Skocz do zawartości

a może jednak rekuperacja


Camel

Rekomendowane odpowiedzi

Patrząc n moje przeboje w nowym domku z wilgocią (ściny stawiane w kwietniu a w grudniu skończyłem wszystko - może jeszcze nie odparowało) zastanawiam się na rekuperacją.

Ile to może kosztować do domku 70m2 ? 

1. sypialnia koło 10m2

2. sypialnia koło 20m2

3. kuchnia z zasobnem około 20m2

4. łazienka

5. kotłownia

6. przedpokoik.

Może ktoś z pomorskiego czymś takim się zajmuje.

Nad pomieszczeniami sufit GK, 30cm wełny i płyta OSB, także przewiert z góry i można "ryry" wkładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Camel napisał(a):

Patrząc n moje przeboje w nowym domku z wilgocią (ściny stawiane w kwietniu a w grudniu skończyłem wszystko - może jeszcze nie odparowało) zastanawiam się na rekuperacją.

Ile to może kosztować do domku 70m2 ? 

1. sypialnia koło 10m2

2. sypialnia koło 20m2

3. kuchnia z zasobnem około 20m2

4. łazienka

5. kotłownia

6. przedpokoik.

Może ktoś z pomorskiego czymś takim się zajmuje.

Nad pomieszczeniami sufit GK, 30cm wełny i płyta OSB, także przewiert z góry i można "ryry" wkładać.

Najdroższy element to będzie rekuperator, szkoda że tego nie zrobiłeś odrazu, bo teraz będziesz musiał rury dodatkowo izolować. Na rekuperator masz miejsce na dole czy na poddasze? Ilu mieszkańców? Rekuperator wystarczy mały (o małej wydajności). 

Edycja 

Nie masz salonu? Pokaż układ domu. 

Może da się zdjąć płyty i puścić rury w wełnie i później je położyć?

Edytowane przez janusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, janusz napisał(a):

Najdroższy element to będzie rekuperator, szkoda że tego nie zrobiłeś odrazu, bo teraz będziesz musiał rury dodatkowo izolować. Na rekuperator masz miejsce na dole czy na poddasze? Ilu mieszkańców? Rekuperator wystarczy mały (o małej wydajności). 

mam w opór miejsca na poddaszu. Z doskoku 3 osoby - weekendowo i wakacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Camel napisał(a):

mam w opór miejsca na poddaszu. Z doskoku 3 osoby - weekendowo i wakacje.

Mieszkasz tam cały czas, czy okresowo? Dla kubatury i 3 osób wystarczy mały rekuperator, ceny zależą od firmy i "możliwości". Instalacja raczej łatwa. W zasadzie 2 anemostaty wyeiewne i 2-3 nawiewne, trzeba by zobaczyć plan domu. Rekuperator może być w kotłowni na ścianie jak masz miejsce lub na poddaszu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Camel napisał(a):

Patrząc n moje przeboje w nowym domku z wilgocią (ściny stawiane w kwietniu a w grudniu skończyłem wszystko - może jeszcze nie odparowało) zastanawiam się na rekuperacją.

Ile to może kosztować do domku 70m2 ? 

1. sypialnia koło 10m2

2. sypialnia koło 20m2

3. kuchnia z zasobnem około 20m2

4. łazienka

5. kotłownia

6. przedpokoik.

Może ktoś z pomorskiego czymś takim się zajmuje.

Nad pomieszczeniami sufit GK, 30cm wełny i płyta OSB, także przewiert z góry i można "ryry" wkładać.

 

Dwa lata temu montowałem u syna w domu 85 m2 rekuperator IzzyFast 302 z entalpią. Wtedy koszt 6500 plus rury, czerpnia oraz rozdzielacze i nawiewy razem za całość 9 kPLN. Wykonanie samodzielne - pierwszy raz w życiu, projekt za 200 pln (w pakiecie z projektem podłogówki oraz OZC). Dodatkowo zapłaciłem 550 za wyrzutnię renomowanej firmy Vilpe.

Reku wisi pod sufitem w spiżarni/maszynowni. Odradzam montaż na poddaszu - wymaga to dokładnego  i dość dobrego ocieplenia przez które trzeba się dwa razy w roku dobrać do filtrów.

Ten model sprawdza się u syna bardzo dobrze, pracuje nonstop na pierwszym biegu, jest niesłyszalny w pomieszczeniach i ma entapię - nie potrzebuje odprowadzenia skroplin, odzyskuje również wilgoć. Wiem że na obecnym etapie możesz się tym nie przejmować, ale wiele osób ma problem z przesuszonym powietrzem w domu - odzysk wilgoci załatwia ten problem.

