analyzer64 Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Tak mnie naszło w mroźny sobotni wieczór Jest sens, nie ma? Zastanowiłem się, bo kiedyś dosyć często dodawało się dodatkowy przewód na do alternatora np. do jego mocowania. Popularne są nawet całe zestawy 'ground kit' Ale tutaj jestem bardziej zdania, że to trochę przesada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel_78 Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 bierzesz pan porządny miernik napięcia ( nie taki za 30 zł ) włączasz pan wszystkie odbiorniki jakie sie da mierzysz pan napiecie pomiedzy masą silnika, masą karoserii i ujemną klemą AKU.Jeśli napiecie jest poniżej 0,1V to w zasadzie dalsze kombinacje możesz sobie podarować. zapomniałem dodać - przy pracującym silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
volf6 Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 bierzesz pan porządny miernik napięcia ( nie taki za 30 zł ) A co brakuje miernikom za 30 złotych, dokładność mają raczej wystarczającą, rozdzielczość i zakres pomiarowy też (dla takich zastosowań) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rostex Napisano 2 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Jeśli brakuje Ci przy klemie masowej miejsca na dołączenie dodatkowych przewodów (np. do wzmacniacza czy innych cudów) to wtedy zakładasz taki bajer i możesz podłączyć kilka przewodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 2 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2016 Miernik ostatnio nawet sobie kupiłem i zapomniałem o nim (UT33A), u mnie wydaje się być wszystko w porządku, po prostu wpadło mi to do głowy. Przewody masowe mam zmienione, masa silnik-nadwozie i klema ujemna. Jeśli brakuje Ci przy klemie masowej miejsca na dołączenie dodatkowych przewodów (np. do wzmacniacza czy innych cudów) to wtedy zakładasz taki bajer i możesz podłączyć kilka przewodów. Nie chodzi mi o bajer, zresztą dobrze to ująłeś - bajer. Może i dobre, ale aż tyle odbiorników nie mam żebym musiał mieć tyle mas Ciekaw jestem efektu jaki daje umasowienie alternatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
amazaque Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 Ciekaw jestem efektu jaki daje umasowienie alternatora. W Lanosie na przykład alternator jest przymocowany do silnika w dwóch punktach - dolny wahliwy, górny ucho do naciągania paska. Przy czym śruba ucha jest na tulei metalowo-gumowej i cały prąd leci przez dolny "zawias". W moim przypadku był tam spadek napięcia prawie 2V! Kontrolka ładowania normalnie gasła, ale akumulator wiecznie niedoładowany i problemy z rozruchem. Elektrycy rwali sobie włosy z głowy, a w końcu sprawę załatwił kawałek przewodu między uchem i minusem akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Waldek40 Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 masy są ważne w aucie, w moim aucie jest ich sporo, tylko są wykonane z cienkiej plecionki miedzianej a mocowanie to taka wsuwka z blachy wsuwana na kawałek jakieś blachy (lepsza by była przykręcana) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pito Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 W Lanosie na przykład alternator jest przymocowany do silnika w dwóch punktach - dolny wahliwy, górny ucho do naciągania paska. Przy czym śruba ucha jest na tulei metalowo-gumowej i cały prąd leci przez dolny "zawias". W moim przypadku był tam spadek napięcia prawie 2V! Kontrolka ładowania normalnie gasła, ale akumulator wiecznie niedoładowany i problemy z rozruchem. Elektrycy rwali sobie włosy z głowy, a w końcu sprawę załatwił kawałek przewodu między uchem i minusem akumulatora. Miałem to samo w Astrze. Raz rozladowalem akumulator do zera. Szukalem przyczyny a wystarczyło poruszac alternatorem na zawiasie. Dołożyłem kabalek i sprawa rozwiązana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 W Lanosie na przykład W Leganzie też musiałem dorabiać punkt masowy bo od czasu do czasu wyłączało radio, zegarek, klimę. Gdzieś musieli zaoszczędzić, żeby te auta mogły być tanie. W późniejszych, normalnych autach nie musiałem poprawiać fabryki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chris_66 Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 W Lanosie masy są ważne w aucie, w moim aucie jest ich sporo, tylko są wykonane z cienkiej plecionki miedzianej a mocowanie to taka wsuwka z blachy wsuwana na kawałek jakieś blachy (lepsza by była przykręcana) Miałem to samo w Astrze. W Leganzie wiele samochodów ma problem i nikt o tym nie wie bo niekoniecznie problemy są z ładowaniem aku - często problem z rozruchem też jest spowodowany zła masą w róznych miejscach miałem wiele problemów w róznych autach i wiele razy dobra masa poprawiała warunki rozruchu - paliły od pierwszego półobrotu , jak chuck norris Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 Tak mnie naszło w mroźny sobotni wieczór