Skocz do zawartości

Komfortowe auto w trasy i do miasta do 150-180k


Freezy

Rekomendowane odpowiedzi

42 minuty temu, Maciej__ napisał(a):

 

Nawet jesli, to po 5 latach nadal kosztuje ponad 50% wzgledem cennika, a cena transakcyjna byla odpowiednio nizsza.

10% rocznie to obecnie dosc standardowa utrata wartosci.

Rok temu przeglądając oferty takie auta były po ok 180-190 tys zł, a mając na uwadze fakt,że ceny uzywek, jak i wszystkiego,ciągle idą do góry, ceny tych Audi z linków są bardzo na plus - mając na uwadze chore czasy komuny bis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, spad napisał(a):

Widzisz, ja np. gazuje wszystko co się da, nowego C3 prosto z salonu, jak i 2-letniego Golfa. Nawet jakbym kupil nowe Porsche to by poszło do gazu. Dla mnie zasada jest jedna, jeżeli moge przejechać 100 km taniej to czemu nie, wstawiam gaz. Roznicy w jeździe nie czuje, więc po co płacić za kilometr więcej. 

W takim wypadku z automatu tracisz gwarancję, więc nie dość, że kompletne nie rozumiem takiego ruchu, to jeszcze bardziej nie rozumiem sensu kupowania nowych aut - utrata wartosci oraz gwarancji?

 

Jedna awaria i oszczędność z LPG można sobie wsadzić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim wypadku z automatu tracisz gwarancję, więc nie dość, że kompletne nie rozumiem takiego ruchu, to jeszcze bardziej nie rozumiem sensu kupowania nowych aut - utrata wartosci oraz gwarancji?
 
Jedna awaria i oszczędność z LPG można sobie wsadzić....
A czy nowe auta trzeba kupić wyłącznie dla gwarancji? Kupuje nowe, bo nowe to nowe i sam ten fakt to powód do zakupu nowego. Po drugie w gwarancji Citroena jest wskazane, że gwarancję wyłącza usterka na elemencie w którym była ingerencja a nie całość. Po trzecie pokaż mi nowe sprzed dwóch lat, które utraciło na wartości.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

Rok temu przeglądając oferty takie auta były po ok 180-190 tys zł, a mając na uwadze fakt,że ceny uzywek, jak i wszystkiego,ciągle idą do góry, ceny tych Audi z linków są bardzo na plus - mając na uwadze chore czasy komuny bis.

 

Rok temu bylo chyba apogeum problemow z dostepnoscia nowych aut, wiec ludzie wystawiali mlode uzywki w chorych cenach.

To czy sie sprzedawaly i za ile to pewnie inna kwestia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, spad napisał(a):

A czy nowe auta trzeba kupić wyłącznie dla gwarancji? Kupuje nowe, bo nowe to nowe i sam ten fakt to powód do zakupu nowego. Po drugie w gwarancji Citroena jest wskazane, że gwarancję wyłącza usterka na elemencie w którym była ingerencja a nie całość. Po trzecie pokaż mi nowe sprzed dwóch lat, które utraciło na wartości.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka
 

 

Dla mnie największy plus nowego auta to gwarancja -a więc święty spokój oraz przewidywalność kosztów. Podziwiam, że robisz LPG w całkowicie nowym samochodzie tracąc gwarancję na tyle jego układów.

 

7 minut temu, Maciej__ napisał(a):

 

Rok temu bylo chyba apogeum problemow z dostepnoscia nowych aut, wiec ludzie wystawiali mlode uzywki w chorych cenach.

To czy sie sprzedawaly i za ile to pewnie inna kwestia.

 

Niby tak, ale każdy z ubezpieczanych w tym roku samochodów poszedł do góry na wartości, stąd zaskoczenie z cenami tych audi z linków. Ciekawe co to za auta, czy z PL i bezwypadkowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, spad napisał(a):

Widzisz, ja np. gazuje wszystko co się da, nowego C3 prosto z salonu, jak i 2-letniego Golfa. Nawet jakbym kupil nowe Porsche to by poszło do gazu. Dla mnie zasada jest jedna, jeżeli moge przejechać 100 km taniej to czemu nie, wstawiam gaz. Roznicy w jeździe nie czuje, więc po co płacić za kilometr więcej. Nie patrzę na posiadaczy LPG jako dusigroszy. Równie dobrze mógłbym tak oceniać posiadaczy diesla lub elektryków, każdy z tych silników jako podstawę miało ekonomię jazdy.

