Skocz do zawartości

Golf VII po 3 latach eksploatacji


kaczorek79

Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

zgrzytających od dawna łożysk przednich amortyzatorów. Hałasowały tylko podczas wysokich temperatur

U mnie też coś zgrzyta / trzeszczy na progach zwalniających. Tak jest chyba od zawsze. Temperatura nie ma znaczenia, ale w mrozy - jest intensywniej.

Zawieszenie sport.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, exor napisał(a):

Wg mnie - nie. Mam, nie używam. Mogłoby ich nie być.

 

 

No ale to nie jest tak, że wtedy to kierujący decyduje kiedy zmienia biegi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

No ale to po co automat, jak chcesz sam zmieniac? ;] 

Nie zadawaj mi takich pytań, bo nigdy automatem nie jeździłem.

Po coś chyba te łopatki są.

Może po to żeby mieć wybór i zmieniać kiedy się chce albo mieć wywalone i niech automat zmienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, exor napisał(a):

U mnie też coś zgrzyta / trzeszczy na progach zwalniających. Tak jest chyba od zawsze. Temperatura nie ma znaczenia, ale w mrozy - jest intensywniej.

Zawieszenie sport.

U Ciebie zgrzytają tylne tuleje przednich wahaczy, norma w platformie MQB. Im chłodniej, tym bardziej je słychać. Zamienniki tulei nic nie dadzą, bo są to tuleje połówkowe i producent zbyt blisko porobił "brzuszki" gumowe. ASO smaruje smarem za 200 zł, który nic nie daje, albo pomaga na tydzień, ważne, że kasa im się zgadza. Ja rozwiązałem to smarem silikonowym w spraju Moje Auto za 12 zł. Najlepiej zdjąć przednie koła, albo chociaż podnieść lewarkiem i skrędzić na maksa kierownicę, wtedy jest dojście do tylnej tulei. Spryskać ją smarem i bedzie spokój na miesiąc, potem powtórka i kolejne 2-3 m-ce cisza, po trzecim, albo czwartym takim zabiegu ucichły na amen. Guma musiała dobrze nasiąknąć silikonem, przynajmniej nie sparcieje. Pół puszki spraju wystarczy na wszystkie zabiegi.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Andi napisał(a):

No ale to nie jest tak, że wtedy to kierujący decyduje kiedy zmienia biegi?

Tak, decyduje - skrzynia przełącza się w tryb taki, że na większy bieg musisz przełączyć sam, ale na niższy samo schodzi w miarę spowalniania.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.03.2024 o 13:52, Andi napisał(a):

Nie zadawaj mi takich pytań, bo nigdy automatem nie jeździłem.

Po coś chyba te łopatki są.

ja ich kilka razy uzylem w passacie (ale podejrzewam, ze w golfie sa podobne), mimo to zgadzam sie z twierdzeniem, ze sa niepotrzebne

kiedy ich uzywam? Jak jade wolno na najwyzszym biegu, a widze, ze zblizam sie do jakiegos wzniesienia i nie chce pod nie wjezdzac majac 1200obr.

czyli, gdybym mial zrobiony program skrzyni, o ktorym byla mowa wyzej, to w ogole bym tych lopatek nie uzywal

jakbym chcial recznie pozmieniac biegi to wystarczy, ze popchne drazek zmiany biegow w prawo i przelacze sie w tryb manualny.

To jest tez o tyle lepsze, ze wtedy tryb manualny jest wlaczony do czasu az go nie wylacze (bo lopatki przestawiaja na reczna zmiane tylko na jakis czas, kilkanascie sekund. Potem znowu wlacza sie automat)

 

Co jeszcze moge dodac? Kilka razy przy szybkim kreceniu kierownica zdarzylo mi sie je wcisnac, mimo, ze tego nie chcialem. Czyli maja tez funkcje denerwowania. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.03.2024 o 10:02, komandos80 napisał(a):

bo lopatki przestawiaja na reczna zmiane tylko na jakis czas, kilkanascie sekund. Potem znowu wlacza sie automat

 

A to w golfie mam inaczej: łopatki przestawiają w tryb manual na zawsze. Na automat nie wraca.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, exor napisał(a):

 

A to w golfie mam inaczej: łopatki przestawiają w tryb manual na zawsze. Na automat nie wraca.

