Skocz do zawartości

jaka kosa spalinowa....?


PiQ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Jaką kosę spalinowa polecacie? Na pewno musi to być coś z tarczą bo trawsko w niektórych miejscach ma zdrewniałe badyle. Budżet do 400zł max

zastanawiam się nad NAC BP517-20-V (wydaje się ok i na AK firma NAC polecana była)

znalazłem też DEMON RQ580 z mocniejszym silnikiem i większą ilością gadżetów (chociaż nie wiem czy to wszystko jest mi potrzebne) za w sumie mniejszą cenę

a może coś innego polecicie? słucham Waszej opini smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Jaką kosę spalinowa polecacie? Na pewno musi to być coś z tarczą bo trawsko w niektórych miejscach

> ma zdrewniałe badyle. Budżet do 400zł max

> zastanawiam się nad NAC BP517-20-V (wydaje się ok i na AK firma NAC polecana była)

> znalazłem też DEMON RQ580 z mocniejszym silnikiem i większą ilością gadżetów (chociaż nie wiem czy

> to wszystko jest mi potrzebne) za w sumie mniejszą cenę

> a może coś innego polecicie? słucham Waszej opini

Mam jakiegoś takiego NACa i daje radę ok.gif

Na początku miałem problem ze ssaniem, ale okazało się, że odwrotnie używałem dźwigni hahaha.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Jaką kosę spalinowa polecacie? Na pewno musi to być coś z tarczą bo trawsko w niektórych miejscach

> ma zdrewniałe badyle. Budżet do 400zł max

> zastanawiam się nad NAC BP517-20-V (wydaje się ok i na AK firma NAC polecana była)

> znalazłem też DEMON RQ580 z mocniejszym silnikiem i większą ilością gadżetów (chociaż nie wiem czy

> to wszystko jest mi potrzebne) za w sumie mniejszą cenę

> a może coś innego polecicie? słucham Waszej opini

Mam NACa od 7 lat, kosze nie dużo, ale daję radę, tylko głowice musiałem zmienić na lepszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam NACa od 7 lat, kosze nie dużo, ale daję radę, tylko głowice musiałem zmienić na lepszą.

Głowica się zużyła czy co się z nią stało? W sumie często nie będę kosił moze z 2 razy w roku ale może to być cały dzień koszenia 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głowica się zużyła czy co się z nią stało? W sumie często nie będę kosił moze z 2 razy w roku ale

> może to być cały dzień koszenia

Mialem podobnie, moze z 4-5 razy w roku. Ktoregos razy przy koszeniu polamala sie tak glowica plastikowa, chyba pekla czesc co ma zatrzaski i nie trzymala sie zylka. Byl swego czasu watek na AK w kwestii glowic, problem do ogarniecia za niewielkie pieniadze. Podejrzewam, ze w innych moze byc ten sam problem, jak glowica ejst plastikowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Głowica się zużyła czy co się z nią stało? W sumie często nie będę kosił moze z 2 razy w roku ale może to być cały dzień koszenia

Durna konstrukcja - dwa plastikowe zaczepy trzymają to wszystko do kupy. Kupiłem głowicę z łatwym nawijaniem żyłki za 35 złotych i święty spokój smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku zakupiłem NACa za cos koło 300 zł

Poza zerwaną linka rozrusznika nic się nie działo. Kosiłem i wysokie trawsko i inne chaszcze - świetnie dawała radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Jaką kosę spalinowa polecacie? Na pewno musi to być coś z tarczą bo trawsko w niektórych miejscach

> ma zdrewniałe badyle. Budżet do 400zł max

> zastanawiam się nad NAC BP517-20-V (wydaje się ok i na AK firma NAC polecana była)

> znalazłem też DEMON RQ580 z mocniejszym silnikiem i większą ilością gadżetów (chociaż nie wiem czy

> to wszystko jest mi potrzebne) za w sumie mniejszą cenę

> a może coś innego polecicie? słucham Waszej opini

Ja kupiłem wczoraj budżetowego NAC-a.

W MediaExpercie jest teraz w promocji.

W planach wykaszanie nierównych terenów na działce i podkaszanie przy ogrodzeniu.

Głównie kierowałem się ceną i możliwością zamontowania tarczy tnącej, ale także dostępnością części i gwarancją.