Jakbyś rozważał temat to skontaktuj się z firmą KMS z Rawicza lub Silesia Cars z Katowic, to tacy instalatorzy magicy, którzy roznw cuda zagazowali i powiedzą ci co i jak.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

 

 

ty masz chyba domek ?

fotowoltaika + elektryk i gaz przy tym wyjdzie mega drogo.

no i odczucia inne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rado_ napisał(a):

Ma byc dobrze wyciszone, wiec się nie łapie. 

 

nie no, skoda superb chyba wyciszona,

mialem kiedys taka jak moj firmowy naprawiali, byla cicha, miala silnik chyba 1,4 a zbierala sie jak elektryk :totalszok:

naprawde pozytywne wrazenie na mnie to auto wywolalo, a bagaznik mega...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

 

nie no, skoda superb chyba wyciszona,

mialem kiedys taka jak moj firmowy naprawiali, byla cicha, miala silnik chyba 1,4 a zbierala sie jak elektryk :totalszok:

naprawde pozytywne wrazenie na mnie to auto wywolalo, a bagaznik mega...

Może jak porownac do Yarisa, to tak jest wyciszona😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Maciej__ napisał(a):

 

Rok temu bylo chyba apogeum problemow z dostepnoscia nowych aut, wiec ludzie wystawiali mlode uzywki w chorych cenach.

To czy sie sprzedawaly i za ile to pewnie inna kwestia.

 

Teraz rynek już wraca do normy, plus rabaty na auta wróciły. Może jeszcze nie do rekordowo niskich poziomów, ale wygląda to już całkiem ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

@Freezy, piękne jest to A4 Allroad - przez moment myślałem o takim nowym. Tylko wywaliłbym ten chrom wokół szyb. Cena wydaje się być relatywnie niska za taki egzemplarz.

 

 

Czy nastąpił jakiś drastyczny spadek cen samochodów używanych, że te auta są takie tanie na tle cen, które jeszcze chwilę temu obowiązywały?

 

"Byla relatywnie niska", bo samochod sprzedal sie w zeszlym tygodniu ;/. Wydaje mi sie, ze problem z lancuchami dostaw zniknal, wiec produkcja ruszyla pelna para i uzywki staly sie mniej pozadane.

 

14 godzin temu, mrBEAN napisał(a):

 

Brzmisz jak klient na elektryka :)

Limit jest 225. Są dopłaty. 

Komfort..., przyjemność..., przejedź się i oceń, tylko nie jakimś gniotem :) 

Oj nie, nie jestem :). Aktualne elektryki to jest dla mnie ograniczenie mobilnosci, a nie jej poprawa. Ani mi w glowie zastanawiac sie, czy moge wlaczyc ogrzewanie zima i patrzec z przerazeniem na spadajacy zasieg. Poza tym, nie mam zamiaru jezdzic 110km/h po autostradach. Szkoda mi zwyczajnie czasu na takie "dbanie o zasieg". Dla mnie wspolczesne elektryki to forma niewolnictwa porownywalna do uzaleznienia smartfonowego.

 

14 godzin temu, camel00 napisał(a):

Bardziej pytanie niż sugestia, ale widzę, że nikt jeszcze nie zaproponował wyboru oczywistego.

Czy wyczesana Skoda Superb nie będzie lepszym rozwiązaniem niż bazowe BMW/Audi? :hmm:

Przykładowo: sportline za 140k (ta oferta wygląda aż za dobrze) albo L&K za 167k (w stosunku do pierwszej bez sensu, daję dla porównania)

 

Niby nie ma znaczka, ale - przynajmniej w mojej ocenie - to jest bardziej reprezentacyjne auto niż BMW 3 albo Audi A4.