IMG_20210825_175032469_HDR.jpg

IMG_20220115_113508690_HDR.jpg

Edytowane przez punktak
  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Dwa lata temu montowałem u syna w domu 85 m2 rekuperator IzzyFast 302 z entalpią. Wtedy koszt 6500 plus rury, czerpnia oraz rozdzielacze i nawiewy razem za całość 9 kPLN. Wykonanie samodzielne - pierwszy raz w życiu, projekt za 200 pln (w pakiecie z projektem podłogówki oraz OZC). Dodatkowo zapłaciłem 550 za wyrzutnię renomowanej firmy Vilpe.
Reku wisi pod sufitem w spiżarni/maszynowni. Odradzam montaż na poddaszu - wymaga to dokładnego  i dość dobrego ocieplenia przez które trzeba się dwa razy w roku dobrać do filtrów.
Ten model sprawdza się u syna bardzo dobrze, pracuje nonstop na pierwszym biegu, jest niesłyszalny w pomieszczeniach i ma entapię - nie potrzebuje odprowadzenia skroplin, odzyskuje również wilgoć. Wiem że na obecnym etapie możesz się tym nie przejmować, ale wiele osób ma problem z przesuszonym powietrzem w domu - odzysk wilgoci załatwia ten problem.
IMG_20210825_175032469_HDR.jpg.48c29664a43196673126307caa9398aa.jpg
IMG_20220115_113508690_HDR.jpg.89b02ac427d7432404b471f24a9570bb.jpg
Liczyłeś z ciekawości kiedy te 9550 plnow minus prąd na bieżące działanie przez ileś lat się zwróci?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Fili_P napisał(a):
7 minut temu, punktak napisał(a):
 
Dwa lata temu montowałem u syna w domu 85 m2 rekuperator IzzyFast 302 z entalpią. Wtedy koszt 6500 plus rury, czerpnia oraz rozdzielacze i nawiewy razem za całość 9 kPLN. Wykonanie samodzielne - pierwszy raz w życiu, projekt za 200 pln (w pakiecie z projektem podłogówki oraz OZC). Dodatkowo zapłaciłem 550 za wyrzutnię renomowanej firmy Vilpe.
Reku wisi pod sufitem w spiżarni/maszynowni. Odradzam montaż na poddaszu - wymaga to dokładnego  i dość dobrego ocieplenia przez które trzeba się dwa razy w roku dobrać do filtrów.
Ten model sprawdza się u syna bardzo dobrze, pracuje nonstop na pierwszym biegu, jest niesłyszalny w pomieszczeniach i ma entapię - nie potrzebuje odprowadzenia skroplin, odzyskuje również wilgoć. Wiem że na obecnym etapie możesz się tym nie przejmować, ale wiele osób ma problem z przesuszonym powietrzem w domu - odzysk wilgoci załatwia ten problem.
IMG_20210825_175032469_HDR.jpg.48c29664a43196673126307caa9398aa.jpg
IMG_20220115_113508690_HDR.jpg.89b02ac427d7432404b471f24a9570bb.jpg

Liczyłeś z ciekawości kiedy te 9550 plnow minus prąd na bieżące działanie przez ileś lat się zwróci?

 

Zaraz po akwarium....

 

Nie oczekuję "zwrotu" wydatków które są potrzebne do życia. Nie wykonanie rekuperacji w nowym domu uważam za duży błąd.

Brak much, lodowatego "nawiewu" z uchylonego okna w kuchni w czasie gotowania zimą i słuchania hałasu z ulicy... syn nie tęskni.

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może na początek taki przez ścianowy ( Kozodoj chyba montował) w najbardziej wilgotnym pomieszczeniu typu kuchnia?
Klimek masz? Większość na funkcję osuszania...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
Zaraz po akwarium....
 
Nie oczekuję "zwrotu" wydatków które są potrzebne do życia. Nie wykonanie rekuperacji w nowym domu uważam za duży błąd.
Brak much, lodowatego "nawiewu" z uchylonego okna w kuchni w czasie gotowania zimą i słuchania hałasu z ulicy... syn nie tęskni.


"Akwarium"?

Też tak uważam. Ale ciekawy jestem proporcji- wyłożony koszt versus reklamowane oszczędności i jak jedno do drugiego się w czasie rozklada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Fili_P napisał(a):
24 minuty temu, punktak napisał(a):
 