Te sprzęty składane są w Polsce (przynajmniej taka informacja widnieje na opakowaniu) i gwarancją (2 lata).

Na razie pobawiłem się kilkanaście minut i jest w porządku ok.gif

O ta:

NAC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja kupiłem wczoraj budżetowego NAC-a.

> W MediaExpercie jest teraz w promocji.

> W planach wykaszanie nierównych terenów na działce i podkaszanie przy ogrodzeniu.

> Głównie kierowałem się ceną i możliwością zamontowania tarczy tnącej, ale także dostępnością części

> i gwarancją.

> Te sprzęty składane są w Polsce (przynajmniej taka informacja widnieje na opakowaniu) i gwarancją

> (2 lata).

> Na razie pobawiłem się kilkanaście minut i jest w porządku

> O ta:

> NAC

Można ją rozłożyć do transportu, ma dzielony wał?.

Też potrzebuje kose ale taką co da się łatwo rozłożyć i zabrać z/na działkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Można ją rozłożyć do transportu, ma dzielony wał?.

> Też potrzebuje kose ale taką co da się łatwo rozłożyć i zabrać z/na działkę

Ma.

Łączy się je jedną śrubą - motylkiem ok.gif

Rączki kierownicy po dwie śruby.

Załączony do zestawu kluczyk imbusowy niestety można wyginać ręką hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mialem podobnie, moze z 4-5 razy w roku. Ktoregos razy przy koszeniu polamala sie tak glowica

> plastikowa, chyba pekla czesc co ma zatrzaski i nie trzymala sie zylka. Byl swego czasu watek

> na AK w kwestii glowic, problem do ogarniecia za niewielkie pieniadze. Podejrzewam, ze w

> innych moze byc ten sam problem, jak glowica ejst plastikowa.

No to kosa zakupiona smile.gif wczoraj przy okazji wstąpiłem do oszołoma i znalazłem NAC BP520-27-T za 349,99 smile.gif mam nadzieję że będę z niej zadowolony.

Co prawda pierwsze koszenie będę mógł wykonać w weekend za tydzień albo dwa ale kupiłem już teraz bo cena atrakcyjna.

Jedyne co na dzień dobry mi się nie podoba to szelki - nie mam pojęcia jak mają one być ułożone a instrukcja też na ten temat jest bardzo lakoniczna i "rysunek poglądowy" o kand d.... roztrzaść sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to kosa zakupiona wczoraj przy okazji wstąpiłem do oszołoma i znalazłem NAC BP520-27-T za

> 349,99 mam nadzieję że będę z niej zadowolony.

> Co prawda pierwsze koszenie będę mógł wykonać w weekend za tydzień albo dwa ale kupiłem już teraz

> bo cena atrakcyjna.

> Jedyne co na dzień dobry mi się nie podoba to szelki - nie mam pojęcia jak mają one być ułożone a

> instrukcja też na ten temat jest bardzo lakoniczna i "rysunek poglądowy" o kand d....

> roztrzaść

Ja szelki zakładam na krzyż przez głowę - wtedy jest stabilnie.

Na koniec zapinasz pasek, a do tego dopiero podwieszasz kosę.

Popatrz dobrze na ssanie - u mnie:

- ssanie włączone - pozycja OFF

- ssanie wyłączone - pozycja ON

czyli należy rozumieć to jako - ON praca, OFF wyłączona, gotowa do rozruchu na ssaniu zlosnik.gif

Popatrz też dobrze na proporcje benzyny i oleju - na pojemniku do mieszania podziałki są dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to kosa zakupiona wczoraj przy okazji wstąpiłem do oszołoma i znalazłem NAC BP520-27-T za

> 349,99 mam nadzieję że będę z niej zadowolony.

> Co prawda pierwsze koszenie będę mógł wykonać w weekend za tydzień albo dwa ale kupiłem już teraz

> bo cena atrakcyjna.

> Jedyne co na dzień dobry mi się nie podoba to szelki - nie mam pojęcia jak mają one być ułożone a

> instrukcja też na ten temat jest bardzo lakoniczna i "rysunek poglądowy" o kand d....

> roztrzaść

U mnie poprostu się przez ramię zakłada i tyle.

Kup sobie (jak nie masz) słuchawki oraz okulary czy taką osłonę na twarz bo potrafi uderzyć czymś przy koszeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja szelki zakładam na krzyż przez głowę - wtedy jest stabilnie.