Superb niestety wyciszeniem nie grzeszy, ale fakt - na papierze wyposazenie ma fajne. Inna sprawa, ze moj problem polega wlasnie na szukaniu A4 w wersji mozliwie full, a nie golasa, stad problemy z dostepnoscia.

 

14 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

Tak, jest to tanio w obecnych czasach!

 

Wiesz, że takie auto kosztowało ok. 300 tys. zł?

O to mi wlasnie chodzi. Audi ma tę fajną cechę, że modele z lat 2016-2023 wygladaja - na zewnatrz i w srodku - praktycznie tak samo, przy czym starszy design jest dla mnie bardziej elegancki, nie maja laga na pedale gazu, i - jak sam Pan pisze - "Oczywiście jeżeli benzyna to tez rocznikowo tylko 2017 do maks 2018 roku bo pózniej benzyny już tez miały OPF a to praktycznie to samo co DPF".

 

Poza kwestia limitow odliczen podatkowych rocznie przejezdzam zaledwie ok 10k km, wiec samochod nie jest moja pierwsza potrzeba komunikacyjna, a raczej forma zwyklego weekendowego wygodnictwa. Dlatego tez, majac swiadomosc, ze jest to jednak do pewnego stopnia fanaberia, wydaje mi sie, ze te 150-180k to wlasnie taki optymalny przedzial cenowy.

 

13 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

W wypożyczalniach Caymany spisują się genialnie. Teraz jedna z wypożyczalni sprzedawała takiego z przebiegiem ok 100 tys km. Zawieszenie fabryczne pomimo upalania. Usterek żadnych poważnych nie było. To samo Macany.

Macan to faktycznie samochod, na ktory "chorowalem" swego czasu. Co prawda w ocenie fanow Porsche 2.0 nie jedzie (chociaz po chip'ie na 300KM juz jechac powinien), a pali tyle co Macan S, niemniej utrata wartosci po zakupie bylaby najmniejsza z wszystkich analizowanych samochodow. Plyta MLB i "silnik z Golfa" bylyby tutaj zaleta pod katem serwisowania

 

12 godzin temu, spad napisał(a):

Widzisz, ja np. gazuje wszystko co się da, nowego C3 prosto z salonu, jak i 2-letniego Golfa. Nawet jakbym kupil nowe Porsche to by poszło do gazu. Dla mnie zasada jest jedna, jeżeli moge przejechać 100 km taniej to czemu nie, wstawiam gaz. Roznicy w jeździe nie czuje, więc po co płacić za kilometr więcej. Nie patrzę na posiadaczy LPG jako dusigroszy. Równie dobrze mógłbym tak oceniać posiadaczy diesla lub elektryków, każdy z tych silników jako podstawę miało ekonomię jazdy.

Jakbyś rozważał temat to skontaktuj się z firmą KMS z Rawicza lub Silesia Cars z Katowic, to tacy instalatorzy magicy, którzy roznw cuda zagazowali i powiedzą ci co i jak.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

 

Ciesze sie, ze tak swiadomie o tym myslisz, ale standardowy Polak jednak obawia sie instalacji LPG.

 

11 godzin temu, prawoimotoryzacja napisał(a):

 

Dla mnie największy plus nowego auta to gwarancja -a więc święty spokój oraz przewidywalność kosztów. Podziwiam, że robisz LPG w całkowicie nowym samochodzie tracąc gwarancję na tyle jego układów.

 

Niby tak, ale każdy z ubezpieczanych w tym roku samochodów poszedł do góry na wartości, stąd zaskoczenie z cenami tych audi z linków. Ciekawe co to za auta, czy z PL i bezwypadkowe?

Po czesci sie zgodze, ale po czesci nie. W polskich realiach serwisowanie na gwarancji trudniejszych w diagnostyce usterek przewaznie polega na tym, ze ASO twierdzi, ze nic nie widzi i niczego nie slyszy, a po gwarancji wychodzą "kwiatki". Nie wiem, czy mam sile na szukanie rzeczoznawcow i sadowe batalie w razie zakupu "cytryny" od dealera (vide casus A6 C8 i Mercedesa).

