Skocz do zawartości

[A-H] Z14XEP bierze olej, znika płyn - co jest?


bratPit

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Kolega z pracy ma A-H Z14XEP o przebiegu nieznanym (auto od handlarza) - mi na oko wygląda na 150-200kkm i auto spala ok 1L oleju na 5kkm i ok 1L płynu chłodniczego na 1kkm.

Węże są raczej spuchnięte, wywala płyn zaworkiem przy korku.

Rozrząd się tłucze o obudowę ok 10s po odpaleniu silnika.

Co obstawiacie za usterkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Napinacz+UPG.

Dzięki Panowie,

potwierdzacie moje przypuszczenia,

wstępnie mówiłem człowiekowi żeby się przygotował na kpl. rozrządu i UPG ze zrobieniem głowicy - IMO mając ją na wierzchu warto by wymienić chociaż uszczelniacze ok.gif

Zobaczymy na czym stanie... właściciel wcześniej jeździł A-F z X14NZ i jest przyzwyczajony do tego, że w samochodzie okresowo wymieniało się jedynie olej wink.gif a maksymalny koszt naprawy jakiejkolwiek usterki wynosił 100zł zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witajcie,

> Kolega z pracy ma A-H Z14XEP o przebiegu nieznanym (auto od handlarza) - mi na oko wygląda na

> 150-200kkm i auto spala ok 1L oleju na 5kkm i ok 1L płynu chłodniczego na 1kkm.

> Węże są raczej spuchnięte, wywala płyn zaworkiem przy korku.

> Rozrząd się tłucze o obudowę ok 10s po odpaleniu silnika.

> Co obstawiacie za usterkę?

na oko, to wiesz zlosnik.gif

200 to raczej nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzięki Panowie,

> potwierdzacie moje przypuszczenia,

> wstępnie mówiłem człowiekowi żeby się przygotował na kpl. rozrządu i UPG ze zrobieniem głowicy -

> IMO mając ją na wierzchu warto by wymienić chociaż uszczelniacze

tak zrobić przy jednej robocie ok.gif

> Zobaczymy na czym stanie... właściciel wcześniej jeździł A-F z X14NZ i jest przyzwyczajony do tego,

> że w samochodzie okresowo wymieniało się jedynie olej a maksymalny koszt naprawy

> jakiejkolwiek usterki wynosił 100zł

no to tym razem się może zdziwić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> większość sprowadzanych to w granicach raczej 200-400

Chyba że bez pośpiechu (ponad rok) szukasz sobie sam i sam sprowadzasz wink.gif

Auto z końca 2006 z przebiegiem niecałych 87kkm - udokumentowane no i zużycie (a raczej jego brak) tapicerki przełączników itp potwierdzał ten stan wink.gif

Do tego że auto nie poszło od ręki przyczynił się lekko zły tytuł i opis aukcji. Wersję udało się rozpoznać po zdjęciach

Obecnie po roku od sprowadzenia mulher.gif dobija do 100kkm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No ale co można robić po 180?

> Chyba że ktoś zabił ten silnik

trudno mi powiedzieć, jak ktoś jeździ po mieście to przy tym przebiegu może już trzeci raz rozrząd robić,

z kolei niefabryczne opaski skręcane na wężach chłodzenia świadczą, że coś było grzebane, po zakupie okazało się że jeden z węży ma otwór jak po szpilce i ucieka płyn, zmieniany był błotnik przedni, korek płynu chłodniczego jest albo uszkodzony albo nie od tego auta w ogóle, ślady silikonu temperaturowego czerwonego facepalm%5B1%5D.gif pod uszczelką pokrywy świadczą, że "nasi tam byli",

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

> No ale co można robić po 180?

> Chyba że ktoś zabił ten silnik

trudno mi powiedzieć, jak ktoś jeździ po mieście to przy tym przebiegu może już trzeci raz rozrząd robić,

z kolei niefabryczne opaski skręcane na wężach chłodzenia świadczą, że coś było grzebane, po zakupie okazało się że jeden z węży ma otwór jak po szpilce i ucieka płyn, zmieniany był błotnik przedni, korek płynu chłodniczego jest albo uszkodzony albo nie od tego auta w ogóle, ślady silikonu temperaturowego czerwonego facepalm%5B1%5D.gif pod uszczelką pokrywy świadczą, że "nasi tam byli",

 

Mały update:

 

Auto poszło na wymianę kpl. rozrządu.

Po odkręceniu i zakręceniu na nowo korka płynu chłodniczego wygląda, że nie ubywa go w zbiorniku.

Olej dalej znika powoli (pewnie pierścienie olejowe) ale kierownik nie zdecydował się na robotę tegoż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update:

 

Auto poszło na wymianę kpl. rozrządu.

Po odkręceniu i zakręceniu na nowo korka płynu chłodniczego wygląda, że nie ubywa go w zbiorniku.