> Na koniec zapinasz pasek, a do tego dopiero podwieszasz kosę.

> Popatrz dobrze na ssanie - u mnie:

> - ssanie włączone - pozycja OFF

> - ssanie wyłączone - pozycja ON

> czyli należy rozumieć to jako - ON praca, OFF wyłączona, gotowa do rozruchu na ssaniu

> Popatrz też dobrze na proporcje benzyny i oleju - na pojemniku do mieszania podziałki są dziwne.

tia z tym ssaniem jest dziwnie pooznaczane spineyes.gif chyba sobie zrobie własne jakieś oznaczenia żeby nie musiać się za pół roku zastanawiać jak to było..... hmm.gif

właśnie kolejna rzecz to butelka do mieszania..... chyba sobie kupie inna w Leroy widziałem dozo lepiej wykonana i dużo lepsze oznaczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U mnie poprostu się przez ramię zakłada i tyle.

u mnie są jakies 2 petelki + pasek do połączenia. Najwygodniej jest jak krótszą pętelke założe na prawe ramię a pasek zapnę na lewe. Wtedy ciężar się fajnie rozkłada na oba barki i ta podkładka jest między prawym biodrem a kosą. Tylko za cholerę mi nie pasuje ten 3-ci pasek/pętelka. Może coś źle układam.... niewiem.gif

> Kup sobie (jak nie masz) słuchawki oraz okulary czy taką osłonę na twarz bo potrafi uderzyć czymś

> przy koszeniu.

no właśnie widziałem w instrukcji 113dB i trzeba będzie zakupić słuchawki bo będzie wyrczeć tuż za głową..... Okulary czy osłona to rzecz jasna. Nauczony jestem już doświadczeniem (jak mi 0,5cm opiłek żelaza wyciągali z oka) że okulary ochronne zakłada się zawsze - nawet pomimo korekcyjnych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie są jakies 2 petelki + pasek do połączenia. Najwygodniej jest jak krótszą pętelke założe na

> prawe ramię a pasek zapnę na lewe. Wtedy ciężar się fajnie rozkłada na oba barki i ta

> podkładka jest między prawym biodrem a kosą. Tylko za cholerę mi nie pasuje ten 3-ci

> pasek/pętelka. Może coś źle układam....

dwa paski są na ramiona, trzecim opasujesz się w pasie

okulary koniecznie, bo kamyki latają zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tia z tym ssaniem jest dziwnie pooznaczane chyba sobie zrobie własne jakieś oznaczenia żeby nie

> musiać się za pół roku zastanawiać jak to było.....

Ja po prostu pamiętam, że odwrotnie 893goodvibes.gif

> właśnie kolejna rzecz to butelka do mieszania..... chyba sobie kupie inna w Leroy widziałem dozo

> lepiej wykonana i dużo lepsze oznaczenia

Pół litra butelka, gdy bak ma ponad litr - trzeba dwa razy mieszać.

Do tego podziałki dziwne. Mieszanka ma być 1:25, czyli na pół litra trzeba dodać tylko 20 ml oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> właśnie kolejna rzecz to butelka do mieszania..... chyba sobie kupie inna w Leroy widziałem dozo

> lepiej wykonana i dużo lepsze oznaczenia

Ja wzialem jakas litrowa butelke po oleju i strzykawke 20ml i mam "profesjonalny zestaw do mieszania" za 30gr smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tia z tym ssaniem jest dziwnie pooznaczane chyba sobie zrobie własne jakieś oznaczenia żeby nie

> musiać się za pół roku zastanawiać jak to było.....

> właśnie kolejna rzecz to butelka do mieszania..... chyba sobie kupie inna w Leroy widziałem dozo

> lepiej wykonana i dużo lepsze oznaczenia

pamietaj ze na ssaniu nie uruchomisz silnika, wylaczasz zaplon, dajesz ssanie, ciagniesz szarpanka 3 razy. Wlaczasz zaplon, ciagniesz za szarpanke i silnik lapie na chwile i gasnie. Chowasz ssanie i odpalasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pamietaj ze na ssaniu nie uruchomisz silnika, wylaczasz zaplon, dajesz ssanie, ciagniesz szarpanka

> 3 razy. Wlaczasz zaplon, ciagniesz za szarpanke i silnik lapie na chwile i gasnie. Chowasz

> ssanie i odpalasz

Chyba, że jest pompka.