 

Dodatkowo, kupujac nowe A5/A4 z lagg'iem po tygodniu zapewne udalbym sie do fachowca na mape skrzyni, w zamian za co ASO zabraloby mi gwarancje na caly uklad napedowy, jednoczesnie przy kazdym serwisie instalujac najnowszy soft silnika, nadpisujacy moja modyfikacje. 

 

23 minuty temu, bergerac napisał(a):

Teraz rynek już wraca do normy, plus rabaty na auta wróciły. Może jeszcze nie do rekordowo niskich poziomów, ale wygląda to już całkiem ok.

Tak, na wlasne uszy slyszalem w Audi handlowca oferujacego 18% rabatu klientowi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, kaczorek79 napisał(a):

@Freezy

Nie słyszałem, by były jakieś poważne problemy z silnikami B48B20 w BMW,  a na takim są oparte wersje 320-330 i 520-530 i. Zobacz ile km kręcą panowie :milicja: w 330ix po ekspresówkach i autostradach. Serwis w niezależnym warsztacie typu olej i wszystkie filtry kosztuje ok 500-600 zł, a z kompletem świec zapłonowych ok 1000 zł. Przednie klocki hamulcowe z wymianą można zrobić w cenie ok 400-500 zł, tylne ok 300-400 zł. To nie jest kosmos, jak na klasę premium.

Watek na forum BMW na temat 5tki ma 74 strony, wiec jest co czytac ;D. Ceny serwisowania faktycznie absolutnie normalne.

 

20 godzin temu, bergerac napisał(a):


Bmw 3 też może być dobrym wyborem. Nie wiem czy oferują, ale kiedyś wersja GT była dobrze wyceniona plus dość praktyczna.

A przy okazji – czy Infiniti nie wycofało się z europejskiego rynku?


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro

BMW 3 jest gorzej wyciszone od A4 podobno.

 

Tak, wycofalo sie, ale zostala garstka warsztatow infiniti, ktora serwisuje takze Nissana. Najgorsze ASO, z jakim mialem do czynienia. Ignorackie, nie odpowiadajace na telefony, a ceny podstawowych uslug wychodzily u nich drozej niz w Porsche (nie zartuje - znajomy ma Taycana i robil oczy jak 5zl jak slyszal wyceny asów z infiniti) ;D. Panowie maja fantazję, tego im odmowic nie mozna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Freezy napisał(a):

Oj nie, nie jestem :). Aktualne elektryki to jest dla mnie ograniczenie mobilnosci, a nie jej poprawa. Ani mi w glowie zastanawiac sie, czy moge wlaczyc ogrzewanie zima i patrzec z przerazeniem na spadajacy zasieg. Poza tym, nie mam zamiaru jezdzic 110km/h po autostradach. Szkoda mi zwyczajnie czasu na takie "dbanie o zasieg". Dla mnie wspolczesne elektryki to forma niewolnictwa porownywalna do uzaleznienia smartfonowego.


OK 😁

W takim razie polecam wątek „koniec e-bajki” 👍

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.03.2023 o 19:13, prawoimotoryzacja napisał(a):

Tak, jest to tanio w obecnych czasach!

 

Wiesz, że takie auto kosztowało ok. 300 tys. zł?

3 tygodnie temu oddałem po 4,5 roku A6 2.0 TFSI 245KM w S-lajnie z wynajmu. Cena wykupu to równe 100 000 zł brutto.

Nowy kosztował 200 000 brutto.

Z czego było to A4, że kosztowało +50%?

Teraz nowe A6 kosztowało 320 000 zł brutto, też S-line, ale 2.0TDI 204KM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, OPAL napisał(a):

3 tygodnie temu oddałem po 4,5 roku A6 2.0 TFSI 245KM w S-lajnie z wynajmu. Cena wykupu to równe 100 000 zł brutto.

Nowy kosztował 200 000 brutto.

Z czego było to A4, że kosztowało +50%?