Olej dalej znika powoli (pewnie pierścienie olejowe) ale kierownik nie zdecydował się na robotę tegoż.

Powoli, to znaczy ile?

Świeży ma ten olej i jaki?

Butuje auto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli, to znaczy ile?

Świeży ma ten olej i jaki?

Butuje auto?

 

Wiesz co... kierownik tego auta to "trudny user" czyli facet 50+ który prosi, żeby sprawdzić, bo "coś dzwoni w silniku", wyciągasz miarkę a tam Sahara, jak pytasz kiedy zmieniał olej - słyszysz odpowiedź, że "jakoś na jesieni", ile przejechał nie wie, zaciąga ręczny na maksa na płaskim parkingu itd.

Olej co jakiś czas zmienia i wie, że ma to być syntetyk.

Jazda raczej kapelusznicza (zazwyczaj 110km/h autostradą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co... kierownik tego auta to "trudny user" czyli facet 50+ który prosi, żeby sprawdzić, bo "coś dzwoni w silniku", wyciągasz miarkę a tam Sahara, jak pytasz kiedy zmieniał olej - słyszysz odpowiedź, że "jakoś na jesieni", ile przejechał nie wie, zaciąga ręczny na maksa na płaskim parkingu itd.

Olej co jakiś czas zmienia i wie, że ma to być syntetyk.

Jazda raczej kapelusznicza (zazwyczaj 110km/h autostradą).

Jeśli od jesieni nie sprawdzał poziomu oleju, to się nie dziwię saharze ;]

Kwestia przebiegu, ale to raczej normalne że ubyło.

Ustawić przypominajkę :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update:

 

Auto poszło na wymianę kpl. rozrządu.

Po odkręceniu i zakręceniu na nowo korka płynu chłodniczego wygląda, że nie ubywa go w zbiorniku.

Olej dalej znika powoli (pewnie pierścienie olejowe) ale kierownik nie zdecydował się na robotę tegoż.

Jak zacząłem czytać ten wątek, to od razu pomyślałem - pewni swego znawcy, na podstawie 2 objawów, orzekają z całym przekonaniem UPG, a to tylko jedna z wieku możliwości (zresztą dająca inne objawy, jakie by tu na pewno były podane), może woda cieknie swoją drogą, olej swoją drogą (wyciek, uszczelniacze albo pierścienie)

1l/5000 to dużo, ale ja bym nie robił.

Jeżeli to wina pierścieni, to założę się, że nic nawet nie dymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój bierze około litra na 1000km i nie dymi.

 

Mój brał jakieś 1.3 - 1.5 i nie dymił. Ale zapach spalin był mocno "olejowy".

Po remoncie odpukać - już 11.000km przejechane i bierze już bardzo mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli od jesieni nie sprawdzał poziomu oleju, to się nie dziwię saharze ;]

Kwestia przebiegu, ale to raczej normalne że ubyło.

Ustawić przypominajkę :]

 

Tłumaczyłem już ze dwa razy człowiekowi odkąd ma to auto ze 3 lata, że jak nie ma oliwy to raz, że się nie napełniają popychacze, a dwa, że napinacz też kuleje i trzeba będzie robić łańcuch.

No i łańcuch już robił. Teraz przyjdzie czas na kapitalkę. No ale pewnych rzeczy nie wytłumaczysz i nawet rachunek w serwisie ich nie przekona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacząłem czytać ten wątek, to od razu pomyślałem - pewni swego znawcy, na podstawie 2 objawów, orzekają z całym przekonaniem UPG, a to tylko jedna z wieku możliwości (zresztą dająca inne objawy, jakie by tu na pewno były podane), może woda cieknie swoją drogą, olej swoją drogą (wyciek, uszczelniacze albo pierścienie)

1l/5000 to dużo, ale ja bym nie robił.

Jeżeli to wina pierścieni, to założę się, że nic nawet nie dymi.

 

Ja na początku zgłupiałem jak usłyszałem dźwięki z silnika po odpaleniu tego auta, bo nie wiedziałem, że tak może się tłuc łańcuch o obudowę :panic:

Z właścicielem trudno się dogadać, żeby sam sprawdził ile bierze oliwy, ale na moje wyczucie idzie dobrze więcej niż 1L / 5kkm.

Gdyby człowiek był ogarnięty to by zobaczył z kimś rano przy odpalaniu czy zakopci - dało by to odpowiedź czy to uszczelniacze czy nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> większość sprowadzanych to w granicach raczej 200-400

chyba rocznie grinser006.gif

Nie sądzę aby przy 200 żłopał tyle oleju i poszła mu uszczelka

 

W tym samym silniku UPG musiałem robić przy 120kkm (przebieg rzeczywisty, mam auto od nowości). Uszczelka pod głowicą pękła wzdłuż na 2 części na odległości ok 5cm... płyn wypływał na zewnątrz silnika po jego rozgrzaniu i odparowywał tak, ze nie było  widać wycieku. Sądząc po rodzaju uszkodzenia to musiała chyba być jakaś wada materiałowa od nowości.