Ja podpompowuję paliwo, a potem odpalam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dwa paski są na ramiona, trzecim opasujesz się w pasie

działa dopóki nie zawiesze kosy potem sie wszystko naciąga i w rezultacie albo cały cięzar jest na prawym barku albo ten pasek z biodra podciąga się i wrzyna się w/pod żebra po lewej stronie. Jeszcze muszę to popróbować bo pewnie coś źle robię.

W sumie to nigdy taką kosą nie kosiłem i się nigdy nie przyglądałem dokładnie jak inni mają te paski poukladane. Sądziłem że będzie coś w stulu uprzęży ze sie zrobi fiku miku i założone

> okulary koniecznie, bo kamyki latają

ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> działa dopóki nie zawiesze kosy potem sie wszystko naciąga i w rezultacie albo cały cięzar jest na

> prawym barku albo ten pasek z biodra podciąga się i wrzyna się w/pod żebra po lewej stronie.

> Jeszcze muszę to popróbować bo pewnie coś źle robię.

ja przekładam paski przez głowę na krzyż - jest wtedy stabilnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> pamietaj ze na ssaniu nie uruchomisz silnika, wylaczasz zaplon, dajesz ssanie, ciagniesz szarpanka

> 3 razy. Wlaczasz zaplon, ciagniesz za szarpanke i silnik lapie na chwile i gasnie. Chowasz

> ssanie i odpalasz

sądzę że sobie jakoś poradzę wink.gif

Pilarkę odpalam na zapłonie i ssaniu. Jak załapie i zgaśnie to wyłączam ssanie i już odpala za kolejnym razem. Jak po 3-4 pociągnięciu nie załapie to wyłączam ssanie i po chwili załapuje.

Podejrzewam że z kosą będzie podobnie chociaż w kosie pod gaźnikiem widzę taka gumową bańkę i ona pewnie służy do zalania gaźnika czego nie ma w pilarce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to kosa zakupiona wczoraj przy okazji wstąpiłem do oszołoma i znalazłem NAC BP520-27-T za 349,99 mam nadzieję że będę z niej zadowolony.

Ja po dwóch latach eksploatacji nadal jestem wink.gif

> Jedyne co na dzień dobry mi się nie podoba to szelki - nie mam pojęcia jak mają one być ułożone a instrukcja też na ten temat jest bardzo lakoniczna i "rysunek poglądowy" o kand d.... roztrzaść

Na krzyż (wyreguluj, żeby było wygodnie), potem zapinasz pas i na koniec podczepiasz kosę ok.gif

Kosę też musisz wyregulować - tak, żeby nóż (żyłka) pracował płasko tuż nad ziemią ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A to czemu? Mam Alpinę. Jak jest chłodno daję ssanie, pompką 2-3 razy i palę. Jak chwilę pochodzi

> po trochu wyłączam ssanie. Jak Polonez

moze w jakis markowych ssanie dziala inaczej, ale w mojej i paru innych ktorych sie spotkalem to ssanie zaslania calkiem przepustnice, silnik mocniej zaciaga paliwo i potem odpala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja średnio zadowolony z NACa jestem.

Był ze dwa razy w serwisie - linka się blokowała.

Dzisiaj chciałem odpalić pierwszy raz w tym sezonie - nie udało mi się.

Jak się przyjrzałem wężykom doprowadzającym / zwrotnym ze zbiorniczka paliwa - one są zupełnie luźne - nie siedzą na czymkolwiek, nie są wsadzone do środka icon_eek.gif

Albo mi to sparciało i się rozpadło albo nie wiem co zlosnik.gif

Jak będę miał wolniejszą chwilę to postaram się jeszcze temu przyjrzeć - ale coś mi się wydaje, że kosa na złom frown.giffrown.giffrown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja średnio zadowolony z NACa jestem.

> Był ze dwa razy w serwisie - linka się blokowała.

> Dzisiaj chciałem odpalić pierwszy raz w tym sezonie - nie udało mi się.