Dwa lata temu montowałem u syna w domu 85 m2 rekuperator IzzyFast 302 z entalpią. Wtedy koszt 6500 plus rury, czerpnia oraz rozdzielacze i nawiewy razem za całość 9 kPLN. Wykonanie samodzielne - pierwszy raz w życiu, projekt za 200 pln (w pakiecie z projektem podłogówki oraz OZC). Dodatkowo zapłaciłem 550 za wyrzutnię renomowanej firmy Vilpe.
Reku wisi pod sufitem w spiżarni/maszynowni. Odradzam montaż na poddaszu - wymaga to dokładnego  i dość dobrego ocieplenia przez które trzeba się dwa razy w roku dobrać do filtrów.
Ten model sprawdza się u syna bardzo dobrze, pracuje nonstop na pierwszym biegu, jest niesłyszalny w pomieszczeniach i ma entapię - nie potrzebuje odprowadzenia skroplin, odzyskuje również wilgoć. Wiem że na obecnym etapie możesz się tym nie przejmować, ale wiele osób ma problem z przesuszonym powietrzem w domu - odzysk wilgoci załatwia ten problem.
IMG_20210825_175032469_HDR.jpg.48c29664a43196673126307caa9398aa.jpg
IMG_20220115_113508690_HDR.jpg.89b02ac427d7432404b471f24a9570bb.jpg

Liczyłeś z ciekawości kiedy te 9550 plnow minus prąd na bieżące działanie przez ileś lat się zwróci?

Tego się nie da prosto policzyć i nie to jest głównym celem wentylacji mechanicznej. Od tej ceny należy odjąć koszt wentylacji grawitacyjnej. Jak policzyć koszty związane z ewentualnym remontem "po grzybie"? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Fili_P napisał(a):

 


"Akwarium"?

Też tak uważam. Ale ciekawy jestem proporcji- wyłożony koszt versus reklamowane oszczędności i jak jedno do drugiego się w czasie rozklada

 

Nie zwroci się nigdy.

 

To jest kwestia komfortu jak klima latem.

 

Jak będziesz sam montował to się w dyszce zmieścisz. 

Tylko na poddaszu dobrze zaizoluj kanały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Chalek napisał(a):

Nie zwroci się nigdy.

 

To jest kwestia komfortu jak klima latem.

 

Jak będziesz sam montował to się w dyszce zmieścisz. 

Tylko na poddaszu dobrze zaizoluj kanały.

Oj, może być problem w dyszce. Jestem na bieżąco. Mam 4 nawiewy ze strychu do pomieszczeń na poddaszu i jeden na dół do salonu, wykorzystując istniejący komin. Do tego 3 wyciągi - 2 z dołu i jeden z górnej łazienki. Rury i kształtki to ok 2000 zł, izolacja wełna lamelowa 5 cm to 1500 zł, jakieś drobiazgi, typu taśmy, piany do wypełniania otworów kolo 300 zł i rekuperator izzi 302 z modułem stałego przepływu to 9200 zł. Robocizna własna, już ze 4 soboty i kilka popołudni po godzince. Został już tylko montaż reku, czekam na dostawę.

 

Najbardziej czasochłonne i upierdliwe to oczywiście izolowanie rur. Na prostym idzie szybko, ale wszelkie kolana, trójniki to straszna dłubanina.

 

IMG_20240203_194455.jpg.ec6469588bfb17bd365c026155167a9e.jpg

 

IMG_20240203_194505.jpg.07699c20aaf071b257b5c9015a241feb.jpg

 

 

Edytowane przez Pito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Pito napisał(a):

Oj, może być problem w dyszce

Wszystko rozbija się o cenę rekuperatora, po taniości znajdzie w okolicy 3kpln. Oczywiście nie będzie regulacji stałego przepływu, czy wymiennika entalpicznego. Ale cena też 3x niższa. 

Edycja 

Robiłeś na rurach spiro? 

Edytowane przez janusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, janusz napisał(a):

Wszystko rozbija się o cenę rekuperatora, po taniości znajdzie w okolicy 3kpln. Oczywiście nie będzie regulacji stałego przepływu, czy wymiennika entalpicznego. Ale cena też 3x niższa. 

Edycja 

Robiłeś na rurach spiro? 

Oczywiście, rekuperator to najbardziej kosztowny element. Ja zacząłem od tych z O3Ozon od Paruszewskiego. Ale jak poczytałem, to okazało się, że lepiej wziąć ciche i energooszczędne wentylatory. Potem doszedł wymiennik entalpiczny. I zrobiło się z 7 tysięcy. Poczytałem dalej i jako minimum przyzwoitości polecają te izzi. Ten O3ozon być może ma fajne produkty, może nawet ma taki z wentylatorami i entalpią, ale chaos na stronie i w opisach skutecznie mnie zniechęciły. Wolę trochę dopłacić do firmy gdzie wszystko ma ręce i nogi

 

Tak, robione na rurach spiro.

Edytowane przez Pito
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, może być problem w dyszce. Jestem na bieżąco. Mam 4 nawiewy ze strychu do pomieszczeń na poddaszu i jeden na dół do salonu, wykorzystując istniejący komin. Do tego 3 wyciągi - 2 z dołu i jeden z górnej łazienki. Rury i kształtki to ok 2000 zł, izolacja wełna lamelowa 5 cm to 1500 zł, jakieś drobiazgi, typu taśmy, piany do wypełniania otworów kolo 300 zł i rekuperator izzi 302 z modułem stałego przepływu to 9200 zł. Robocizna własna, już ze 4 soboty i kilka popołudni po godzince. Został już tylko montaż reku, czekam na dostawę.
 
