Skocz do zawartości

Czyszczenie pralki. Obcy VIII


HerrMajki

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu po każdym praniu miałem taki dziwny swund jakby stęchlizna czy coś w podobie.

Podejrzenie padło na pralkę gdyż innego urządzenia w pralni nie posiadam. Oczyściłem filtr pompki gdzie spotkałem trochę sierści kota i ... szlamu (no cóż pewnie wina proszków niskotemperaturowych i płynów do płukania).

Wrzuciłem pranie 95 stopni z dwiema kapsułkami do zmywarki i po operacji w bębnie spotkałem sporo lekko rozpuszczonego szlamu. Jak wsadziłem palce pod fartuch (tam gdzie drut mocujący) to wyszło Coś i powiedziało spi..laj!!! Oddaliłem się więc szybko w bliżej nieokreślonym kierunku i zacząłem się zastanawiać czym ten syf rozpuścić skutecznie?

Na razie jadę drugi zabieg z kapsułkami ze zmywarki ale zastanawiam się czy nie wlać czegoś na całą noc i rano odpalić pranie. W zbiorniku pralki pewnie jest tego sporo przez 12 lat nagromadzone, a nie chce mi się rozkręcać i czyścić wszystko manualnie bo znając życie jak ruszę to zaraz uszczelki jakieś będą do wymiany bo zacznie ciec itd.

Macie jakieś sprawdzone pomysły jak rozpuścić tego gluta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, HerrMajki napisał(a):

Od jakiegoś czasu po każdym praniu miałem taki dziwny swund jakby stęchlizna czy coś w podobie.

Podejrzenie padło na pralkę gdyż innego urządzenia w pralni nie posiadam. Oczyściłem filtr pompki gdzie spotkałem trochę sierści kota i ... szlamu (no cóż pewnie wina proszków niskotemperaturowych i płynów do płukania).

Wrzuciłem pranie 95 stopni z dwiema kapsułkami do zmywarki i po operacji w bębnie spotkałem sporo lekko rozpuszczonego szlamu. Jak wsadziłem palce pod fartuch (tam gdzie drut mocujący) to wyszło Coś i powiedziało spi..laj!!! Oddaliłem się więc szybko w bliżej nieokreślonym kierunku i zacząłem się zastanawiać czym ten syf rozpuścić skutecznie?

Na razie jadę drugi zabieg z kapsułkami ze zmywarki ale zastanawiam się czy nie wlać czegoś na całą noc i rano odpalić pranie. W zbiorniku pralki pewnie jest tego sporo przez 12 lat nagromadzone, a nie chce mi się rozkręcać i czyścić wszystko manualnie bo znając życie jak ruszę to zaraz uszczelki jakieś będą do wymiany bo zacznie ciec itd.

Macie jakieś sprawdzone pomysły jak rozpuścić tego gluta?

To jest podobno szlam, jaki się odkłada na obudowie bębna wskutek prania w niskich temperaturach. Pomagać ma puszczenie raz w miesiącu prania na pusto z ustawionymi 95'C. Miałem ten sam problem i szukałem odpowiedzi ale nie zdążyłem przetestować bo pralka padła. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, HerrMajki napisał(a):

w filtrze pompki małe grudki kamienia.

U mnie po ostatnim czyszczeniu też było trochę tego syfu. Po prostu grzałka oczyściła się z kamienia. Poprzednia grzałka się przepaliła bo była zarośnięta kamieniem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, balus napisał(a):

U mnie po ostatnim czyszczeniu też było trochę tego syfu. Po prostu grzałka oczyściła się z kamienia. Poprzednia grzałka się przepaliła bo była zarośnięta kamieniem.

No właśnie ale skoro grudki były duże i nie była ich zbyt wiele to albo popłynęły przez pompkę i jest ok albo grzałka się nie oczyściła. Jedynym sposobem jest sprawdzenie grzałki więc chyba zainwestuję 70 zł i ją po prostu wymienię po 12 latach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, HerrMajki napisał(a):

No właśnie ale skoro grudki były duże i nie była ich zbyt wiele to albo popłynęły przez pompkę i jest ok albo grzałka się nie oczyściła. Jedynym sposobem jest sprawdzenie grzałki więc chyba zainwestuję 70 zł i ją po prostu wymienię po 12 latach.

Jak działa to bym grzałki nie ruszał - nadgorliwość gorsza od faszyzmu ;)

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Igorek napisał(a):

To jest podobno szlam, jaki się odkłada na obudowie bębna wskutek prania w niskich temperaturach. Pomagać ma puszczenie raz w miesiącu prania na pusto z ustawionymi 95'C. Miałem ten sam problem i szukałem odpowiedzi ale nie zdążyłem przetestować bo pralka padła. 

Plus kostka do zmywarki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Igorek napisał(a):

To jest podobno szlam, jaki się odkłada na obudowie bębna wskutek prania w niskich temperaturach. Pomagać ma puszczenie raz w miesiącu prania na pusto z ustawionymi 95'C. Miałem ten sam problem i szukałem odpowiedzi ale nie zdążyłem przetestować bo pralka padła. 

 

Dokładnie. Niektóre pralki przypominają, aby puścić "czyszczenie bębna", jak użytkownik pierze głównie w 40 stopniach przez dłuższy czas...

U mnie się nie zdarzyło jeszcze, ale regularnie ręczniki i pościel jest prana w 90...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego syfu było naprawdę sporo. Puściłem kilka prań na 95 stopni. Dwa pierwsze z tabletką do zmywarki. Jeszcze przy 4 woda w środku się pieniła pomimo, że nie było detergentu!? Ciekawe co mieszka w zbiorniku i pod krzyżakiem bębna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, HerrMajki napisał(a):

Od jakiegoś czasu po każdym praniu miałem taki dziwny swund jakby stęchlizna czy coś w podobie.