Teraz nowe A6 kosztowało 320 000 zł brutto, też S-line, ale 2.0TDI 204KM.

W A4 dorzucisz systemy wspomagające kierowcę i już z 60k więcej. A działają tak samo jak w VW czy Skodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bergerac napisał(a):

z jakim rabatem?

 

12 godzin temu, OPAL napisał(a):

3 tygodnie temu oddałem po 4,5 roku A6 2.0 TFSI 245KM w S-lajnie z wynajmu. Cena wykupu to równe 100 000 zł brutto.

Nowy kosztował 200 000 brutto.

Z czego było to A4, że kosztowało +50%?

Teraz nowe A6 kosztowało 320 000 zł brutto, też S-line, ale 2.0TDI 204KM.

 

Jezdzilem tym A6 przez chwilę. O ile w lzejszej A4 ten silnik  - 2.0 TDI 190/204 KM - jeszcze przyzwoicie sie zbiera, o tyle w przypadku ciezszego A6 w mojej ocenie ta buda slabo sie przemieszcza, dlatego polecam tylko komus, kto nie potrzebuje dynamiki. Za 290k mozna skonfigurowac nowe A4 z 2.0 265 KM na pelnym wypasie (wentyle, B&O, skora, navi, matrix led'y itd.). A6 z porownywalnymi osiagami zbliza sie pod 400k. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, wujek napisał(a):

W A4 dorzucisz systemy wspomagające kierowcę i już z 60k więcej. A działają tak samo jak w VW czy Skodzie.


Ciekawe , ze Audi potrzebuje dwa radary a Skoda jeden. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, sdss napisał(a):


Ciekawe , ze Audi potrzebuje dwa radary a Skoda jeden. 

A8 czy jakimś topowym SQ8 nie jechałem ale q3/a4 systemy wspomagajce kierowcę są takie same lub prawie takie same jak w tanich markach dla ludu. Różnią się cena. Co ciekawe system BMW w 3 jest na dużo wyższym poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Freezy napisał(a):

 

 

Jezdzilem tym A6 przez chwilę. O ile w lzejszej A4 ten silnik  - 2.0 TDI 190/204 KM - jeszcze przyzwoicie sie zbiera, o tyle w przypadku ciezszego A6 w mojej ocenie ta buda slabo sie przemieszcza, dlatego polecam tylko komus, kto nie potrzebuje dynamiki. Za 290k mozna skonfigurowac nowe A4 z 2.0 265 KM na pelnym wypasie (wentyle, B&O, skora, navi, matrix led'y itd.). A6 z porownywalnymi osiagami zbliza sie pod 400k. 

Takie a4 ma sens z 20% rabatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.03.2023 o 10:13, stig napisał(a):

Jakoś nie chce mi się wierzyć w głośność samego wolnossącego silnika o słusznej pojemności i ilości cylindrów…chyba, że jest wstawiony jakiś niestandardowy przelotowy układ wydechowy.

Na pewno. U mnie w QX50 z tym silnikiem jest cichutko. Ludzie się dziwią, że tak cicho chociaż według mnie nie jest jakoś wyjątkowo.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Freezy napisał(a):

 

 

Jezdzilem tym A6 przez chwilę. O ile w lzejszej A4 ten silnik  - 2.0 TDI 190/204 KM - jeszcze przyzwoicie sie zbiera, o tyle w przypadku ciezszego A6 w mojej ocenie ta buda slabo sie przemieszcza, dlatego polecam tylko komus, kto nie potrzebuje dynamiki. Za 290k mozna skonfigurowac nowe A4 z 2.0 265 KM na pelnym wypasie (wentyle, B&O, skora, navi, matrix led'y itd.). A6 z porownywalnymi osiagami zbliza sie pod 400k. 