Najbardziej czasochłonne i upierdliwe to oczywiście izolowanie rur. Na prostym idzie szybko, ale wszelkie kolana, trójniki to straszna dłubanina.
 
IMG_20240203_194455.jpg.ec6469588bfb17bd365c026155167a9e.jpg
 
IMG_20240203_194505.jpg.07699c20aaf071b257b5c9015a241feb.jpg
 
 
Po co walka z takim owijaniem rur- zwłaszcza tych odcinków na nieużytkowym poddaszu leżących na podłodze?

Fantazjuje, ale jakbym miał cicac koszty to
Kupiłbym bele wełny rozwinął wzdłuż otulił tym rurę, obwiązał sznurkiem od snopowiązałki i długie, proste, a nawet skręcające odcinki załatwione. Jak bardzo chciałbym mieć srebrne na wierzchu folia aluminiowa nawet spożywcza pod kątem, co jakiś czas taśma alu klejąca i poszło by taniej i szybciej ( nie koniecznie czyściej ;-))))
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego się nie da prosto policzyć i nie to jest głównym celem wentylacji mechanicznej. Od tej ceny należy odjąć koszt wentylacji grawitacyjnej. Jak policzyć koszty związane z ewentualnym remontem "po grzybie"? 
Fakt grawitacyjna zrobić też trzeba kanały ;-)

No już nie przesadzaj raczej większość dobrze zaprojektowanych grawitacyjnych ( i pod warunkiem że sobie czegoś nie zmienia sz- typu szczelne okna trzyszybowr dobrze zaizolowane bez jakichkolwiek nawiewnikiw w starej poniemieckiej kamienicy) nie robi grzyba z automatu ;-)))

Nie dyskutuje z potrzebą ręku przy dzisiejszych technologiach budowy domów, ale zastanawia mnie jak to się ma kosztowo w praktyce w stosunku do folderów reklamowych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Fili_P napisał(a):

Po co walka z takim owijaniem rur- zwłaszcza tych odcinków na nieużytkowym poddaszu leżących na podłodze?

Fantazjuje, ale jakbym miał cicac koszty to
Kupiłbym bele wełny rozwinął wzdłuż otulił tym rurę, obwiązał sznurkiem od snopowiązałki i długie, proste, a nawet skręcające odcinki załatwione. Jak bardzo chciałbym mieć srebrne na wierzchu folia aluminiowa nawet spożywcza pod kątem, co jakiś czas taśma alu klejąca i poszło by taniej i szybciej ( nie koniecznie czyściej ;-))))

Prawdę mówiąc, zastanawiałem się czy tak nie zrobić. A na pewno tak zrobię na odcinku od czerpni do ręku bo... mi brakło tej lamelowej wełny na 1.5 m rury. Tylko owine potem zwykłą folią.

 

W sumie nie wiem po co ta  wełna ze sreberkiem, może bardziej odcina wilgoć ze strychu? A że robię pierwszy raz, wolałem prawilnie, jak w książce pisało.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Fili_P napisał(a):

Fakt grawitacyjna zrobić też trzeba kanały 😉

No już nie przesadzaj raczej większość dobrze zaprojektowanych grawitacyjnych ( i pod warunkiem że sobie czegoś nie zmienia sz- typu szczelne okna trzyszybowr dobrze zaizolowane bez jakichkolwiek nawiewnikiw w starej poniemieckiej kamienicy) nie robi grzyba z automatu ;-)))

Nie dyskutuje z potrzebą ręku przy dzisiejszych technologiach budowy domów, ale zastanawia mnie jak to się ma kosztowo w praktyce w stosunku do folderów reklamowych

Ok, no to po kolei. Większość ludzi ma problem z wilgocią przy wentylacji grawitacyjnej na własne życzenie (sami zatykają otwory wentylacyjne). 

Co do kosztów to jest bardziej skomplikowane bo zależy od wielu czynników. Na etapie budowy domu taniej niż później dokładać. Rekuperator może kosztować 3 kpln i 10x więcej. Powietrznie może iść do czerpni przez GWC i znowu koszty. 

Samo użytkowanie to też zależy od ilości mieszkańców i wielkości (kubatury domu). Jest kilka metod na liczenie przepływu (kubatura, rodzaj pomieszczenia, liczba mieszkańców). 