> Jak się przyjrzałem wężykom doprowadzającym / zwrotnym ze zbiorniczka paliwa - one są zupełnie

> luźne - nie siedzą na czymkolwiek, nie są wsadzone do środka

> Albo mi to sparciało i się rozpadło albo nie wiem co

> Jak będę miał wolniejszą chwilę to postaram się jeszcze temu przyjrzeć - ale coś mi się wydaje, że

> kosa na złom

Wężyk dolotowy powinien być zanurzony w benzynie.

Odpływowy jest krótki i potrafi wypaść z gumy na zbiorniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wężyk dolotowy powinien być zanurzony w benzynie.

> Odpływowy jest krótki i potrafi wypaść z gumy na zbiorniku.

Właśnie na zbiorniku nie ma nic.

Muszę się temu dokładniej przyjrzeć (wczoraj nie było czasu bo zielsko atakowało - ruszyłem na nie ze zwykłą kosiarką hehe.gif ).

Tak czy inaczej - zauważyłem tylko, że zarówno odpływ ze zbiornika, jak i wężyk powrotny kończyły się "niczym".

IMO na zbiorniku powinny być jakieś króćce, na które się je zakłada.

Ew. odpływ ze zbiornika powinien być tak długi, żeby kończył się na dnie zbiornika, a powrót tylko na króćcu - a tu nic dwa wężyki się kończą i na tej wysokości są tylko dziury w zbiorniku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> u mnie na zbiorniku jest uszczelka z dwoma dziurami na wezyki

Dobra - jednak mi sie dzisiaj chciało zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Wyciągnąłem tą uszczelkę i cała awaria polegała na tym, że wężyki (zarówno powrotny jak i doprowadzający paliwo - przerwały się w miejscu "przejścia" przez uszczelkę.

Paliwowy był na tyle długi, ze po odcięciu i nasadzeniu - nadal sięga głęboko na dno zbiorniczka.

Z powrotnym gorzej - nie wiem gdzie mi się uda kupić...

Tak czy siak - kosiarka działa zlosnik.gif Trzy stówki (jeszcze) zostały w kieszeni zlosnik.gifzlosnik.gifzlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobra - jednak mi sie dzisiaj chciało

> Wyciągnąłem tą uszczelkę i cała awaria polegała na tym, że wężyki (zarówno powrotny jak i

> doprowadzający paliwo - przerwały się w miejscu "przejścia" przez uszczelkę.

> Paliwowy był na tyle długi, ze po odcięciu i nasadzeniu - nadal sięga głęboko na dno zbiorniczka.

> Z powrotnym gorzej - nie wiem gdzie mi się uda kupić...

> Tak czy siak - kosiarka działa Trzy stówki (jeszcze) zostały w kieszeni

U mnie ten powrotny od nowości jest króciutki, gdy wypadnie z dziury, rzyga benzyną poza zbiornik ooniee.gif

Muszę podjechać do serwisu, niech kawałek dotną i podmienią zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja średnio zadowolony z NACa jestem.

> Był ze dwa razy w serwisie - linka się blokowała.

> Dzisiaj chciałem odpalić pierwszy raz w tym sezonie - nie udało mi się.

> Jak się przyjrzałem wężykom doprowadzającym / zwrotnym ze zbiorniczka paliwa - one są zupełnie

> luźne - nie siedzą na czymkolwiek, nie są wsadzone do środka

> Albo mi to sparciało i się rozpadło albo nie wiem co

> Jak będę miał wolniejszą chwilę to postaram się jeszcze temu przyjrzeć - ale coś mi się wydaje, że

> kosa na złom

Jaki masz model kosy?

Jeśli podobny do mojego (WLBC520) to możemy się gdzieś umówić i porównamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę inny, ale oglądałem kilka NACów w sklepach - mają to rozwiązane bardzo podobnie (jak nie tak samo).

Ogólnie to wężyk z doprowadzeniem - skróciłem i jest i tak wystarczająco długi = kosa działa prawidłowo.