Jest sens, nie ma? Zastanowiłem się, bo kiedyś dosyć często dodawało się dodatkowy przewód na do alternatora np. do jego mocowania. Popularne są nawet całe zestawy 'ground kit' Zestawy to sredni sens mają. Kiedyś się w 125p dawało syrenowski przewód minusowy z klemą od akumulatora pod śrubę mocowania rozrusznika, bo tam silnik był umasiony do nadwozia miedzianą taśmą, która lubiła korodować i pękać. Wtedy przy rozruchu prąd rozrusznika plynął do nadwozia linką ssania i ręcznego gazu, zdarzały się przez to pożary. Potem zdaje się nawet wprowadzili izolację tych linek i ich pancerzy od silnika. Tak, że dodatkowa masa imho ma sens w pojazdach, w których zdarzają się problemy z fabryczną masą silnika. Ale tutaj jestem bardziej zdania, że to trochę przesada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 To nie jest kwestia taniości tylko co innego teoria a co innego praktyka, tzn. w wyliczeniach przepływ prądu miał być ok, ale po latach doszła korozja i syf, które nie pomagały w tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 W Fiacie ma to głęboki sens. Wariowały mi tylne światła - okazało się że masa się zgubiła... Dodatkowy kabel masowy rozwiązał sprawę ;-) Teraz jak naciskam hamulec, to lewy kierunkowskaz działa dalej ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 W Fiacie ma to głęboki sens. Wariowały mi tylne światła - okazało się że masa się zgubiła... Dodatkowy kabel masowy rozwiązał sprawę ;-) I do tylnej lampy ciągnąłeś przewód od akumulatora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 I do tylnej lampy ciągnąłeś przewód od akumulatora? Nie ja, elektryk. Ale tak :-)Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SebaSRS Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 Sens dodatkowej masy jest - gdy nie ma dostępu, żeby oryginalną poprawić Np. w bravo, łatwiej było dołożyć nowe, niż poprawiać stare 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 W Fiacie ma to głęboki sens. Nie prościej by tego fiata było rozmontować do pojedynczych elementów, przeprojektować i złożyć porządnie ? Albo zezłomować i kupić samochód ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
twinsen Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 Nie prościej by tego fiata było rozmontować do pojedynczych elementów, przeprojektować i złożyć porządnie ? Albo zezłomować i kupić samochód ? Czy to jest odpowiedź na temat? Wydaje mi się ze nie mówimy o tym jakie ludzie powinni mieć auta, tylko czy przewód masowy to coś co poprawia sytuację w niektórych przypadkach. Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
technix Napisano 3 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2016 W Fiacie ma to głęboki sens. Wariowały mi tylne światła - okazało się że masa się zgubiła... Dodatkowy kabel masowy rozwiązał sprawę ;-) Teraz jak naciskam hamulec, to lewy kierunkowskaz działa dalej ;-) w fiatach zawsze tak jest 126p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
noras Napisano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2016 Wydaje mi się ze nie mówimy o tym jakie ludzie powinni mieć auta No, mówimy o autach, a Ty z fiatem wyskakujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 4 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2016 W Fiacie ma to głęboki sens. Wariowały mi tylne światła - okazało się że masa się zgubiła... Dodatkowy kabel masowy rozwiązał sprawę ;-) Teraz jak naciskam hamulec, to lewy kierunkowskaz działa dalej ;-) W fiatach problemem jest wypalający się styk masy w złączu tylnej lampy i wtedy trzeba albo naprawić zlącze przez wymianę tego styku i podtopionej obudowy (ale problem będzie z czasem wracał), albo dolutować przewód masowy wprost do blaszanej "ścieżki" w lampie i wyprowadzić na zewnątrz z lepszym odrębnym złączem. Rzadziej problemem jest styk masy przy karoserii. I o ile pamiętam, to lewej lampy, bo oni masę prowadzili przelotowo przez lewą lamp3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bratPit Napisano 6 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 6 Stycznia 2016 Tak mnie naszło w mroźny sobotni wieczór Jest sens, nie ma? Zastanowiłem się, bo kiedyś dosyć często dodawało się dodatkowy przewód na do alternatora np. do jego mocowania. Popularne są nawet całe zestawy 'ground kit' Ale tutaj jestem bardziej zdania, że to trochę przesada. W uzasadnionych przypadkach ma sens jak najbardziej tj. wtedy kiedy producent auta przyoszczędził na kablach i dzieją się cuda - np. przewód masowy do lampy tylnej w wiązce ma taki sam przekrój jak poszczególne przewody zasilające żarówki (nagminne w autach francuskich i włoskich). Efekt łatwy do przewidzenia. Podobnie wówczas kiedy następują dziwne przepięcia na instalacji i objawy np. przepalające się elementy elektroniki w zegarach. W innym przypadku to zabawa dla ludzi, którzy mają za dużo czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.