Przyjmij przepływ na godzinę 100 kg powietrza (+/- 50) o wilgotności powiedzmy 50%. Różnicę temperatury powietrza do ogrzania weź średnio 15 stopni. Czyli zakładając, że na zewnątrz masz 0 stopni, chcesz uzyskać 20-22, to o te 20 musisz zagrzać powietrze przy grawitacyjnej, a o 5 przy rekuperacji. Tak 24 godziny przez pół roku. Oczywiście możesz próbować inaczej uśredniac temperaturę zewnętrzna w skali roku. 

Wzór na energię prosty q=cwxmxdT. 

Koszty, i znowu zależy czym grzejesz, gaz, pompa ciepła, zwykle grzejniki elektryczne, śmieci 😉

Biorąc pod uwagę te czynniki i tak tylko dokładniej lub mniej oszacujesz różnicę w kosztach. 

O jeszcze ile pobiera rekuperator, to też zależy od "wydajności". U mnie jak nikogo nie ma w domu to na dobę idzie ok 1,7 kWh, reku, lodówka, zamrażarka, ruter itp. Nie wiem ile samo reku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Fili_P napisał(a):

Po co walka z takim owijaniem rur- zwłaszcza tych odcinków na nieużytkowym poddaszu leżących na podłodze?

Fantazjuje, ale jakbym miał cicac koszty to
Kupiłbym bele wełny rozwinął wzdłuż otulił tym rurę, obwiązał sznurkiem od snopowiązałki i długie, proste, a nawet skręcające odcinki załatwione. Jak bardzo chciałbym mieć srebrne na wierzchu folia aluminiowa nawet spożywcza pod kątem, co jakiś czas taśma alu klejąca i poszło by taniej i szybciej ( nie koniecznie czyściej ;-))))

 

Izolacja WSZYSTKICH odcinków jest ważna -

1. przecież rurami wyciągowymi leci ogrzane powietrze z domu które ma oddać to ciepło w rekuperatorze - nie na strych.

2. brak ocieplenia spowoduje kondensację wilgoci w tych rurach i ich cykliczne zamarzanie - potem grzyb i syf

SZCZEGÓŁNIE ważne (a często pomijane) jest ocieplenie rury do wyrzutni, tutaj błędy ujawnią się najszybciej w postaci wody cofającej się do reku. Również sugeruję nie bagatelizować wyrzutni, fizyka jest bezlitosna i najczęściej "oszczędności" zemszczą się przy mrozie na zewnątrz i śniegu na dachu...

8 godzin temu, Pito napisał(a):

Prawdę mówiąc, zastanawiałem się czy tak nie zrobić. A na pewno tak zrobię na odcinku od czerpni do ręku bo... mi brakło tej lamelowej wełny na 1.5 m rury. Tylko owine potem zwykłą folią.

 

W sumie nie wiem po co ta  wełna ze sreberkiem, może bardziej odcina wilgoć ze strychu? A że robię pierwszy raz, wolałem prawilnie, jak w książce pisało.

 

Można zastosować jakąkolwiek wełnę - odpowiedniej grubości, zamocowaną w jakikolwiek sposób. Ta mata ze sreberkiem przydaje się do puszek, rozdzielaczy i innych pudeł, sreberko jest w niej najmniej ważne. Widziałem  że ludzie często owijają rury pasami zwykłej wełny, a potem owijają całość zwykłą folią i sznurkiem  - chodzi tylko o to żeby się to trzymało.

Nie przejmuj się bajkami o Sreberku izolującym przed wilgocią czy utratą ciepła. Wilgoć z rur się nie przedostanie, a w otoczeniu (strychu) jest jej bardzo mało, problem będzie jeśli wełny będzie zbyt mało i ewentualna wilgoć z otoczenia wykropli się na rurach. Sreberko  chroni przed nagrzewaniem poprzez odbijanie promieniowania cieplnego (np. słońce świecące na zewnątrz) a nie na styku z powietrzem. Taki sam efekt przyniesie jakakolwiek folia, a głównym powodem jego stosowania jest fakt ograniczenia pylenia z wełny i łatwiejsze utrzymanie w czystości.

Rekuperator rozważałem Mitsubishi  Loossay - konstrukcja stosowana we wszystkich strefach klimatycznych od 40-tu lat za 3 kpln z entalpią, ale przestraszyłem się przepływów podawanych przez japońskich producentów w dziwny sposób i stanęło na IZZY - choć mieli kilka wpadek z poprzednim modelem.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, punktak napisał(a):

2. brak ocieplenia spowoduje kondensację wilgoci w tych rurach i ich cykliczne zamarzanie - potem grzyb i syf

SZCZEGÓŁNIE ważne (a często pomijane) jest ocieplenie rury do wyrzutni, tutaj błędy ujawnią się najszybciej w postaci wody cofającej się do reku. Również sugeruję nie bagatelizować wyrzutni, fizyka jest bezlitosna i najczęściej "oszczędności" zemszczą się przy mrozie na zewnątrz i śniegu na dachu...

