nie odpali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko że uno jest względnie proste w budowie, a altek się wzbudza bezpośrednio przez żarówkę sygnalizacji braku ładowania. Ale to było zbyt proste i teraz komplikują - w wielu samochodach prąd wzbudzenia podaje ECU na podstawie swojego widzimisię. I sąsiadowi w cytrynie przestało podawać, mimo sprawnego altka i akumulatora. Okazalo się, że pod wielowtyki kompa dostala się wilgoć, co podobno w tym modelu nie należy do rzadkości i zaczął żyć własnym życiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Okazalo się, że pod wielowtyki kompa dostala się

> wilgoć, co podobno w tym modelu nie należy do rzadkości i zaczął żyć własnym życiem.

I ta naprawa jest droższa czy bardziej czasochłonna niż rozkręcenie zegarów i wymiana żarówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie jest

Jest. Po pierwsze trzeba to znaleźć, a na kompie niekoniecznie wychodzi. Potem trzeba to ECU wybebeszyć, co też nie jest banalne. Naprawa standardowa polega w serwisie na wymianie ecu, co kosztuje jedne dwa patyki. Sąsiadowi dalem znajomego dłubacza fascynata, który komp naprawił. Bo na skutek tych zawilgoceń skurzył się jeden z przekaźników i coś jeszcze. W sumie był kilka dni bez pojazdu, zaś gdyby trzeba było wymieniać te żarówki, to by zajęło 15 do 30 minut.

> Po drugie-kto wymienia żarówkę od ładowania, przecież ona się nie przepala

No wlaśnie się tak zastanowiłem i chyba w żadnym samochodzie od lat 70 nie wymienialiśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niedawno opisywałem na kąciku Uno ściąganie z drugiego końca kraju jednej padliny z zupełnie

> padniętym alternatorem. Ściąganie polegało na podmianie akumulatora jak Uno gasło. Silnik 1.1

> na wtrysku.

> Po ok. 150 km zaczynała żarzyć się "marchewa" (kontrolka wtryskiwacza), Uniacz jechał. Niedługo

> później zapalała się na stałe, Uniacz tracił moc ale jechał. W międzyczasie stopniowo

> przygasały światła. Po 180-200 km silnik stawał, ale akumulator był tak zdojony że nawet

> lampka w kabinie nie bardzo chciała świecić.

> Tak więc czy silnik przy rozładowanym akumulatorze zgaśnie? Zgaśnie. Ale raczej nie natychmiast

> beż żadnych objawów w stylu CE, przygasających świateł czy podświetlenia. A jak już zgaśnie to

> na pewno nie odpali.

Nic nie wskazuje na padniety alternator. Pomierzylem napliecia PO ladowaniu (niestety z pamieci) 12,X, 14,5, 10,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.