Skocz do zawartości

2.0 TDI 140KM, 170KM


jozek

Rekomendowane odpowiedzi

jakie sprawuje się 2.0 TDI ~2006/2007r wersje 140 kucy oraz 179 kucy.

co się sypie i ile to kosztuje :)

Imbus napędzający pompę oleju..

Kosztuje +/- wymianę silnika.

W PL będzie to remont generalny.

Wszystkie fora informowały że czteroliterowe oznaczenia silników zaczynające się od litery "C" są wolne od tego problemu.

Nieprawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie sprawuje się 2.0 TDI ~2006/2007r wersje 140 kucy oraz 179 kucy.

co się sypie i ile to kosztuje :)

Z tych roczników są na pompowtryskach. Raczej te roczniki odpuść. Bezpieczniej jest kupić 2.0 TDI CR ale to ztcp końcówka 2009.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tych roczników są na pompowtryskach. Raczej te roczniki odpuść. Bezpieczniej jest kupić 2.0 TDI CR ale to ztcp końcówka 2009.

Bzdura. Mam początek 2009 i CR. Te silniki nie są wolne od "afery imbusowej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona zrobiła passatem 2006 / 140 KM / tiptronic ponad 290 tysięcy km. Najgorszy silnik świata, imbusy, pompowtryski itd.

Oczywiście nic się nie popsuło, ale auto było od nowości u nas ;]

 

W rodzinie mielismy podobnie, ale jak chcesz kupic Paska z ogloszenia od handlarza to wszystkie maja stan licznika 160-200kkm i wg mnie 2-3x tyle w pamieci, wiec przy takich przebiegach, to juz rozne rzeczy moga wyjsc w praniu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie można poprostu tego napędu pompy po zakupie wymienić tak jak to kiedyś robiło się z rozrządem czy panewkami w dci?

Jak najbardziej można i to byłoby rozwiązaniem problemu. Po zakupie wymiana oleju i "imbusa" - pewnie dodatkowo pompy oleju. Ale to cena spokoju.

To tylko potwierdza, że zamiast się doktoryzować z oznaczeń 2.0 tdi. , lepiej kupić coś bezproblemowego np. 2.0 HDI

Silnikowo może i... ale francuzy? dej pan spokój. Nie chcę tego za nic.

Żona zrobiła passatem 2006 / 140 KM / tiptronic ponad 290 tysięcy km. Najgorszy silnik świata, imbusy, pompowtryski itd.

Oczywiście nic się nie popsuło, ale auto było od nowości u nas ;]

I to może być prawda. Znajomy w A przez 2 lata jeździł i nic. Drugi jeździ 2.5 TDI V6 i ma "set" tysięcy i nic. Ja zachodzę w głowę dlaczego im się nic nie wysypało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona zrobiła passatem 2006 / 140 KM / tiptronic ponad 290 tysięcy km. Najgorszy silnik świata, imbusy, pompowtryski itd.

Oczywiście nic się nie popsuło, ale auto było od nowości u nas ;]

A ja znam takie 2.0 TDI CR, co u jednego właściciela nie dożyło 200 kkm i o czym to świadczy?

Te silniki omija się z zasady, bo częściej się psują niż średnia statystyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy miał passka z tym silnikiem. Po wymianie wtryskiwaczy za worek złota sprzedał z przebiegiem niewiele ponad 100 tkm.

Od tamtej pory kupuje skośnookie ;]

wystarczyło nie serwisować u Zenków, tylko spytać w ASO - wtryski wymieniają za free ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajoma miała B6 2.0TDI 170KM z 2006r, już jest na złomie z powodu silnika, od nowości go miała więc nic nie było kręcone przy przebiegu (choć był spory).

Co chwila był w serwisie na jakieś naprawy jednostki napędowej nawet jak był jeszcze na gwarancji a później to faktury po kilka tysięcy płaciła...

Teraz kupiła Volvo...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobnie mój teść. Kupił na początku 2008 r. B6 170 KM z wyprzedaży rocznika 2007.

Serwisował uczciwie w ASO VW, a silnik Passacika i tak rozwalił się w okolicach 100 tys.km.

Standardowa usterka "imbusowa" skutkująca zatarciem silnika.

Zwrócił się do ASO, w której zawsze serwisował auto o pomoc, to go spławili proponując odkup auta za jakąś śmiesznie niską kwotę lub naprawę za mało śmieszną kwotę kilkudziesięciu tys.zł. Wspaniałomyślnie zaproponowali również zniżkę na zakup nowego VW.

Teść zabrał szrota i zrobił w niezależnym warsztacie. Co i tak pochłonęło chyba z kilkanaście tysięcy złotych.

Niedługo potem biedakowi się zmarło i mi przypadł ten złom w spadku. A ja go czym prędzej sprzedałem i dopiero odetchnąłem z ulgą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym konkretnym egzemplarzu pompowtryski również były wymienione w ramach akcji serwisowej.

Passat od początku sumiennie serwisowany w ASO.

Mimo to zdechł nagle w trakcie jazdy po prostej drodze.

Na szczęście teściowi, a nie mnie więc nie było podejrzeń o sabotaż z mojej strony. ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam, znajomy, znajoma, teść ...  :hehe:  

Tyle, że ja nie podałem przykładu zasłyszanego od znajomka przy piwie, tylko kupił kolega nowe auto w salonie i od nowości regularnie co 19-20 kkm przyjeżdżał do mnie na serwis. Osobiście mu olej zmieniałem, więc wiem, jak auto było serwisowane. Co z tego, jak 200kkm nie dożyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.