Skocz do zawartości

Czy -12 stopni C to wystarczająca temperatura by bać się swojego diesla?


Mars_wrc

Rekomendowane odpowiedzi


Olej napędowy w Polsce jest do ok -30, więc dopiero poniżej tej wartości można spodziewać problemów.

 

Skąd takie wieści. Do -12 to się zgodzę, ale nie do -30...Jakoś doświadczenia moje i innych na drodze z ostatnich dni przeczą delikatnie takim nowinkom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale są różne świece żarowe i rożni producenci głowic. Np w mnie w Fordzie Transicie świeca żarowa jest bardzo długa i cienka. Debilizm na maksa. Urywają się w 50% przypadków! No ale to Ford... Świece w benzynowych są znacznie szersze, tam bardzo trudno coś urwać, szybciej zepsujesz gwint.

słyszałem że w merolach CDI też jest nagminny problem z wykręcaniem świec żarowych , ja do tej pory wymieniałem świece w kilku jtd i na szczęście nie było żadnych problemów , ale wymagana cierpliwość i powolne odkręcanie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do braci dieslowskiej ...

 

nigdy nie miałem diesla, mieć też go nie zamierzam, chyba, że w jakimś VW T4/T5.

Czy temperatura -10/-12 stopni to już pora by diesle odmawiały posłuszeństwa?

Mojego sąsiada D4D (Ave I gen FL) dziś odmówiło współpracy, odpalił dopiero bo długich bojach i grubo ponad pół godzinie.

Jakiś inny Vag TDI 2 bloki dalej też stał z otwartą maską i na ucho słyszałem, że aku już nie przetrwał dalszych prób odpalenia.

 

A sam pamiętam kilka lat temu, ale fakt, było -25 stopni, inny sąsiad przegrał walkę z jakimś dieslem w KIA Carnival, podczas gdy ja podszedłem do wtedy tymczasowego swojego Poldka 1.6 GLi, poszarpałem się z zamarźniętym zamkiem, wsiadłem, odpaliłem i pojechałem.

 

Te nowe diesle też takie figle płatają? To kwestia ropy? Musi być jakaś zimowa?

Samochód musi być po prostu sprawny. Wczoraj odpalałem moje firmowe traktory. Kierowcy zostawili je 30.12 pod firmą. Stały na mrozie prawie 5 dni. Pierwszy to transit z przebiegiem c.a. 300 kkm. Przekręciłem kluczyk, podgrzałem świece, rozruch....i silnik pracował. Sam się zdziwiłem  :)

Drugi to transit connect z przebiegiem 170 kkm. Ta sama procedura, kluczyk w stacyjkę, świeczki, rozrusznik.....i kręcimy, kręcimy.....po 3-4 cyklu kręcenia zaczął łapać na 1, potem 2 cylindry aż w końcu zaskoczył. Jak tylko się rozgrzał i odmroził szyby pojechał do serwisu - prawdopodobnie na wymianę świec żarowych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Krawiec

Olej napędowy w Polsce jest do ok -30, więc dopiero poniżej tej wartości można spodziewać problemów. Ja nigdy nic nie dolewam, przy dużych mrozach tankuje na Statoil ich paliwo reklamowane jako arktyczne (choć pewnie to bez sensu). Raz miałem problem po jakimś biodieslu z Bliska. Poza tym jak piszą koledzy, jak auto jest sprawne to musi zapalić.

Tak i dlatego przy -12 diesel odpala dopiero po podgrzaniu filtra i przewodów. Tak paliwo arktyczne ze SO.

 

 

Krawiec

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Świece w benzynowych są znacznie szersze, tam bardzo trudno coś urwać, szybciej zepsujesz gwint.

 

chyba, że ktoś (np. poprzednik) totalnie olał temat kontroli/wymiany świec. Wtedy urwanie świecy nawet w benzynie jest bardzo prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak masz sprawny rozrusznik (tak to tez ma znaczenie) i akumulator i polaczenia elektryczne i swiece zarowe oraz jezdzisz samochodem na codzien czyli masz zalane odpowiednie paliwo to nie ma zadnego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.5 dci po postoju od 31.12 do 4.01 czyli temperatury nawet -19st. odpaliło w poniedziałek "od kopa". Wrażenia na nim mróz żadnego nie zrobił może poza tym że przez chwilę klekotał trochę głośniej.

 

1.6 hdi po jednej nocy - odpalanie przy -19st. za 2 razem - hmm..zwalam to na 4 letni aku, ale jak odpalił to pojechał.

 

Istotną sprawą jest sprawny akumulator + świece żarowe i będzie ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko ze świecami tak jest :hehe: i oczywiście granie głupiego że nikt nie grzebał. Co do odpowiedzialności to jak czuję że się robi problem z odkręceniem świecy czy czego innego dzwonie do klienta z informacją i czekam na decyzję :ok:

 

 

Dokładnie tak powinno być :)

U mnie na kompie wyskoczyło ,że niesprawna świeca żarowa - kupiłem nówkę Beru i do mechanika 

Autko zostawiłem i na zakupy , po 2 godzinach telefon ,że mają problem z odkręceniem - wypsikali 2 zamrażacze ,ale nie poszła - więc decyzja- szarpiemy mocniej czy zostawiamy ? zostawiliśmy , nie pobrali nic za "usługę" . Silnik r6 więc jedna świeca nie robi problemu - 3 zima idzie i :oki: . Dziś w nocy odpalałem auto pierwszy raz od 23 grudnia  :facepalm: profilaktycznie , 2 razy podgrzałem świece i odpalił od strzała :) zrobione 200km bezproblemowo (no nie do końca bo na letnich oponach  :facepalm:  i troche rzucało)

 

Także świece sprawne , aku sprawny ,paliwo zimowe i nie ma sie czego bać w dieslu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.