Jedni lubią się ścigać inni wolą większą wygodę. A do A6 wstawiasz boxa i tragedii nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Freezy napisał(a):

 

 

Jezdzilem tym A6 przez chwilę. O ile w lzejszej A4 ten silnik  - 2.0 TDI 190/204 KM - jeszcze przyzwoicie sie zbiera, o tyle w przypadku ciezszego A6 w mojej ocenie ta buda slabo sie przemieszcza, dlatego polecam tylko komus, kto nie potrzebuje dynamiki. Za 290k mozna skonfigurowac nowe A4 z 2.0 265 KM na pelnym wypasie (wentyle, B&O, skora, navi, matrix led'y itd.). A6 z porownywalnymi osiagami zbliza sie pod 400k. 

 

stary za 290 to mozna skonfigurowac tesle Y 550 KM na pelnym wypasie w ktorej zapominasz slow "kluczyk", "odpalanie", "ktos mnie wyprzedzil", "nie sikalem przez 400km"

  • Lubię to 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

 

stary za 290 to mozna skonfigurowac tesle Y 550 KM na pelnym wypasie w ktorej zapominasz slow "kluczyk", "odpalanie", "ktos mnie wyprzedzil", "nie sikalem przez 400km"

Ktora to wersja, bo mocy jak widzę na stronie www nie podają.  Ale wersja sensowna long range na pelnym wypasie to wychodzi 335 690 zl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Rado_ napisał(a):

Ktora to wersja, bo mocy jak widzę na stronie www nie podają.  Ale wersja sensowna long range na pelnym wypasie to wychodzi 335 690 zl.

 

Performance, teraz tesle za darmo prawie

Edytowane przez PawelWaw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.03.2023 o 10:38, mrBEAN napisał(a):


OK 😁

W takim razie polecam wątek „koniec e-bajki” 👍

Moglbys wrzucic link? Wyszukiwarka forumowa niewiele pomogla w tym temacie

 

18 godzin temu, wujek napisał(a):

Takie a4 ma sens z 20% rabatem.

Mysle, ze skoro daja 15 na wejsciu, to 20% tez byloby realne. Wtedy faktycznie bym sie zastanowil byc moze i jakos przelknal ten dotykowy ekran.

 

12 godzin temu, OPAL napisał(a):

Jedni lubią się ścigać inni wolą większą wygodę. A do A6 wstawiasz boxa i tragedii nie ma.

Nie chodzi o sciganie, tylko o realna moc dostepna pod butem w celu plynnej jazdy zamiast zmawiania paciorka jadac po A4 z bawarami "przyklejonymi" do mojego zderzaka. Slabszym autem trzeba znacznie ostrozniej planowac wszystkie manewry na drogach szybkiego ruchu.

 

Mialem takiego box'a w A4 B9 i faktycznie dawal ladnie w palnik, natomiast przy stosunku tras 90% miasto do 15 min, 10% trasa do 45 min, bez natychmiastowego wylaczenia dpf'a i adBlue u lokalnego majstra-modera w takim A6 TDI, tym autem nie bedzie sie dalo jezdzic.

 

9 godzin temu, PawelWaw napisał(a):

 

stary za 290 to mozna skonfigurowac tesle Y 550 KM na pelnym wypasie w ktorej zapominasz slow "kluczyk", "odpalanie", "ktos mnie wyprzedzil", "nie sikalem przez 400km"

Wiem i wlasnie dlatego chce kupic cos w benzynie w sensownych pieniadzach, zeby za pare lat nie plakac, ze w wyniku rozwoju elektryfikacji moj samochod stracil 90% wartosci. Z aktualnymi elektrykami (poza marna jakoscia wykonania) mam fundamentalny problem zasiegu - przy moim stylu jazdy na "sikanie" musialbym stawac co 150km ;). Poza tym, nie mam domu z fotowoltaika i nie wyobrazam sobie stania 4h w kolejce, zeby podladowac samochod - szanujmy swoj czas choc troche :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Freezy napisał(a):

Wiem i wlasnie dlatego chce kupic cos w benzynie w sensownych pieniadzach, zeby za pare lat nie plakac, ze w wyniku rozwoju elektryfikacji moj samochod stracil 90% wartosci. Z aktualnymi elektrykami (poza marna jakoscia wykonania) mam fundamentalny problem zasiegu - przy moim stylu jazdy na "sikanie" musialbym stawac co 150km ;). Poza tym, nie mam domu z fotowoltaika i nie wyobrazam sobie stania 4h w kolejce, zeby podladowac samochod - szanujmy swoj czas choc troche :)