Powrót - jeszcze szukam wężyka, którym bym zastąpił ten stary ale w sumie to po lekkim ściągnięciu z króćca - udało się go dośc pewnie umocować w "swojej dziurze" oink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Jaką kosę spalinowa polecacie? Na pewno musi to być coś z tarczą bo trawsko w niektórych miejscach

> ma zdrewniałe badyle. Budżet do 400zł max

> zastanawiam się nad NAC BP517-20-V (wydaje się ok i na AK firma NAC polecana była)

> znalazłem też DEMON RQ580 z mocniejszym silnikiem i większą ilością gadżetów (chociaż nie wiem czy

> to wszystko jest mi potrzebne) za w sumie mniejszą cenę

> a może coś innego polecicie? słucham Waszej opini

mam NAC BP540-32B-V drugi rok uzywana raz w tygodniu i jest super, profilaktycznie dokupiłem drugą głowicę wzmocioną bo ponoć orginalne nie są za mocne, ale powiem ze drugi rok leci na orginalnej jedynie co to zainwestowałem w żyłkę stalową firmowa, a kosa rewelacja wysoka trawa czy chaszcze jej nie straszne i spora moc polecam szczerze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Ja kupiłem kosę Powermat . Jedyne co trzeba było zmienić po sezonie pracy (co około 2 tygodnie do obkoszenia było 1000m2) to szelki - w to trzeba zainwestować, bo te kupowane w kompletach z kosami są marnej a nawet bardzo marnej jakości. Teraz kosa jest używana mniej - 700m2 jest już kosznych NAC-em z koszem na trawę. Czyli 300 m2 co 2 tygodnie. I spisuje się świetnie. Poza tym części do tego typu kos są po prostu tanie, więc w przypadku awarii można ją szybko i tanio reanimować.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Ja kupiłem kosę Powermat . Jedyne co trzeba było zmienić po sezonie pracy (co około 2 tygodnie do

> obkoszenia było 1000m2) to szelki - w to trzeba zainwestować, bo te kupowane w kompletach z

> kosami są marnej a nawet bardzo marnej jakości. Teraz kosa jest używana mniej - 700m2 jest już

> kosznych NAC-em z koszem na trawę. Czyli 300 m2 co 2 tygodnie. I spisuje się świetnie. Poza

> tym części do tego typu kos są po prostu tanie, więc w przypadku awarii można ją szybko i

> tanio reanimować.

> Pozdrawiam

Powermat, NAC itp. itd. to jedna i ta sama fabryka, tylko różne naklejki naklejane. Nawet pewna "topowa" marka strasznie tu promowana to wyrób tych samych żółtych rączek wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mam NAC BP540-32B-V drugi rok uzywana raz w tygodniu i jest super, profilaktycznie dokupiłem drugą

> głowicę wzmocioną bo ponoć orginalne nie są za mocne, ale powiem ze drugi rok leci na

> orginalnej jedynie co to zainwestowałem w żyłkę stalową firmowa, a kosa rewelacja wysoka trawa

> czy chaszcze jej nie straszne i spora moc polecam szczerze

Pierwsze koszenie za mną - rzeczywiście idzie jak burza. Jedynie żyłka dość szybko schodzi (chyba trzeba będzie kupić ta stalową jak ktoś pisał wyżej). Tarcza też ładnie targa aczkolwiek lepiej mi się kosilo trawsko (nawet troche zdrewniałe) żyłką.

Ogólnie jestem zadowolony z zakupu smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Ja kupiłem kosę Powermat . Jedyne co trzeba było zmienić po sezonie pracy (co około 2 tygodnie do

> obkoszenia było 1000m2) to szelki - w to trzeba zainwestować, bo te kupowane w kompletach z

> kosami są marnej a nawet bardzo marnej jakości. Teraz kosa jest używana mniej - 700m2 jest już

> kosznych NAC-em z koszem na trawę. Czyli 300 m2 co 2 tygodnie. I spisuje się świetnie. Poza

> tym części do tego typu kos są po prostu tanie, więc w przypadku awarii można ją szybko i

> tanio reanimować.

> Pozdrawiam

szelki mam takie jak Ty facepalm%5B1%5D.gifno.gif też będę musiał w inne zainwestować.

Jakie Ty dokupiłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem jakieś na allegro za 25 PLN - niestety pseudo karabińczyk się wyprostował po tygodniu. Ale wsadziłem tam zwykły niespecjalnie duzy karabińczyk, dodatkowo przeszyłem sobie jeszcze szelki, bo obawiałem sie czy czasem szwy nie puszczą i teraz jest OK.

Ale gdybym miał kupować szelki to zdecydowałbym się chyba na firmowe - zapłacic więcej, ale przynajmniej dłużej będa służyć.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.