 

 

u mnie jest tak, ze jak bede wciskal gaz to tez dluzej zostanie w trybie manualnym
a jak bede jechal na tempomacie to po jakims czasie sam sie przestawi

 

mozliwe, ze jak to w VW, mozna sobie zachowanie tego zakodowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 30.03.2023 o 20:58, kaczorek79 napisał(a):

@exor Nic na razie nie śmierdzi. Nie stosowałem żadnej chemii, jedynie przez 3 lata 2 razy ozonowałem, filtr wymieniam co roku przed latem. Klimy używam tylko jak jest ciepło, a od października do kwietnia jest wyłączona całkowicie. 

 

ozonowanie na załączonej klimie i obiegu wewn?

jaka wydajność ozonu na godzine?

ile czasu?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, exor napisał(a):

 

ozonowanie na załączonej klimie i obiegu wewn?

jaka wydajność ozonu na godzine?

ile czasu?

 

W aucie robię normalnie na zgaszonym silniku. Ozonator mam już od 13 lat, dokładnie nie pamiętam, ale chyba 15g/h. Wkładam na 20-30 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kaczorek79 napisał(a):

W aucie robię normalnie na zgaszonym silniku. Ozonator mam już od 13 lat, dokładnie nie pamiętam, ale chyba 15g/h. Wkładam na 20-30 minut.

Ale wentylator włączony i mieli powietrze w srodku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kaczorek79 napisał(a):

Nie, nie ma takiej potrzeby.

to w jaki sposób ozon ma zabić drobnoustroje z parownika? z miejsca gdzie ciągle jest wilgoć i najwięcej smrodku  stamtąd pochodzi? ozonowanie robi sie na pracującym silniku i z włączonym obiegiem wewnętrznym

Edytowane przez Waldek40
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Waldek40 napisał(a):

to w jaki sposób ozon ma zabić drobnoustroje z parownika? z miejsca gdzie ciągle jest wilgoć i najwięcej smrodku  stamtąd pochodzi? ozonowanie robi sie na pracującym silniku i z włączonym obiegiem wewnętrznym

Co innego mówili mi na szkoleniu.

Przepraszam, myślisz, że ozon w postaci gazu magicznie nie dojdzie do parownika przez otwarte kratki nawiewu w desce rozdzielczej?

Przecież to nic innego, jak zamiana O2 na O3, czyli wyeliminowanie wszystkiego, co do życia potrzebuje tlenu i nieważne, czy drobnoustroje "schowają" się za kawałkiem plastiku w desce rozdzielczej.

Ja mówię o profesjonalnym ozonatorze, gdzie po 5 minutach gdybym wsiadł do auta, to straciłbym przytomność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Waldek40 napisał(a):

może i masz racje :hmm: ale wtedy wszyscy spece od klimatyzacji co ozonują auto to by sie mylili?

Ważny jest też czas rozpadu ozonu, najlepsza temperatura, to ok 20 st, powyżej 25 nie powinno się ozonować, dlatego nie robię tego w słońcu. Przy włączonej klimie parownik ma temperaturę ok 2 st, a to za nisko i czas rozpadu ozonu w jego okolicy bedzie zbyt długi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.03.2024 o 14:34, kaczorek79 napisał(a):

U Ciebie zgrzytają tylne tuleje przednich wahaczy, norma w platformie MQB. Im chłodniej, tym bardziej je słychać. Zamienniki tulei nic nie dadzą, bo są to tuleje połówkowe i producent zbyt blisko porobił "brzuszki" gumowe. ASO smaruje smarem za 200 zł, który nic nie daje, albo pomaga na tydzień, ważne, że kasa im się zgadza. Ja rozwiązałem to smarem silikonowym w spraju Moje Auto za 12 zł. Najlepiej zdjąć przednie koła, albo chociaż podnieść lewarkiem i skrędzić na maksa kierownicę, wtedy jest dojście do tylnej tulei. Spryskać ją smarem i bedzie spokój na miesiąc, potem powtórka i kolejne 2-3 m-ce cisza, po trzecim, albo czwartym takim zabiegu ucichły na amen. Guma musiała dobrze nasiąknąć silikonem, przynajmniej nie sparcieje. Pół puszki spraju wystarczy na wszystkie zabiegi.

Znanym rozwiązaniem jest montaż tulei z audi s3. Są one pełne. 