 

 

nie no eksperta to warto poczytac :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, PawelWaw napisał(a):

 

nowa a w tesli to teraz mozna wyrwac w duzo lepszej cenie:

 

image.png.b4e0a45c58747275d13248a0f7baedf6.png

Na światłach najszybsza :jem: ale na trasie nad morze trzeba się 3 razy ładować jakby się ta moc chciało wykorzystać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, wujek napisał(a):

Na światłach najszybsza :jem: ale na trasie nad morze trzeba się 3 razy ładować jakby się ta moc chciało wykorzystać.

Niby to w 15 min laduje się na ponad 200 km? Tylko czy np. jadąc z Krakowa nad morze sa na trasie odpowiednie ladowarki, by jadac przynajmniej te 130 km/h mozna bylo się podładować przez 15 min? Nie mam pojęcia,  nie interesowalem się tym. Jak to wyglada i ile takich postojów przy tej prędkości trzeba zrobic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Rado_ napisał(a):

Niby to w 15 min laduje się na ponad 200 km? Tylko czy np. jadąc z Krakowa nad morze sa na trasie odpowiednie ladowarki, by jadac przynajmniej te 130 km/h mozna bylo się podładować przez 15 min? Nie mam pojęcia,  nie interesowalem się tym. Jak to wyglada i ile takich postojów przy tej prędkości trzeba zrobic?

Format pisał żeby przejechać 300km z tempomatem na 130 km/h nalezy ładować 3 razy. Raz przed wyjazdem i dwa razy w trasie. Dlatego teraz rozumiem dlaczego elektryki jada za TIR pewnie wtedy wystarczy jedno albo dwa ładowania. Ładowania nie do pełna tylko na parenascie minut.

Edytowane przez wujek
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Rado_ napisał(a):

Niby to w 15 min laduje się na ponad 200 km? Tylko czy np. jadąc z Krakowa nad morze sa na trasie odpowiednie ladowarki, by jadac przynajmniej te 130 km/h mozna bylo się podładować przez 15 min? Nie mam pojęcia,  nie interesowalem się tym. Jak to wyglada i ile takich postojów przy tej prędkości trzeba zrobic?

Między łodzią w Gdańskiem tak gdzieś pośrodku lotos wybudował kilka szybkich ładowarek. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Marcin79 napisał(a):

Między łodzią w Gdańskiem tak gdzieś pośrodku lotos wybudował kilka szybkich ładowarek. 

 

Trzeba to lubić jednak, wracałem w niedzielę z Gdańska do Rybnika, równe 4 godziny z jednym sikaniem które zajęło dzieciakom dokładnie 5 minut. 

Nie wiem co trzeba sobie tłumaczyć w głowie żeby na takiej trasie stawać dwa razy z powodu "tankowania".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, wujek napisał(a):

Format pisał żeby przejechać 300km z tempomatem na 130 km/h nalezy ładować 3 razy. Raz przed wyjazdem i dwa razy w trasie. Dlatego teraz rozumiem dlaczego elektryki jada za TIR pewnie wtedy wystarczy jedno albo dwa ładowania. Ładowania nie do pełna tylko na parenascie minut.

Z Krakowa do Gdyni strona Tesli mówi 2 ladowania. Pierwsze 10 min. drugie 25 min i czas przejazdu 7 h 26 min. Google podaje, że spalinowym 6 h 19 min. Przyjmijmy, że jedna przerwa na siku 15 min, to mamy 1 h szybciej. Ale pewnie jadąc Teslą, będziemy jechać za tirem i sikać będziemy częściej..tak każe zwyczaj. 

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, bizz napisał(a):

 

Trzeba to lubić jednak, wracałem w niedzielę z Gdańska do Rybnika, równe 4 godziny z jednym sikaniem które zajęło dzieciakom dokładnie 5 minut. 

Nie wiem co trzeba sobie tłumaczyć w głowie żeby na takiej trasie stawać dwa razy z powodu "tankowania".