To zaprzecza fizyce. Przecież wyrzutnia tłoczy powietrze, które już w rekuperatorze schłodziło się do temperatury bliskiej otoczeniu i oddało wodę w wymienniku :ok:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w parterówce 100m cztery rekuperatory ścienne 160mm. Dwa "spięte" w salonokuchni i po jednym w sypialniach. Montaż tego jest banalny, nie ma orurowania nad sufitem, izolacji, jednostki centralnej na strychu itp. Po dwóch latach uważam, że robią robotę idealnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam w parterówce 100m cztery rekuperatory ścienne 160mm. Dwa "spięte" w salonokuchni i po jednym w sypialniach. Montaż tego jest banalny, nie ma orurowania nad sufitem, izolacji, jednostki centralnej na strychu itp. Po dwóch latach uważam, że robią robotę idealnie. 
@amazaque
A w łazience dalej grawitacyjnie?
Pull- push czy przeciwprąd?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maras77 napisał(a):

To zaprzecza fizyce. Przecież wyrzutnia tłoczy powietrze, które już w rekuperatorze schłodziło się do temperatury bliskiej otoczeniu i oddało wodę w wymienniku :ok:

 

Jak masz zwykły wymiennik  to cała wilgoć wykropli się właśnie w wyrzutni. Teraz mam już porobione nawiewy do pokoi, ale jeszcze nie ma reku. Efekt jest taki, że powietrze z pokoi wyciąga na strych, a z rur to się praktycznie leje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maras77 napisał(a):

A co ma dać ten moduł stałego przepływu?

Nie robi pod ani nadciśnienia i w miarę zapychania filtra zwiększa obroty, żeby utrzymać stały przepływ powietrza. Czyli steruje wentylatorami. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, maras77 napisał(a):

A co ma dać ten moduł stałego przepływu?

Teoretycznie ma bilansować nawiew i wywiew w różnych cu warunkach, wiec nie będzie podciśnienia ani nadciśnienia w domu. Tak w teorii.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma dać ten moduł stałego przepływu?
Nie znam się to napiszę ( tak to rozumiem- koledzy mnie poprawia jakby co mam nadzieję)
W zależności od tego co zbiera z czujników sam dostosowuje móc wentylatora( tego nie jestem pewien- bo ponoć mogą to też realizować zostawiając przepływ ten sam a otwierając np bardziej zasysane go powietrza średnicę rury) żeby utrzymać zadane parametry
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Fili_P napisał(a):

W zależności od tego co zbiera z czujników sam dostosowuje móc wentylatora( tego nie jestem pewien- bo ponoć mogą to też realizować zostawiając przepływ ten sam a otwierając np bardziej zasysane go powietrza średnicę rury) żeby utrzymać zadane parametry

Nie znam szczegółów, być może są też takie. Wg mnie najprostsze i najekonomiczniejsze będzie sterowanie obrotami silnika. Po co sztucznie zwiększać opór w instalacji? To dodatkowa energia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pito napisał(a):

Jak masz zwykły wymiennik  to cała wilgoć wykropli się właśnie w wyrzutni. Teraz mam już porobione nawiewy do pokoi, ale jeszcze nie ma reku. Efekt jest taki, że powietrze z pokoi wyciąga na strych, a z rur to się praktycznie leje.

Facet, na tym polega wykraplanie wody w wymienniku, ze tam się powietrze schładza i ogrzewa.

Reku ze zwyklum wymiennikiem to faktycznie osuszacz.

A Tobie się leje, bo jeszcze nie masz rekuperatora i wykrapla się tam, gdzie się schładza, czyli w zimnej rurze.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, amazaque napisał(a):

Mam w parterówce 100m cztery rekuperatory ścienne 160mm. Dwa "spięte" w salonokuchni i po jednym w sypialniach. Montaż tego jest banalny, nie ma orurowania nad sufitem, izolacji, jednostki centralnej na strychu itp. Po dwóch latach uważam, że robią robotę idealnie. 

A jak z hałasem?

Slychac je?

Jaką mają wydajnosć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, maras77 napisał(a):

A jak z hałasem?

Slychac je?

Jaką mają wydajnosć?