U mnie zastosowałem i od 20kkm cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę kilka zdań o użytkowaniu Golfa 7,5 kombi, 1,5 130 KM z lpg. Auto ma niecałe cztery lata, około 130 kkm przebiegu, od 50 kkm jeździ na lpg. Zamontowana jest instalacja Zenit dla silników z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Spalanie to 7 litrów gazu + ok. 1,5 benzyny na sto. W zasadzie ta instalka działa tak, że zawsze spala 7 litrów gazu a powyżej to dotrysk, jak lecisz po mieście to doleje ok. 2 litry, na autostradzie przy 130 km/h dotryśnie poniżej litra, a przy 160 km/h znowu bliżej 2 litrów na sto. Wychodzi ok 30 zł na 100 km. Czyli jakieś 20 zł oszczędności na każdej stówce gdybym jeździł na benzynie. Z racji, że kombiaki mają podwójna podłogę bagażnika to bez wpływu na funkcjonalność weszła powiększona butla o poj. 56 litrów netto co pozwala na jednym tankowaniu gazu zrobić 800 km. Czyli od tej strony mega wygodnie. A samo auto, dla mnie chyba najbardziej optymalny wóz jaki miałem. Teraz brakuje mi tylko automatu w nim, ale poza tym nie mogę doszukać się żadnej wady w tym aucie. Mam wersję Highline, więc bogato wyposażoną, co daje bardzo komfortowe użytkowanie. Oczywiście wymiana oleju co 15 kkm.

Ostatnio kamyk rozbił mi szybę przednią, wersja solar, ogrzewana, dodatkowo wyciszona, cena w ASO 6000zł. ;) Robiłem z AC. Ale jako ciekawostka zamiennik za 3500 zł. 

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.03.2024 o 20:19, kaczorek79 napisał(a):

W aucie robię normalnie na zgaszonym silniku. Ozonator mam już od 13 lat, dokładnie nie pamiętam, ale chyba 15g/h. Wkładam na 20-30 minut.

Po jakim czasie nie czujesz ozonu?
Mam ozonator 10g/h i po ozonowaniu 30minutowym nie mogę się pozbyć zapachu przez kilka dni 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę kilka zdań o użytkowaniu Golfa 7,5 kombi, 1,5 130 KM z lpg. Auto ma niecałe cztery lata, około 130 kkm przebiegu, od 50 kkm jeździ na lpg. Zamontowana jest instalacja Zenit dla silników z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Spalanie to 7 litrów gazu + ok. 1,5 benzyny na sto. W zasadzie ta instalka działa tak, że zawsze spala 7 litrów gazu a powyżej to dotrysk, jak lecisz po mieście to doleje ok. 2 litry, na autostradzie przy 130 km/h dotryśnie poniżej litra, a przy 160 km/h znowu bliżej 2 litrów na sto. Wychodzi ok 30 zł na 100 km. Czyli jakieś 20 zł oszczędności na każdej stówce gdybym jeździł na benzynie. Z racji, że kombiaki mają podwójna podłogę bagażnika to bez wpływu na funkcjonalność weszła powiększona butla o poj. 56 litrów netto co pozwala na jednym tankowaniu gazu zrobić 800 km. Czyli od tej strony mega wygodnie. A samo auto, dla mnie chyba najbardziej optymalny wóz jaki miałem. Teraz brakuje mi tylko automatu w nim, ale poza tym nie mogę doszukać się żadnej wady w tym aucie. Mam wersję Highline, więc bogato wyposażoną, co daje bardzo komfortowe użytkowanie. Oczywiście wymiana oleju co 15 kkm.
Ostatnio kamyk rozbił mi szybę przednią, wersja solar, ogrzewana, dodatkowo wyciszona, cena w ASO 6000zł.  Robiłem z AC. Ale jako ciekawostka zamiennik za 3500 zł. 
Kurczę przez ten twój wątek zacząłem się zastanawiać nad LPG do mojego ceeda

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bielaPL napisał(a):

Kurczę przez ten twój wątek zacząłem się zastanawiać nad LPG do mojego ceeda

Wysłane z mojego CPH2021 przy użyciu Tapatalka
 

 

Silniki z bezpośrednim wtryskiem paliwa w KIA i Hyundai gazownicy opanowali w pierwszej kolejności Podobno bardzo stabilne jeżeli chodzi o logikę pracy i można było łatwo się wpiąć z komputerem lpg. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.