Podejrzenie padło na pralkę gdyż innego urządzenia w pralni nie posiadam. Oczyściłem filtr pompki gdzie spotkałem trochę sierści kota i ... szlamu (no cóż pewnie wina proszków niskotemperaturowych i płynów do płukania).

Wrzuciłem pranie 95 stopni z dwiema kapsułkami do zmywarki i po operacji w bębnie spotkałem sporo lekko rozpuszczonego szlamu. Jak wsadziłem palce pod fartuch (tam gdzie drut mocujący) to wyszło Coś i powiedziało spi..laj!!! Oddaliłem się więc szybko w bliżej nieokreślonym kierunku i zacząłem się zastanawiać czym ten syf rozpuścić skutecznie?

Na razie jadę drugi zabieg z kapsułkami ze zmywarki ale zastanawiam się czy nie wlać czegoś na całą noc i rano odpalić pranie. W zbiorniku pralki pewnie jest tego sporo przez 12 lat nagromadzone, a nie chce mi się rozkręcać i czyścić wszystko manualnie bo znając życie jak ruszę to zaraz uszczelki jakieś będą do wymiany bo zacznie ciec itd.

Macie jakieś sprawdzone pomysły jak rozpuścić tego gluta?

 

U mnie skończyło się wymianą pralki, bo to coś szarobrązowe brudziło ubrania. Próbowałem czyścić mechanicznie (szczotką do butelek) przez szparę pod uszczelką, różne środki do czyszczenia pralek - nic nie pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, torelek napisał(a):

 

U mnie skończyło się wymianą pralki, bo to coś szarobrązowe brudziło ubrania. Próbowałem czyścić mechanicznie (szczotką do butelek) przez szparę pod uszczelką, różne środki do czyszczenia pralek - nic nie pomogło.

Jedyna opcja czyszczenia mechanicznego to rozbiórka zbiornika i demontaż bębna. U mnie zbiornik jest skręcany na uszczelkę więc demontaż jest odwracalny ale są zbiorniki klejone a wtedy raczej zakup nowej pralki bo jeśli sam tego nie zrobisz to fachowiec weźmie majątek za robociznę i części, które "trzeba" było wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, HerrMajki napisał(a):

Niekoniecznie przy aluminiowym krzyżaku bębna 

Akurat na kwas octowy ma całkiem dobrą a stężenie, nawet jak wleje z litr 10%, to będzie małe a kamień ma szansę rozpuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HerrMajki, w mojej poprzedniej pralce zawieruszyła sie  biała skarpetka, ile ona mi ubrań poniszczyła że ho ho,

ubrania uprane i wyjęte z pralki nie śmierdziały ale powieszone na sznurku i wysuszone po prostu śmierdziały,

nie pomagało następne pranie ,zmiana proszku itp., w końcu w ramach desperacji zdemontowałem gumowy fartuch

i za pomocą kawałka drutu wyciągnąłem czarną jak węgiel i porośniętą na grubo jakąś mazią skarpetkę,

do założenia fartucha wezwałem serwisanta, kupiłem specjalistyczny preparat dezynfekujący,zrobiłem pranie na pusto z tym płynem

a następnie wypłukałem w tym płynie część ubrań i pościeli których to nie zdążyłem wyrzucić bo tak od nich waliło, płukanie ubrań

przyniosło oczekiwany efekt, może i u ciebie jest podobnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.01.2023 o 13:05, HerrMajki napisał(a):

popłynęły przez pompkę i jest ok albo grzałka się nie oczyściła.

Na sprawdzenie grzałki mam taki patent, że biorę latarkę, wkładam łeb do bębna i szybko poruszam bębnem lewo-prawo. Widać wszystko przez dziurki jakby bębna nie było. Pralka Bosch Maxx 4 chyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Pito napisał(a):

Na sprawdzenie grzałki mam taki patent, że biorę latarkę, wkładam łeb do bębna i szybko poruszam bębnem lewo-prawo

Po co kręcisz ręcznie?

Zrób obejście blokady drzwi i zapodaj wirowanie:phi:

 

Co do grzałki i kamienia-niedawno wymieniałem w 15 letniej pralce- była jak nowa, tylko w jednym punkcie małe przetarcie od blaszki blokującej i wywalała błąd, bo była upływność. Najczęściej używany program to bawełna 60°C a tylko kilka razy w roku 95°C. Po praniu drzwi nigdy nie zamykane.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, volf6 napisał(a):

Co do grzałki i kamienia-niedawno wymieniałem w 15 letniej pralce- była jak nowa

To akurat mocno zależy od wody i ilości prania. Ostatnio rozbierałem 25 letnią pralkę mamy, grzałka w niezłym stanie. U mnie jak nie odkamienie regularnie to po 1-2 latach mam do wymiany. Na szczęście koszt to 35 zł i wymiana zajmuje mi 20 minut. Mam już czwartą, odkąd są dzieci (5 lat) wymienilem chyba 3. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Pito napisał(a):

Na sprawdzenie grzałki mam taki patent, że biorę latarkę, wkładam łeb do bębna i szybko poruszam bębnem lewo-prawo. Widać wszystko przez dziurki jakby bębna nie było. Pralka Bosch Maxx 4 chyba.

Nie da rady - za małe dziurki, za duży łeb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.