Blauberg vento expert duo coś tam. Z urządzenia są trzy biegi, z aplikacji po wi-fi można płynnie. Na pierwszym cisza absolutna poniżej poziomu tła. Na drugim trzeba chcieć żeby je usłyszeć :phi:. Na max to już jest lekki szum powiedzmy jak zasilacz w starym blaszaku, ale bez hdd ;]. Chodzą sobie już dwa lata, co kwartał trzeba albo i nie (apka się drze i świeci czerwona dioda na obudowie) otrzepać filtry w postaci kółka z rzadkiej gąbki. Dwa w salonie mam spięte master-slave, w sypialniach chodzą sobie własnym życiem. Robią robotę, bo w domu "termosie" jest klimat. jedyna wada, ale to pewnie tylko u mnie z racji lokalizacji domu to nieproszeni goście na wylotach, ale siateczka 1x1 załatwiła sprawę :oki:

 

Zrzut ekranu 2024-02-04 181754.png

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, maras77 napisał(a):

To zaprzecza fizyce. Przecież wyrzutnia tłoczy powietrze, które już w rekuperatorze schłodziło się do temperatury bliskiej otoczeniu i oddało wodę w wymienniku :ok:

 

 

Do jakiej temperatury się schłodziło to zależy od sprawności  - czyli wypadkowej wszystkich temperatur i wilgotności. Na dodatek jeśli zwykły wymiennik (nie entalpiczny)  wyciąga wilgoć z domu - to  wylewa ją jako kondensat do kanalizacji. Paradoksalnie  wymiennik entalpiczny powinien wilgoć kierować do domu,  a w mniejszym stopniu na zewnątrz - tymczasem wiele osób opisuje problemy z wodą po stronie wyrzucanego powietrza. 

U syna kondensacja występuje zimą za czerpnią, w skrzynce filtra dodatkowego - im słabszy przepływ (brudne filtry) tym więcej wody. Po stronie wyrzutu jest sucho, może to kwestia dobrego ocieplenia i dobrej wyrzutni.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, punktak napisał(a):

Do jakiej temperatury się schłodziło to zależy od sprawności  - czyli wypadkowej wszystkich temperatur i wilgotności.

To jest do policzenia na dowolnym kalkulatorze wilgotności :ok:

W każdym razie na wyrzutni, po rekuperatorze jest już masowo (bo względnie nadal jest 100%) ułamek wilgoci, która była przed rekuperatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, amazaque napisał(a):

A i w domu na ścianie masz takie fiku-miku ;], ale to tylko kobietom przeszkadza :phi:. I tak lepiej niż na suficie :oki:.

 

Zrzut ekranu 2024-02-04 184454.png

Ile taki reku pobiera prądu? Jaki przepływ powietrza? Jak to wygląda z zewnątrz? Masz od strony południowej, jeśli tak to jak z powietrzem w lecie? Normalnie czerpnię daje się zwykle od północy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, amazaque napisał(a):

Mam w parterówce 100m cztery rekuperatory ścienne 160mm. Dwa "spięte" w salonokuchni i po jednym w sypialniach. Montaż tego jest banalny, nie ma orurowania nad sufitem, izolacji, jednostki centralnej na strychu itp. Po dwóch latach uważam, że robią robotę idealnie. 

Dałbyś więcej informacji.

Jak dobierane, jaka marka model, ect.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, janusz napisał(a):

Jak to wygląda z zewnątrz? Masz od strony południowej, jeśli tak to jak z powietrzem w lecie?

Jeden jest na południe, pod podbitką, nie świeci na niego słońce. Spięty z drugim może wyciągać powietrze kiedy tamten wciąga chłodne od strony lasu. Na zewnątrz wygląda tak. To jest kawałek plastiku na zatrzaskach i można go pomalować albo zarzucić tynkiem.

Zrzutekranu2024-02-05143723.png.6bebce8a539845bc3c105adb3ee8f829.png

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.02.2024 o 00:33, Pito napisał(a):

Prawdę mówiąc, zastanawiałem się czy tak nie zrobić. A na pewno tak zrobię na odcinku od czerpni do ręku bo... mi brakło tej lamelowej wełny na 1.5 m rury. Tylko owine potem zwykłą folią.

 

W sumie nie wiem po co ta  wełna ze sreberkiem, może bardziej odcina wilgoć ze strychu? A że robię pierwszy raz, wolałem prawilnie, jak w książce pisało.

Ta wełna to ocieplenie .. niby. Też tak mam, tzn rury spiro położone przez firmę na strychu zabezpieczone cienką otuliną. Zawsze to lepiej niż nic. Polecili mi, żeby je docieplić i tak zrobiłem. Wełna chyba 10cm + materiał i sznurek. Zrobiły się dobre balony, ale strych mam duży. Dodatkowo potem dociepliłem też strych. Nigdy nie miałem problemów ze skraplającą się wodą z przewodów, czy z wychłodzonym nawiewem. Latem jak strych się nagrzewa też taka izolacja coś daje.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, sherif napisał(a):

Ta wełna to ocieplenie .. niby. Też tak mam, tzn rury spiro położone przez firmę na strychu zabezpieczone cienką otuliną. Zawsze to lepiej niż nic. Polecili mi, żeby je docieplić i tak zrobiłem. Wełna chyba 10cm + materiał i sznurek. Zrobiły się dobre balony, ale strych mam duży. Dodatkowo potem dociepliłem też strych. Nigdy nie miałem problemów ze skraplającą się wodą z przewodów, czy z wychłodzonym nawiewem. Latem jak strych się nagrzewa też taka izolacja coś daje.