Co do oleju - zmieniam  co 15kkm castrol edge 5w30 - pomiędzy wymianami muszę raz dolać ok 0,5-0,7l.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym samym silniku UPG musiałem robić przy 120kkm (przebieg rzeczywisty, mam auto od nowości). Uszczelka pod głowicą pękła wzdłuż na 2 części na odległości ok 5cm... płyn wypływał na zewnątrz silnika po jego rozgrzaniu i odparowywał tak, ze nie było  widać wycieku. Sądząc po rodzaju uszkodzenia to musiała chyba być jakaś wada materiałowa od nowości.

Co do oleju - zmieniam  co 15kkm castrol edge 5w30 - pomiędzy wymianami muszę raz dolać ok 0,5-0,7l.

Pozdrawiam

 

O widzisz ! Cenne info, dzięki :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym samym silniku UPG musiałem robić przy 120kkm (przebieg rzeczywisty, mam auto od nowości). Uszczelka pod głowicą pękła wzdłuż na 2 części na odległości ok 5cm... płyn wypływał na zewnątrz silnika po jego rozgrzaniu i odparowywał tak, ze nie było  widać wycieku. Sądząc po rodzaju uszkodzenia to musiała chyba być jakaś wada materiałowa od nowości.

Co do oleju - zmieniam  co 15kkm castrol edge 5w30 - pomiędzy wymianami muszę raz dolać ok 0,5-0,7l.

Pozdrawiam

Dobry wynik. Ja na 17kkm zużyłem 5l, to trochę więcej niż u Ciebie ale i tak nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


0,3 l./ 1000 km

 

0.3/1000km To nie jest jeszcze żadna tragedia, aczkolwiek już troszkę niesmak u właściciela.

Wiadomo, że każdy woli jak zużycie jest minimalne (a jakieś zawsze jest, nie ma cudów, założę się, że co najmniej jakieś 50ml/1000km zużywa 99% aut)

A takie podwyższone zużycie to mogą być niedoskonałe pierścienie zgarniające i nic poza tym, tudzież sparciałe już uszczelniacze zaworów.

Można tak jeździć i jeździć setki tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio -nie pamiętam już gdzie- czytałem artykuł o tym, że coraz więcej nowych aut cierpi na konsumpcję oleju przez silniki. Bez względu czy auto ma 20 kkm czy 150 kkm przebiegu. I często ta konsumpcja jest zbliżona do norm producentów. Tak więc nie ma co się dzisiaj dziwić, żę auto wciąga olej bo chcąc nie chcąc należy to już uznać za normę... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w normie :)

 

0,3 l./ 1000 km

 Trochę mniej. Te 5l, to razem z tym, co wlałem na czysto :phi: Czyli dolałem ok. 1,2 l/17k :) Zrobiłem to na Motulu za ok.150zł. Teraz zmieniłem na olej za ok 100zł, który poleca tu taki jeden. Nie tylko zresztą tu :mamba:

Jakby co, będzie na niego ;l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

0.3/1000km To nie jest jeszcze żadna tragedia, aczkolwiek już troszkę niesmak u właściciela.

Wiadomo, że każdy woli jak zużycie jest minimalne (a jakieś zawsze jest, nie ma cudów, założę się, że co najmniej jakieś 50ml/1000km zużywa 99% aut)

A takie podwyższone zużycie to mogą być niedoskonałe pierścienie zgarniające i nic poza tym, tudzież sparciałe już uszczelniacze zaworów.

Można tak jeździć i jeździć setki tys km.

Źle to ująłem. Zeszła mi bańka 5l razem z tym, co wlałem przy wymianie ;]

Czyli dolewka to jakieś 1,2l, może trochę więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Bo" wystarczyłoby wypowiadać się precyzyjnie :)

Nawet jakby wlał dodatkowo 5 litrow oleju to przy 17000 kilometrów daje 0.3 litra/1000 km. I nie jest to jakieś strasznie wielkie zużycie i wcale nie dyskwalifikuje auta na SKP. Dlatego nie rozumiem twojego sarkazmu o przeglądzie !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nawet jakby wlał dodatkowo 5 litrow oleju to przy 17000 kilometrów daje 0.3 litra/1000 km. I nie jest to jakieś strasznie wielkie zużycie i wcale nie dyskwalifikuje auta na SKP. Dlatego nie rozumiem twojego sarkazmu o przeglądzie !!!

 

Może faktycznie odwykłem :jump:

Oprócz Trabanta i Warturga  ;)  nigdy żaden z moich benzynowych silników nie brał oleju (nawet Astra I którą kiedyś miałem , nota bene super auto i super ekonomiczny silniczek 1,4 60KM)

Co innego mój jedyny jak do tej pory (i statni  :ogien:  ! ) diesel w którym "turbo pije , turbo żyje".

Tam robiłem dolewki ale też nie w takiej ilości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.