2 razy to tylko, jak jedziesz pierwszy raz elektrykiem. Później zmieniasz styl życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Rado_ napisał(a):

2 razy to tylko, jak jedziesz pierwszy raz elektrykiem. Później zmieniasz styl życia.

 

Mi się bardzo podoba sama realizacja napędu, a nie jechałem jeszcze Teslą. Uczucie przyspieszenia, cisza, brak wibracji czy zapachu spalin mega do mnie przemawia. Nie mam elektryka tylko z trzech powodów:

- od paru lat auta służbowe - a na moim poziomie ev jeszcze nie dają, choć u żony prawdopodobnie w przyszłym roku będą

- nie stać mnie na takie jakie bym chciał

- odległości między "tankowaniami" 

 

Uczciwie więc przyznaję że są przynajmniej dwa powody przed zasięgiem dla których to jeszcze nie dla mnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, bizz napisał(a):

 

Trzeba to lubić jednak, wracałem w niedzielę z Gdańska do Rybnika, równe 4 godziny z jednym sikaniem które zajęło dzieciakom dokładnie 5 minut. 

Nie wiem co trzeba sobie tłumaczyć w głowie żeby na takiej trasie stawać dwa razy z powodu "tankowania".

noga w podłodze. GM pokazuje 5.5 h a Wy jeszcze przystanek zrobiliście ;) Szacun. Elektrykiem byś miał więcej czasu sikanie jednak. Nie widać EV szarżujących na rasie. W mieście tak. 

Edytowane przez lucash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Rado_ napisał(a):

Z Krakowa do Gdyni strona Tesli mówi 2 ladowania. Pierwsze 10 min. drugie 25 min i czas przejazdu 7 h 26 min. Google podaje, że spalinowym 6 h 19 min. Przyjmijmy, że jedna przerwa na siku 15 min, to mamy 1 h szybciej. Ale pewnie jadąc Teslą, będziemy jechać za tirem i sikać będziemy częściej..tak każe zwyczaj. 

Jak jadę poza szczytem spalinowka np wyjazd o 5 tej nad morze to ucinam godzinę z czasu Google kosztem spalania także + 2h w elektryku :panic: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lucash napisał(a):

noga w podłodze. GM pokazuje 5.5 h a Wy jeszcze przystanek zrobiliście ;) Szacun. 

 

Uogólniłem - ruszaliśmy po posiłku na Orlenie Ulkowy (pewnie z 20 minut od centrum Gdańska), stamtąd do centrum Rybnika równe 4h. Daleko do pedału w podłodze, cała trasa 149 km/h wg. GPS. Tylko parę razy trzeba było tempomat zrzucić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Rado_ napisał(a):

Jak na razie elektryk to ok, ale jako auto do miasta i wokół miasta. Na pewno nie jako jedyne auto w domu. Drugi powód to cena. Jest za wysoka jak na auto miejskie.

Wokół miasta bym nie ryzykował, miasta coraz większe, różnie może być ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bizz napisał(a):

 

Trzeba to lubić jednak, wracałem w niedzielę z Gdańska do Rybnika, równe 4 godziny z jednym sikaniem które zajęło dzieciakom dokładnie 5 minut. 

Nie wiem co trzeba sobie tłumaczyć w głowie żeby na takiej trasie stawać dwa razy z powodu "tankowania".

Haha z gdańska do Rybnika w 4 godziny 😁😁😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bizz napisał(a):

 

Trzeba to lubić jednak, wracałem w niedzielę z Gdańska do Rybnika, równe 4 godziny z jednym sikaniem które zajęło dzieciakom dokładnie 5 minut. 

Nie wiem co trzeba sobie tłumaczyć w głowie żeby na takiej trasie stawać dwa razy z powodu "tankowania".

 

no grubo, widac ze AK zabiera Ci za duzo czasu bo to post za ktore byly bany :)

mam nadzieje ze bombelkami bedzie mial sie kto zajac ?

 

 

image.png.f0aa8896b5c1c3d923b8215dbe713851.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.