Skocz do zawartości

Czy istnieje obowiązek zgłoszenia sprzedaży pojazdu?


dizzastar

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Czy ktoś jednoznacznie mógłby mi powiedzieć jak jest obecnie - czy istnieje OBOWIĄZEK zgłoszenia sprzedaży pojazdu w WK? Wiem, że zalecenia są, że tak, bo nie wiadomo co stanie się z autem, bla bla bla.

 

Rzecz w tym, że samochód zakupił znajomy i wiem, że go przerejestruje.

Czy za niezgłoszenie jest kara, paragraf, kara chłosty?

 

Chciałbym uniknąć wizyty w urzędzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Rzecz w tym, że samochód zakupił znajomy i wiem, że go przerejestruje.

 

Jak go przerejestruje to nie musisz zgłaszać, zgłoszenia im są potrzebne by mieć jakąś ciągłość właścicieli bo nie każdy rejestruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze znajomymi to różnie bywa ;]

Pobierz formularz ze strony urzędu i wyślij zgłoszenie listem poleconym

 

 

Art. 78:

2.Właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nieprzekraczającym 30 dni starostę o:

1)nabyciu lub zbyciu pojazdu

2)zmianie  stanu  faktycznego  wymagającej  zmiany  danych  zamieszczonych  w dowodzie rejestracyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czy ktoś jednoznacznie mógłby mi powiedzieć jak jest obecnie - czy istnieje OBOWIĄZEK zgłoszenia sprzedaży pojazdu w WK? Wiem, że zalecenia są, że tak, bo nie wiadomo co stanie się z autem, bla bla bla.

 

Rzecz w tym, że samochód zakupił znajomy i wiem, że go przerejestruje.

Czy za niezgłoszenie jest kara, paragraf, kara chłosty?

 

Chciałbym uniknąć wizyty w urzędzie....

Obowiązek jest ale kary za to nie ma (oprócz tego, że zazwyczaj robi się to dla własnego bezpieczeństwa).

Co do kupowania przez znajomych to dwa razy tak sprzedawałem auto. Raz jak pojechałem do WK ze zgłoszeniem to pani w kompie już sprawdziła i powiedziała, że już przerejestrowany (w tym samym WK był rejestrowany) i że już nie trzeba ich informować.

Za drugim razem w DR byłem ja z żoną a kwit o sprzedaży napisałem sam (bez żony) i nie chcieli przyjąć w WK. Wysłałem pocztą ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Obowiązek jest ale kary za to nie ma (oprócz tego, że zazwyczaj robi się to dla własnego bezpieczeństwa).

 

Masz rację, ale z bezpieczeństwem i tak ma to niewiele wspólnego. Kolega sprzedał, zgłosił sprzedaż, umowa podbita przez WK, a i tak się buja z UFG bo kupujący nie przerejestrował, opłacił kolejne OC na poprzednika (czyli na kolegę), potem miał przerwę, przyszła kara do kolegi i niby sprawa prosta bo nie widnieje na polisie jego podpis i ma czarno na białym że sprzedał, ale nie dla UFG i chcą ciągnąć z niego. Będziesz tu mądry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ale z bezpieczeństwem i tak ma to niewiele wspólnego. Kolega sprzedał, zgłosił sprzedaż, umowa podbita przez WK, a i tak się buja z UFG bo kupujący nie przerejestrował, opłacił kolejne OC na poprzednika (czyli na kolegę), potem miał przerwę, przyszła kara do kolegi i niby sprawa prosta bo nie widnieje na polisie jego podpis i ma czarno na białym że sprzedał, ale nie dla UFG i chcą ciągnąć z niego. Będziesz tu mądry?

No to takie ekstremalne przypadki. Jednak pewnie z czasem się z tego wykręci. Zgłoszenie sprzedaży na pewno mu w tym nie zaszkodzi a pewnie pomoże.

Natomiast pewnie może pomóc na takie 'zwykłe' przypadki związane z nieprzerejestrowaniem (jak fotka z FR na przykład). Oczywiście podstawowym dokumentem jest umowa K-S ale ją łatwo sfałszować czy spisać z datą wsteczną. Zgłoszenie do WK i ewentualny stempel na umowie to już konkretniejszy materiał dowodowy. Chociaż jak widać nie zawsze ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Zgłoszenie sprzedaży na pewno mu w tym nie zaszkodzi a pewnie pomoże.

 

Nic nie daje zgłoszenie, żaden to dowód. Natomiast warto po sprzedaży zadzwonić do TU i podać dane sprzedawcy, żeby nie odpowiadać solidarnie w razie draki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie daje zgłoszenie, żaden to dowód. Natomiast warto po sprzedaży zadzwonić do TU i podać dane sprzedawcy, żeby nie odpowiadać solidarnie w razie draki.

