MY22 Nissan Pathfinder 5 generacja

[OZI]

W sumie niezle imvho, bierzemy starego (rodzinnego) kotleta. Podgrzewamy.

 

 

Gnijace kawalki odcinamy, I pakujemy w nowe opakowanie..

 

Dodajemy sprawdzony, ulubiony so's... I mamy przepis na Pathfinder 5 generacji...

 

 

Mechanicznie, ramowo, pozostawiamy to samo.

 

Nowe blachy I wnetrze.

 

 

 

 

 

 

Gnijace I psujace sie po 20k km CVT wyciete, 8s tradycyjny automat dodany.

 

 

 

 

 

 

 

 

Niezniszczalny 3.5l V6 przelozony...

 

Mozna wozic dzieci do szkoly wygodnie, bardzo..

 

 

 

W sumie wygkada, ze to za dziala. Dlaczego? 3 generacja byla jezdzaca bomba, 4 sypala CVT jak lamiace sie zapalki- 2- 3 skrzynie na 100,000 km potwierdzone w ksiazce jak popatrzy sie na auta na aukcji... ale tak to byla popularna jako auto rodzinne, ceniona za wygode...

 

 

 

I w zasadzie bezawaryjne gdyby nie CVT...

 

Tu stara -odswiezona konstrukcja, z wyeliminowanymi problemami... Kasy brak w Nissan wiec, wyprobowane czesci ze smietnika wyciagniete...

 

 

Obecna generacja wola u mnie na wsi oficjalnie $46k Emu dolcow.

 

 

Czyli jakies 125-130k PLN - nowa buda ma byc 5% drozsza...

 

Dla fanow zielonej trawy jest odgrzewany Hybrid 4 cyl 2.5l

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Riceburner GR-FOUR

 

 

[G.O.A.T.]

Nie wiem jak gabartyt ale wygląda na konkurencję do Discovery V. Ciekawe jak z możliwościami terenowymi. 

[bez]

42 minuty temu, chojny napisał:

wygląda na konkurencję do Discovery V

z boku wygląda jak Disco V :

 

 

 

i pewnie podobnie jeździ w terenie  

[G.O.A.T.]

3 minuty temu, bez napisał:

i pewnie podobnie jeździ w terenie  

 

To może być problem, ponieważ Disco V ma chyba największe zdolności terenowe z gamy LRa, wręcz fenomenalne jak na obecne czasy i Nissan może zupełnie nie mieć podejścia do Landa w tym temacie.

 

 

[Ryb]

2 godziny temu, bez napisał:

z boku wygląda jak Disco V :

 

 

 

i pewnie podobnie jeździ w terenie  

 

Jak znam życie to nieporównywalnie gorzej jeździ w terenie bo Francuzi postanowili oszczędzać na tym, czego nie widać.

 

 

[Ryb]

2 godziny temu, chojny napisał:

 

To może być problem, ponieważ Disco V ma chyba największe zdolności terenowe z gamy LRa, wręcz fenomenalne jak na obecne czasy i Nissan może zupełnie nie mieć podejścia do Landa w tym temacie.

 

 

 

Rzecz w tym, że gdy ktoś chce jeździć w teren to już nie kupuje Disco lecz Defendera, który jest lata świetlne przed konkurencją. Nawet się zastanawiam czy nowy Defender nie będzie kanibalizował Disco.

 

Przyglądałem się obu samochodom i miałbym trudny wybór. Prawdopodobnie skończyłoby się jednak na Disco, ale o włos.

 

 

 

[bez]

2 godziny temu, chojny napisał:

 

To może być problem, ponieważ Disco V ma chyba największe zdolności terenowe z gamy LRa, wręcz fenomenalne jak na obecne czasy i Nissan może zupełnie nie mieć podejścia do Landa w tym temacie.

 

 

mówisz, że D V z "półmetrowym"  zwisem przednim i spoilerkiem pod zderzakiem z przodu wymiata w terenie?  na oko nie wygląda 

 

[maro_t]

3 godziny temu, OZI napisał:

Dodajemy sprawdzony, ulubiony so's... I mamy przepis na Pathfinder 5 generacji...

 

ładny, kupiłbym ale niestety do najbliższej pustyni mam z kilka tys km.

[Maciej__]

1 minute ago, maro_t said:

 

ładny, kupiłbym ale niestety do najbliższej pustyni mam z kilka tys km.

 

Do Bledowskiej to masz chyba calkiem blisko

 

[Ryb]

Teraz, bez napisał:

mówisz, że D V z "półmetrowym"  zwisem przednim i spoilerkiem pod zderzakiem z przodu wymiata w terenie?  na oko nie wygląda 

 

Większość wersji nie ma tego spoilera. Za to ma pneumatyczne zawieszenie, które go potrafi bardzo wysoko podnieść. I napęd, który robi cuda - nowy terrain response to jest mistrzostwo świata. Do tego blokady dyferencjałów, milion wspomagaczy (czujnik brodzenia, kamery etc.) i jazda w terenie jest jak gra na Playstation.

 

 

 

[Ryb]

Teraz, Maciej__ napisał:

 

Do Bledowskiej to masz chyba calkiem blisko

 

 

Nie wolno na nią wjeżdżać. Wiem bo próbowałem. 