Mi w zimie realnie w przewodach wentylacyjnych potrafi temperatura spaść o prawie 2 stopnie w stosunku do tego co jest "na rekupetatorze". Oczywiście zależy od kilku czynników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, janusz napisał(a):

Mi w zimie realnie w przewodach wentylacyjnych potrafi temperatura spaść o prawie 2 stopnie w stosunku do tego co jest "na rekupetatorze". Oczywiście zależy od kilku czynników. 

U mnie podobnie, ale to wszystko zależy .. od strumienia, od odległości wywiewu do reku, przebiegu, itd. Ja mam dość "długą" instalację.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sherif napisał(a):

U mnie podobnie, ale to wszystko zależy .. od strumienia, od odległości wywiewu do reku, przebiegu, itd. Ja mam dość "długą" instalację.

 

Dokładnie to miałem na myśli. Co ciekawe (ale logiczne) zbyt mocne ograniczenie strumienia powoduje chłodniejszy nawiew, w drugą stronę jest oczywiście tak samo. 

Edycja 

Powietrze z nawiewów "blisko rekuperatora" jest wyraźnie cieplejsze od tego w skrajnych punktach. 

Edytowane przez janusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, janusz napisał(a):

Mi w zimie realnie w przewodach wentylacyjnych potrafi temperatura spaść o prawie 2 stopnie w stosunku do tego co jest "na rekupetatorze". Oczywiście zależy od kilku czynników. 

A jest to jakoś odczuwalne w pomieszczeniu, jak siedzisz w pobliżu nawiewu? Zakładam że nawiew ma u ciebie jakieś 16-17 stopni w tak niekorzystnych warunkach (czy mniej?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, sherif napisał(a):

Ta wełna to ocieplenie .. niby. Też tak mam, tzn rury spiro położone przez firmę na strychu zabezpieczone cienką otuliną. Zawsze to lepiej niż nic. Polecili mi, żeby je docieplić i tak zrobiłem. Wełna chyba 10cm + materiał i sznurek. Zrobiły się dobre balony, ale strych mam duży. Dodatkowo potem dociepliłem też strych. Nigdy nie miałem problemów ze skraplającą się wodą z przewodów, czy z wychłodzonym nawiewem. Latem jak strych się nagrzewa też taka izolacja coś daje.

Mam teraz 50 mm. Jak będzie źle, to przykryje to kołderką z wełny, mam akurat jakieś resztki z docieplenia strychu, poza tym zwykła wełna jest śmiesznie tania w porównaniu z tą lamelowa. 

 

Kurcze, żałuję że tu nie zapytałem od razu, ale też popełniłem kardynalny błąd w obliczeniach i wstępnie spodziewałem się, że wystarcza mi 2 rolki, a weszły 4 I jeszcze braknie. A błąd wyniknął z tego, że do liczenia obwodu wziąłem średnicę rury, a powinieniem zewnętrzna średnicę izolacji.

Edytowane przez Pito
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Pito napisał(a):

A jest to jakoś odczuwalne w pomieszczeniu, jak siedzisz w pobliżu nawiewu? Zakładam że nawiew ma u ciebie jakieś 16-17 stopni w tak niekorzystnych warunkach (czy mniej?)

No mniej więcej taka jest temperatura. Normalnie nic nie odczuwasz, chyba że przyłożysz rękę pod anemostat. Poza widokiem samych anemostatów wentylacji nie czujesz (nie wieje) i nic nie słyszysz (nie szumi). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.02.2024 o 18:36, amazaque napisał(a):

Blauberg vento expert duo coś tam. Z urządzenia są trzy biegi, z aplikacji po wi-fi można płynnie. Na pierwszym cisza absolutna poniżej poziomu tła. Na drugim trzeba chcieć żeby je usłyszeć :phi:. Na max to już jest lekki szum powiedzmy jak zasilacz w starym blaszaku, ale bez hdd ;]. Chodzą sobie już dwa lata, co kwartał trzeba albo i nie (apka się drze i świeci czerwona dioda na obudowie) otrzepać filtry w postaci kółka z rzadkiej gąbki. Dwa w salonie mam spięte master-slave, w sypialniach chodzą sobie własnym życiem. Robią robotę, bo w domu "termosie" jest klimat. jedyna wada, ale to pewnie tylko u mnie z racji lokalizacji domu to nieproszeni goście na wylotach, ale siateczka 1x1 załatwiła sprawę :oki:

 

Zrzut ekranu 2024-02-04 181754.png

Przy 7 pomieszczeniach to koszt 14 k

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.