Chyba nie tylko warto zgłosić do TU ale jest wręcz obowiązek zgłoszenia ubezpieczycielowi gdzie jest kupione OC i podania danych nabywcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


2)zmianie stanu faktycznego wymagającej zmiany danych zamieszczonych w dowodzie rejestracyjnym

Głowy raczej nie urywają... ja kiedys nie zglosilem zmiany adresu przez 4 lata - aż do sprzedaży samochodu... Niemniej sprzezaż jako taka zgłosiłbym w miare szybko.... Po co ma mnie ktos szukac ze niby coś zrobiłem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Czy ktoś jednoznacznie mógłby mi powiedzieć jak jest obecnie - czy istnieje OBOWIĄZEK zgłoszenia sprzedaży pojazdu w WK? Wiem, że zalecenia są, że tak, bo nie wiadomo co stanie się z autem, bla bla bla.

 

Rzecz w tym, że samochód zakupił znajomy i wiem, że go przerejestruje.

Czy za niezgłoszenie jest kara, paragraf, kara chłosty?

 

Chciałbym uniknąć wizyty w urzędzie....

Nie zgłaszaj...Później będziesz miał okazję do założenia płacztematu typu: każą mi zapłacić ubezpieczenie, a auto sprzedane, straż wiejska przysłała zdjęcie z Koziej Wólki, Policja zrobiła nalot, bo auto użyte do napadu...Nie zgłaszaj, dobrze radzę, a będziesz mógł zaistnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgłaszaj...Później będziesz miał okazję do założenia płacztematu typu: każą mi zapłacić ubezpieczenie, a auto sprzedane, straż wiejska przysłała zdjęcie z Koziej Wólki, Policja zrobiła nalot, bo auto użyte do napadu...Nie zgłaszaj, dobrze radzę, a będziesz mógł zaistnieć.

 

Ubezpieczenie nie ma żadnego związku ze zgłoszeniem sprzedaży do WK, co z resztą powyżej zostało napisane, więc nie wprowadzaj w błąd. Pozostałe wymienione-zgłoszenie sprzedaży nie daje żadnej gwarancji na to, że takiego papieru nie dostaniesz, sam jestem chodzącym przykładem jeśli chodzi o SM, a opisany przypadek wyżej mojego kolegi co walczy z UFG. Taki martwy trochę ten obowiązek i w dobie informatyzacji zdaje się być z deka archaiczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Taki martwy trochę ten obowiązek i w dobie informatyzacji zdaje się być z deka archaiczny

 

No właśnie w tym rzecz - TU poinformowałem, bo to chwila roboty. Nie wiem, czy tak samo jest z WK i można on-line, czy trzeba iść w kolejkę i bić się o numerek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spra

 

No właśnie w tym rzecz - TU poinformowałem, bo to chwila roboty. Nie wiem, czy tak samo jest z WK i można on-line, czy trzeba iść w kolejkę i bić się o numerek...

Sprawdź w swoim urzędzie, jakie są możliwości wysłania zawiadomienia o sprzedaży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie daje zgłoszenie, żaden to dowód. Natomiast warto po sprzedaży zadzwonić do TU i podać dane sprzedawcy, żeby nie odpowiadać solidarnie w razie draki.

O ile nie zapomną wprowadzić do systemu  :hehe:  (ja tak miałem, nagle jakieś szkody na moim koncie przy przedłużaniu polisy).

Na szczęście udało się łatwo i szybko wyprostować sprawę jednym mailem albo telefonem (nie pamiętam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie daje zgłoszenie, żaden to dowód. Natomiast warto po sprzedaży zadzwonić do TU i podać dane sprzedawcy, żeby nie odpowiadać solidarnie w razie draki.

To są dwie osobne rzeczy i moim zdaniem warto zrobić obie.

1 - powiadomić WK

2 - powiadomić ubezpieczalnię (w dniu takim a takim, o godzinie takie, sprzedałem temu i owemu + skan umowy).

pierwsze powinno uchronić od kontaktów z organami ścigania w sprawie potencjalnych wykroczeń/przestępstw, drugie powinno uchronić od kontaktów z UFG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Nie wiem, czy tak samo jest z WK i można on-line, czy trzeba iść w kolejkę i bić się o numerek..