 

 

[maro_t]

1 minutę temu, Maciej__ napisał:

 

Do Bledowskiej to masz chyba calkiem blisko

 

 

tam to Astrą dojadę, nie potrzeba klocka wiszącego pół metra nad ziemią

[G.O.A.T.]

14 minut temu, bez napisał:

mówisz, że D V z "półmetrowym"  zwisem przednim i spoilerkiem pod zderzakiem z przodu wymiata w terenie?  na oko nie wygląda 

 

 

 

Na oko to wiesz. Tak, Disco V wymiata w terenie.

 

 

 

[OZI]

Nie wiem jak gabartyt ale wygląda na konkurencję do Discovery V. Ciekawe jak z możliwościami terenowymi. 

Zadne. Rama skonczyla sie 2 generacje wczesniej
To jest wygodny tylko-woz do wozenia dzieci do szkoly.







Riceburner GR-FOUR

[OZI]

 
ładny, kupiłbym ale niestety do najbliższej pustyni mam z kilka tys km.

Na pustynie to to nawet nie wjedzie.

Wersja bieda jest 2WD

AWD jest taki jak BMW X5, wyje, wyje, ale pod gore nie wyjedzie...



Riceburner GR-FOUR

[norbert123]

To po co taki udawany terenowiec. Nie kumam tej mody...chyba ze wiekszosc kupujacych to faceci chcacy sobie cos tym zakupem przedluzyc..

[ZUBERTO]

Godzinę temu, norbert123 napisał:

To po co taki udawany terenowiec. Nie kumam tej mody...chyba ze wiekszosc kupujacych to faceci chcacy sobie cos tym zakupem przedluzyc..

Nie popadasz czasem w skrajności?

Prawdziwe auto terenowe do taplania w błocie z takim wyposażeniem jak na fotkach?

Bogatemu nie zabronisz, ale aż żal bierze.

Jest moda to 1, 2 wygodniej tym dojechać do domku pod miastem gdzie często są dziurawe żwirowe czy gruntowe drogi, 3 dzieciaki też dość wygodnie tym zawieźć do szkoły (może z wyjątkiem parkowania w mieście). Wypaść takim z drogi w zimowych warunkach też raczej bezpieczniej niż plaskaczem (złego słowa użyłem, wypaść to może i gorzej takim, ale zjechać czy zzsunąć się).

Ja przykładowo dużo jeżdżę po budowach, polnych, leśnych drogach. Nie potrzebuję aż takiej dużej landary, bo zawrócić ciężej i łatwiej podrapać w lesie.

Typowej terenówki na ramie z niesamowitymi możliwościami terenowymi też nie potrzebuję, wystarczy większy prześwit, dobre opony, a 4x4 to już miód i orzeszki.

Nie mam też tyle miejsca by postawić na podjeździe kilka aut, każde z przeznaczeniem do czego innego.

W takim wypadku kupuje się kompromis w postaci auta w miarę uniwersalnego jakim jest taki nissan.

Edytowane 6 Lutego 2021 przez ZUBERTO

[HARDTECHNO]

W dniu 5.02.2021 o 06:27, OZI napisał:

 

W sumie niezle imvho, bierzemy starego (rodzinnego) kotleta. Podgrzewamy.

 

 

Gnijace kawalki odcinamy, I pakujemy w nowe opakowanie..

 

Dodajemy sprawdzony, ulubiony so's... I mamy przepis na Pathfinder 5 generacji...

 

 

Mechanicznie, ramowo, pozostawiamy to samo.

 

Nowe blachy I wnetrze.

 

 

 

 

 

 

Gnijace I psujace sie po 20k km CVT wyciete, 8s tradycyjny automat dodany.

 

 

 

 

 

 

 

 

Niezniszczalny 3.5l V6 przelozony...

 

Mozna wozic dzieci do szkoly wygodnie, bardzo..

 

 

 

W sumie wygkada, ze to za dziala. Dlaczego? 3 generacja byla jezdzaca bomba, 4 sypala CVT jak lamiace sie zapalki- 2- 3 skrzynie na 100,000 km potwierdzone w ksiazce jak popatrzy sie na auta na aukcji... ale tak to byla popularna jako auto rodzinne, ceniona za wygode...

 

 

 

I w zasadzie bezawaryjne gdyby nie CVT...

 

Tu stara -odswiezona konstrukcja, z wyeliminowanymi problemami... Kasy brak w Nissan wiec, wyprobowane czesci ze smietnika wyciagniete...

 

 

Obecna generacja wola u mnie na wsi oficjalnie $46k Emu dolcow.

 

 

Czyli jakies 125-130k PLN - nowa buda ma byc 5% drozsza...

 

Dla fanow zielonej trawy jest odgrzewany Hybrid 4 cyl 2.5l

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Riceburner GR-FOUR

 

 

 

Czekamy z niecierpliwością aż normy Co2 będą was gonić. ... @Ozi kupi jakiś mega wypasiony SUV z 1.3ccm3 i do tego bym.v6 z głośników... Bedzie ciekawie . 

 

Łzy w oczach za latami 90"