 

Trzeba osobiście, ale większość urzędów ma już e-kolejkę, czyli rejestrację na zabukowaną godzinę, testowałem ostatnio-miny 12 ludzi w poczekalni warte zobaczenia jak Pani zawołała kto na 8.40 z ekolejki. :)

Poza tym z umową zgłoszenia sprzedaży pakuj bez kolejki, robią ksero, pieczątka i wolny jesteś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Trzeba osobiście, ale większość urzędów ma już e-kolejkę, czyli rejestrację na zabukowaną godzinę, testowałem ostatnio-miny 12 ludzi w poczekalni warte zobaczenia jak Pani zawołała kto na 8.40 z ekolejki. :)

Poza tym z umową zgłoszenia sprzedaży pakuj bez kolejki, robią ksero, pieczątka i wolny jesteś.

 

Chyba nie trzeba osobiście. Możesz wysłać listem poleconym lub poleconym zpo. Nie dostaniesz pieczątki na umowie ale formalnie obowiązku dopełnisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, ale z bezpieczeństwem i tak ma to niewiele wspólnego. Kolega sprzedał, zgłosił sprzedaż, umowa podbita przez WK, a i tak się buja z UFG bo kupujący nie przerejestrował, opłacił kolejne OC na poprzednika (czyli na kolegę), potem miał przerwę, przyszła kara do kolegi i niby sprawa prosta bo nie widnieje na polisie jego podpis i ma czarno na białym że sprzedał, ale nie dla UFG i chcą ciągnąć z niego. Będziesz tu mądry?

 

Odpisywał na wezwanie UFG czy tylko dzwonił? Jak by odpisał, że w związku ze zbyciem pojazdu (kopia umowy w załączeniu) nie jest stroną postępowania to by go nie szarpali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie trzeba osobiście. Możesz wysłać listem poleconym lub poleconym zpo. Nie dostaniesz pieczątki na umowie ale formalnie obowiązku dopełnisz.

 

 

No tak, ale wysyłać poleconym to trzeba się kulnąć na pocztę więc jedna chwała bo można i do WK, chyba że ktoś daleko ma. Chodziło mi o to, że nie da się np mailowo tego załatwić-Skan umowy, odpowiedź-przyjęto, lub poprzez któryś z systemów administracyjnych typu edeklaracje czy zefir.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpisywał na wezwanie UFG czy tylko dzwonił? Jak by odpisał, że w związku ze zbyciem pojazdu (kopia umowy w załączeniu) nie jest stroną postępowania to by go nie szarpali.

 

Dzwonił, pisał, osobiście jeździł. Generalnie temat przypominał płaszcz i jego brak, no tak-przyniósł Pan dokumenty na zbycie pojazdu, ale dlaczego po zbyciu pojazdu dalej Pan go ubezpieczał?Ale to nie mój podpis, to nie ja ubezpieczałem i nie ja dokonywałem płatności za polisę-a tego to my nie wiemy, my mamy że polisę na pojazd ma Kowalski, a Pan jesteś Kowalski i miałeś to auto-Tak?I +- taka rozmowa była z tego co opowiadał. Załamka.

 

Oczywiście wykręcenie się z tematu trudne nie będzie, ale jak on nie odkręci tematu to najpierw go zwindykują poprzez US a potem udowadniaj sobie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwonił, pisał, osobiście jeździł. Generalnie temat przypominał płaszcz i jego brak, no tak-przyniósł Pan dokumenty na zbycie pojazdu, ale dlaczego po zbyciu pojazdu dalej Pan go ubezpieczał?Ale to nie mój podpis, to nie ja ubezpieczałem i nie ja dokonywałem płatności za polisę-a tego to my nie wiemy, my mamy że polisę na pojazd ma Kowalski, a Pan jesteś Kowalski i miałeś to auto-Tak?I +- taka rozmowa była z tego co opowiadał. Załamka.

 

Oczywiście wykręcenie się z tematu trudne nie będzie, ale jak on nie odkręci tematu to najpierw go zwindykują poprzez US a potem udowadniaj sobie...

 

Co z powiadomieniem TU o zbyciu i przekazanie danych nowego właściciela? Po sprzedaży polisa sie nie przedłuża, więc Tu nie wysyła blankietu z przedłużeniem i nowy właściciel musi kupić sobie je sam. A jak ma wykupić nowe OC na dowód starego właściciela? Jesli nawet agent mu to klepnie to poświadczaja obaj nieprawdę i to można napisać UFG z dopiskiem o powiadomieniu prokuratury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


esli nawet agent mu to klepnie to poświadczaja obaj nieprawdę i to można napisać UFG

 

Dokładnie tak było, jakiś znajomy agent podłożył się tamtemu i nie wypłynęłoby gdyby jełop pół rocznej przerwy nie zrobił. A teraz wiesz...powiadomienie prokuratury to jedno i UFG ma to w nosie, a egzekwowanie polisy z mojego kumpla to drugie, bo przecież na jego nazwisko jest. Dziwny kraj, dziwne obyczaje, sprawa niby jasna ale jak widać nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.